Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146956.90 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 22h 23m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 8 marca 2012

Blizne-Macierzysz-Odolany

Dziś odwiedziłem zachodnie rubieże Warszawy,chciałem zobaczyć jak teraz wygląda trasa S-8. Byłem tam niemal trzy lata wcześniej i chciałem porównać jak wygląda teraz. Powód dobry jak każdy inny, by ruszyć dupsko z domu i przejechać parę kilometrów.:) Słoneczne niebo i przyjemne 4°C stanowiły dodatkowy bodziec i zachęcały do wycieczki.
Pojechałem Prymasa 1000-lecia i Górczewską, a na jej końcu była już miejscowość Blizne. Zdjęcie zrobione w maju 2009 pokazuje, że asfalt już leżał i cieszył motocyklistów palących gumę i trenujących jazdę na jednym kole.:)

Trasa S-8 w budowie © yurek55


W innych miejscach było nieco gorzej...

Trasa S-8 (w budowie) maj 2009 © yurek55


...ale dzisiaj oczywiście mamy już wylotówkę na Poznań jak się patrzy.

Trasa S-8 widok z wiaduktu ul. Sochaczewska na Poznań © yurek55


Może nie jest zbyt długa, ale jeszcze by się nam w dupach poprzewracało, jakbyśmy po Polsce takimi drogami jeździli.

Trasa S8 koniec za 1900 Warszawa Zachód © yurek55


Niestety, koniec za 400m :(

Koniec trasy S8 za 400m © yurek55


Tam też niespodziewanie natknąłem się na nowoczesne budynki Biotonu. Na tablicy informacyjnej było napisane Baza wytwórcza do produkcji leków otrzymywanych na drodze biotechnologicznej Akcje tej spółki giełdowej od 2007 straciły na wartości z 2,33 zł na 0,10 groszy. I tego nie rozumiem, jak to się może kręcić.

Baza wytwórcza do produkcji leków otrzymywanych na drodze biotechnologicznej © yurek55

Bioton Sochaczewska © yurek55


Powrót zaplanowałem ulicą Połczyńską, a do niej prowadziła ulica Sochaczewska. Tam właśnie zaliczyłem mój pierwszy kilometr "w terenie" :)

Ulica Sochaczewska © yurek55


Na Połczyńskiej spotkała mnie niespodzianka, nie pierwsza podczas tej wycieczki.Spotkałem Misia, tego co mu oczko wypadło. Temu misiu. I tu najbardziej odczułem brak aparatu fotograficznego, po prostu zapomniałem. Miś zasługiwał na więcej zdjęć i lepszą jakość niż zapewnia mój telefon, któremu na dodatek kończyła się bateria. Lód wyglądał na dość gruby, więc podszedłbym bliżej i zrobił lepsze zdjęcia. Ale może jeszcze nie wszystko stracone.

Oczko wypadło temu Misiu © yurek55


"(...)To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu(...)"

Wokół stawu prowadzi alejka, ale tylko z trzech stron. Przekonałem się o tym gdy chciałem go objechać. Musiałem zejść i nad samym brzegiem - ja po wąziutkiej, błotnistej dróżce - rower, prowadzony po lodzie, zatoczyliśmy pełne koło.

Po dojechaniu do Dźwigowej postanowiłem skręcić na Włochy. Ulica jest w permanentnym remoncie, który trwa już dłużej niż budowa tunelu pod La Manche. Niestety znak zakazu,cieć przy wjeździe i tablica o budowie skutecznie blokują przejazd. Ale nie przejście. Idąc wydeptaną przez autochtonów ścieżką dotarłem do terenu kolei, o czym informowała stosowna tabliczka. Sforsowałem odgiętą w tym celu siatkę i znalazłem się na stacji rozrządowej Warszawa - Odolany. Tego się nie spodziewałem. Przenoszenie roweru przez 24 tory kolejowe też nie było przewidziane w planie:)

Stacja rozrządowa Warszawa-Odolany © yurek55


Ale potem już niespodzianek nie było, może poza nazwą nazwą mijanego budynku na Odolanach - "SCHRONISKO MANEWROWYCH - WSCHÓD". Ale to szczegół. Przez Włochy dojechałem do Alej Jerozolimskich i stamtąd prostą drogą do domu.
Dzisiejszą wycieczkę też uznaję za bardzo udaną. Było ciężko chwilami, trzeba było nosić rower, ale to też stanowi o atrakcyjności wycieczek.
  • DST 29.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 15.13km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
@bobiko Nie. Tu jeszcze nic nie pękło. I to nie jest autostrada, tylko droga szybkiego ruchu.:)
yurek55
- 20:13 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj
to ta autostrada, która pękła siłą woli? ;>
bobiko
- 19:52 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj
Miejmy nadzieję, że jak najwięcej zrobią na Euro. Nie wiadomo czy całą zrobią,a le powinni przynajmniej ponad połowę zrobić.
Directormiki
- 17:40 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa upace
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl