Piątek, 11 kwietnia 2025
Kategoria Pływanie
Basen / 22
2''54''/100m
- DST 1.50km
- Czas 00:43
- VAVG 2.09km/h
- Aktywność Pływanie
Czwartek, 10 kwietnia 2025
Kategoria Pływanie
Basen / 21
2'50''/100m
- DST 1.50km
- Czas 00:42
- VAVG 2.14km/h
- Aktywność Pływanie
Wtorek, 8 kwietnia 2025
Kategoria Pływanie
Basen / 20
2'54''/100m
- DST 1.50km
- Czas 00:43
- VAVG 2.09km/h
- Aktywność Pływanie
Poniedziałek, 7 kwietnia 2025
Kategoria Pływanie
Basen /19
2'55''/100m
- DST 1.50km
- Czas 00:43
- VAVG 2.09km/h
- Aktywność Pływanie
Piątek, 4 kwietnia 2025
Kategoria <50, bieda-gravel, squadrathinos
Nie da się jeździć na siłę
Nie miałem ochoty na rower i powinienem zostać w domu. Rano byłem na pogrzebie byłej szefowej mojej żony, bardzo przyzwoitej kobitki, więc miałem dobry pretekst, by dać sobie spokój. Skusił mnie słoneczny i ciepły dzień i perspektywa załamania pogody od jutra. Ale to nie był dobry pomysł, jechałem jak żółw i byłem kompletnie bez siły. Pomyślałem, że skoro nie idzie mi jazda, to choć kwadratków małych troszkę uzbieram. I to tyle.

Nie wchodzić! © yurek55

Polna droga w Pęcicach © yurek55

Wiosna na moim podwórku © yurek55

Nie wchodzić! © yurek55

Polna droga w Pęcicach © yurek55

Wiosna na moim podwórku © yurek55
-
- DST 34.79km
- Czas 02:18
- VAVG 15.13km/h
- VMAX 29.10km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 899kcal
- Podjazdy 81m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 kwietnia 2025
Kategoria 50-100, bieda-gravel
Zachodnie wioski
Cztery ostatnie wyjazdy były nastawione na zbieranie kwadratów, a dziś postanowiłem zrobić sobie przerwę i dla odmiany pojeździć po znanych terenach. Wyjazd więc typowo rekreacyjny, bez napinki, czyli tak zwane kolarstwo romantyczne. Ubiór już typowo letni i choć wiaterek nieco wychładzał, dolna granica komfortu termicznego nie została przekroczona.
Z wartych wspomnienia rzeczy, budują drogę rowerową na trasie kolarskich ustawek i ciekaw jestem, czy szoszoni będą z niej korzystać. :)
A że nie jestem gołosłowny zacytuję wpis z 2023 r. Hipka, który w tych ustawkach z powodzeniem uczestniczył:

Droga dla rowerów (w budowie)Pogroszew-Pilaszków © yurek55

Wiosna w Zaborowie © yurek55
Z wartych wspomnienia rzeczy, budują drogę rowerową na trasie kolarskich ustawek i ciekaw jestem, czy szoszoni będą z niej korzystać. :)
A że nie jestem gołosłowny zacytuję wpis z 2023 r. Hipka, który w tych ustawkach z powodzeniem uczestniczył:
"Szoszowe Szaleńsztwo, czyli ustawka, która z definicji powinna być pluszowa dla wszystkich: od grup A(+) do grup C (a czasem D), każdy znajdzie coś dla siebie pod kątem docelowego tempa jazdy.
Dawno mnie nie było, więc postanowiłem wybrać grupę A/A+, czyli tempo "wyścigowe" (lub nie, zależy kto przyjechał i jaki ma nastrój).
Wyszła równa, miła jazda, zmiany trochę przydługawe, bo wyszło tak, że robiliśmy po minucie, a na ok 10 osób bardziej optymalne byłoby ok. 30 sekund. W stronę "od" pod wiatr, w stronę "do" z wiatrem, ale za to przez ponadpolną wilgoć i lekką mgłę."
Dawno mnie nie było, więc postanowiłem wybrać grupę A/A+, czyli tempo "wyścigowe" (lub nie, zależy kto przyjechał i jaki ma nastrój).
Wyszła równa, miła jazda, zmiany trochę przydługawe, bo wyszło tak, że robiliśmy po minucie, a na ok 10 osób bardziej optymalne byłoby ok. 30 sekund. W stronę "od" pod wiatr, w stronę "do" z wiatrem, ale za to przez ponadpolną wilgoć i lekką mgłę."

Droga dla rowerów (w budowie)Pogroszew-Pilaszków © yurek55

Wiosna w Zaborowie © yurek55
-
- DST 83.54km
- Czas 04:31
- VAVG 18.50km/h
- VMAX 29.10km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 2293kcal
- Podjazdy 256m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 kwietnia 2025
Kategoria > 100, bieda-gravel, kwadraty
Trasa Łochów - Zegrze

Ruszyłem dziś po te dwa kwadraty, które wczoraj musiałem odpuścić z braku czasu i wymagającej, piaszczystej drogi. Tym razem zaplanowałem trasę jak dla roweru szosowego i dzięki temu uniknąłem przedzierania się przez najgorsze ujeby terenowe. Nawet jak musiałem zjechać z asfaltu, to drogi gruntowe były w pełni przejezdne, co najwyżej tarka nie pozwalała rozwijać prędkości. Ale w porównaniu z wczorajszą trasą to niebo, a ziemia. Kontrolując na Garminie dystans do celu, którym było Zegrze Południowe i aktualną godziną, jechałem bezstresowo, ciesząc się pustymi drogami, słońcem i wiatrem w plecy. Dopiero pod koniec, gdy musiałem dojechać do Wierzbicy krajową 62, przestało być luksusowo, ale te osiem kilometrów dało się przeżyć.
PS. Kilometry z dojazdu do stacji metra Rondo Daszyńskiego i z przystanku Warszawa Wola do domu. Nie wysiadam na zachodnim na Peronie 9, bo odległość podobna, a noszenia roweru po schodach, więcej. :)
Max square: 57x57
Max cluster: 3789 (+24)
Total tiles: 6728 (+14)

Pamiątka pobytu Piłsudskiego w Łochowie © yurek55

Taka leśna droga, to rozumiem! © yurek55

Łęgi nadburzańskie © yurek55

Bród w ciągu ulicy Lipowej w Wywłoce © yurek55

Ty Wywłoko! © yurek55

Dobre nastawienie to podstawa! :) © yurek55

Widok w kierunku Wierzbicy © yurek55

Kościół parafialny w Zatorach © yurek55

Widok w kierunku Wierzbicy © yurek55

Narew z mostu © yurek55

Szybka Kolej Miejska S4 Zegrze Płd - Piaseczno © yurek55
-
- DST 120.00km
- Czas 06:02
- VAVG 19.89km/h
- VMAX 38.40km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 3317kcal
- Podjazdy 383m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 1 kwietnia 2025
Kategoria 50-100, bieda-gravel, kwadraty
Bezdroża i leśne ostępy
Już wczoraj rysując trasę w okolicach Łochowa wiedziałem, że skoro tyle jest obszarów leśnych do przejechania, będzie trudno. Wprawdzie kołatał się gdzieś cień nadziei na jazdę szerokimi twardymi duktami, ale rzeczywistość okazała się zdecydowanie gorsza. Byłem w stanie osiągać prędkość jednocyfrową jadąc, a do tego nie brakowało długich odcinków per pedes. W tej sytuacji musiałem zrezygnować z przejechania całej zaplanowanej trasy gdyż czas uciekał, a kilometry wchodziły powoli i opornie. A ponieważ do Łochowa dojechałem z bezpiecznym zapasem czasu, pokręciłem się nieco po mieście odkrywając Park Malarstwa i Rzeźby, o którego istnieniu nie miałem pojęcia. Jutro ponownie tam pojadę po ominięte kwadraty i będę mógł chwilowo o tym kierunku zapomnieć.
PS. Gdyby nie dopisane dojazdy do i z metra, to nawet 50 km by nie było.
Max square: 57x57
Max cluster: 3765 (+15)
Total tiles: 6714 (+23)

To jedna z lepszych dróg © yurek55

Józef Godys zginął śmiercią tragiczną z rąk okupanta © yurek55

"Pójdźcie do mnie wszyscy którzy pracujecie i obciążeni jesteście a ja was ochłodzę" - 25 maja 1907 r. © yurek55

Jeden z czterech boćków we wsi Brzuza © yurek55

Muzeum Gwizdka, w nomen omen, Gwizdałach :) © yurek55

Artystyczny Łochów Rzeźba i Malarstwo w Parku Dębinka © yurek55

Park Dębinka w Łochowie © yurek55

"Wyłupiastość" autor Katarzyna Grządziela © yurek55

Por Hieronim Piotrowski - "Jur" © yurek55
PS. Gdyby nie dopisane dojazdy do i z metra, to nawet 50 km by nie było.
Max square: 57x57
Max cluster: 3765 (+15)
Total tiles: 6714 (+23)

To jedna z lepszych dróg © yurek55

Józef Godys zginął śmiercią tragiczną z rąk okupanta © yurek55

"Pójdźcie do mnie wszyscy którzy pracujecie i obciążeni jesteście a ja was ochłodzę" - 25 maja 1907 r. © yurek55

Jeden z czterech boćków we wsi Brzuza © yurek55

Muzeum Gwizdka, w nomen omen, Gwizdałach :) © yurek55

Artystyczny Łochów Rzeźba i Malarstwo w Parku Dębinka © yurek55

Park Dębinka w Łochowie © yurek55

"Wyłupiastość" autor Katarzyna Grządziela © yurek55

Por Hieronim Piotrowski - "Jur" © yurek55
-
- DST 51.25km
- Teren 20.00km
- Czas 03:25
- VAVG 15.00km/h
- VMAX 29.12km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 1249kcal
- Podjazdy 102m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 31 marca 2025
Kategoria Pływanie
Basen / 18
2'44''/100m
- DST 1.50km
- Czas 00:41
- VAVG 2.20km/h
- Aktywność Pływanie
Sobota, 29 marca 2025
Kategoria > 100, bieda-gravel, kwadraty
Kwadracenia ciąg dalszy
Pociąg relacji Łowicz Główny - Dęblin zabrał mnie z Dworca Zachodniego o 7:34, a w Rudzie Talubskiej wyrzucił o 9:03 i mogłem zaczynać. Podobnie jak wczoraj zamierzałem dojechać do Góry Kalwarii, zaliczając tym razem kwadraty południowo - wschodnie. Jechało mi się bardzo dobrze, choć na skutek pomroczności jasnej wpakowałem się w Nowym Żabieńcu niepotrzebnie w las. Garmin mi pisał "zawróć", ale pomyślałem, że mam zawrócić, jak dojadę do kwadratu. A w Wildze ominąłem jeden kwadrat, ale tam i tak będę kiedyś musiał wrócić, bo jest ich tam więcej do zaliczenia. Kiedy zbliżałem się doi Góry Kalwarii uznałem, że skoro wczoraj już jechałem tą drogą, to dziś mogę spokojnie wrócić pociągiem. Niestety moja Golgota, czyli ul. Św. Antoniego, gdzie muszę wchodzić na piechotę, spowolniła mnie tak skutecznie, że na dworzec dotarłem tylko po to, by zobaczyć, jak rusza mój pociąg. Zabrakło mi dosłownie pół minuty. Widać pisane mi było przekroczyć dystans sto kilometrów, a gdybym zdążył, to sporo by zabrakło. :) Tym razem wybrałem najkrótszą drogę, czyli krajową 79 do Piaseczna, a dojeżdżając sprawdziłem pociąg do Warszawy. Ale i tym razem byłem bez szans, więc nie pozostało nic innego, jak zdać się na rower. Pomimo tych kłopotów komunikacyjnych i tak na obiad przyjechałem o czasie.
Max square: 57x57 (+1)
Max cluster: 3750 (+24)
Total tiles: 6691 (+40)

Las © yurek55

Wisła © yurek55

Miejska plaża w Wildze © yurek55
Max square: 57x57 (+1)
Max cluster: 3750 (+24)
Total tiles: 6691 (+40)

Las © yurek55

Wisła © yurek55

Miejska plaża w Wildze © yurek55
-
- DST 131.37km
- Teren 5.00km
- Czas 06:39
- VAVG 19.75km/h
- VMAX 37.08km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 3901kcal
- Podjazdy 434m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze