Marzec, 2012
Dystans całkowity: | 357.00 km (w terenie 8.00 km; 2.24%) |
Czas w ruchu: | 24:22 |
Średnia prędkość: | 14.65 km/h |
Maksymalna prędkość: | 38.00 km/h |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 27.46 km i 1h 52m |
Więcej statystyk |
Na Żoliborz i z powrotem
Korek na Prymasa w stronę Marek zaczynał się od Powązkowskiej© yurek55
Korek zaczynał się już przy Powązkowskiej. Droga do Marek zajmowała przynajmniej godzinę.
- DST 23.00km
- Czas 01:24
- VAVG 16.43km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa na basenie
Na tym harmonogramie widać, kiedy jest najwięcej wolnych torów, staram się wstrzelić w te godziny.
Harmonogram zajęć na basenie© yurek55
- Aktywność Jazda na rowerze
Północ - Południe wzdłuż Wisły
Tempo jazdy miałem dziś według mnie niezłe, w pewnej chwili nad Wisłą licznik pokazywał średnią prędkość 19,4km/h. Dla mnie to dużo i czułem, że koszulka intensywnie odprowadza po do zewnętrznych warstw ubioru. Najbardziej mokre okazały się szelki od plecaka...:) Wyjazd oceniam bardzo pozytywnie.
- DST 25.00km
- Czas 01:24
- VAVG 17.86km/h
- VMAX 36.80km/h
- Temperatura 10.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
(...)to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji(...)
Dojechałem przez Włochy i stację Odolany.
Schronisko Manewrowych Wschód na Odolanach© yurek55
Wejście i zejście możliwe tylko jak jest sucho. Po deszczu nie radzę tej stromizny pokonywać.Wiem co mówię, w obie strony pokonałem ten fragment z rowerem na plecach.
Nielegalne wejście na teren kolejowy Odolany© yurek55
Na Dźwigowej niewiele się dzieje, remont jeszcze potrwa
Ulica Dźwigowa© yurek55
Tadammmmm!!!!! :)
Miś razy cztery© yurek55
Powrót Połczyńską, Jana Kazimierza do Ordona i Prymasa 1000-lecia do domu. Pogoda niezbyt ładna, duże zachmurzenie, zimny wiatr.
- DST 14.00km
- Czas 00:54
- VAVG 15.56km/h
- Temperatura 2.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Blizne-Macierzysz-Odolany
Pojechałem Prymasa 1000-lecia i Górczewską, a na jej końcu była już miejscowość Blizne. Zdjęcie zrobione w maju 2009 pokazuje, że asfalt już leżał i cieszył motocyklistów palących gumę i trenujących jazdę na jednym kole.:)
Trasa S-8 w budowie© yurek55
W innych miejscach było nieco gorzej...
Trasa S-8 (w budowie) maj 2009© yurek55
...ale dzisiaj oczywiście mamy już wylotówkę na Poznań jak się patrzy.
Trasa S-8 widok z wiaduktu ul. Sochaczewska na Poznań© yurek55
Może nie jest zbyt długa, ale jeszcze by się nam w dupach poprzewracało, jakbyśmy po Polsce takimi drogami jeździli.
Trasa S8 koniec za 1900 Warszawa Zachód© yurek55
Niestety, koniec za 400m :(
Koniec trasy S8 za 400m© yurek55
Tam też niespodziewanie natknąłem się na nowoczesne budynki Biotonu. Na tablicy informacyjnej było napisane Baza wytwórcza do produkcji leków otrzymywanych na drodze biotechnologicznej Akcje tej spółki giełdowej od 2007 straciły na wartości z 2,33 zł na 0,10 groszy. I tego nie rozumiem, jak to się może kręcić.
Baza wytwórcza do produkcji leków otrzymywanych na drodze biotechnologicznej© yurek55
Bioton Sochaczewska© yurek55
Powrót zaplanowałem ulicą Połczyńską, a do niej prowadziła ulica Sochaczewska. Tam właśnie zaliczyłem mój pierwszy kilometr "w terenie" :)
Ulica Sochaczewska© yurek55
Na Połczyńskiej spotkała mnie niespodzianka, nie pierwsza podczas tej wycieczki.Spotkałem Misia, tego co mu oczko wypadło. Temu misiu. I tu najbardziej odczułem brak aparatu fotograficznego, po prostu zapomniałem. Miś zasługiwał na więcej zdjęć i lepszą jakość niż zapewnia mój telefon, któremu na dodatek kończyła się bateria. Lód wyglądał na dość gruby, więc podszedłbym bliżej i zrobił lepsze zdjęcia. Ale może jeszcze nie wszystko stracone.
Oczko wypadło temu Misiu© yurek55
"(...)To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu(...)"
Wokół stawu prowadzi alejka, ale tylko z trzech stron. Przekonałem się o tym gdy chciałem go objechać. Musiałem zejść i nad samym brzegiem - ja po wąziutkiej, błotnistej dróżce - rower, prowadzony po lodzie, zatoczyliśmy pełne koło.
Po dojechaniu do Dźwigowej postanowiłem skręcić na Włochy. Ulica jest w permanentnym remoncie, który trwa już dłużej niż budowa tunelu pod La Manche. Niestety znak zakazu,cieć przy wjeździe i tablica o budowie skutecznie blokują przejazd. Ale nie przejście. Idąc wydeptaną przez autochtonów ścieżką dotarłem do terenu kolei, o czym informowała stosowna tabliczka. Sforsowałem odgiętą w tym celu siatkę i znalazłem się na stacji rozrządowej Warszawa - Odolany. Tego się nie spodziewałem. Przenoszenie roweru przez 24 tory kolejowe też nie było przewidziane w planie:)
Stacja rozrządowa Warszawa-Odolany© yurek55
Ale potem już niespodzianek nie było, może poza nazwą nazwą mijanego budynku na Odolanach - "SCHRONISKO MANEWROWYCH - WSCHÓD". Ale to szczegół. Przez Włochy dojechałem do Alej Jerozolimskich i stamtąd prostą drogą do domu.
Dzisiejszą wycieczkę też uznaję za bardzo udaną. Było ciężko chwilami, trzeba było nosić rower, ale to też stanowi o atrakcyjności wycieczek.
- DST 29.00km
- Teren 1.00km
- Czas 01:55
- VAVG 15.13km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Czerniaków-Mokotów-Królikarnia-Woronicza-Wołoska
Budynek-bunkier.Ciemny,ponury i z oknami jak otwory strzelnicze© yurek55
Z powrotem pojechałem Idzikowskiego i przy Witosa natknąłem się na ten budynek. Stoi opuszczony, zapuszczony, zrujnowany i zarośnięty krzakami i drzewami. Może bez pozwolenia wybudowany i potem nie dało się go zalegalizować? Inne wytłumaczenie nie przychodzi mi do głowy. A miejsce do mieszkania by było rzeczywiście rewelacyjne.
Tajemniczy opuszczony dom© yurek55
Jadąc dalej Idzikowskiego zobaczyłem budynek stojący na szczycie wzniesienia. Ponieważ ulica skręcała w lewo a budynek był po prawo, wjechałem w alejki parkowe i znalazłem się w Arkadii - mitycznej krainie wiecznej szczęśliwości
Arkadia-kraina wiecznej szczęśliwości© yurek55
A budynek widziany z dołu naprawdę wygląda tak i jest to Królikarnia. Aż wstyd, że z dołu go nie poznałem
Budynek Królikarni Muzeum im. X. Dunikowskiego© yurek55
Królikarnia zbliżenie© yurek55
Po drodze minąłem gmach przy Woronicza zwany "Wieżą Babel" projekt Czesław Bielecki, wykonanie najpierw Piasecki (zanim zbankrutował), potem Mostostal. Kosztował 190 mln zł. I oni chcą żeby im abonament płacić?! Ha, ha,ha.
Gmach Telewizji Polskiej SA na Woronicza© yurek55
To już był ostatni przystanek w drodze powrotnej. Temperatura była na tyle niska, że musiałem mocniej nacisnąć na pedały i Wołoską, przez Pala Mokotowskie i Banacha do domeczku. Generalnie zadowolony jestem bardzo ze swojej aktywności ruchowej, tym bardziej, że dziś jak co rano swoje 40 basenów przepłynąłem. :)
- DST 19.00km
- Czas 01:15
- VAVG 15.20km/h
- VMAX 34.00km/h
- Temperatura -3.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Bródno-Praga-Stare Miasto-Śródmieście
Most Gdański© yurek55
Nie mogłem się powstrzymać, żeby nie "sfocić" kry na Wiśle,może to jedyna okazja? Nie widać na szczęście, jak bardzo brudna woda płynie po zimie, syf, malaria i korniki. W oddali widać wieże bazyliki św. Floriana, później będzie je widać z bliska.
Kra na Wisle© yurek55
Wracając z cmentarza pojechałem "starą" Pragą: 11 Listopada, Strzelecką, Środkową, Stalową do Czynszowej. Liczyłem tam na zdjęcie z "Gumą", praskim menelem, którego figurę Althamer postawił na rogu przy sklepie. Pierwowzór, też tam wystawał jak mniemam. No ale "Guma" zniknął, nie wiem co się z nim stało. Potem Wileńską do d. Pomnika Czterech Śpiących, wszystko pozagradzane, wiadomo, II linia metra się buduje. Przy "miśkach" i ZOO lepsze ujęcie Bazyliki, te wieże są bardzo fotogeniczne.
Dla równowagi dodam też cerkiew :)
Sobór metropolitalny Świętej Równej Apostołom Marii Magdaleny w Warszawie© yurek55
Z Mostu Śląsko - Dąbrowskiego widać, że tam, gdzie nurt wolniejszy lód jeszcze trzyma
Lód jeszcze trzyma© yurek55
Po schodach na Plac Zamkowy a stamtąd Krakowskim, Królewską, Marszałkowską, gdzie znów widać jak się metro buduje w Warszawie. Świętokrzyska zablokowana, inne ulice Śródmieścia też, ale to już chyba przestaje przeszkadzać.
II linia metra Marszałkowska/Świętokrzyska© yurek55
Hotel Intercontinental ma basen na 43 piętrze, Libeskind szpanuje nowoczesnym kształtem żagla, a Pałac Kultury dobrze się ma w tym nowoczesnym towarzystwie. Na miejscu nietwarzowych pawilonów zwanych "pasiakami", teraz stoją pawilony kontenerowe. To zaplecze biurowo-socjalne dla budowniczych metra.
Dalej wewnętrznymi uliczkami przy Pałacu Kultury, do Emilii Plater, Alej Jerozolimskich i Grójecką do domu. Dobrze, że przezwyciężyłem lenistwo i pojechałem, i z tego jestem najbardziej zadowolony.
- DST 30.00km
- Czas 01:45
- VAVG 17.14km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Premiera rowerowa AD 2012
Droga rowerowa (ścieżki są w polu, albo lesie) wzdłuż Al.Prymasa 1000-lecia. Zjazd w kierunku Maczka i Powązkowskiej© yurek55
- DST 24.00km
- Czas 01:40
- VAVG 14.40km/h
- VMAX 38.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze