Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2012
Dystans całkowity: | 357.00 km (w terenie 8.00 km; 2.24%) |
Czas w ruchu: | 24:22 |
Średnia prędkość: | 14.65 km/h |
Maksymalna prędkość: | 38.00 km/h |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 27.46 km i 1h 52m |
Więcej statystyk |
Środa, 28 marca 2012
Kategoria Pływanie
Cały tor dla mnie
Dziś o 8-mej na siłowni, o 9-tej na basenie. Pusto, sam pływałem na swoim torze. Zrobiłem 50 długości.
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 marca 2012
Kategoria Pływanie
Popołudniowe pływanie
Wyprawa rowerowa przedłużyła się tak znacznie, że w domu byłem przed 14-tą. Natychmiast spakowałem basenowe rzeczy i w poszedłem odreagować rowerowe zmęczenie. Pływałem do 15-tej, dziś tylko 40 długości.
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 marca 2012
Z Tarchomina nowym mostem
Zawiozłem auto do Selgrosa na Modlińską, oddałem w dobre ręce i wracałem rowerem. Zaliczyłem znowu Most Północny, tym razem w normalnym ruchu ulicznym. Dojechałem znów do Huty, potem stałą trasą do Alei Prymasa 1000-lecia i na Ochotę. Dziś jeszcze na Postępu po receptę musiałem pojechać i dopiero mogłem wrócić do domu. Jechało się mi dziś koszmarnie ciężko, nogi jak z ołowiu, nijak nie mogłem przyspieszyć, choć starałem się jak mogłem. Spacerowym tempem jechałem, a ujechałem się jakbym 100km wyścig zaliczył. I to pod górę.:)Może ten wiatr i temperatura tak mnie osłabiły?, nie wiem.
- DST 40.00km
- Czas 02:50
- VAVG 14.12km/h
- Temperatura 3.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 marca 2012
Most Północny - dziś już otwarty
Bardzo dobrze mi się dziś jeździło. Na pierwszym odcinku 19 km udało się osiągnąć średnią 19,7 km/h. Jechałem do Górczewskiej, Powstańców, Radiowej, Arkuszowej, bez przystanków, to i średnia jak na mnie wysoka. Most Północny ma bardzo równą nawierzchnię, wielu rowerzystów i rolkarzy ją dziś testowało. Jutro nie będzie to już możliwe, pojadą po niej samochody.





Most Północny© yurek55

Most Północny otwarty dla ludzi© yurek55

Most Północny sobotnie przedpołudbie© yurek55

Most Północny - po drugiej stronie Wisły© yurek55

Most Północny zjazd na Myśliborską© yurek55
- DST 43.00km
- Czas 02:43
- VAVG 15.83km/h
- Temperatura 15.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 23 marca 2012
Świętokrzyska? Nie, dziękuję.
Musiałem odebrać samochód z Mińskiej i załatwić sprawę na Topiel. Wydawało min się, że jazda Świętokrzyską do Tamki to dobry wybór. Nie wziąłhttp://www.aseko.com.pl/m pod uwagę, że budowa metra aż tak utrudnia przejazd: płoty, ogrodzenia, labirynty jakieś, nie wiadomo jaką stroną jechać i gdzie skręcić. Do Krakowskiego nie da się dojechać, trzeba skręcać i kluczyć przez bramy i podwórka. Za Mostem Świętokrzyskim też wpakowałem się w jakieś ślepe drogi, do Targowej nie dało się dojechać, jak nie ogrodzenie metra, to przebudowa Stacji Warszawa-Stadion. W końcu przez plac budowy, obok Stadionu Narodowego dotarłem do Zielenieckiej. To była naprawdę trudna droga. Potem alejką obok Jeziorka Kamionkowskiego do Grochowskiej i przez bazarek do Mińskiej. Powrotną drogę pokonałem samochodem, a korki sprawiły, że czas jazdy był traki sam. Dziś był dzień zdecydowanie nie do jazdy, ani rowerem, ani samochodem.
PS.
Dopiero dziś zauważyłem, że wiosna przyszła z zaskoczenia :)
PS.
Dopiero dziś zauważyłem, że wiosna przyszła z zaskoczenia :)

Pierwsze wiosenne pączki© yurek55
- DST 11.00km
- Teren 1.00km
- Czas 00:48
- VAVG 13.75km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 23 marca 2012
Kategoria Pływanie
Piątek na basenie
Dziś dobrze się pływało. O 7.48 byłem w wodzie, o 8.30 wyszedłem z wody. Przepłynąłem 60 basenów czyli 1500m. Nie oczekuję progresji wyników, czasy i dystans zapisuję z kronikarskiego obowiązku:)

Basen na ulicy Rokosowskiej w Warszawie© yurek55
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 marca 2012
Rowery na Bemowie
Zostawiłem samochód w warsztacie na Mińskiej tu, wyjąłem rower z bagażnika i wyruszyłem w drogę powrotną. Poranne korki były mi zupełnie niestraszne, za to jazda w tunelu Trasy W-Z wywołuje dyskomfort słuchowy. Głośno tam jak jasny pieron.:) Gdy dojechałem do Urzędu Gminy Bemowo stanąłem jak wryty. Dzielnica jest już przygotowana do uruchomienia systemu wypożyczania rowerów, ma ruszyć od 1 kwietnia? Tak mi się gdzieś o uszy obiło, ale pewności nie mam. Nie miałem aparatu wiec cyknąłem telefonem fotki i pojechałem dalej.
Więcej informacji na stronie firmy nextbike



Musiałem dojechać do Blue City, więc postanowiłem znów zmierzyć się z dzikim przejściem, przez bocznicę Warszawa-Odolany.Na Dźwigowej tym razem coś robili, ale czy za mojego życia skończą remont - nie wiem:) Przez Włochy dotarłem do Alej Jerozolimskich i chwilowego celu podróży. Uzyskałem podpis, zawiozłem dokument do Pekao SA na Towarowej i wróciłem do domu. Bardzo przyjemne i pożyteczne przedpołudnie.
Więcej informacji na stronie firmy nextbike

Rowery pod Urzędem© yurek55

Wypożyczalnia rowerów Bemowo© yurek55

Rowery po urzędem na Bemowie© yurek55
Musiałem dojechać do Blue City, więc postanowiłem znów zmierzyć się z dzikim przejściem, przez bocznicę Warszawa-Odolany.Na Dźwigowej tym razem coś robili, ale czy za mojego życia skończą remont - nie wiem:) Przez Włochy dotarłem do Alej Jerozolimskich i chwilowego celu podróży. Uzyskałem podpis, zawiozłem dokument do Pekao SA na Towarowej i wróciłem do domu. Bardzo przyjemne i pożyteczne przedpołudnie.
- DST 27.00km
- Czas 02:54
- VAVG 9.31km/h
- Temperatura 15.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 21 marca 2012
Kategoria Pływanie
Na basenie
50 długości rano przed śniadaniem. Jakaś panienka mi wybitnie przeszkadzała. Stała i odpoczywała, a ruszała z brzegu tuż przede mną i musiałem ją wyprzedzać na torze. A na basenie w wodzie nie ma jak zwrócić uwagi.
PS. Znowu widziałem wieloryba w wodzie.:)
PS. Znowu widziałem wieloryba w wodzie.:)
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 21 marca 2012
FSO, Wisła i Powązki
Kiedyś jadąc samochodem na Bródno z zaskoczeniem stwierdziłem, że po prawej stronie, tam gdzie FSO, jakoś pusto. Postanowiłem obejrzeć to dokładniej, bo zza szyb auta w czasie jazdy niewiele widać. Pojechałem więc Prymasa 1000-lecia i Mostem Grota i co zobaczyłem? Wyburzono hale i uporządkowano teren w mojej byłej fabryce. Ale zanim zobaczyłem, musiałem tam dojechać. Od Broniewskiego jechałem jezdnią, inaczej się nie da. Skóra na dupie marszczyła mi się ze strachu, autobusy i ciężarówki mijały mnie z lewej i prawej, a ja jedynie starałem się utrzymać kierunek na wprost. Parę razy już tą drogą jechałem, ale dziś przyrzekłem sobie, że to ostatni raz. Koszmar.

W tym miejscu był Zakład 6, tak się nazywał gdy zaczynałem w nim pracę. Potem zmieniono nazwę na Zakład Silnika.Po prawej stronie zostawiona część biurowa.
A poniżej widać już tylko puste miejsce po Zakładzie Odlewni i bocznicę kolejową warszawa-praga.


Dalsza moja podróż przebiegała ulicami Wysockiego, Odrowąża, wzdłuż muru cmentarza do Ronda Żaba. W jego okolicach natknąłem się na zabytkowe praskie wille


Dalej pojechałem zobaczyć czy Pan Guma wrócił na swoje miejsce pod sklepem na rogu Stalowej/Czynszowej. Nie wrócił. Po praskich uliczkach dotarłem w okolice pomnika 4 śpiących (też nie ma) i żeby nie było za łatwo skręciłem w Targową.


Niezbyt dobrze się tam jeździ, ulica zagrodzona płotem budowy metra, więc zaraz skręciłem w Jagiellońską i dojechałem do Stadionu, tzn. dworca Stadion, potem Zieleniecką do ronda, w prawo nad Wisłę i do jedynej gruntowej ścieżki rowerowej.
Dużo prac nad Wisłą wykonano, drzewa i krzaki wycięto, może coś będzie fajnego.

Wody w Wiśle bardzo mało, do połowy rzeki można dojść po ostrodze, wyspy się pojawiły, ludzie sobie spacerują po tym. Dużo też wagarowiczów, palili ogniska na plaży, pili piwo, w końcu dziś PIERWSZY DZIEŃ WIOSNY :)





Jak już dotarłem na Most Gdański nie mogłem się oprzeć, by nie zrobić kolejnego zdjęcia z tego miejsca

Z mostu skierowałem się w stronę Ronda Babka i pojechałem na cmentarz powązkowski zobaczyć ten zwalony mur http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,sprzataja-gruzowisko-na-powazkach,38909.html



Miejsce tej katastrofy jest blisko grobu Jurka Staronia, naszego krewnego.
Tylko dlaczego mur zwalił się na naszą stronę? Macewy lepiej by zniosły to przywalenie, a tak to ludziom poniszczyło doszczętnie niektóre nagrobki.
W powrotnej drodze znalazłem przypadkiem miejsce pochówku Wioletty Villas, na razie skromna,ziemna mogiłka z drewnianym krzyżem

Z cmentarza Okopową i Towarową do Zawiszy, skręt w Grójecką i do domu.
Więcej zdjęć tu https://picasaweb.google.com/115847110034996217157/FSOWisAIPowazki?authuser=0&feat=directlink

FSO, resztki z-du 6 (silnik+skrzynia)© yurek55
W tym miejscu był Zakład 6, tak się nazywał gdy zaczynałem w nim pracę. Potem zmieniono nazwę na Zakład Silnika.Po prawej stronie zostawiona część biurowa.
A poniżej widać już tylko puste miejsce po Zakładzie Odlewni i bocznicę kolejową warszawa-praga.

FSO, miejsce po Odlewni© yurek55

Tory bocznioca kolejowa warszawa-praga© yurek55
Dalsza moja podróż przebiegała ulicami Wysockiego, Odrowąża, wzdłuż muru cmentarza do Ronda Żaba. W jego okolicach natknąłem się na zabytkowe praskie wille

Willa na Pradze© yurek55

Willa na Pradze 2© yurek55
Dalej pojechałem zobaczyć czy Pan Guma wrócił na swoje miejsce pod sklepem na rogu Stalowej/Czynszowej. Nie wrócił. Po praskich uliczkach dotarłem w okolice pomnika 4 śpiących (też nie ma) i żeby nie było za łatwo skręciłem w Targową.

Cerkiew na Pradze-widok z Wileńskliej© yurek55

Cerkiew na Pradze 2© yurek55
Niezbyt dobrze się tam jeździ, ulica zagrodzona płotem budowy metra, więc zaraz skręciłem w Jagiellońską i dojechałem do Stadionu, tzn. dworca Stadion, potem Zieleniecką do ronda, w prawo nad Wisłę i do jedynej gruntowej ścieżki rowerowej.
Dużo prac nad Wisłą wykonano, drzewa i krzaki wycięto, może coś będzie fajnego.

Nadwiślańska promenada rowerowa© yurek55
Wody w Wiśle bardzo mało, do połowy rzeki można dojść po ostrodze, wyspy się pojawiły, ludzie sobie spacerują po tym. Dużo też wagarowiczów, palili ogniska na plaży, pili piwo, w końcu dziś PIERWSZY DZIEŃ WIOSNY :)

Spacerowicz na wyspie wiślanej© yurek55

Wyspa na Wiśle 2© yurek55

Widok z wyspy na praski brzeg. Na górze Most Śląsko-Dąbrowski© yurek55

Na ostrodze w środku rzeki© yurek55

Widok na drugi brzeg ze środka Wisły© yurek55
Jak już dotarłem na Most Gdański nie mogłem się oprzeć, by nie zrobić kolejnego zdjęcia z tego miejsca

Widok z mostu gdańskiego© yurek55
Z mostu skierowałem się w stronę Ronda Babka i pojechałem na cmentarz powązkowski zobaczyć ten zwalony mur http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,sprzataja-gruzowisko-na-powazkach,38909.html

Rozwalony mur cmentarza na Powązkach© yurek55

Rozwalony mur cmentarza na Powązkach 2© yurek55

Rozwalony mur cmentarza na Powązkach 3© yurek55
Miejsce tej katastrofy jest blisko grobu Jurka Staronia, naszego krewnego.
Tylko dlaczego mur zwalił się na naszą stronę? Macewy lepiej by zniosły to przywalenie, a tak to ludziom poniszczyło doszczętnie niektóre nagrobki.
W powrotnej drodze znalazłem przypadkiem miejsce pochówku Wioletty Villas, na razie skromna,ziemna mogiłka z drewnianym krzyżem

Niepozorny nagrobek© yurek55
Z cmentarza Okopową i Towarową do Zawiszy, skręt w Grójecką i do domu.
Więcej zdjęć tu https://picasaweb.google.com/115847110034996217157/FSOWisAIPowazki?authuser=0&feat=directlink
- DST 39.00km
- Teren 6.00km
- Czas 02:45
- VAVG 14.18km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 19 marca 2012
Czy przejadę Most Pólnocny?
Od kiedy dowiedziałem się, że prawdopodobnie 24 marca nastąpi otwarcie Mostu Północnego, korciło mnie, aby spróbować go przejechać wcześniej. Trasa wiodła Prymasa 1000-lecia do Maczka i w prawo Rudnickiego, Perzyńskiego i Podczaszyńskiego, do Marymonckiej. Potem obrałem kierunek północny i po paru minutach wjechałem ślimakiem na górę. Niestety tak jak przypuszczałem, sam przejazd na drugą stronę Wisły okazał się niemożliwy. Ochroniarz i barierki uniemożliwiały to skutecznie. Wprawdzie samochody pracowników nadzoru budowy jeździły tam i z powrotem, ale mnie ochroniarz nie przepuścił. Nie pozostało więc nic innego, jak zrobić fotki i udać się w drogę powrotną.

Bloki Tarchomina na wyciągnięcie ręki

Na dole budowa, potem za drzewami Wisła i kominy EC Żerań

Tu lepiej widać EC Żerań i bloki zakładowe FSO na Kowalczyka

Powrotną drogę wybrałem nieco pokrętną.Pojechałem przedłużeniem Mostu, czyli ulicą Zgrupowania AK "Radosław" i trochę dla siebie niespodziewanie znalazłem się przy Hucie Warszawa. Jakoś tak nie wydawało mi się, że jestem w tamtych okolicach, ale podróże kształcą. A podróże rowerem kształcą podwójnie:) W każdym razie przy Hucie stacja metra, pętle tramwajowe, autobusowe, wszystko przygotowane, aby ruch z Tarchomina, Jabłonny, Legionowa, Nowego Dworu, transportem miejskim przewieźć do Centrum. Jest parking P&R, można auto zostawić i bezstresowo dotrzeć do celu.
A to właśnie ulica Zgrupowania AK "Radosław" - widok na Most Pólnocny

Stamtąd Kasprowicza do Sokratesa, potem Wólczyńską i Arkuszową, skręt w lewo do Estrady i znalazłem się w Klaudynie.

Po lewej stronie ta duża góra, to miejskie wysypisko śmieci w Radiowie, jakby kto nie wiedział.
Tu widać ją lepiej

Dalej pojechałem ulicą Radiową przez Park Leśny Bemowo aż do Powstańców Śląskich, w lewo Górczewską do Prymasa 1000-lecia i stamtąd prosto do domu.
Pomimo, że wiatr był silny i porywisty jechało się nieźle. Temperatura 15 st., słoneczko świeciło i generalnie bardzo przyjemna przejażdżka.

Most Pólnocny© yurek55
Bloki Tarchomina na wyciągnięcie ręki

Widok na Tarchomin z Mostu Pólnocnego© yurek55
Na dole budowa, potem za drzewami Wisła i kominy EC Żerań

Widok z Mostu Północnego na EC Żerań© yurek55
Tu lepiej widać EC Żerań i bloki zakładowe FSO na Kowalczyka

EC Żerań i dawne bloki FSO na Kowalczyka© yurek55
Powrotną drogę wybrałem nieco pokrętną.Pojechałem przedłużeniem Mostu, czyli ulicą Zgrupowania AK "Radosław" i trochę dla siebie niespodziewanie znalazłem się przy Hucie Warszawa. Jakoś tak nie wydawało mi się, że jestem w tamtych okolicach, ale podróże kształcą. A podróże rowerem kształcą podwójnie:) W każdym razie przy Hucie stacja metra, pętle tramwajowe, autobusowe, wszystko przygotowane, aby ruch z Tarchomina, Jabłonny, Legionowa, Nowego Dworu, transportem miejskim przewieźć do Centrum. Jest parking P&R, można auto zostawić i bezstresowo dotrzeć do celu.
A to właśnie ulica Zgrupowania AK "Radosław" - widok na Most Pólnocny

Zjazd z Mostu Północnego w stronę Huty© yurek55
Stamtąd Kasprowicza do Sokratesa, potem Wólczyńską i Arkuszową, skręt w lewo do Estrady i znalazłem się w Klaudynie.

Koniec miasta© yurek55
Po lewej stronie ta duża góra, to miejskie wysypisko śmieci w Radiowie, jakby kto nie wiedział.
Tu widać ją lepiej

Wysypisko Radiowo© yurek55
Dalej pojechałem ulicą Radiową przez Park Leśny Bemowo aż do Powstańców Śląskich, w lewo Górczewską do Prymasa 1000-lecia i stamtąd prosto do domu.
Pomimo, że wiatr był silny i porywisty jechało się nieźle. Temperatura 15 st., słoneczko świeciło i generalnie bardzo przyjemna przejażdżka.
- DST 33.00km
- Czas 02:05
- VAVG 15.84km/h
- Temperatura 15.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze