Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2016
Dystans całkowity: | 171.58 km (w terenie 2.00 km; 1.17%) |
Czas w ruchu: | 09:51 |
Średnia prędkość: | 17.42 km/h |
Liczba aktywności: | 6 |
Średnio na aktywność: | 28.60 km i 1h 38m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 31 marca 2016
Kategoria 50-100
Pętla do Borzęcina
"Źle się dzieje w państwie duńskim" - Hamlet Akt.1 Marcellus
W pierwszym kwartale przejechałem zaledwie 1070 km i nic dziwnego, skoro jeździłem tylko 27 razy. To od lat mój najsłabszy wynik.
Rok 2015 - 2188 km - 43 wyjazdy
Rok 2014 - 2165 km - 50 wyjazdy
Rok 2013 - 1001 km - 31 wyjazdy
Rok 2012 - 357 km - 13 wyjazdy
Moja rowerowa absencja zaczęła wzbudzać w najbliższym otoczeniu podejrzenia i spekulacje, jakobym zaczął słabować na zdrowiu i skrzętnie to ukrywam. Aby rozwiać obawy muszę znów zacząć jeździć - nie ma rady...
Dzisiejsza droga dość długo wiodła pod wiatr, więc swoim zwyczajem jechałem spokojnie i powoli, nawet nie patrząc na licznik. Gdy jednak mogłem wreszcie się rozpędzić, mknąłem na skrzydłach wiatru 30km/h. Szybko też musiałem zdjąć wiatrówkę, bo zacząłem się pocić i ostatnie dwadzieścia kilometrów przejechałem w samej koszulce.

Ceny paliw © yurek55

Tradycyjnie aleja brzozowa © yurek55

Przycmentarny plac zabaw na Polanie Lipków © yurek55

Park sztywnych i park rozrywki © yurek55
Zdjęcia z otwarcia Polany Lipków tutaj - klik:)

Misje afrykańskie w Borzęcinie © yurek55

Sprawdzenie czasu © yurek55

Zielono mi! © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/531665348/embed/2f9c81238207f8656badec12e1db8d5d72d80bb0">
W pierwszym kwartale przejechałem zaledwie 1070 km i nic dziwnego, skoro jeździłem tylko 27 razy. To od lat mój najsłabszy wynik.
Rok 2015 - 2188 km - 43 wyjazdy
Rok 2014 - 2165 km - 50 wyjazdy
Rok 2013 - 1001 km - 31 wyjazdy
Rok 2012 - 357 km - 13 wyjazdy
Moja rowerowa absencja zaczęła wzbudzać w najbliższym otoczeniu podejrzenia i spekulacje, jakobym zaczął słabować na zdrowiu i skrzętnie to ukrywam. Aby rozwiać obawy muszę znów zacząć jeździć - nie ma rady...
Dzisiejsza droga dość długo wiodła pod wiatr, więc swoim zwyczajem jechałem spokojnie i powoli, nawet nie patrząc na licznik. Gdy jednak mogłem wreszcie się rozpędzić, mknąłem na skrzydłach wiatru 30km/h. Szybko też musiałem zdjąć wiatrówkę, bo zacząłem się pocić i ostatnie dwadzieścia kilometrów przejechałem w samej koszulce.

Ceny paliw © yurek55

Tradycyjnie aleja brzozowa © yurek55

Przycmentarny plac zabaw na Polanie Lipków © yurek55

Park sztywnych i park rozrywki © yurek55
Zdjęcia z otwarcia Polany Lipków tutaj - klik:)

Misje afrykańskie w Borzęcinie © yurek55

Sprawdzenie czasu © yurek55

Zielono mi! © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/531665348/embed/2f9c81238207f8656badec12e1db8d5d72d80bb0">
- DST 62.00km
- Teren 2.00km
- Czas 03:18
- VAVG 18.79km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 marca 2016
Kategoria Pływanie
Plusku-plusku
Jako że Święta Wielkanocne tuż - tuż za pasem, przyszedł wreszcie ten czas, żeby się jak co roku wykąpać. Wstałem więc raniutko, spakowałem wszystkie kąpielowe utensylia i po niedługiej chwili wkroczyłem do naszego dzielnicowego przybytku wodnych rozkoszy. Pomimo wczesnej pory, bo dopiero siódma rano była, zastałem nadspodziewanie dużo amatorów amatorów świątecznej kąpieli. Widać, że tradycja w narodzie nie ginie i każdy chce być czysty i wypucowany w tym najważniejszym dniu Zmartwychwstania Pańskiego. Już od wieków na ziemiach polskich kultywujemy ten zwyczaj i dobrze, bo tradycja, rzecz święta!
I ja, najpierw w dużym basenie gubiłem cząsteczki brudu przemierzając kolejne długości i po przepłynięciu tysiąca metrów, zamieniłem sportowy basen na jakuzzi i w cieplutkiej wodzie z bąbelkami zażywałem przez dłuższą chwilę relaksu. Kiedy uznałem, że już jestem wystarczająco namoczony, udałem się do szatni i tam pod prysznicem, przy użyciu mydła, szczotek i pumeksu zdarłem z siebie najostatniejszą, najbardziej oporną warstwę brudu. Za rok znowu trzeba będzie powtórzyć całą te operację, bo znowu przyjdzie Wielkanoc - i tak od wiek wieków. Tradycja zobowiązuje! :)
Wesołego Alleluja!
Ośrodek Sportu i Rekreacji © yurek55

Basen sportowy © yurek55

Część rekreacyjna © yurek55
I ja, najpierw w dużym basenie gubiłem cząsteczki brudu przemierzając kolejne długości i po przepłynięciu tysiąca metrów, zamieniłem sportowy basen na jakuzzi i w cieplutkiej wodzie z bąbelkami zażywałem przez dłuższą chwilę relaksu. Kiedy uznałem, że już jestem wystarczająco namoczony, udałem się do szatni i tam pod prysznicem, przy użyciu mydła, szczotek i pumeksu zdarłem z siebie najostatniejszą, najbardziej oporną warstwę brudu. Za rok znowu trzeba będzie powtórzyć całą te operację, bo znowu przyjdzie Wielkanoc - i tak od wiek wieków. Tradycja zobowiązuje! :)
Wesołego Alleluja!
Ośrodek Sportu i Rekreacji © yurek55

Basen sportowy © yurek55

Część rekreacyjna © yurek55
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 24 marca 2016
Kategoria <50
Na cmentarz
Zrobiłem sobie solidny odpoczynek od roweru i dzisiejsza krótka trasa po mieście, była w sam raz na początek. Przy okazji zrobiłem dobry uczynek i posprzątałem u mamy. Jechało się dobrze i dzisiejszą wycieczką przekroczyłem pierwszy tysiąc w tym roku. Ciekawe ile ich jeszcze do grudnia uciułam.

Most Gdański © yurek55

Tory pod Toruńską © yurek55

Dzielnica Bródno © yurek55

Wisła i EC Żerań © yurek55

Most Gdański © yurek55

Tory pod Toruńską © yurek55

Dzielnica Bródno © yurek55

Wisła i EC Żerań © yurek55
- DST 29.27km
- Czas 01:40
- VAVG 17.56km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 7 marca 2016
Kategoria <50
Na Ursynów
Miałem zadanie do wykonania na Ursynowie, to pojechałem. Inaczej znowu bym na siodełko nie wsiadł, bo jakoś trudno mi to przychodzi ostatnio. Zamiast śmigać z wiatrem w zawody, wybieram zajęcia stacjonarne na kanapie. Skoro jednak już na tym Ursynowie się znalazłem, to wracać postanowiłem choć trochę naokoło. Wybrałem nieco zmodyfikowaną trasę do Wirażowej, wpadło niechcący trochę terenu, ale że omijałem powoli dołki z wodą i błoto, to ubrania prać nie trzeba. To tym bardziej cenne, że jechałem w cywilnych ciuchach.
Trasa do końca się nie zapisała z przyczyn oczywistych. Telefon już się kończy.

Ruinki ursynowskie © yurek55

Ulica Moczydłowska © yurek55
Trasa do końca się nie zapisała z przyczyn oczywistych. Telefon już się kończy.

Ruinki ursynowskie © yurek55

Ulica Moczydłowska © yurek55
- DST 32.00km
- Czas 01:53
- VAVG 16.99km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 marca 2016
Na wieczorowego
Standard

Wieczorem na kładce rowerowej © yurek55

Aleja Obrońców Grodna © yurek55

Wieczorem na kładce rowerowej © yurek55

Aleja Obrońców Grodna © yurek55
- DST 22.26km
- Czas 01:14
- VAVG 18.05km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 marca 2016
Kategoria całe NIC
Wkoło komina
Podobnie jak wczoraj trafił mi się krótki wyjazd, tym razem po zaświadczenie potrzebne do złożenia w przedszkolu. Wracałem nieśpiesznie i nieco naokoło, żeby dystans był choć nieco dłuższy. Pogoda dobra, w miarę ciepło - i co najważniejsze, sucho. Nie zmienia to faktu, że jeździć się nie chce.

Pałac Kultury i Nauki - w skrócie "pekin" © yurek55

Teatr Dramatyczny © yurek55

Spawacz na piedestale © yurek55

Pałac Kultury i Nauki - w skrócie "pekin" © yurek55

Teatr Dramatyczny © yurek55

Spawacz na piedestale © yurek55
- DST 12.23km
- Czas 00:53
- VAVG 13.85km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 marca 2016
Kategoria całe NIC
Dookoła komina
Nie miałem w planach na dziś wyjazdu rowerowego, ale jak trafiła się okazja, to ją wykorzystałem. Pojechałem do sklepu na "L", bo tylko tam można dostać ten gatunek kawy, który od lat pijemy. Później, żeby nie wracać "po sznurku", Łopuszańską dojechałem do Alej, tam z kolei chciałem odwiedzenia mojego operatora telefonicznego. W BlueCity już go nie ma, w Reducie była za duża kolejka, a że sprawa nie jest pilna, zostawiłem to na kiedy indziej. Przy okazji zauważyłem, że zarządca tego Centrum ma jakiś interes do rowerzystów. Bo po co by ustawił to urządzenia?

Atrium Reduta z myślą o tobie © yurek55

Samoobsługowa Stacja Obsługi Rowerów © yurek55

Narzędzia rowerowe © yurek55

Aleje Jerozolimskie © yurek55

Atrium Reduta z myślą o tobie © yurek55

Samoobsługowa Stacja Obsługi Rowerów © yurek55

Narzędzia rowerowe © yurek55

Aleje Jerozolimskie © yurek55
- DST 13.82km
- Czas 00:53
- VAVG 15.65km/h
- Temperatura 2.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze