Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146604.07 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 01h 48m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2012

Dystans całkowity:460.00 km (w terenie 31.00 km; 6.74%)
Czas w ruchu:23:08
Średnia prędkość:19.88 km/h
Maksymalna prędkość:47.00 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:35.38 km i 1h 46m
Więcej statystyk
Piątek, 30 listopada 2012 Kategoria Pływanie

Poranne 1500

O 7:40 było ciasno, 5 osób na każdym torze. Później było coraz luźniej, a skończyłem sam na torze.
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 28 listopada 2012

Tylko na Marszałkowską. BOŚ.

  • DST 8.00km
  • Czas 00:25
  • VAVG 19.20km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 27 listopada 2012 Kategoria Pływanie

1100 metrów + jakuzzi

Dziś pełna rekreacja, przepłynąłem 1000 metrów, a potem do jakuzzi. Wygrzewałem i masowałem bąbelkami miejsce styku z siodełkiem.:) Na koniec jeszcze 100 metrów i tyle na dziś.
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 listopada 2012

Po obu stronach Wisły, czyli wielka pętla północna. Łomianki-Nowy Dwór-Jabłonna

W Warszawie przejechać dłuższą trasę niż zrobiłem w sobotę i zatoczyć pętlę, nie jest łatwo, trzeba nad tym posiedzieć i pomyśleć. Dlatego dziś wybrałem łatwiznę i wyjechałem poza miasto. Początek drogi podobny jak poprzednio przez Włochy i Jelonki, ale w Lesie Młocińskim pomyliłem kierunek, bo droga w lesie tak fajnie wyglądała, że pojechałem nią nie zwracając uwagi gdzie prowadzi.
Lubię fotografować drogę w Parku Młociny © yurek55
Na trasę gdańską wyjechałem przed "górką", w każdym razie i wtedy już wiedziałem jak jechać:) Przez Łomianki do Czosnowa, słynnego z hotelu słynnego kiedyś posła Witaszka i w prawo na most przez Wisłę i do Nowego Dworu.
Most przez Wisłę w Kazuniu © yurek55
Widok z mostu w Kazuniu na Twierdzę Modlin © yurek55
Na moście w Kazuniu obowiązuje od lata ruch wahadłowy-remont © yurek55
549 kilometr Wisły i wał przeciw-powodziowy. Most.Kazuń. © yurek55
Na wjeździe do miasta stoi perła architektury budownictwa jednorodzinnego, nie mogłem się oprzeć po prostu.
Słynny koszmarek architektoniczny-od lat na sprzedaż. Nowy Dwór Mazowiecki © yurek55
Pałacyk typu Gargamel w Nowym Dworze Maz. © yurek55
Cygańska rezydencja w Nowym Dworze Mazowieckim- od lat na sprzedaż © yurek55
Dalej droga wiodła tędy
Droga dla pieszych i rowerzystów z Nowego Dworu do Jabłonny © yurek55
Jak mi się troszkę znudziła ta monotonna droga i warkot samochodów, skręciłem ku Wiśle i parę kilometrów pojechałem tą ścieżką zapominając, że mój rower to nie MTB.
Który to już raz?!
Droga dojazdowa do wału przeciw-powodziowego, przedłużenie ulicy Wiślanej w Suchocinie © yurek55
Alternatywna droga dla rowerów-kierunek Skierdy © yurek55
W końcu jak już mnie dobrze wytrzęsło i dokładnie poczułem na czym siedzę, z ulgą wielką wjechałem na normalną drogę i chociaż z kostki i tak była lepsza dla mojego siedzenia.
Znak wewnątrz sugeruje, że jestem w Australii, adres, że jednak w Polsce:) © yurek55
W końcu wyjechałem wreszcie na Modlińską w Jabłonnie i prosto aż do Mostu Poniatowskiego. Po schodach przy wieży wniosłem rower na górę i za kilkanaście minut byłem w domu. Trudna to była dla mnie wyprawa, szczególnie ostatnie 30 kilometrów. Często podnosiłem się na pedałach, a dlaczego, to sami dobrze wiecie;) Do "setki" zabrakło niewiele, ale zbyt późno się zrobiło by "dokręcić" brakujące kilometry, może innym razem. Trasa
  • DST 92.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 04:17
  • VAVG 21.48km/h
  • VMAX 36.60km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 listopada 2012

Najdłuższa trasa warszawska.

Tak jak napisałem w poprzednim wpisie, tak tez dziś zrobiłem. Zatoczyłem dużo większe koło objeżdżając Warszawę i szkoda tylko, że popsułem niechcący poprzednią mapę, nakładając na nią dzisiejszy ślad. A ten, nie wiedzieć czemu nie chciał się cały na mapie zmieścić i powstał galimatias nie ślad drogi. Na nowej mapie z kolei, odcinek od Żwirki i Wigury do Al. Krakowskiej i do domu zapisał się na kolejnej części mapy i nijak nie umiem ich połączyć. Na telefonie wyświetla się w całości, po przesłaniu do google maps, tworzą się dwie części. Pierwszy etap podróży to Lidl przy Łopuszańskiej. Dziś "rzucili":) bieliznę termiczną więc kupiłem kalesony na zimowe jazdy rowerem i ruszyłem w dalszą drogę. Początkowy odcinek Łopuszańską i na Włochy, a właściwie to chyba Ursus, a potem do tunelu jednego, potem drugi na Dźwigowej i już jestem na Woli. Prosto Powstańców i tym razem, aby koło było większe, skręt w Radiową i koło wysypiska do Arkuszowej i do trasy na Most Kury. Na moście jak zwykle zdjęcia Wisły, DDR i już Tarchomin.
Tarchomin widziany z Mostu Kury © yurek55
Droga dla rowerów na Moście Kury © yurek55

Zjazd DDR z mostu pozwolił mi rozwinąć 45km/h ale zjazd ten krzyżuje się z ulicą. Czy wobec tego, skoro mam pierwszeństwo na DDR, powinienem z taką prędkością wjechać na jezdnię? Pytanie jest retoryczne i kieruję je do pani poseł, nomen-omen, Bublewicz, z Parlamentarnego Zespołu d/s Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Rowerzyści nie są samobójcami pani poseł! Tu jest ten idiotyczny pomysł Na szczęście palikociarze postraszyli ją odwołaniem, odpuściła temat.
Ja tymczasem Modlińską dojechałem do pętli na Żeraniu i skręciłem nad Wisłę. Bardzo fajna droga, a prawie przy Moście Gdańskim, na wysokości nowych bloków na terenie dawnych koszar ZOMO, niespodzianka! Jechałem tamtędy 24.10. i żadnych bobrów jeszcze nie było! Jak się zmobilizują to może całą Wisłę nam przegrodzą, nie tylko te odnogę?:)
Budowa żeremi nad Wisłą w środku Warszawy © yurek55
Działalność bobrów w Warszawie © yurek55
Nie wspomniałem, że dziś miałem i drugi cel wyjazdu - odebrać z Gocławia zakupione przez zonę perfumy. dlatego znad Wisły udałem się wgłąb Saskiej Kępy i dalej, aż dojechałem do celu, na ulicę Kardynała Kakowskiego. Potem, żeby się nie wracać, pojechałem do Mostu Siekierkowskiego,
Tradycyjne zdjęcie Wisły z Mostu Siekierkowskiego, kierunek północny © yurek55
a dalej prosto jak strzelił, aż przy Lidlu zamknąłem pętlę. Nie pojechałem Wilanowską jako naturalną cięciwą łuku, a objechałem Doliną Służewiecką, co przydało trasie kilka kilometrów. Z domu do Lidla i z Lidla do domu, to odcinek dodatkowy dzisiejszej Wielkiej Pętli, taki jakby sznurek wewnątrz pętli, prawda?
Jechało się dobrze, bardzo dobrze nawet, a gdyby nie stukający rower, byłoby jeszcze lepiej.
Brakujący odcinek trasy jest na następnej części mapy i jest niebieski, a tu jest czerwony. Nie rozumiem...
  • DST 65.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 03:05
  • VAVG 21.08km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 23 listopada 2012 Kategoria Pływanie

Dziś 1700 przed obiadem

Ostatnie 200m w tłoku, bo na trening pływacki 3 tory zarezerwowane.
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 listopada 2012

Włochy-Wola-Żoliborz-Śródmieście

Najpierw pojechałem do BlueCity oddać właścicielce naprawioną u rymarza torebkę. Stamtąd jest tylko jeden kierunek, żeby się w miarę regularny ślad GPS zrobił, bo dziś innego celu jazdy nie zdołałem wymyślić.
Carefoure Reduta Aleje Jerozolimskie © yurek55
Dlatego też nie bardzo jest co opisywać, chciałem zrobić szybkie kółko i je zrobiłem. Jechało się bardzo dobrze, powiedziałbym nawet, że rewelacyjnie: szybko i bez większego wysiłku. Rozgrzałem się dość mocno i nie była to bynajmniej kwestia zbyt grubego ubrania - miałem na koszulce tylko cienką kurtkę. Obserwując mapę, wiem jak zrobić większą pętlę, to będzie cel następnej wycieczki.
  • DST 25.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 23.08km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 listopada 2012

Ursynów z innej strony + pętla mostowa

Kolejny raz przyszło pismo, o znanej mi już dobrze treści, a której nadawcą jest ten sympatyczny urząd :)
"Sympatyczny urząd", a naprawdę postrach kierowców i wspomagacz budżetu © yurek55
Tym razem wybrałem inny wariant dojazdu, czyli przez Ursynów, skrajem Lasu Kabackiego. Zupełnie nowe miejsca i całkiem nowa perspektywa.
Ursynów od Lasu Kabackiego © yurek55
Tu też Ursynów © yurek55
Domy na skraju lasu. Ursynowski pola. © yurek55
Prosto, jak strzelił! © yurek55
Wreszcie skończyła się jazda po wertepach i dotarłem na chwilę do cywilizacji ursynowskiej.
Stacja Techniczno - Postojowa Kabaty. Zarząd i Rada Nadzorcza. © yurek55
Stamtąd skierowałem się znowu w stronę lasu, ale wjazd rowerem jest wzbroniony, tylko ruch pieszy.
Las kabacki - rowerom wjazd wzbroniony © yurek55
Nie miałem skądinąd zamiaru wjeżdżać w las, nie miałem pewności, czy uda mi się z niego wyjechać w dobrym miejscu. Skręciłem grzecznie w lewo jak strzałka nakazywała i skrajem lasu dotarłem do znanego mi miejsca. Wybrałem zjazd tą drogą, choć jej nawierzchnia pokryta grubą warstwą liściu, mogła kryć niemiłe niespodzianki. Mój rower, to nie jest amortyzowany MTB, a ja nie jestem downhilowcem-samobójcą:)
Droga łącząca Ursynów z Powsinem dojazd do ulicy Gąsek © yurek55
Szczęśliwie zjechałem na dół i bez dalszych przygód i stresów dotarłem na miejsce. Powrotna droga prosto jak strzelił, aż do skrętu na Most Siekierkowski i na drugą stronę Wisły.
Obowiązkowa fotka z mostu - Wisła © yurek55
Potem najpierw wałem, a potem już DDR wśród nadwiślańskich krzewów i drzew. W pewnym miejscu trzeba wyjechać na ulicę, by pokonać odnogę rzeczną prowadzącą do d. Portu Praskiego i obecnego posterunku Policji Rzecznej. Latem policja nie mogła patrolować Wisły, poziom wody nie pozwalał na wypłynięcie na rzekę.
Trwają prace nad pogłębieniem ujścia © yurek55
Nadwiślańską eskapadę zakończyłem przy Moście Gdańskim, a potem przez Rondo "Babka" (ono się chyba Radosława nazywa?), Jana Pawła II i do domu. Dobra pogoda i dobrze się jechało, choć rower skrzypi i chrzęści coraz bardziej. Może chociaż łańcuch wyczyszczę i zębatki? I nasmaruję? :)
Mapa
  • DST 54.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 18.62km/h
  • VMAX 44.64km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 19 listopada 2012

Blokady na kołach, trawnik na torach, Wisła w mgłach jesiennych + zagadka

Pojechałem najpierw do BlueCity po torebkę damską, którą następnie odwiozłem do rymarza. Tak, tak, jest jeszcze na Ochocie ostatni Mohikanin tej profesji, jego warsztat od kilkudziesięciu lat jest w tym samym miejscu, a Pan Rymarz pomimo podeszłego wieku, potrafi naprawić absolutnie wszystko! Dalej miałem kolejną sprawę, zakupić specjalny chleb domowy w sklepie na Nowowiejskiej. Przez Pole Mokotowskie i kładkę nad Al. Niepodległości, drugie Pole, do Ronda Jazdy Polskiej, a tam taki obrazek... Jak żyć?!
Blokady zakładamy hurtowo. Straż Miejska © yurek55

Dziś Marszałkowską jechałem w dobrą stronę,na północ, mogłem więc pojechać prawidłowo, czyli jezdnią. Ale ten fragment torowiska tramwajowego, kazał mi się zatrzymać. Trawa na nim lepiej się trzyma i lepiej wygląda niż na Stadionie Narodowym:)
Zielona, prawdziwa trawa na torach w centrum miasta © yurek55
Zielone torowisko tramwajowe w centrum © yurek55
Trawa na torach © yurek55

Następnie zakupy w piekarni, krótka wizyta na Kruczej, w pracy u córki i jazda w miasto. Przy Ministerstwie Gospodarki na wszelki wypadek stoi kamera, a nuż wyjdzie wicepremier Pawlak? Wszak dziś to najgorętsza, medialna postać. Przegrał wybory w PSL, podał się do dymisji, jest o czym mówić i pisać.
Czatujemy na Pawlaka © yurek55

Stamtąd droga już tylko jedna -z górki na pazurki Książęcą i nad Wisłę. Dziś wykręciłem 47km/h!
A nad Wisłą mgły jesienne. Most Świętokrzyski © yurek55
A nad Wisłą mgły jesienne. Stadion Narodowy. © yurek55

Dojechałem do Mostu Gdańskiego a stamtąd do domu. Po drodze zrobiłem to zdjęcie, przyznam, że nie byłem w tym miejscu od lat. I to jest właśnie tytułowa zagadka.
Bez tytułu:) © yurek55
Dobra pogoda do jazdy, ale rower zaczyna wydawać dziwne odgłosy. Nie był chyba przygotowany na tak długą i forsowną eksploatację. Przed kolejnym sezonem wymagać będzie porządnego tuningu.
  • DST 23.00km
  • Czas 01:25
  • VAVG 16.24km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 17 listopada 2012

Takie sobie kółko po ulicach

Z dzisiejszej wycieczki wniosek jest taki. Nie da się dobrze pojechać rowerem z MDM do Placu Unii i do Puławskiej. Ja wybrałem wariant chodnikowy na Marszałkowskiej, ale za Pl. Unii też za bardzo nie ma jak się wbić w Puławską. Trzeba wybrać wariant skrętu w lewo z Goworka. Na Wiktorskiej w księgarni muzycznej odebrałem muzyczny elementarz dla Hani i wróciłem do domu. pomimo niskiej temperatury jechało się dobrze i nie zmarzłem. Nie wiem od jakiej temperatury mam zacząć jeździć w kurtce,ona jest narciarska, to może od -10°?:) A tak poważnie, to chyba czas najwyższy ją wypróbować, zimowe rękawiczki rowerowe dziś mi uratowały życie i jeszcze potrzebny jakiś pomysł na marznięcie stóp. Może skarpety ciepłe?
Dzisiejsza trasa
  • DST 33.00km
  • Czas 01:33
  • VAVG 21.29km/h
  • VMAX 36.36km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl