Wtorek, 6 marca 2012
Czerniaków-Mokotów-Królikarnia-Woronicza-Wołoska
Dziś pretekstem (bo nie głównym powodem), do wyjazdu rowerowego było zrobienie porządku na drugim cmentarzu.Pojechałem przez Pola Mokotowskie do Rakowieckiej, Puławskiej, Spacerową w dół, Sobieskiego, Bethowena i już Powsińska.Spojrzałem na zegar i prędkość średnią miałem ponad 18km/h, co jak na miasto i światła, jest dla mnie dobrym wynikiem.Jechałem 28 minut. Budynek na zdjęciu poniżej u zbiegu Powsińskiej i Św. Bonifacego, bardzo mi przypomina bunkier. Jest ciemny, ponury, do tego te małe okienka jak otwory strzelnicze, makabra.Jest tak brzydki, że aż postanowiłem go uwiecznić.

Z powrotem pojechałem Idzikowskiego i przy Witosa natknąłem się na ten budynek. Stoi opuszczony, zapuszczony, zrujnowany i zarośnięty krzakami i drzewami. Może bez pozwolenia wybudowany i potem nie dało się go zalegalizować? Inne wytłumaczenie nie przychodzi mi do głowy. A miejsce do mieszkania by było rzeczywiście rewelacyjne.

Jadąc dalej Idzikowskiego zobaczyłem budynek stojący na szczycie wzniesienia. Ponieważ ulica skręcała w lewo a budynek był po prawo, wjechałem w alejki parkowe i znalazłem się w Arkadii - mitycznej krainie wiecznej szczęśliwości

A budynek widziany z dołu naprawdę wygląda tak i jest to Królikarnia. Aż wstyd, że z dołu go nie poznałem


Po drodze minąłem gmach przy Woronicza zwany "Wieżą Babel" projekt Czesław Bielecki, wykonanie najpierw Piasecki (zanim zbankrutował), potem Mostostal. Kosztował 190 mln zł. I oni chcą żeby im abonament płacić?! Ha, ha,ha.

To już był ostatni przystanek w drodze powrotnej. Temperatura była na tyle niska, że musiałem mocniej nacisnąć na pedały i Wołoską, przez Pala Mokotowskie i Banacha do domeczku. Generalnie zadowolony jestem bardzo ze swojej aktywności ruchowej, tym bardziej, że dziś jak co rano swoje 40 basenów przepłynąłem. :)

Budynek-bunkier.Ciemny,ponury i z oknami jak otwory strzelnicze© yurek55
Z powrotem pojechałem Idzikowskiego i przy Witosa natknąłem się na ten budynek. Stoi opuszczony, zapuszczony, zrujnowany i zarośnięty krzakami i drzewami. Może bez pozwolenia wybudowany i potem nie dało się go zalegalizować? Inne wytłumaczenie nie przychodzi mi do głowy. A miejsce do mieszkania by było rzeczywiście rewelacyjne.

Tajemniczy opuszczony dom© yurek55
Jadąc dalej Idzikowskiego zobaczyłem budynek stojący na szczycie wzniesienia. Ponieważ ulica skręcała w lewo a budynek był po prawo, wjechałem w alejki parkowe i znalazłem się w Arkadii - mitycznej krainie wiecznej szczęśliwości

Arkadia-kraina wiecznej szczęśliwości© yurek55
A budynek widziany z dołu naprawdę wygląda tak i jest to Królikarnia. Aż wstyd, że z dołu go nie poznałem

Budynek Królikarni Muzeum im. X. Dunikowskiego© yurek55

Królikarnia zbliżenie© yurek55
Po drodze minąłem gmach przy Woronicza zwany "Wieżą Babel" projekt Czesław Bielecki, wykonanie najpierw Piasecki (zanim zbankrutował), potem Mostostal. Kosztował 190 mln zł. I oni chcą żeby im abonament płacić?! Ha, ha,ha.

Gmach Telewizji Polskiej SA na Woronicza© yurek55
To już był ostatni przystanek w drodze powrotnej. Temperatura była na tyle niska, że musiałem mocniej nacisnąć na pedały i Wołoską, przez Pala Mokotowskie i Banacha do domeczku. Generalnie zadowolony jestem bardzo ze swojej aktywności ruchowej, tym bardziej, że dziś jak co rano swoje 40 basenów przepłynąłem. :)
- DST 19.00km
- Czas 01:15
- VAVG 15.20km/h
- VMAX 34.00km/h
- Temperatura -3.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ciekawa wycieczka!
PS: Ja to bym najchętniej wszedł na stronę: www.nieplaceabonamentu.pl Mikołaj - 16:44 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj
Komentuj
PS: Ja to bym najchętniej wszedł na stronę: www.nieplaceabonamentu.pl Mikołaj - 16:44 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj