Informacje

  • Wszystkie kilometry: 163973.30 km
  • Km w terenie: 2858.65 km (1.74%)
  • Czas na rowerze: 350d 16h 00m
  • Prędkość średnia: 19.45 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2024 button stats 
bikestats.pl

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 17 lutego 2016 Kategoria Piaseczno/Ursynów, kurierowo, 50-100

Bez historii

Najpierw pojechałem na Bródno, odebrać dla Dominisi prezent urodzinowy. Druga trasa, praktycznie identyczna jak poniedziałkowa, czyli przez Ursynów do Piaseczna. Pierwszy fragment się nie nagrał, dwa pozostałe zarejestrowałem jako osobne trasy. Wietrzysko dziś straszne i na dodatek zimne, dawało się nieźle we znaki. Dopiero wieczorny powrót z Piaseczna był z wiatrem. I z marznącym deszczem -  lodowe igiełki nie tylko czułem, ale i słyszałem na kasku i kurtce. 

Z Mostu Gdańskiego
Z Mostu Gdańskiego © yurek55
Most
Most "Grota" i EC Żerań © yurek55
Droga dla rowerzystów
Droga dla rowerzystów © yurek55
Widoczek na Trasę AK
Widoczek na Trasę AK © yurek55
Krzyż przy murze Powązek
Krzyż przy murze Powązek © yurek55
A z tym krzyżem to jakaś tajemnicza historia, nie sądzicie?

height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/495772397/embed/bd42421798d963e5f572bbc365be956b53dafc8f">
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/495776285/embed/464771f6984ec0d0fa47a1802c0c0b8319bbbe0d">

height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/495777770/embed/60e101aa7a71a8ace3e1a6897fe8bc731ab4ab80">
  • DST 68.00km
  • Czas 03:48
  • VAVG 17.89km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 lutego 2016 Kategoria kurierowo, <50

Po mieście, nad Wisłą, Agrykola i statystyki Stravy

Miałem dziś jechać na Grochów odebrać kupioną rzecz, ale że to trochę za krótko by było, wybrałem drogę nieco naokoło. Pokręciłem się więc po Warszawie, odwiedziłem kilka dzielnic, a kilometrów wyszło i tak niewiele. 
Widok na Wisłę z Mostu Gdańskiego
Widok na Wisłę z Mostu Gdańskiego © yurek55
Gdzie jest Jarmark Europa?
Gdzie jest Jarmark Europa? © yurek55
Wieżyca na
Wieżyca na "poniatoszczaku" © yurek55
Plaża nad Wisłą
Plaża nad Wisłą © yurek55
Widok na Most Świętokrzyski
Widok na Most Świętokrzyski © yurek55

"Nad Wisłą wstaje warszawski dzień[...]" © yurek55
Kominy dymią EC Siekierki
Kominy dymią EC Siekierki © yurek55
Stadion Narodowy
Stadion Narodowy © yurek55
W Porcie Czerniakowskim zaciekawił mnie statek "Loewentin" z giżycką rejestracją różniący się wyglądem, od naszej warszawskiej "białej floty". Jego historia i fotki w linku. Widocznie w Warszawie więcej zarobi niż na Mazurach. 
Odrestaurowany parowiec z Królewca Loewentin
Odrestaurowany parowiec z Królewca - "Loewentin" © yurek55
Port Czernakowski
Port Czerniakowski © yurek55
Podjechałem też sobie Agrykolą, od połowy mniej więcej jadąc z prędkością 10 km/h. Ponieważ mam konto na Stravie, postanowiłem w domu sprawdzić jak wyglądam w rywalizacji na tym segmencie. Z czasem 2 min. 30 sek plasuję się na 1214 miejscu, na 1292 sklasyfikowanych rowerzystów. Rekordzista podjechał ją w 38 sekund z prędkością średnią 45,2 km/h - czyli tyle, co ja z górki. Musi mi wobec tego, wystarczyć satysfakcja z wyprzedzenia pań jadących do kościoła w niedzielę, albo panów z butelkami w reklamówce na kierownicy jadących do pobliskiego GS-u.  :)

height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/494761912/embed/c44710705400c66011c3470e909155cec981acd5">
  • DST 37.86km
  • Czas 02:04
  • VAVG 18.32km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 lutego 2016 Kategoria <50, ku pomocy, kurierowo, Piaseczno/Ursynów

Wróciłem!

Po przerwie remontowej przyszedł czas powrotu.
Wujek Dobra Rada
Wujek Dobra Rada © yurek55  
Jeszcze tylko fotka naszego podopiecznego, który już wrócił w domowe pielesze, ale tu jest jeszcze u nas.
Archiwalne zdjęcie kota o mrocznym spojrzeniu
Archiwalne zdjęcie kota o mrocznym spojrzeniu © yurek55
Ale do ad remu, jak to mówią.
________________________
Na rower wsiadałem z pewną dozą nieśmiałości, bo nie bardzo wiedziałem czy już mogę, czy powinienem, czy nie za wcześnie... Ale jak usiadłem na siodełku i zakręciłem pedałami wiedziałem, że jest dobrze. Planowałem sobie trasę "użytkową" do córki na Ursynów, a jak wszystko będzie dobrze, to i do drugiej, a na koniec powrót przez Magdalenkę do domu. 
Pierwszy etap pokonałem bez żadnych dolegliwości bólowych, więc po zostawieniu gościńca u Agnieszki, wróciłem na trasę.
Las Kabacki
Las Kabacki © yurek55
Kamień upamiętniający miejsce pracy naszych matematyków od Enigmy
Kamień upamiętniający miejsce pracy naszych matematyków od Enigmy © yurek55
Widocznym powyżej skrótem przez Las Kabacki dojechałem do Puławskiej i po niedługim czasie byłem już u drugiej córki. Zostawiłem prezent dla małej Julki, wypiłem kawę, posiedziałem chwilę, porozmawialiśmy i mogłem już spokojnie wracać. Do Magdalenki pojechałem, bo byłem bardzo ciekawy, jak wygląda ukończone skrzyżowanie z szosą krakowską i dojazd do Janek, głównie pod kątem rozwiązań dla rowerzystów. W Lesznowoli natknąłem się na słonia na postumencie, a że to nieczęsty widok w tych stronach...
Słoń jaki jest każdy widzi
Słoń jaki jest każdy widzi © yurek55
Ekspozycja plenerowa Bruk-Betu w Lesznowoli
Ekspozycja plenerowa Bruk-Betu w Lesznowoli © yurek55
 
Skrzyżowanie w Magdalence zyskało szeroką i wygodną kładkę dla rowerów nad szosą krakowską (z niej robiłem zdjęcia), ale nie wiem co jest po drugiej stronie i jak jedzie się rowerem w kierunku Nadarzyna, bo dziś już nie miałem czasu by to sprawdzić, widać natomiast, że w kierunku południowym rowerem jechać nie wolno. 
Szosa krakowska kierunek Kraków
Szosa krakowska kierunek Kraków © yurek55
Do Janek prowadzi dodatkowa, lokalna droga, którą rowerem można jechać, bez konieczności wjeżdżania na fragment mający status drogi ekspresowej. Nie trzeba nawet dojeżdżać do samego skrzyżowania, wcześniej jest prowadzący do niej zakręt - na zdjęciu poniżej widać go po prawej stronie.
Szosa krakowska kierunek Warszawa
Szosa krakowska kierunek Warszawa © yurek55
Droga do Piaseczna
Droga do Piaseczna © yurek55
Po sesji zdjęciowej na kładce i częściowemu zaspokojeniu ciekawości mogłem już wracać. Na następny raz zostało mi do sprawdzenia, czy rzeczywiście na południe nie da się wyjechać  z Warszawy rowerem. Wydaje się to niemożliwe, ale z kładki znak zakazu widać wyraźnie. Trzeba będzie też sprawdzić, jak wygląda droga do Nadarzyna, pod kątem rowerowym oczywiście. 
Na mapie jest zrobiony "skrót" z Lesznowoli do szosy krakowskiej, bo tam właśnie przypadkiem zauważyłem, że zgubił się sygnał z satelitów. Po wyłączeniu i ponownym włączeniu gps usterka się naprawiła.

height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/494121214/embed/9a4da3f08be3e1bc53f6dff9ee20e0747e145774">
  • DST 48.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:26
  • VAVG 19.73km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 31 stycznia 2016 Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów

Po kocie utensylia

Od wczoraj mamy nowego domownika na czasowym pokomornem. Nazywa się Choco, bo jest barwy czekoladowej, a że to brytyjczyk, to i imię ma cudzoziemskie. Jego właścicielka wyjechała z rodzicami na ferie, a nam pałęta się teraz po domu miauczący stwór. Przywiozłem mu jego miski i zabawki, żeby poczuł się bardziej jak w domu. Jak widać jest na dobrej drodze do zaakceptowania nowego miejsca i nowych opiekunów.
Nasz nowy sublokator
Nasz nowy sublokator © yurek55
Drzemka na parapecie
Drzemka na parapecie © yurek55
Z Piaseczna chciałem jechać do Magdalenki i szosą krakowską, przez Janki i Okęcie do domu, ale miałem tylko godzinę, a dziesięć kilometrów pod ten wiatr, by mi zabrało zbyt wiele czasu. Wybrałem więc krótszą drogę i z bocznym wiatrem, dzięki czemu spokojnie zdążyłem wrócić na śniadanie. 
Licznik pokazuje niemal ze stuprocentową dokładnością, to co Strava.
Kogut na Wyścigach
Kogut na Wyścigach © yurek55

height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/482716337/embed/b4607ae27aafbde257f63df82201c7020cc05f09">
  • DST 38.89km
  • Czas 01:55
  • VAVG 20.29km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 30 stycznia 2016 Kategoria > 100

Pierwsza setka AD 2016

Postanowiłem dziś wreszcie dojechać jakoś do Centrum Mody w Nadarzynie, co po modernizacji trasy katowickiej, nie jest już tak proste jak kiedyś. Poprzednio można było ostatni kilkusetmetrowy odcinek  przejechać pod prąd (Centrum jest po lewej stronie dwupasmówki), teraz już tak się nie da. Ale podróż zaczęła się dość pechowo, bo ledwo wyszedłem z klatki schodowej, wypiął się licznik i to już był jego definitywny koniec. Przedtem kilka razy upadał na ziemię - i nic... Pech. 
Kiedy dojechałem do Nadarzyna, skręciłem na Piaseczno z zamiarem objechania od tyłu przez Kajetany i dojechania do katowickiej, a potem jadąc w kierunku Warszawy, Centrum Mody jest po prawej stronie i nie ma problemu. Jednak przejeżdżając górą nad trasą, zobaczyłem w oddali kładkę dla pieszych, umożliwiającą przedostanie się na drugą stronę niemal na wysokości celu mojej podróży. Niestety gdy do niej dojechałem okazało się, że jeszcze nie wybudowali schodów... Zawróciłem i dojechałem tak jak planowałem, choć będąc już przy tej kładce mogłem równie dobrze dojechać do świateł i zawrócić. Mniejsza z tym. Aha, Centrum "Maximus" turecki właściciel sprzedał Antkowi Ptakowi, temu od hurtu w Rzgowie, a sam otworzył Modo na Łopuszańskiej. 
Centrum Handlowe Moda Ptak (d. Maximus) w Nadarzynie
Centrum Handlowe Moda Ptak (d. Maximus) w Nadarzynie © yurek55
Po załatwieniu sprawy, która od kilku tygodni nie dawała mi spokoju, ze spokojnym sumieniem mogłem udać się w dalszą podróż. Pojechałem w kierunku Błonia z zamiarem powrotu od strony Leszna, czyli podobną trasą do tej, którą ostatnio jeździłem. Nad Autostradą Wolności w okolicy Brwinowa uwieczniłem komin, który rzeczywiście jest pozostałością nigdy nie uruchomionej elektrociepłowni Pruszków II. Oelka znowu miał rację
Jeszcze raz komin w Mosznie
Jeszcze raz komin w Mosznie © yurek55
W Błoniu na rynku zrobiłem sobie krótki postój, zjadłem banana i sprawdziłem przejechany dystans. Jazda bez licznika ma bardzo dużo minusów, szczególnie jeśli chce się zrealizować plan pod nazwą "100 kilometrów", a na dodatek punktualnie przyjechać do domu na obiad.
Urząd Miasta Błonie
Urząd Miasta Błonie © yurek55
Fontanna w Błoniu, symbol polsko - włoskiej przyjaźni
Fontanna w Błoniu, symbol polsko - włoskiej przyjaźni © yurek55
Rozkład jazdy fontanny multimedialnej w Błoniu
Rozkład jazdy fontanny multimedialnej w Błoniu © yurek55
Potem jeszcze dwa razy sprawdzałem kilometraż i w sumie prawie się udało. To znaczy spóźniłem się o te pięć kilometrów ponad stówę, ale obiadu odgrzewać nie trzeba było. Smakował wybornie.
A potem przeprosiłem się ze starym licznikiem, bez pomiaru temperatury, prędkości maksymalnej, spalonych kalorii i jeszcze kliku funkcji. Na razie musi wystarczyć. 

  • DST 104.70km
  • Czas 05:18
  • VAVG 19.75km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 29 stycznia 2016 Kategoria 50-100

Miejski trip potrójny

Wyjeżdżałem trzy razy, ale podciągnę to pod jedną wycieczkę. Przecież nie będę trzy razy wpisywał. Jak widać po mapie, pokręciłem się po mieście i to tyle, co można o tym napisać. Nad Poleczki
Nad Poleczki © yurek55
Inwestycja rośnie woczach
Inwestycja rośnie w oczach © yurek55

  • DST 55.12km
  • Czas 02:43
  • VAVG 20.29km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 28 stycznia 2016 Kategoria 50-100

Wiało jak w kieleckiem

Nie był to dobry dzień na jazdę, ale wychodząc z domu nie wiedziałem jak jest. I dobrze, bo gdybym sprawdził prognozę, to pewnie bym w domu został. Wymyśliłem sobie, że pojadę sprawdzić wskazania licznika na drodze do Pilaszkowa, a do domu wrócę tym razem przez Brwinów i Pruszków, a nie jak zwykle przez Zaborów albo Borzęcin.  Dopóki nie wyjechałem z Warszawy nie czułem niszczącej siły wiatru, ale na granicy miasta, jadąc wzdłuż autostrady na Poznań, już musiałem kontrować kierownicą, żeby mnie nie zwiało na środek jezdni. Potem jadąc pod wiatr ledwie 15km/h udawało się wyciągnąć, a jak zawiało mocniej to prędkość spadała do 10-12km/h. Na dodatek zaczął padać poziomy deszczyk i byłem bliski skrócenia zaplanowanej trasy, ale odrzuciłem ten szatański podszept i dobrze, bo w Pilaszkowie przestało padać. Po dojechaniu do starej drogi poznańskiej przypomniałem sobie, dlaczego jej nie lubię - zakaz jazdy rowerem i beznadziejna droga rowerowa. 
Po przejechaniu niewielkiej rzeczki skręciłem w lewo, by dostać się na drugą stronę torów i rozpocząć powrót do domu. Nie było to łatwe, ale za to znalazłem ciekawe miejsce. Jeżdżąc szosą na pewno bym go nie odkrył.
A rower już doprowadziłem do porządku. Usunąłem skorupę błota z ramy i obręczy, wyczyściłem napęd, zmieniałem i nasmarowałem łańcuch, podregulowałem przerzutkę i tylny hamulec i wreszcie zaczął jakoś wyglądać. 
Telefon nie zareagował na start i dość późno to odkryłem, stąd niepełny zapis trasy. 
Ceny paliw - Hipek miał rację
Ceny paliw - Hipek miał rację © yurek55
Orły się nie popisały - nokaut z Chorwacją
Orły się nie popisały - nokaut z Chorwacją © yurek55
Iwaszkiewicz młyn tu umieścił
Iwaszkiewicz młyn tu umieścił © yurek55
Droga na skróty
Droga na skróty © yurek55
Trzeba przenieść rower
Trzeba przenieść rower © yurek55
Zaskakująca architektura
Zaskakująca architektura © yurek55
Dom matki z dzieckiem i ludzi starszych im. Marka Kotańskiego
Dom matki z dzieckiem i ludzi starszych im. Marka Kotańskiego © yurek55
Brama wjazdowa domu w Rokitnie
Brama wjazdowa domu w Rokitnie © yurek55
Kotański prawie jak święty
Kotański prawie jak święty © yurek55
Cegielniany komin w Koszajcu
Cegielniany komin w Koszajcu © yurek55
Jak by tu zatytułować
Jak by tu zatytułować © yurek55


  • DST 63.90km
  • Czas 03:34
  • VAVG 17.92km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 27 stycznia 2016 Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów

Jan Sebastian...Bach!!!

Tytuł mówi wszystko, a zdjęcie więcej niż tysiąc słów. Lód był na odcinku kilku, kilkunastu metrów, a ja i tak musiałem się na nim wyłożyć. To masakra jakaś jest. I stało się to dokładnie tak samo, jak w ubiegłym tygodniu. Powolna jazda bez kręcenia, aby tylko przejechać i pod koniec zachwianie równowagi, podpórka nogą, uślizg buta na lodzie i....trrrrrach! Dobrze, że kilkanaście lat grałem w siatkę i te upadki nie robią na mnie wrażenia, ale wkurwia mnie to maksymalnie. To, że jestem taka stara pierdoła. 
Jebut!!!
Jebut!!! © yurek55

Zrobiłem pauzę w nagrywaniu, a potem nie zadziałała funkcja "wznów" i powrotna droga się nie zapisała.
  • DST 44.70km
  • Czas 02:11
  • VAVG 20.47km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 stycznia 2016 Kategoria <50

Siąpi, mży, kropi...

Zdecydowałem się wreszcie na wyjazd, ale już po kilkunastu minutach wiedziałem, że to nie był dobry pomysł. Jednakowoż zawracać tak od razu to wstyd trochę, więc zrobiłem dojechałem choć do Urzędu Gminy na Bemowie i tam dopiero obrałem kierunek powrotny. W tak krótkim czasie nie zdążyłem przemoknąć całkiem, tylko buty, skarpety i trochę spodnie. No i rękawiczki oczywiście. Widziałem na Bitwy Warszawskiej ekipę ze sprzętem do cięcia i rozdrabniania gałęzi i sądziłem, że to wynik mojej interwencji, ale nie. Obcięli gałęzie ale nie tam, gdzie wystają nad drogę rowerową, tylko kilkadziesiąt metrów dalej. Bez sensu. Ponownie wysłałem zgłoszenie i zobaczę...
Gałęzie nad cpr ulica Bitwy Warszawskiej 1920
Gałęzie nad cpr ulica Bitwy Warszawskiej 1920 © yurek55
Miejscówka do lodowo-śniegowego driftu
Miejscówka do lodowo-śniegowego driftu © yurek55
Po śladach widać, że bączki były kręcone i bokiem było latane. Ciekawe, czy na słupie przystanki były robione?:) 
Cena paliwa ON-3.69 PLN; Pb 95-4,19
Cena paliwa ON-3.69 PLN; Pb 95-4,19 © yurek55
W też mżawce nawet aparat ostrości nie łapał. (Przecież nie napiszę, że fotograf do d....)

  • DST 14.00km
  • Czas 00:42
  • VAVG 20.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 22 stycznia 2016 Kategoria <50

Po mieście

W ubiegłym roku, a dokładnie 16 grudnia zgłosiłem poprzez aplikację 19115 wystające na drogę rowerową gałęzie. Ponieważ dostałem mailową informację, o usunięciu zagrożenia najpóźniej do 15 stycznia, przejechałem się dziś tamtędy i stwierdziłem, że nadal nic w tej sprawie nie zrobiono. Będę musiał ponowić to zgłoszenie. 
Zgłoszenie ddr Bitwy Warszawskiej
Zgłoszenie ddr Bitwy Warszawskiej © yurek55
Droga rowerowa wzdłuż Prymasa Tysiąclecia w niezłym stanie zimowego utrzymania, ale fascynują mnie zawsze takie fragmenty jak na zdjęciu poniżej.
Ostra granica odśnieżania
Ostra granica odśnieżania © yurek55
Ciekawi mnie zawsze, dlaczego akurat w tym, a nie innym miejscu zakończono proces odśnieżania. Czym mogli kierować się decydenci podejmując takie decyzje? Pewnie to nie na mój rozum, mądrzejsze głowy nad tym myślały. 
A na koniec ćwiczenie intelektualne. Co artysta - fotografik chciał wyrazić przez swoje dzieło?  
Przypadkowa fotografia artystyczna
Przypadkowa fotografia artystyczna © yurek55

  • DST 22.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 17.60km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl