BAJABONGO!
Dystans całkowity: | 567.25 km (w terenie 10.00 km; 1.76%) |
Czas w ruchu: | 32:49 |
Średnia prędkość: | 17.29 km/h |
Maksymalna prędkość: | 39.00 km/h |
Suma podjazdów: | 179 m |
Suma kalorii: | 2852 kcal |
Liczba aktywności: | 18 |
Średnio na aktywność: | 31.51 km i 1h 49m |
Więcej statystyk |
Po merino do sklepu na D
Złota jesieńń © yurek55
Kwadraciki © yurek55
- DST 9.18km
- Czas 00:39
- VAVG 14.12km/h
- VMAX 23.68km/h
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 210kcal
- Podjazdy 14m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Kierkut
Stare macewy © yurek55
Grób twórcy języka esperanto © yurek55
Nowsza część cmentarza © yurek55
"Jak róża pośród cierni" © yurek55
Prawie życiorys © yurek55
Osobno ale razem © yurek55
PAMIĘCI ŻOŁNIERZY I OFICERÓW WOJSKA POLSKIEGO POLEGŁYCH W OBRONIE WARSZAWY W 1939 R © yurek55
Macewy © yurek55
Oficerom pochodzenia żydowskiego pomordowanym w Katyniu, Charkowie i Miednoje © yurek55
Henryk Wawelberg, ojciec Hipolita © yurek55
"Pomnik ten na wieczną pamiątkę stawia przywiązana żona" © yurek55
Stara część od Młynarskiej © yurek55
https://www.strava.com/activities/10192782993
- DST 21.03km
- Czas 01:26
- VAVG 14.67km/h
- VMAX 30.59km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 550kcal
- Podjazdy 21m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście, a raczej po podwórkach, czyli co to jest squadrats
Moje 344 gminy wyglądają mizernie na tle wszystkich uczestników zabawy, ale ja nie podejmuję wielodniowych wypraw po Polsce z sakwami i namiotem, bo nigdy nie miałem wielkich ambicji w tym zakresie.
Drugim sposobem motywacji, jest zbieranie kwadratów. To zabawa o mniejszym stopniu trudności, bo wystarczy rozbudowywać niebieski kwadrat w pobliżu swego miejsca zamieszkania. Nie trzeba jechać, jak w przypadku gmin, na drugi koniec Polski. Mapę świata podzieliliśmy siatką kwadratów (w rozmiarze około 1.52km na 1.52km).
Kwadrat oznacza się jako zaliczony, jeżeli ślad twojej aktywności zarejestrowany przez Strava, przebiega przez jego obszar (wystarczy, że ślad GPS przecina granicę kwadratu kilkanaście metrów). Kwadraty w podstawowej wersji dzielą się na 3 rodzaje:
Czerwony (Tile) - Każdy indywidualny zaliczony kwadrat,
Zielony (Max cluster) - Zaliczone kwadraty które otoczone są z każdej strony (bez skosów) przez czerwone (zaliczone) kwadraty.
Niebieski (Max square) - Największy kwadratowy obszar uzyskany z połączonych ze sobą indywidualnych (czerwonych i zielonych) kwadratów.
Oryginalny pomysł pochodzi ze strony Veloviewer.com , do wyświetlania kwadratów na mapie używamy danych ze Statshunters.com.
W tej rywalizacji jestem nieco lepszy niż w gminach i mój "urobek" daje mi dziewiąte miejsce.
Czerwony (Tile): 6028
Zielony Max cluster: 3078
Niebieski Max square: 52x52
Trzeci sposób, to właśnie moje ostatnie odkrycie - https://squadrats.com/map. Tu jest najłatwiej powiększać stan posiadania, bo squadratinhos są osiem razy mniejsze od kwadratów, ale jednocześnie trudniej zbudować duży kwadrat, bez białych plam w środku. Na przykład na teren Stacji Filtrów w Warszawie raczej trudno się dostać, tak samo jak na tereny kolejowe i inne zakłady zamknięte. Mój aktualny stan posiadania:
Dzisiejsza jazda, to właśnie była likwidacja białych plam, co wiąże się z jazdą po parkach, podwórkach osiedlowych i uliczkach zapomnianych przez Boga i ludzi. :)
Jest jeszcze czwarty sposób, gdzie pokazuje na Stravie nowe kilometry, czyli jakby dziewicze, jeszcze nie przejechane, ale jakoś nie mam do tego serca, by się w to wkręcić. ;)
Gdzie diabeł mówi dobranoc, czyli ul. Potrzebna PKP Szczęśliwice © yurek55
Staw w Parku Malickiego... © yurek55
...zarośnięty niemal całkowicie © yurek55
Nowa siłownia na Ochocie © yurek55
Profesjonalne wyposażenie przyciąga ćwiczących © yurek55
Park Malickiego © yurek55
Mapa małych kwadracików © yurek55
https://www.strava.com/activities/10188819536
- DST 50.43km
- Czas 03:27
- VAVG 14.62km/h
- VMAX 27.82km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 1284kcal
- Podjazdy 83m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Przejazd techniczny po wiosennym serwisie i od razu pierwsza wiosenna zlewa ?️☔?️☔?
A rower śmiga aż miło!
https://www.strava.com/activities/8774544823
- DST 12.18km
- Czas 00:44
- VAVG 16.61km/h
- VMAX 27.51km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 359kcal
- Podjazdy 24m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
Przeważnie słonecznie, -1°C, Odczuwalna temperatura -7°C, Wilgotność 81%, Wiatr 6m/s z PłdW - Klimat.app
- DST 15.78km
- Czas 00:52
- VAVG 18.21km/h
- VMAX 28.44km/h
- Temperatura 3.0°C
- Kalorie 449kcal
- Podjazdy 37m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Groch z kapustą
Wsiadłem więc rano na stary rower i popedałowałem do siedziby dawnego STOEN-u, dziś Inogy, na Polu Mokotowskim. Tam okazało sie, że już tam nic się nie załatwi, bo teraz mają swoje punkty w Galeriach Handlowych. To wszystko dla wygody klienta, rzecz jasna. Ponieważ wycieczka zdawała się przedłużać, włączyłem rejestrację trasy i udałem się do Galerii Mokotów. Jada śmieszkami wzdłuż Wołoskiej nie wywołała żadnych dziś u mnie żadnych złych emocji. Byłem takim samym trzepakiem jak wszyscy i jechałem takim samym tempem. Byłem całkowicie wyluzowany, nie stroniłem - a jakże - od jazdy po chodniku, czyli zachowywałem się zupełnie typowo. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jak siedzę na wąskim siodełku wiele rzeczy mnie denerwuje i wielu rzeczy robić mi nie wypada, a dziś byłem jednym z tysięcy warszawskich trzepaków.
A jak się skończyła historia ze zmianą sprzedawcy prądu? Nijak, nie chciało mi się czekać do dziesiątej.
Na zdjęciu poniżej pierwsza przychodnia z częścią dyrekcyjną (skrajna lewa strona) aktualnego potentata na runku usług medycznych, firmy "LuxMed". Wynajmowali to od milicyjnego klubu "Gwardia" Warszawa. Znałem dobrze założyciela, właściciela i prezesa w jednej osobie, doktora Wojciecha Pawłowskiego. Później sprzedał swoją spółkę jakiemus funduszowi. W 2013 roku LuxMed kolejny raz zmienił własciciela, a transakcja opiewała na astronomiczna sumę 1,625 miliarda złotych! Nie wiem ile Wojtek wziął za swoją firmę, ale chyba sobie pluł w brodę, że za mało... :)
Tak mi się przypomniało jak ten widok zobaczyłem.
PS. 20 lat temu mieli pierwszy prywatny aparat do rezonansu magnetycznego.
Siedziba LuxMed na Racławickiej
- DST 13.00km
- Czas 00:45
- VAVG 17.33km/h
- Temperatura 27.0°C
- Sprzęt Primus Historicus
- Aktywność Jazda na rowerze
Znów zostałem rozpoznany
Południowa Obwodnica Warszawy © yurek55
Ulica Przyczółkowa © yurek55
Raczej nieprędko zawitam w tamte rejony. Ale za to jak skręciłem by nową ulicą dojechać na Ursynów, spotkałem sarnę z młodym.
Sarna z młodym na Korbońskiego © yurek55
Póżniej, wracając z Ursynowa zajechałem jeszcze do Desy na Nowym Świecie i wróciłem do domu.
Budowa nowej Rotundy © yurek55
..........................................
Mój podopieczny - czekoladowy brytyjczyk © yurek55
Po obiedzie wybrałem się do Piaseczna, tym razem do drugiej córki, nakarmić i oporządzić kota. Frunąłem z wiatrem ponad 30 km/h i wcale się nie przejmowałem co będzie w drodze powrotnej. I dobrze, bo okazało się, że wracałem osłonięty wałem wiślanym od podmuchów, a w mieście domy mnie chroniły i wcale nie było źle jechać. Rzecz jasna powrót z Piaseczna musiał być przez Gassy i tym razem postanowiłem zjechać na przystań. Chciałem zmoczyć chustkę pod kaskiem i zrobić zdjęcie Wiśle i promowi. Gdy prom dobił do brzegu schodzący z niego rowerzysta, podszedł i zapytał, czy to ja. Okazało się, że czyta moje wypociny na Bikestats, a sam jest na tym portalu od 2007 roku. Teraz już przestał opisywać swoje wycieczki, ale nadal wpisuje kilometry dla statystyk. Pojechaliśmy kawałek razem omawiając wspólnych wirtualnych znajomych z BS, ale potem Tomek musiał się zatrzymać i porozmawiać przez telefon, a ja dalej już sam pomknąłem. Wieczorkiem już nie było tak gorąco i jechało się bardzo przyjemnie, lekko i łatwo.
Flagi pokazują, że będzie trudno - nie było © yurek55
Stałem na światłach, to żeby nie stać na pusto... © yurek55
Niebo gorejące nad Aleją Niepodległości © yurek55
- DST 108.80km
- Czas 04:57
- VAVG 21.98km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Bajabongo po mieście
Bulwar Jana Karskiego © yurek55
Aleja Bolka i Lolka na działkach w Wilanowie © yurek55
Mauzoleum Potockich w Wilanowie © yurek55
"W parku nieopodal kościoła św. Anny, blisko bramy wjazdowej na główny dziedziniec pałacu w Wilanowie stoi symboliczny nagrobek – pomnik. Wystawił go Aleksander Potocki swoim rodzicom: Aleksandrze z Lubomirskich Potockiej i Stanisławowi Kostce Potockiemu, właścicielom Wilanowa na początku XIX wieku.
Mauzoleum zostało zaprojektowane w 1834 roku przez sławnego architekta Henryka Marconiego, a wykonane z piaskowca szydłowieckiego w latach 1834-1836 przez Konstantego Hegla (tworcę Syrenki z Rynku Starego Miasta).
Pod neogotyckim baldachimem umieszczony jest sarkofag z przedstawieniem postaci małżonków, jego boki zdobią płaskorzeźby – geniusze śmierci oraz personifikacje zainteresowań i cnót zmarłych."
Cmentarz w Wilanowie © yurek55
Kaplica Potockich na cmentarzu w Wilanowie © yurek55
Rzeźba cmentarna © yurek55
Płaskorzeźba nagrobna © yurek55
Rower przy cmentarnym wodopoju © yurek55
zamieniłem łańcuchy. Teraz drugi łańcuch zaczyna drugą rundę.
- DST 62.00km
- Teren 1.00km
- Czas 03:15
- VAVG 19.08km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Praga, ulica Brzeska i pierwszy snake
...ale mnie się zupełnie nie spieszyło. Wprowadziłem rower na trawnik, rozłożyłem podręczny warsztat, usiadłem na trawie, słoneczko przyjemnie przygrzewało, a ja niespiesznie zabrałem się za wymianę. Potem przyszedł czas wypróbowania pompki z Deca, która powinna pozwolić dobić oponę do sześciu atmosfer. Pewnie gdybym nazywał się Mariusz Pudzianowski zrobiłbym to bez wysiłku, ale mnie udało się napompować tylko do pięciu - i to z wielkim trudem. Potem już jechałem ostrożnie i niezbyt szybko, rozglądając się za sklepem rowerowym z dużą pompką stojącą. Nie muszą dodawać, że całkiem przeszła mi ochota na dalszą trasę, bo i czas się skrócił i bez zapasowej dętki nie chciałem ryzykować. Sklep znalazłem nad Wisłą i już spokojnie mogłem
Ale jak już się tam znalazłem, to porobiłem trochę zdjęć.
Ulica Brzeska na Pradze należała kiedyś do najbardziej niebezpiecznych w Warszawie. Nie wiem jak to wygląda teraz, ale chyba w nocy i dziś bym omijał to miejsce - i to pomimo tej sympatycznej gąski.
... i tego street-artu
Domy na ulicy Brzeskiej
Odpoczynek się należy. To też ulica Brzeska - i niech ktoś zarzuci Polakom antysemityzm! ;)
A to już Świętokrzyska i rozbiórka biurowca d. PUMA (Przedsiębiorstwo Usług Mieszkaniowo - Administracyjnych), a po '89 Dipservisu. Kiedyś, za PRL, mieli monopol na wynajmowanie mieszkań dla cudzoziemców, w tym i dyplomatów. Władza wolała mieć takich na oku.
W domu sprawdziłem dętkę i pierwszy raz zobaczyłem u siebie jak wyglada snake. Dwie dziurki obok siebie, jak po ukąszeniu węża. A przed wyjazdem dobiłem oponę do ośmiu atmosfer i też nie pomogło. Chyba za szybko przejechałem wystające płyty na przejeździe przez Kasprzaka.
PS. O dziwo poprawiłem czas na podjeździe Tamką.. o sekundę!
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/1211857792/embed/f8246f60792de95cb20f9b697705603edc21365f">
- DST 29.24km
- Czas 01:45
- VAVG 16.71km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Na zakupy
PS. Na szerszych oponach mogłem zapuścić się w niezdobyte dotąd tereny, stąd poniższe zdjęcia z nowej perspektywy.
Bez gwiazdy, nie ma jazdy! © yurek55
Wukadka z bliska © yurek55
Kryptoreklama sklepów i linii lotniczych © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/1205381359/embed/f8528b2115af874c2bd53e423613c870199843ad">
- DST 17.80km
- Teren 1.00km
- Czas 01:11
- VAVG 15.04km/h
- Sprzęt Primus Historicus
- Aktywność Jazda na rowerze