Ulewa w Garwolinie
Nie chciałem znowu zmagać się z wiatrem i dlatego wybrałem kierunek z grubsza wschodni, a tak konkretnie, to południowo - wschodni. Trasę narysowałem sobie już w niedzielę, ale wczoraj mi się nie chciało, co się na mnie zemściło (patrz tytuł). Zanim to nastąpiło, to cała droga upływała bardzo przyjemnie i szybko, ruch samochodowy symboliczny, nawet na drodze wojewódzkiej 805. Wszystkie zaplanowane kwadraty zaliczyłem i tylko ten deszcz popsuł pozytywne wrażenie dzisiejszej wyprawy. Wprawdzie padał tylko dwadzieścia minut i to przed samym Garwolinem, ale zanim dojechałem do stacji zdążył przemoczyć mnie doszczętnie. Na stacji już przestał, ale byłem dość mocno wychłodzony, bo temperatura spadła do 12°C, na szczęście w budynku stacyjnym było nieco cieplej. W pociągu też, ale siedzenie prawie półtorej godziny w mokrych spodenkach, koszulce i skarpetach, nie było zbyt komfortowym doznaniem. Potem jeszcze zostało tylko przejechać dwa kilometry ze stacji Warszawa Ochota, a w domu wrzucić wszystko do pralki.
PS. Przekroczone 11 000 km w 2025 roku
Max square: 60x60
Max cluster: 4033 (+23)
Total tiles: 7023 (+10)
Squadrathinos (+161)

Jeziorka w zieleni © yurek55

Autor na promie do Karczewa © yurek55

Pamięci pomordowanych Cyganów, Karczew © yurek55

Całowanie © yurek55

Sprywatyzowany kościół © yurek55
Tu więcej informacji

Plac przed kościołem w Parysowie © yurek55

No i po deszczu, Garwolin © yurek55
PS. Przekroczone 11 000 km w 2025 roku
Max square: 60x60
Max cluster: 4033 (+23)
Total tiles: 7023 (+10)
Squadrathinos (+161)

Jeziorka w zieleni © yurek55

Autor na promie do Karczewa © yurek55

Pamięci pomordowanych Cyganów, Karczew © yurek55

Całowanie © yurek55

Sprywatyzowany kościół © yurek55
Tu więcej informacji

Plac przed kościołem w Parysowie © yurek55

No i po deszczu, Garwolin © yurek55
-
- DST 107.38km
- Teren 1.00km
- Czas 05:06
- VAVG 21.05km/h
- VMAX 51.26km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 3296kcal
- Podjazdy 386m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 września 2025
Kategoria 50-100
Wiatr morderca
Rano zamiast wybrać się w trasę pojechałem do Przychodni, a później zająłem się kończeniem książki "Dowody zbrodni" Phillipa Margolina. Kiedy wreszcie wyszedłem, było już za późno na dalekie podróże, zresztą sam nie wiedziałem, gdzie chcę jechać. Samo wyszło, że jadąc wzdłuż Wisły dotarłem do Łomianek, ale im bardziej kurs skręcał na zachód, tym ciężej jechało się pod wiatr. Zrezygnowałem w Łomnej i serwisową wzdłuż "siódemki" wróciłem przez Mościska i Klaudyn do Warszawy.

Góra śmieciowa na Radiowie © yurek55

Góra śmieciowa na Radiowie © yurek55
-
- DST 65.42km
- Czas 03:30
- VAVG 18.69km/h
- VMAX 49.02km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 1916kcal
- Podjazdy 268m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 września 2025
Kategoria całe NIC
Do Przychodni na pobranie
Jazda zarejestrowana zegarkiem Huawei
Ride 2025-09-16 07:55:29
Ride 2025-09-16 07:55:29
-
- DST 1.90km
- Czas 00:09
- VAVG 12.67km/h
- VMAX 26.31km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 98 ( 62%)
- HRavg 84 ( 53%)
- Kalorie 35kcal
- Podjazdy 3m
- Sprzęt Primus Historicus
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 września 2025
Kategoria <50
Borzęcin Duży
Dopiero niedawno zorientowałem się, że po tym upadku w Piasecznie, skrzywił mi się hak przerzutki. To była wywrotka na lewą stronę, więc nic dziwnego. Odkryłem to przypadkiem, po założeniu roweru na stojak i sprawdzeniu jak łańcuch chodzi po zębatce. W czasie jazdy nie używam najmniejszego trybu z tyłu, a na stojaku okazało się, że blokuje. A że dziś miałem w planie tylko krótką przejażdżkę, wracając zajechałem do Wowy i bez zbędnej zwłoki hak został naprostowany. Trasa znana do bólu i przejechana setki razy, pogoda dobra, choć rano tylko 15 °C, ale później coraz cieplej.

Borzęcin © yurek55

Staw w Borzęcinie © yurek55

Ursus Gołąbki © yurek55

Borzęcin © yurek55

Staw w Borzęcinie © yurek55

Ursus Gołąbki © yurek55
-
- DST 47.69km
- Czas 02:21
- VAVG 20.29km/h
- VMAX 33.06km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 1451kcal
- Podjazdy 159m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 września 2025
Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów
Służewiec - artyści przy pracy
Dziś tylko krótka przejażdżka do Piaseczna, bo obiecałem zamontować uchwyt i bidon do roweru mojej najmłodszej. Przy okazji umyłem rower i buty, pogadałem z najstarszą i wróciłem do domu.

Mur Wyścigów Konnych1 © yurek55

Mur Wyścigów Konnych2 © yurek55

Mur Wyścigów Konnych3 © yurek55

Mocowanie na kierownicy © yurek55

Mur Wyścigów Konnych1 © yurek55

Mur Wyścigów Konnych2 © yurek55

Mur Wyścigów Konnych3 © yurek55

Mocowanie na kierownicy © yurek55
-
- DST 41.52km
- Czas 01:59
- VAVG 20.93km/h
- VMAX 32.08km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 1279kcal
- Podjazdy 120m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 września 2025
Kategoria 50-100
Jakiś pechowy ten wrzesień...
Moje auto wymaga już dorocznego przeglądu, więc pojechałem ustalić termin z mechanikiem, który od dziesięcioleci zajmuje się moimi kolejnymi samochodami. Warsztat ma na dalekiej Zielonej Białołęce, a stamtąd można pojechać nad Zalew Zegrzyński i wrócić po drugiej stroni Kanału Żerańskiego. I tak właśnie dzisiaj zrobiłem. A co do tytułu, to znów zaliczyłem glebę, tym razem na szynie tramwajowej przy zajezdni na Obozowej, już blisko domu. Przybyły kolejne szlify na prawym kolanie i prawym łokciu. Pech!

Ujście Kanału do Jeziora Zegrzyńskiego © yurek55

Kanał Żerański © yurek55

"Ulica Szamocin czeka na chodnik już 99 lat" © yurek55

EC Żerań © yurek55

Fontanna przy Kinie Muranów © yurek55

Ujście Kanału do Jeziora Zegrzyńskiego © yurek55

Kanał Żerański © yurek55

"Ulica Szamocin czeka na chodnik już 99 lat" © yurek55

EC Żerań © yurek55

Fontanna przy Kinie Muranów © yurek55
-
- DST 69.59km
- Czas 03:54
- VAVG 17.84km/h
- VMAX 33.55km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 2041kcal
- Podjazdy 234m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Wilga Letnisko - koszmar kwadraciarzy na wąskich oponach 60x60!
Narysowałem trasę po dwa kwadraty w okolicach Wilgi Letnisko, skuszony wyraźnie oznaczoną na mapie ulicą Bolka i Lolka. Leśne drogi oznacza się linią przerywaną, a ta wyglądała całkiem normalnie. Pociąg z Zachodniego jest o 9:28, ale podróż trwa dość długo i jazdę zacząłem od stacji Leokadia, dopiero o 11:13. Po godzinie byłem już w Wildze Letnisku i tam musiałem opuścić asfalt i zaczęły się drogi gruntowe. Początkowo nawet niezłe, z czasem coraz gorsze, aż do nieprzejezdnych piachów na końcu. Dość powiedzieć, że pokonanie sześciu kilometrów zajęło mi pięćdziesiąt minut. Kiedy wróciłem znów na drogę asfaltową było już z górki. Znaną drogą wojewódzką 801 pocisnąłem w stronę Warszawy, w Karczewie wsiadłem na prom, a z Gassów to już banał.
Trud nie poszedł na marne, bo niebieski urósł do 60x60, a reszta trasy ze sprzyjającym wiatrem i w komfortowej temperaturze.
Max square: 60x60 (+1)
Max cluster: 4010 (+4)
Total tiles: 7013 (+2)
Squadrathinos (+28)

Ulica Bolka i Lolka © yurek55

Na promie © yurek55

Fotka z promu © yurek55

Jeziorka zarasta coraz bardziej © yurek55

Autor © yurek55
Trud nie poszedł na marne, bo niebieski urósł do 60x60, a reszta trasy ze sprzyjającym wiatrem i w komfortowej temperaturze.
Max square: 60x60 (+1)
Max cluster: 4010 (+4)
Total tiles: 7013 (+2)
Squadrathinos (+28)

Ulica Bolka i Lolka © yurek55

Na promie © yurek55

Fotka z promu © yurek55

Jeziorka zarasta coraz bardziej © yurek55

Autor © yurek55
-
- DST 93.51km
- Czas 04:38
- VAVG 20.18km/h
- VMAX 36.72km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 2924kcal
- Podjazdy 204m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 września 2025
Kategoria > 100, kwadraty, squadrathinos
Znowu Skierniewice, znowu kwadraty
Wiatr od wschodu, więc na dziś wybrałem kierunek południowo zachodni do miasta, gdzie Stach Wokulski chciał skończyć ze swoim życiem. Podobnie jak ostatnio celowałem w pociąg powrotny do Warszawy o 14:27, ale tym razem zdążyłem bez nerwów i stresu. Początek wzdłuż trasy S8, ale już w Siestrzeniu pożegnałem się z hałasem i przez Żelechów, Skuły i Osuchów, dotarłem w okolice Białej Rawskiej. Tam zmieniłem kierunek na północno - zachodni i ostatnie pięćdziesiąt kilometrów do Skierniewic miałem wiatr z ukosu prawy tył. Bardzo dobrze mi się jechało, choć temperatura pod koniec zrobiła się dość wysoka, ale drogi bardzo spokojne, asfalt niezły, kwadraty zaliczone i ogólnie wycieczka bardzo udana.
Max square: 59x59
Max cluster: 4006 (+20)
Total tiles: 7011 (+14)
Squadrathinos (+200)

Dworzec w Skierniewicach © yurek55

"Przed Bitwą Warszawską" © yurek55

Stanisław Wokulski na peronie © yurek55
Max square: 59x59
Max cluster: 4006 (+20)
Total tiles: 7011 (+14)
Squadrathinos (+200)

Dworzec w Skierniewicach © yurek55

"Przed Bitwą Warszawską" © yurek55

Stanisław Wokulski na peronie © yurek55
-
- DST 132.31km
- Czas 06:07
- VAVG 21.63km/h
- VMAX 42.63km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 4266kcal
- Podjazdy 697m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 września 2025
Kategoria 50-100, squadrathinos
Pierwsza gleba nowym rowerem
Wychodzącz domu nie miałem pojęcia, gdzie pojadę i zdałem się na przypadek. Dopiero gdy znalazłem się nad Wisłą i przejechałem Mostem Łazienkowskim na drugą stronę, uznałem, że warto popłynąć do Gassów. Po drodze najpierw pozbierałem kilkanaście kwadracików, a potem postanowiłem sprawdzić, jak idzie budowa mostu na Świdrze w ciągu drogi wojewódzkiej 801. Jest ona zamknięta od Józefowa do Karczewa już od lutego i chciałem zobaczyć, jak im idzie. Udało mi prowadząc rower po wertepach, dotrzeć do tymczasowej kładki i przedostać się na drugą stronę. Most w zasadzie już stoi, ale przejezdności, ani nawet "przejściowości" :) nie zapewnia, niemniej termin oddania do końca roku, wydaje się nie być niezagrożony. Prom przez Wisłę kursuje pomimo niskiego stanu wody, co mogłem ocenić widząc, jak wysoko trzeba podnosić najazdy, by można było wjechać. Po drugiej stronie Wisły wreszcie wiatr zaczął wiać w plecy i do Piaseczna dojechałem szybko i sprawnie. W mieście niestety nie zachowałem czujności i pozwoliłem się przewrócić samochodowi skręcającemu w prawo, podczas gdy ja chciałem jechać prosto. Rowerowi nic się nie stało, u mnie ucierpiała najbardziej duma, a nieco mniej lewy łokieć i kolano. Ponieważ w samochodzie też żadnych szkód nie było, rozjechaliśmy się każdy w swoją stronę i to wszystko w tym temacie. Ostatnie dwadzieścia kilometrów upłynęło już bez dodatkowych atrakcji i w domu mogłem spokojnie zająć się pielęgnacją swoich obrażeń. Będzie się mazać przez parę dni, ale takie jest życie.
PS. Dodaję trzy kilometry, bo licznik włączyłem dopiero przy Metrze Politechnika.

Widok z nowej kładki na Port Czerniakowski © yurek55

Budowa mostu nad Świdrem © yurek55

Przeprawa przez Świder © yurek55

Fotka z kładki nad Świdrem © yurek55

Rzeka Świder © yurek55

Po drugiej stronie Świder © yurek55

Wojewódzką 801 do przystani © yurek55

Czekając na prom, tym razem od strony Karczewa © yurek55

Wisła © yurek55

Promem przez Wisłę © yurek55
PS. Dodaję trzy kilometry, bo licznik włączyłem dopiero przy Metrze Politechnika.

Widok z nowej kładki na Port Czerniakowski © yurek55

Budowa mostu nad Świdrem © yurek55

Przeprawa przez Świder © yurek55

Fotka z kładki nad Świdrem © yurek55

Rzeka Świder © yurek55

Po drugiej stronie Świder © yurek55

Wojewódzką 801 do przystani © yurek55

Czekając na prom, tym razem od strony Karczewa © yurek55

Wisła © yurek55

Promem przez Wisłę © yurek55
-
- DST 71.21km
- Czas 03:54
- VAVG 18.26km/h
- VMAX 36.78km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 1950kcal
- Podjazdy 246m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 września 2025
Kategoria <50
Po mieście i po puszczy
Gorąco jak pierun.

Mazowieckie piachy w Sierakowie (wycof) © yurek55

Pamięci leśników poległych i pomordowanych © yurek55

Przed budynkiem dyrekcji Kampinoskiego Parku Narodowego © yurek55

Mazowieckie piachy w Sierakowie (wycof) © yurek55

Pamięci leśników poległych i pomordowanych © yurek55

Przed budynkiem dyrekcji Kampinoskiego Parku Narodowego © yurek55
-
- DST 44.73km
- Czas 02:27
- VAVG 18.26km/h
- VMAX 33.43km/h
- Temperatura 29.0°C
- Kalorie 1280kcal
- Podjazdy 129m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze