Informacje
- Wszystkie kilometry: 141115.44 km
- Km w terenie: 2452.65 km (1.74%)
- Czas na rowerze: 299d 23h 59m
- Prędkość średnia: 19.56 km/h
- Więcej informacji.
... i w latach poprzednich
AD 2023
AD 2022
AD 2021
AD 2020
AD 2019
AD 2018
AD 2017
AD 2016
AD 2015
AD 2014
AD 2013
AD 2012
AD 2011
Gminobranie
Pogoda na rower
Moje rowery
Szukaj
Znajomi
Wykres roczny
Archiwum
- 2024, Lipiec(13, 5)
- 2024, Czerwiec(20, 17)
- 2024, Maj(23, 15)
- 2024, Kwiecień(29, 17)
- 2024, Marzec(28, 26)
- 2024, Luty(31, 26)
- 2024, Styczeń(16, 10)
- 2023, Grudzień(28, 17)
- 2023, Listopad(26, 10)
- 2023, Październik(21, 33)
- 2023, Wrzesień(22, 18)
- 2023, Sierpień(22, 12)
- 2023, Lipiec(25, 14)
- 2023, Czerwiec(24, 16)
- 2023, Maj(29, 27)
- 2023, Kwiecień(20, 20)
- 2023, Marzec(25, 17)
- 2023, Luty(19, 4)
- 2023, Styczeń(24, 16)
- 2022, Grudzień(12, 5)
- 2022, Listopad(18, 12)
- 2022, Październik(25, 19)
- 2022, Wrzesień(17, 19)
- 2022, Sierpień(15, 25)
- 2022, Lipiec(19, 10)
- 2022, Czerwiec(21, 10)
- 2022, Maj(25, 24)
- 2022, Kwiecień(27, 4)
- 2022, Marzec(25, 15)
- 2022, Luty(19, 18)
- 2022, Styczeń(16, 7)
- 2021, Grudzień(2, 5)
- 2021, Październik(19, 15)
- 2021, Wrzesień(15, 16)
- 2021, Sierpień(8, 6)
- 2021, Lipiec(16, 22)
- 2021, Czerwiec(18, 13)
- 2021, Maj(10, 10)
- 2021, Kwiecień(13, 24)
- 2021, Marzec(12, 11)
- 2021, Luty(7, 4)
- 2021, Styczeń(9, 18)
- 2020, Grudzień(13, 16)
- 2020, Listopad(20, 24)
- 2020, Październik(17, 28)
- 2020, Wrzesień(18, 7)
- 2020, Sierpień(13, 5)
- 2020, Lipiec(13, 5)
- 2020, Czerwiec(18, 57)
- 2020, Maj(15, 23)
- 2020, Kwiecień(18, 52)
- 2020, Marzec(26, 56)
- 2020, Luty(14, 55)
- 2020, Styczeń(19, 54)
- 2019, Grudzień(12, 38)
- 2019, Listopad(26, 56)
- 2019, Październik(22, 54)
- 2019, Wrzesień(14, 8)
- 2019, Sierpień(8, 9)
- 2019, Lipiec(20, 36)
- 2019, Czerwiec(16, 18)
- 2019, Maj(24, 27)
- 2019, Kwiecień(18, 29)
- 2019, Marzec(18, 43)
- 2019, Luty(19, 53)
- 2019, Styczeń(12, 47)
- 2018, Grudzień(13, 64)
- 2018, Listopad(23, 129)
- 2018, Październik(23, 94)
- 2018, Wrzesień(27, 146)
- 2018, Sierpień(16, 75)
- 2018, Lipiec(17, 87)
- 2018, Czerwiec(22, 85)
- 2018, Maj(25, 93)
- 2018, Kwiecień(19, 121)
- 2018, Marzec(22, 153)
- 2018, Luty(16, 104)
- 2018, Styczeń(13, 92)
- 2017, Grudzień(16, 81)
- 2017, Listopad(19, 150)
- 2017, Październik(14, 74)
- 2017, Wrzesień(19, 66)
- 2017, Sierpień(26, 97)
- 2017, Lipiec(21, 108)
- 2017, Czerwiec(23, 100)
- 2017, Maj(22, 108)
- 2017, Kwiecień(11, 65)
- 2017, Marzec(23, 125)
- 2017, Luty(15, 159)
- 2017, Styczeń(16, 101)
- 2016, Grudzień(18, 99)
- 2016, Listopad(25, 109)
- 2016, Październik(18, 88)
- 2016, Wrzesień(20, 69)
- 2016, Sierpień(18, 49)
- 2016, Lipiec(27, 31)
- 2016, Czerwiec(22, 75)
- 2016, Maj(24, 58)
- 2016, Kwiecień(20, 44)
- 2016, Marzec(7, 14)
- 2016, Luty(9, 34)
- 2016, Styczeń(13, 62)
- 2015, Grudzień(24, 55)
- 2015, Listopad(8, 34)
- 2015, Październik(20, 68)
- 2015, Wrzesień(22, 59)
- 2015, Sierpień(16, 58)
- 2015, Lipiec(16, 43)
- 2015, Czerwiec(20, 36)
- 2015, Maj(22, 36)
- 2015, Kwiecień(21, 44)
- 2015, Marzec(19, 36)
- 2015, Luty(13, 36)
- 2015, Styczeń(12, 25)
- 2014, Grudzień(15, 59)
- 2014, Listopad(20, 35)
- 2014, Październik(24, 63)
- 2014, Wrzesień(23, 75)
- 2014, Sierpień(26, 107)
- 2014, Lipiec(17, 62)
- 2014, Czerwiec(21, 113)
- 2014, Maj(24, 75)
- 2014, Kwiecień(19, 109)
- 2014, Marzec(19, 159)
- 2014, Luty(15, 99)
- 2014, Styczeń(19, 108)
- 2013, Grudzień(23, 97)
- 2013, Listopad(24, 166)
- 2013, Październik(24, 153)
- 2013, Wrzesień(17, 131)
- 2013, Sierpień(14, 56)
- 2013, Lipiec(26, 84)
- 2013, Czerwiec(25, 137)
- 2013, Maj(21, 112)
- 2013, Kwiecień(27, 123)
- 2013, Marzec(18, 83)
- 2013, Luty(16, 40)
- 2013, Styczeń(15, 85)
- 2012, Grudzień(10, 32)
- 2012, Listopad(20, 69)
- 2012, Październik(17, 42)
- 2012, Wrzesień(20, 15)
- 2012, Sierpień(7, 7)
- 2012, Lipiec(9, 3)
- 2012, Czerwiec(13, 12)
- 2012, Maj(14, 16)
- 2012, Kwiecień(8, 0)
- 2012, Marzec(18, 24)
- 2011, Maj(7, 0)
- 2011, Kwiecień(2, 0)
- 2011, Marzec(5, 1)
Linki
Wpisy archiwalne w kategorii
Naprawy
Dystans całkowity: | 4501.93 km (w terenie 64.00 km; 1.42%) |
Czas w ruchu: | 224:16 |
Średnia prędkość: | 20.04 km/h |
Maksymalna prędkość: | 46.17 km/h |
Suma podjazdów: | 3816 m |
Suma kalorii: | 38685 kcal |
Liczba aktywności: | 91 |
Średnio na aktywność: | 49.47 km i 2h 29m |
Więcej statystyk |
W trakcie wczorajszej jazdy wreszcie sprawdziłem, dlaczego mam ostatnio takie dziwne wrażenia przy pedałowaniu. Okazało się, że korba ma poważny luz na boki, co wskazywało na zużycie suportu. Ponieważ miałem w domu zapasowy, od razu zabrałem się za wymianę i pomimo, że to nietrudne zadanie, zabrało mi sporo czasu. Najtrudniej było odkręcić miski, bo mój chiński klucz nie dawał rady i musiałem ratować się wizytą w pobliskim warsztacie. Mechanikowi z porządnym kluczem, operacja ta zajęła pół minuty i zrobił to za dziękuję. Po powrocie wkręciłem suport, założyłem mechanizm korbowy, łańcuch i dopiero wtedy okazało się, że przednia przerzutka nie działa jak należy. Nie byłem pewien, czy wszystko zrobiłem jak należy, w końcu robiłem to pierwszy raz, dlatego dziś zaprowadziłem rower do warsztatu. Fachowiec potwierdził moje umiejętności i wystarczyło, że wyregulował przerzutkę, tzn. odsunął ją od ramy śrubą wychyleń. Teoretycznie ja też wiedziałem jak to się robi, ale zabrakło mi wiary w siebie i nie chciałem tracić czasu, bez gwarancji sukcesu.
Po tych perypetiach nie pozostało nic innego jak sprawdzić podczas jazdy efekty tych wszystkich starań. Jako że miało zaraz padać, a nawet burze przepowiadali, asekuracyjnie pokręciłem się tylko po mieście, a deszcz lunął dopiero, gdy otwierałem drzwi do klatki schodowej.
Spacerowa jeszcze niedokończona, po lewej Hyatt © yurek55
Spacerowa, w lewym rogu Universus - Mister Warszawy 1980 © yurek55
Gagarina po remoncie © yurek55
Tramwaj linii 11 z Bemowa na pętli końcowej © yurek55
Pętla tramwajowa na Gagarina © yurek55
Moja osobista Golgota © yurek55
https://www.strava.com/activities/11478394409
- DST 21.98km
- Czas 01:21
- VAVG 16.28km/h
- VMAX 34.01km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 573kcal
- Podjazdy 45m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Założyłem koła szosowe i ponieważ nie byłem pewien, jak druga kaseta będzie współpracować z łańcuchem, zrobiłem małą rundkę po Ochocie. Napęd jest OK, ale w nadgarstkach czuć różnicę. Wąska opona napompowana do siedmiu atmosfer słabiej amortyzuje nierówności. Trzeba się będzie przyzwyczajać od nowa.
- DST 6.00km
- Czas 00:22
- VAVG 16.36km/h
- VMAX 23.42km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 143kcal
- Podjazdy 8m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Po nocnych opadach jezdnie były mokre i według mojej prognozy w dzień też miało padać więc nie wybierałem się nigdzie. Jednak, gdy okazało się, że przepowiednia wróżów się nie sprawdza, postanowiłem zaryzykować i trochę coś pokręcić. Plan był na bliskie białe plamy w dzielnicy Raszyna, Rybie, a później dopiero gdzieś dalej. Wyszło inaczej i tylko pierwsza część planu się ziściła. Deszcz jednak zaczął padać i wolałem wrócić do domu. Ale nie ma tego złego, bo w końcu znalazłem czas i wymieniłem kasetę i łańcuch. :)
https://www.strava.com/activities/10942338850
-
- DST 25.99km
- Czas 01:31
- VAVG 17.14km/h
- VMAX 29.02km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 721kcal
- Podjazdy 53m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem postanowiłem wybrać się na zachód, starą trasą przez Stare Babice, Lipków, Koczargi i Mariew. W aZborowie przeskoczyłem na południową stronę drogi wojewódzkiej 580, by znaleźć się w Witkach i dalej na zachód, przez Radzików, Białuty i Gawartową Wolę dojechałem do Łazów (Łaz?). To najdalej dziś na zachód wysunięty punkt podroży, a widząc stan licznika, mogłem już wracać. Wiedziałem, że przekroczę setkę, a to było moim dzisiejszym celem. Do Leszna dojechałem wojewódzką 580, a resztę drogi powrotnej pokonałem standardową trasą przez zachodnie wioski.
PS. Wczoraj założone nowe opony Michelin Lithion 3 niosą dobrze. :)
Ceny paliw Pb95-5,93; Pb98-5,91; ON-6,07; LPG-2,84 © yurek55
Żelazna Wola... trwania w błędzie © yurek55
Ścianka wspinaczkowa dla dzieci, Kampinos © yurek55
Nieco wody dla ochłody, Kampinos © yurek55
https://www.strava.com/activities/9943418678
-
- DST 110.96km
- Czas 05:21
- VAVG 20.74km/h
- VMAX 38.94km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 3294kcal
- Podjazdy 166m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Kolejny raz wybrałem się porannym pociągiem do Nasielska by stamtąd wyruszyć na podbój nieodkrytych kwadratów, Niestety tym razem nie udało się powiększyć stanu posiadania, a to za przyczyną niefrasobliwego wjechania na zamknięty odcinek drogi i oklejenia opon świeżym asfaltem. Wytłumaczyć mogę to tylko tytułową pomrocznością. Chwilę później przykleiły się patyki, kamyki i wszystko co popadnie i dalsza jazda stawała groziła uszkodzeniem opony. Zeskrobywanie warstwy asfaltu i żwiru do niego przyklejonego, przy pomocy łyżki do opon i paznokci, było zajęciem mozolnym, niewdzięcznym i czasochłonnym. Powtarzałem tę operację czterokrotnie, przy czym później użyłem do tego patyków po lodach i zeszło mi się przy tym w sumie chyba z dwie godziny. A i tak dopiero użycie, już w domu, rozpuszczalniku, pozwoliło usunąć resztki przyklejonego asfaltu. Dobrze, że pogoda była ładna i miałem dużo czasu, żeby się z tym, bawić. Niemniej przednia opona wylądowała i tak na śmietniku, jakiś kamyczek zrobił głęboką dziurkę i nie chciałem ryzykować niespodzianki w trasie.
Most na Narwi w Zegrzu © yurek55
Zalew Zegrzyński © yurek55
https://www.strava.com/activities/9781020916
-
- DST 68.18km
- Czas 03:48
- VAVG 17.94km/h
- VMAX 33.57km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 1980kcal
- Podjazdy 209m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Okazuje się, że nie muszę wcale wsiadać w pociąg, by dojechać do nowych kwadratów. Te dzisiejsze były położone w pr
ostej linii na wschód i z jakiegoś powodu pozostawały dotąd niezaliczone. Trasa narysowana na chybcika, wyprowadziła mnie z Warszawy najprostszą drogą, niestety bardzo nieprzyjemną - ulicami Płowiecką, Czecha i Traktem Brzeskim. Dopiero po dojechaniu do A2 i zjechaniu na serwisówki, sytuacją poprawiła się diametralnie i dalszą drogę na wschód przejechałem w ciszy i spokoju. Trwało to aż do Mińska Mazowiecka i słynnej drogi krajowej numer pięćdziesiąt, ale tym razem musiałem nią przejechać zaledwie kilometr, więc nie warto wspominać. Opuściłem ją kierując się na Cygankę, ale nie kazałem sobie wróżyć, tylko pojechałem prosto do Pustelnika. Pustelnik, jak wiadomo woli samotność, za to moja samotność się skończyła definitywnie, po wjechaniu na drogę wojewódzką 637. Niestety kierunek wschodni do/z Warszawy tak ma, trzeba na trasie być gotowym na spory ruch samochodowy. Do tego jeszcze zaczął padać deszcz i choć przy dzisiejszej temperaturze nie wychładzał, to jednak nie poprawiał komfortu jazdy. Po deszczu zwykle przychodzi słońce i dziś też tak się stało, do Rembertowa dojechałem już suchy. Ale to jeszcze nie koniec przygód na dziś. Gdzieś w okolicach ulicy Grochowskiej poczułem dziwną miękkość pod tyłkiem, ale postanowiłem zastosować metodę wyparcia. Było to tym łatwiejsze, że czułem to tylko na nierównościach, szynach tramwajowych itp., a na gładkim asfalcie mogłem o tym chwilowo zapomnieć. Ta strusia metoda sprawdziła się doskonale i dopiero w domu, po obiedzie, bez pośpiechu i na spokojnie wymieniłem dętkę. Ponownie też przyjrzałem się oponie i niestety, widziane już wcześniej przecięcia nie znikły w jakiś cudowny sposób. Postanowiłem więc zastosować rozwiązanie radykalne i wywaliłem ją do śmietnika, a że miałem dobrą w zapasie, to problemu z tym nie miałem żadnego.
Wycieczkę uznaję za udaną, bo na te sto kilometrów, przynajmniej trzy czwarte przejechałem w ciszy i spokoju i po dobrych asfaltach. A deszcz nie był jakiś mocno dokuczliwy i nie trwał zbyt długo, może z pół godziny. Trzeba będzie to powtórzyć.
Max square: 50x50
Max cluster: 2982 (+16)
Total tiles: 5938 (+9)
Cyganka © yurek55
https://www.strava.com/activities/9718215445
-
- DST 103.38km
- Czas 04:59
- VAVG 20.75km/h
- VMAX 36.88km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 3071kcal
- Podjazdy 206m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wyciągnąłem po raz kolejny zimową bluzę i założyłem nogawki i choć jest końcówka maja, wcale nie było mi zbyt ciepło. Na dodatek nadal mam kryzys i nijak nie mogę zmusić organizmu do większego wysiłku, żeby się jakoś rozgrzać. Na dodatek wczoraj mechanik w warsztacie wymieniając mi pancerz i linkę przedniego hamulca, nie dokręcił lusterka i owijka wychodziła z otworu. To ostatnie to najmniejszy problem, ale przelało czarę goryczy i wróciłem do domu. Nie chciało mi się totalnie.
https://www.strava.com/activities/9092944777
-
- DST 33.54km
- Czas 01:44
- VAVG 19.35km/h
- VMAX 39.79km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 972kcal
- Podjazdy 64m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Jak już trochę przeschły jezdnie postanowiłem zawieźć coś szwagierce na Bródno, czyli jazda typowo kurierska. Pierwszą gumę złapałem już na Placu Zawiszy, ale wymiana dętek idzie mi coraz lepiej i po niedługim czasie mogłem jechać dalej. Po drodze zajechałem jeszcze do Przychodni na Kopernika, zapisać wnuczkę do specjalisty, bo telefonicznie jest to "Mission imposible" i to taka, której nawet Tom Cruise by nie dał rady. Drugą gumę złapałem w drodze powrotnej, na wiadukcie Trasy Toruńskiej koło FSO. Zjechałem na dół i w przedsionku biura zabrałem się za kolejną wymianę. Tym razem nie mogłem zlokalizować w dętce dziury, bo powietrze szybciej uciekało niż pompowałem i już myślałem, że będę komunikacją miejską wracał. Ale na szczęście nie wyrzuciłem poprzedniej dętki i w niej udało się zlokalizować dziurkę i skutecznie nakleić łatkę. Pomimo tego sukcesu, do domu jechałem z duszą na ramieniu, bo w oponie nie znalazłem winowajcy. Na szczęście pech mnie chwilowo opuścił i dojechałem bez przygód.
Wisła © yurek55
Zawrót głowy © yurek55
https://www.strava.com/activities/8675565388
-
- DST 30.36km
- Czas 01:57
- VAVG 15.57km/h
- VMAX 30.74km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 905kcal
- Podjazdy 117m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Trafiła się dobra okazja wsiąść na rower, więc skorzystałem i pojechałem do szwagierki z misją kawową. To znaczy zawiozłem jej ulubioną kawę, której u siebie nie mogła dostać. Kolejny raz wybrałem sobie zjazd Agrykolą i trasę nad Wisłą, choć dziś właśnie tam złapałem gumę. Ale widocznie było mi to pisane i trasa nie miała nic wspólnego z tą ostrą blaszką, która dostała się aż do wnętrza opony. Do tego mogłem wygodnie rozłożyć graty na ławce, miałem gdzie oprzeć rower, czyli w sumie dobrze się złożyło. :) Wracając przez Żoliborz zboczyłem z drogi i na Chomiczówce, na Księżycowej, wpakowałem się w kocie łby i wiejskie chałupy, w tym jedna jedna drewniana - i to zamieszkała. Do Powstańców przebijałem się kilkaset metrów po błotnistych bezdrożach i raczej o tej porze nie polecam tej drogi.
Kolano raczej nie boli.
Podpory mostowe © yurek55
![Most Gdański](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2023/02/15/859053_1920.jpg)
Most Gdański © yurek55
![Widok z Mostu Grota](https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2023/02/15/859049_1920.jpg)
Widok z Mostu Grota © yurek55
Most "Grota" © yurek55
Drewniany dom na Chomiczówce© yurek55
https://www.strava.com/activities/8565472261
-
- DST 50.93km
- Czas 02:54
- VAVG 17.56km/h
- VMAX 44.39km/h
- Temperatura 1.0°C
- Kalorie 1425kcal
- Podjazdy 114m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze