Wpisy archiwalne w kategorii
> 100
Dystans całkowity: | 44781.07 km (w terenie 738.00 km; 1.65%) |
Czas w ruchu: | 2157:44 |
Średnia prędkość: | 20.75 km/h |
Maksymalna prędkość: | 116.95 km/h |
Suma podjazdów: | 54541 m |
Suma kalorii: | 654969 kcal |
Liczba aktywności: | 395 |
Średnio na aktywność: | 113.37 km i 5h 27m |
Więcej statystyk |
Poniedziałek, 14 kwietnia 2025
Kategoria > 100, bieda-gravel, kwadraty
Kwadracenie
Po ostatniej jeździe pogniewałem się na rower i rozbrat trwał całe dziesięć dni. W końcu moja absencja zaczęła budzić niepokój wśród (nielicznych) obserwujących, więc by uspokoić wszystkich postanowiłem gdzieś się ruszyć. Padło na okolice Płońska, bo od tamtej strony chciałem uzupełnić kwadraty brakujące do powiększenia niebieskiego. Poranny pociąg o 8:15 z Peronu 9 dowiózł mnie do stacji pośrodku niczego, czyli Kałęczyna, pięć stacji za Nasielskiem. Tym razem trasa nie przewidywała żadnych ujebów terenowych, żadnego przedzierania się przez leśne chaszcze, a jedynie fragmenty polnych dróg. Wszystko to dało się przejechać i pchania nie było wcale. Jechało się całkiem przyzwoicie i nawet południowy wiatr wielkiej krzywdy dziś nie robił. Krótkie spodenki i podwinięte rękawy koszulki dawały odpowiednią termikę, do stacji powrotnej w Nowym Dworze dotarłem w dobrej formie i na spokojnie przed czasem.

Czas przemija, pamięć pozostaje, Jurzynek gm. Nowe Miasto © yurek55

Łoś nie przeżył, a kierowca? DW 632 © yurek55

Wasze ulice, nasze kamienice :) © yurek55

Podwójna kapliczka, Matka Boska i Św. Józef z Dzieciątkiem © yurek55

Czas przemija, pamięć pozostaje, Jurzynek gm. Nowe Miasto © yurek55

Łoś nie przeżył, a kierowca? DW 632 © yurek55

Wasze ulice, nasze kamienice :) © yurek55

Podwójna kapliczka, Matka Boska i Św. Józef z Dzieciątkiem © yurek55
-
- DST 103.00km
- Teren 2.00km
- Czas 05:15
- VAVG 19.62km/h
- VMAX 39.67km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 2941kcal
- Podjazdy 353m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 kwietnia 2025
Kategoria > 100, bieda-gravel, kwadraty
Trasa Łochów - Zegrze

Ruszyłem dziś po te dwa kwadraty, które wczoraj musiałem odpuścić z braku czasu i wymagającej, piaszczystej drogi. Tym razem zaplanowałem trasę jak dla roweru szosowego i dzięki temu uniknąłem przedzierania się przez najgorsze ujeby terenowe. Nawet jak musiałem zjechać z asfaltu, to drogi gruntowe były w pełni przejezdne, co najwyżej tarka nie pozwalała rozwijać prędkości. Ale w porównaniu z wczorajszą trasą to niebo, a ziemia. Kontrolując na Garminie dystans do celu, którym było Zegrze Południowe i aktualną godziną, jechałem bezstresowo, ciesząc się pustymi drogami, słońcem i wiatrem w plecy. Dopiero pod koniec, gdy musiałem dojechać do Wierzbicy krajową 62, przestało być luksusowo, ale te osiem kilometrów dało się przeżyć.
PS. Kilometry z dojazdu do stacji metra Rondo Daszyńskiego i z przystanku Warszawa Wola do domu. Nie wysiadam na zachodnim na Peronie 9, bo odległość podobna, a noszenia roweru po schodach, więcej. :)
Max square: 57x57
Max cluster: 3789 (+24)
Total tiles: 6728 (+14)

Pamiątka pobytu Piłsudskiego w Łochowie © yurek55

Taka leśna droga, to rozumiem! © yurek55

Łęgi nadburzańskie © yurek55

Bród w ciągu ulicy Lipowej w Wywłoce © yurek55

Ty Wywłoko! © yurek55

Dobre nastawienie to podstawa! :) © yurek55

Widok w kierunku Wierzbicy © yurek55

Kościół parafialny w Zatorach © yurek55

Widok w kierunku Wierzbicy © yurek55

Narew z mostu © yurek55

Szybka Kolej Miejska S4 Zegrze Płd - Piaseczno © yurek55
-
- DST 120.00km
- Czas 06:02
- VAVG 19.89km/h
- VMAX 38.40km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 3317kcal
- Podjazdy 383m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 marca 2025
Kategoria > 100, bieda-gravel, kwadraty
Kwadracenia ciąg dalszy
Pociąg relacji Łowicz Główny - Dęblin zabrał mnie z Dworca Zachodniego o 7:34, a w Rudzie Talubskiej wyrzucił o 9:03 i mogłem zaczynać. Podobnie jak wczoraj zamierzałem dojechać do Góry Kalwarii, zaliczając tym razem kwadraty południowo - wschodnie. Jechało mi się bardzo dobrze, choć na skutek pomroczności jasnej wpakowałem się w Nowym Żabieńcu niepotrzebnie w las. Garmin mi pisał "zawróć", ale pomyślałem, że mam zawrócić, jak dojadę do kwadratu. A w Wildze ominąłem jeden kwadrat, ale tam i tak będę kiedyś musiał wrócić, bo jest ich tam więcej do zaliczenia. Kiedy zbliżałem się doi Góry Kalwarii uznałem, że skoro wczoraj już jechałem tą drogą, to dziś mogę spokojnie wrócić pociągiem. Niestety moja Golgota, czyli ul. Św. Antoniego, gdzie muszę wchodzić na piechotę, spowolniła mnie tak skutecznie, że na dworzec dotarłem tylko po to, by zobaczyć, jak rusza mój pociąg. Zabrakło mi dosłownie pół minuty. Widać pisane mi było przekroczyć dystans sto kilometrów, a gdybym zdążył, to sporo by zabrakło. :) Tym razem wybrałem najkrótszą drogę, czyli krajową 79 do Piaseczna, a dojeżdżając sprawdziłem pociąg do Warszawy. Ale i tym razem byłem bez szans, więc nie pozostało nic innego, jak zdać się na rower. Pomimo tych kłopotów komunikacyjnych i tak na obiad przyjechałem o czasie.
Max square: 57x57 (+1)
Max cluster: 3750 (+24)
Total tiles: 6691 (+40)

Las © yurek55

Wisła © yurek55

Miejska plaża w Wildze © yurek55
Max square: 57x57 (+1)
Max cluster: 3750 (+24)
Total tiles: 6691 (+40)

Las © yurek55

Wisła © yurek55

Miejska plaża w Wildze © yurek55
-
- DST 131.37km
- Teren 5.00km
- Czas 06:39
- VAVG 19.75km/h
- VMAX 37.08km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 3901kcal
- Podjazdy 434m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 28 marca 2025
Kategoria > 100, bieda-gravel, Gassy, kwadraty
Kwadraty na wschodzie, start z Cegłowa
Dziś ambitniejsza trasa związana ze zdobywaniem kwadratów, przy czym ambicja nie dotyczy tylko dystansu, ale też terenowych fragmentów trasy. Kilka kilometrów leśnymi dróżkami i piaszczystymi, jak to na Mazowszu, drogami polnymi, dało mi się nieco we znaki. Na szczęście było to we wczesnej fazie podróży, kiedy jeszcze miałem zapas sił, no i nie odczuwałem presji czasu, więc specjalnie się tym nie przejmowałem. Reszta drogi przebiegała po asfaltach, do tego miałem prawie sprzyjający wiatr i do Góry Kalwarii dotarłem w dobrej formie. Tym razem na kawę nie wstąpiłem, musiałem zadowolić się tylko uzupełnieniem bidonu, bo słoneczko przygrzewało i picie mi się skończyło. No i tam dopiero spojrzałem na czas i zobaczyłem, że nie mam czasu na rozsiadywanie się. Dlatego też nie zajechałem na przystań Gassy, ani nie ma fotki z mostu na Jeziorce.
Max square: 56x56
Max cluster: 3726 (+19)
Total tiles: 6651 (+9)

Spacer © yurek55

Droga polna © yurek55

Bociek! © yurek55

Krzyż upamiętniający ofiary katastrofy kolejowej w Osiecku 4.06.1981 © yurek55
Czołowe zderzenie osobowego i towarowego - 25 ofiar

Kościół w Osiecku © yurek55

Most w Górze Kalwarii © yurek55

Fotka z mostu © yurek55

Moja Golgota, czyli uliczka Świętego Antoniego w GK © yurek55
Oczywiście wprowadzałem na piechotę

Rowery pod rowerową kawiarnią © yurek55
Wszystkie te rowery wyprzedziły mnie zanim dojechałem do mostu na Jeziorce.
Max square: 56x56
Max cluster: 3726 (+19)
Total tiles: 6651 (+9)

Spacer © yurek55

Droga polna © yurek55

Bociek! © yurek55

Krzyż upamiętniający ofiary katastrofy kolejowej w Osiecku 4.06.1981 © yurek55
Czołowe zderzenie osobowego i towarowego - 25 ofiar

Kościół w Osiecku © yurek55

Most w Górze Kalwarii © yurek55

Fotka z mostu © yurek55

Moja Golgota, czyli uliczka Świętego Antoniego w GK © yurek55
Oczywiście wprowadzałem na piechotę

Rowery pod rowerową kawiarnią © yurek55
Wszystkie te rowery wyprzedziły mnie zanim dojechałem do mostu na Jeziorce.
-
- DST 110.00km
- Teren 10.00km
- Czas 05:46
- VAVG 19.08km/h
- VMAX 42.77km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 3239kcal
- Podjazdy 363m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 15 marca 2025
Kategoria > 100, bieda-gravel, kwadraty
Łochów-Wyszków-Warszawa...
... czyli kierunek odwrotny niż jechałem szóstego marca. Tym razem do Łochowa pojechałem pociągiem o 8:50 z Dworca Wileńskiego i po godzinie byłem na miejscu. W planie było oczywiście zbieranie kwadratów, ale nie obeszło się bez drobnych błędów nawigacyjnych, co widać już na początku trasy, w Gwizdałach. Okupiłem to nieplanowanym fragmentem terenowym po lesie, a potem jeszcze, już bliżej Bugu, kolejne kilometry po piaszczystych drogach. Później za to już tylko asfalt do samego Wyszkowa, tam trochę uliczek i wyjazd w kierunku Pułtuska, a po zatoczeniu niedużej pętli powrót do miasta nad Bugiem. Dla urozmaicenia tym razem zaplanowałem sobie jazdę do Warszawy, po wschodniej stronie "es ósemki" zwanej Via Baltica. Gdy dojechałem do "Miasta Cudu nad Wisłą", czekał mnie jeszcze najgorszy odcinek przez Słupno, Strugę i Marki. Z niejakim zaskoczeniem stwierdziłem, że od Radzymina mam wygodną drogę rowerową, która wprawdzie pojawiała się i znikała, ale w sumie po jezdni i wśród pędzących samochodów jechałem niewiele. Już będąc w Warszawie, postanowiłem nie pchać się przez całe miasto, bo i pora była późna i atrakcja to żadna - i na Trockiej wsiadłem w metro.
Pogoda na rower doskonała, ale ja niepotrzebnie wyjąłem z szafy moją grubszą kurtkę i spodnie, cieńszy zestaw byłby zupełnie wystarczający.
Do dystansu z Garmina dodaję dojazd do metra i z metra.
Max square: 56x56
Max cluster: 3668 (+12)
Total tiles: 6622 (+14)

Fotka z mostu na Liwcu © yurek55

Ostoja Nadliwiecka © yurek55

Liwiec © yurek55
Pogoda na rower doskonała, ale ja niepotrzebnie wyjąłem z szafy moją grubszą kurtkę i spodnie, cieńszy zestaw byłby zupełnie wystarczający.
Do dystansu z Garmina dodaję dojazd do metra i z metra.
Max square: 56x56
Max cluster: 3668 (+12)
Total tiles: 6622 (+14)

Fotka z mostu na Liwcu © yurek55

Ostoja Nadliwiecka © yurek55

Liwiec © yurek55
-
- DST 112.00km
- Teren 8.00km
- Czas 05:40
- VAVG 19.76km/h
- VMAX 33.89km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 3052kcal
- Podjazdy 202m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 14 marca 2025
Kategoria > 100, bieda-gravel, squadrathinos
Niechaj mnie Zośka o Wiersze nie prosi...
I znowu przyszło zakładać długie spodnie, grube rękawiczki, kurtki i podkoszulki. Wiosna ogłosiła pospieszny odwrót, temperatura wróciła do wartości jednocyfrowych, czyli klasyczne:
w marcu jak w garncu. Dzisiejsza trasa mocno improwizowana i przy okazji troszkę pod kątem małych kwadracików, z nie zawsze dobrym rezultatem. Po deszczach niektóre drogi wymagały dużej ostrożności, a rower dogłębnego czyszczenia po powrocie. Inne z kolei, okazywały się niezbyt przejezdne, choć spotkany pan zapewniał, że spokojnie przejadę. Chyba na fatbiku, a najlepiej z elektrycznym napędem! Na szczęście piesze odcinki nie były długie i nie zdołały zepsuć mi humoru, tym bardziej, że nigdzie mi się nie spieszyło. Tak więc ogólne wrażenie z wycieczki jest nad wyraz pozytywne. Kolejna stówka pyknięta bez wysiłku.

Wiersze © yurek55

Droga Wiersze - Brzozówka © yurek55

Droga do Wierszy © yurek55

Ponury krajobraz jesienny © yurek55

Ścieżynka © yurek55

Siku - stop © yurek55

Dobra droga, przejezdna! © yurek55

Droga Czeczotki - Kazuń Bielany © yurek55
w marcu jak w garncu. Dzisiejsza trasa mocno improwizowana i przy okazji troszkę pod kątem małych kwadracików, z nie zawsze dobrym rezultatem. Po deszczach niektóre drogi wymagały dużej ostrożności, a rower dogłębnego czyszczenia po powrocie. Inne z kolei, okazywały się niezbyt przejezdne, choć spotkany pan zapewniał, że spokojnie przejadę. Chyba na fatbiku, a najlepiej z elektrycznym napędem! Na szczęście piesze odcinki nie były długie i nie zdołały zepsuć mi humoru, tym bardziej, że nigdzie mi się nie spieszyło. Tak więc ogólne wrażenie z wycieczki jest nad wyraz pozytywne. Kolejna stówka pyknięta bez wysiłku.

Wiersze © yurek55

Droga Wiersze - Brzozówka © yurek55

Droga do Wierszy © yurek55

Ponury krajobraz jesienny © yurek55

Ścieżynka © yurek55

Siku - stop © yurek55

Dobra droga, przejezdna! © yurek55

Droga Czeczotki - Kazuń Bielany © yurek55
-
- DST 100.22km
- Teren 3.00km
- Czas 05:09
- VAVG 19.46km/h
- VMAX 31.02km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 2857kcal
- Podjazdy 177m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 marca 2025
Kategoria > 100, bieda-gravel, kwadraty
Warszawa-Wyszków-Łochów
Kolejny ciepły i słoneczny dzień, na dodatek bez porywistego wiatru, postanowiłem wykorzystać do zebrania kwadratów na północnym wschodzie. Tym razem wystartowałem na kołach, choć jazda z Ochoty w tamtym kierunku, wymaga przejechania całej Warszawy. Potem też nie jest dużo lepiej - i tak aż do Zielonki, Kobyłki i Wołomina. Czyli pierwsze trzydzieści kilometrów trzeba się przemęczyć, by zasłużyć na nagrodę, w postaci kolejnych trzydziestu kilometrach dobrych asfaltów i pustawych dróg do Wyszkowa. Za mostem, po drugiej stronie Bugu, skierowałem się na Ostrów Mazowiecką, ale po zdobyciu dwóch zaplanowanych kwadratów zawróciłem, ponownie pokonałem most i skręciłem na Łochów. Znów przyszło mi jechać drogą krajową 62, tylko jej bardziej wschodnim fragmentem niż przedwczoraj. Nie było tak źle jak myślałem, ciężarówek mniej i kilometrów też mniej. Ogólnie bardzo przyjemnie dziś się jechało i o ile wczoraj jazdy terenowej było za dużo, to dziś same asfalty premium. Jedyne cztery kilometry w lesie i po piachu przejechałem (przeszedłem) bez stresu, bo wypracowałem sobie spory zapas czasowy do pociągu. Jedyny mankament, to niezbyt odpowiedni strój na dzisiejszą temperaturę.
Max square: 56x56
Max cluster: 3654 (+12)
Total tiles: 6608 (+10)

Łochów © yurek55

Po lewej S8 © yurek55

Brzydkie uczucie, Zazdrość © yurek55

Kościół pw Św. Idziego w Wyszkowie © yurek55

Most na Bugu w Wyszkowie © yurek55

Świniotop © yurek55

Sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej w Loretto © yurek55

Błogosławiony ksiądz Ignacy Kłopotowski założyciel Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Loretańskiej © yurek55

PRYMASOWI TYSIĄCLECIA KSIĘDZU KARDYNAŁOWI DSTEFANOWI WYSZYŃSKIEMU DLA UPAMIĘTNIENIA JEGO SZLAKU NA ZIEMI OJCÓW © yurek55

Oryginalny witacz "Kamieńczyk wita" © yurek55
Max square: 56x56
Max cluster: 3654 (+12)
Total tiles: 6608 (+10)

Łochów © yurek55

Po lewej S8 © yurek55

Brzydkie uczucie, Zazdrość © yurek55

Kościół pw Św. Idziego w Wyszkowie © yurek55

Most na Bugu w Wyszkowie © yurek55

Świniotop © yurek55

Sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej w Loretto © yurek55

Błogosławiony ksiądz Ignacy Kłopotowski założyciel Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Loretańskiej © yurek55

PRYMASOWI TYSIĄCLECIA KSIĘDZU KARDYNAŁOWI DSTEFANOWI WYSZYŃSKIEMU DLA UPAMIĘTNIENIA JEGO SZLAKU NA ZIEMI OJCÓW © yurek55

Oryginalny witacz "Kamieńczyk wita" © yurek55
-
- DST 114.00km
- Teren 4.00km
- Czas 05:44
- VAVG 19.88km/h
- VMAX 35.42km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 3225kcal
- Podjazdy 122m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 marca 2025
Kategoria kwadraty, bieda-gravel, > 100
Sochaczew - start po kwadraty zachodnie
Wiedząc już wczoraj, że będzie mocno wiało z zachodu uznałem, że nie będę się kopał z koniem i pojadę pociągiem do Sochaczewa. Narysowałem sobie trasę uwzględniającą nowe kwadraty, wrzuciłem do nawigacji, a dziś rano zameldowałem się na peronie trzecim Dworca Zachodniego. Po niespełna godzinie jazdy znalazłem się w tytułowym mieście i rozpocząłem mozolną wędrówkę na północ. Na szczęście nie musiałem jechać owianą złą sławą wśród rowerzystów krajową "50", bo obok są lokalne drogi z niezłym asfaltem. Ale za to sporo jazdy było po drogach gruntowych, w większości pośród pól i w ogłuszającym łopocie folii przykrywającej ziemię. Wiatr wydymał ją i poruszała się jak morskie fale. Ostatni fragment, do Nowego Dworu, przebiegał krajową "62" i kilka razy duże ciężarówki mijały mnie zbyt blisko. Ale cóż, takie jest życie rowerzysty.
PS. Doliczam dojazd do dworca i do domu
Max square: 56x56
Max cluster: 3611 (+31)
Total tiles: 6575 (+25)

Czu - czu © yurek55

Most na Bzurze © yurek55

Most na Bzurze 2 © yurek55

Most w Wyszogrodzie © yurek55

Wisła w Wyszogrodzie © yurek55

Kościół na skarpie w Wyszogrodzie © yurek55

"Boże błogosław nasze wioski i pola" 1942 r. © yurek55

Dom - widmo w Nowym Dworze przestanie straszyć? © yurek55

Wisła w Warszawie © yurek55
PS. Doliczam dojazd do dworca i do domu
Max square: 56x56
Max cluster: 3611 (+31)
Total tiles: 6575 (+25)

Czu - czu © yurek55

Most na Bzurze © yurek55

Most na Bzurze 2 © yurek55

Most w Wyszogrodzie © yurek55

Wisła w Wyszogrodzie © yurek55

Kościół na skarpie w Wyszogrodzie © yurek55

"Boże błogosław nasze wioski i pola" 1942 r. © yurek55

Dom - widmo w Nowym Dworze przestanie straszyć? © yurek55

Wisła w Warszawie © yurek55
-
- DST 103.00km
- Teren 17.00km
- Czas 05:32
- VAVG 18.61km/h
- VMAX 37.87km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 2881kcal
- Podjazdy 338m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 lutego 2025
Kategoria > 100, bieda-gravel, squadrathinos
Trzecia stówka z rzędu
Przwdwczzoraj na zachód, wczoraj na południe, dziś kolej przyszła na północ z lekkim odchyleniem zachodnim. Tym razem, żeby choć trochę urozmaicić przejazd przez Łomianki, zrezygnowałem z ulicy Warszawskiej i Rolniczej, na rzecz ulic położonych bliżej Wisły. Na stałą trasę powróciłem dopiero w Dziekanowie Leśnym i przez Kiełpin dotarłem do Cząstkowa. Nie chciałem sprawdzać przejezdności drogi do mostu na Wiśle przez Czosnów i Dębinę i pojechałem sprawdzoną drogą obok oczyszczalni ścieków i PSZOK-u i wzdłuż wału wiślanego. Przed mostem skręciłem na Kazuń Nowy, potem jest Kazuń Bielany i Kazuń Polski, a w Czeczotkach wjeżdża się już do Puszczy i przez Brzozówkę do Wierszy. Później trzeba jeszcze dojechać do Leszna i przez zachodnie wioski wracam do domu. Wydawało mi się wczoraj i dziś rano, że bolą mnie nogi, ale jakoś się rozkręciły w czasie jazdy i jest trzecia stówa z rzędu.

Dom księży emerytów Diecezji Warszawskiej w Łomiankach Dolnych © yurek55

Przebudowa S2 trwa i trwa mać © yurek55

Kanał Łasica © yurek55

Droga przez las © yurek55

"Pamięci zamordowanych przez Niemców w obozach koncentracyjnych Polaków" - pomnik w Wierszach © yurek55

Dom księży emerytów Diecezji Warszawskiej w Łomiankach Dolnych © yurek55

Przebudowa S2 trwa i trwa mać © yurek55

Kanał Łasica © yurek55

Droga przez las © yurek55

"Pamięci zamordowanych przez Niemców w obozach koncentracyjnych Polaków" - pomnik w Wierszach © yurek55
-
- DST 104.67km
- Czas 05:18
- VAVG 19.75km/h
- VMAX 30.82km/h
- Temperatura 7.0°C
- Kalorie 2932kcal
- Podjazdy 133m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 25 lutego 2025
Kategoria > 100, bieda-gravel, squadrathinos
Na kawę do Góry Kawiarni
Na dziś zaplanowałem sobie kolejną setkę, żeby luty nie wyglądał aż tak bardzo kompromitująco. Tym razem wybrałem kierunek południowy z myślą, że dojadę na tyle daleko, żeby osiągnąć swój cel. Tym razem, dla urozmaicenia, nie podjechałem kultową ulicą Lipkowską, ale skręciłem wcześniej i przy okazji zaliczyłem kilka nowych kwadracików. Po wypiciu kawy i obejrzeniu nowego wystroju kolarskiego przybytku, w drodze powrotnej, też wybrałem mniej oczywisty wariant jazdy i w sumie wpadło 49 kwadracików. Jechało się gorzej niż wczoraj, jednak przejechane kilometry siedziały w nogach, a do tego kolano zaczęło mnie pobolewać i podświadomie starałem się je oszczędzać.
PS. Na koniec dodam, że nie zrozumiem ludzi, którzy za zwykły pasek do spodni są skłonni zapłacić 349 PLN.

Pasek do spodni - 349 PLN © yurek55

Cennik © yurek55

Dodatki kolarskie © yurek55

Przemeblowane wnętrze kawiarni © yurek55

Jeziorka © yurek55
PS. Na koniec dodam, że nie zrozumiem ludzi, którzy za zwykły pasek do spodni są skłonni zapłacić 349 PLN.

Pasek do spodni - 349 PLN © yurek55

Cennik © yurek55

Dodatki kolarskie © yurek55

Przemeblowane wnętrze kawiarni © yurek55

Jeziorka © yurek55
-
- DST 103.56km
- Teren 8.00km
- Czas 05:33
- VAVG 18.66km/h
- VMAX 40.32km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 2777kcal
- Podjazdy 167m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze