Wpisy archiwalne w kategorii
Piaseczno/Ursynów
Dystans całkowity: | 18177.16 km (w terenie 127.00 km; 0.70%) |
Czas w ruchu: | 882:13 |
Średnia prędkość: | 20.57 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.40 km/h |
Suma podjazdów: | 13533 m |
Suma kalorii: | 192201 kcal |
Liczba aktywności: | 319 |
Średnio na aktywność: | 56.98 km i 2h 46m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 26 stycznia 2025
Kategoria <50, bieda-gravel, Piaseczno/Ursynów, przed śniadaniem
Po suszoną kiełbasę do Piaseczna
Tak samo dobry powód do przejechania się na rowerze, jak każdy inny... , a nawet lepszy! :) Oczywiście poranna jazda w niedzielę ma i inne uroki, np. mały ruch samochodowy na ulicach. Odległość tam ul. Pułąwską - 20, 4 km, z powrotem przez południowe wioski - 20, 6 km. Różnica 1%.

Mural społecznie zaangażowany © yurek55

Izreal nie chce pokoju w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu © yurek55

Izrael chce Palestyny każdy jest celem © yurek55

Co autor miał na myśli... © yurek55

Mural społecznie zaangażowany © yurek55

Izreal nie chce pokoju w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu © yurek55

Izrael chce Palestyny każdy jest celem © yurek55

Co autor miał na myśli... © yurek55
-
- DST 40.97km
- Czas 02:02
- VAVG 20.15km/h
- VMAX 38.52km/h
- Temperatura 3.0°C
- Kalorie 1171kcal
- Podjazdy 70m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 stycznia 2025
Kategoria 50-100, bieda-gravel, Gassy, kurierowo, Piaseczno/Ursynów
"To jest miś na skalę naszych możliwości"
Znowu wypadło mi jechać na Ursynów do sklepu harcerskiego i z ciekawości zahaczyłem po drodze, o słynną strefę relaksu na rogu Puławskiej i Madalińskiego. Nie będę się tu wyzłośliwiał, lepiej i dowcipniej zrobił to Krzysztof Stanowski z Kanału Zero, dla zainteresowanych link jest tutaj .

Strefa relaksu - 60 tysi a sława na całą Polskę © yurek55

Strefa relaksu - mała rzecz a cieszy © yurek55

Strefa relaksu - "to jest miś, na skalę naszych możliwości" © yurek55
Po zakupieniu lilijki, która odpadła od beretu naszej harcereczki (a nawet dwóch, na zapas) przez Powsin i Obórki dotarłem do Gassów.

Fotka z mostu w Obórkach © yurek55

Wisła w Gassach © yurek55

Nabrzeże przystani © yurek55

Prom w Gassach © yurek55
Do Piaseczna jechałem z myślą o oddaniu zakupionych akcesoriów zainteresowanej, ale dowiedziałem się, że jest w szkole, więc wrzuciłem do skrzynki na listy i wróciłem do domu.

Duża inwestycja (parking?) na Kinetycznej przy lotnisku © yurek55

Strefa relaksu - 60 tysi a sława na całą Polskę © yurek55

Strefa relaksu - mała rzecz a cieszy © yurek55

Strefa relaksu - "to jest miś, na skalę naszych możliwości" © yurek55
Po zakupieniu lilijki, która odpadła od beretu naszej harcereczki (a nawet dwóch, na zapas) przez Powsin i Obórki dotarłem do Gassów.

Fotka z mostu w Obórkach © yurek55

Wisła w Gassach © yurek55

Nabrzeże przystani © yurek55

Prom w Gassach © yurek55
Do Piaseczna jechałem z myślą o oddaniu zakupionych akcesoriów zainteresowanej, ale dowiedziałem się, że jest w szkole, więc wrzuciłem do skrzynki na listy i wróciłem do domu.

Duża inwestycja (parking?) na Kinetycznej przy lotnisku © yurek55
-
- DST 71.74km
- Czas 03:53
- VAVG 18.47km/h
- VMAX 34.77km/h
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 1970kcal
- Podjazdy 141m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 29 października 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel, Gassy, kurierowo, Piaseczno/Ursynów, squadrathinos
Tramwaj do Wilanowa
Jechałem do Piaseczna zawieźć chorym lek na kaszel, ale po drodze chciałem zajrzeć na Gassy, no a wcześniej zobaczyć kolejne osiągnięcie władz stolicy, czyli tramwaj do Wilanowa. Niestety zaspokojenie ciekawości wymagało sporej ekwilibrystyki rowerowej, bo drogowcy są jeszcze w czarnej dupie, a TVN poinformował lud pracujący, że "prace przy układzie drogowym mają zakończyć się na przełomie III i IV kwartału 2025 roku". Przejechałem dziś siedmiokilometrowy odcinek Belwederską i Sobieskiego do Branickiego na Wilanowie i jest to koszmar rowerzysty, a o kierowcach nawet myśleć nie chcę.

Tramwaj do Wilanowa1 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa2 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa3 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa4 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa5 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa7 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa8 © yurek55
>
Darmowa kawa na pętli © yurek55
Po wydostaniu się z Warszawy, dalej już stałą trasą przez Gassy do Piaseczna, z krótkim zboczeniem w las konstanciński po kwadraciki. Trzy kilometry przed domem Garmin oddał ducha, stąd dopisane kilometry.

Pochmurno, ciemno, jesiennie © yurek55

Tylko w lesie trochę kolorów © yurek55

Przeszkoda © yurek55

Tramwaj do Wilanowa1 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa2 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa3 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa4 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa5 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa7 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa8 © yurek55
>

Darmowa kawa na pętli © yurek55
Po wydostaniu się z Warszawy, dalej już stałą trasą przez Gassy do Piaseczna, z krótkim zboczeniem w las konstanciński po kwadraciki. Trzy kilometry przed domem Garmin oddał ducha, stąd dopisane kilometry.

Pochmurno, ciemno, jesiennie © yurek55

Tylko w lesie trochę kolorów © yurek55

Przeszkoda © yurek55
-
- DST 69.00km
- Teren 3.00km
- Czas 03:49
- VAVG 18.08km/h
- VMAX 36.32km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1749kcal
- Podjazdy 110m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 września 2024
Kategoria 50-100, kurierowo, Piaseczno/Ursynów
Asfalt na Kinetycznej załatwił InPost
Córka zadzwoniła, że ma w lodówce dobre rzeczy dla nas, czym skutecznie zachęciła mnie do jazdy. Potraktowałem dzisiejszy wyjazd typowo kuriersko, a że z plecakiem nie jeździ się zbyt dobrze, dystans nie jest imponujący. Jadąc w tamtą stronę chciałem sprawdzić, czy droga rowerowa na Puławskiej doprowadzi mnie do samego Piaseczna. Okazuje się, że prawie...

Koniec i bomba, kto dojechał ten trąba © yurek55
W powrotnej drodze skręciłem w ulicę Okrężną w Lesznowoli i parę kwadracików zaliczyłem, a na Paluchu postanowiłem sprawdzić, dokąd prowadzi nowy asfalt na Kinetycznej. Kolega teich w komentarzu do mojego wpisu z 21.09. sugerował, że to może developerzy zadziałali. Prawda okazała się zupełnie inna. Na końcu asfaltu jest olbrzymi magazyn firmy Pantani wynajmowany przez InPost. To oni wyremontowali drogę dla swoich ciężarówek. To tylko czterysta metrów, na remont dalszej części ulicy Kinetycznej nie zgodzili się działkowcy z działek na Paluchu. Zagadka rozwiązana.

Koniec i bomba, kto dojechał ten trąba © yurek55
W powrotnej drodze skręciłem w ulicę Okrężną w Lesznowoli i parę kwadracików zaliczyłem, a na Paluchu postanowiłem sprawdzić, dokąd prowadzi nowy asfalt na Kinetycznej. Kolega teich w komentarzu do mojego wpisu z 21.09. sugerował, że to może developerzy zadziałali. Prawda okazała się zupełnie inna. Na końcu asfaltu jest olbrzymi magazyn firmy Pantani wynajmowany przez InPost. To oni wyremontowali drogę dla swoich ciężarówek. To tylko czterysta metrów, na remont dalszej części ulicy Kinetycznej nie zgodzili się działkowcy z działek na Paluchu. Zagadka rozwiązana.
-
- DST 52.29km
- Czas 02:45
- VAVG 19.01km/h
- VMAX 34.38km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 1402kcal
- Podjazdy 93m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 5 września 2024
Kategoria Piaseczno/Ursynów, ku pomocy, 50-100
Chinatown, Cm. Południowy i Piaseczno
Celem dzisiejszej jazdy było Piaseczno, ale jak widać po śladzie, trasa doń wiodła mocno na okrągło. Odwiedziłem m.in. ulubioną drogę wzdłuż Raszynki w Michałowicach, Chińskie Centrum Targowe w Wólce Kosowskiej i Cmentarz Południowy w Antoninowie. Z zewnątrz wydaje się, że większość pochówków to najbardziej budżetowe opcje, zapewne dokonywane na koszt gminy. A w Piasecznie czekał na mnie rower ze złamaną klamką hamulca. Myślałem, że uda mi się ją wymienić, ale niestety poległem na tej czynności. Może gdybym miał więcej czasu i na spokojnie robił to w domu, to znalazłbym rozwiązanie, ale dziś po godzinie się poddałem. W ogóle ten dzisiejszy dzień był jakiś niefajny, Z wyjątkiem początku, który był całkiem spoko, jechało się źle i ciężko. Kolano, które odzywało się dotąd tylko na schodach, postanowiło dać znać o sobie i podczas kręcenia pedałami. Wracając do domu rozważałem nawet przez chwilę, by te ostatnie dwadzieścia kilometrów przejechać pociągiem. Ale gdy okazało się, że musiałbym czekać dwadzieścia minut, uznałem to za znak - i jednak wybrałem rower.
A kolano może domaga się odpoczynku? Od niedzieli przejechałem ponad 420 kilometrów.

Wzdłuż Raszynki © yurek55

Cmentarz Południowy © yurek55

Cmentarz Południowy © yurek55

Cmentarz Południowy © yurek55

Cmentarz Południowy © yurek55

Ul. Sienkiewicza w Piasecznie już prawie, prawie © yurek55
A kolano może domaga się odpoczynku? Od niedzieli przejechałem ponad 420 kilometrów.

Wzdłuż Raszynki © yurek55

Cmentarz Południowy © yurek55

Cmentarz Południowy © yurek55

Cmentarz Południowy © yurek55

Cmentarz Południowy © yurek55

Ul. Sienkiewicza w Piasecznie już prawie, prawie © yurek55
-
- DST 72.54km
- Czas 04:07
- VAVG 17.62km/h
- VMAX 38.40km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 1839kcal
- Podjazdy 147m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 sierpnia 2024
Kategoria 50-100, Gassy, kurierowo, Piaseczno/Ursynów
Do Piaseczna i Gassów
Nie miałem pomysłu na dzisiejszy wyjazd, więc pojechałem zawieźć zostawione wczoraj na działce okulary i odebrać przyszykowane dla mnie śrubki. Wprawdzie nie była to sprawa pierwszej potrzeby, ale powód do wyjazdu dobry jak każdy inny. Z Piaseczna pojechałem do Cieciszewa uzupełnić kalorie pączkiem i słodkim napojem gazowanym, a stamtąd stałą i lubianą trasą do domu. Temperatura wreszcie przyjazna dla ludzi, do tego wiatr w plecy, sama przyjemność taka jazda.

Sklep przy kamieniu © yurek55

Wygląda jak zabawka, ale jest prawdziwy © yurek55

Karczew © yurek55

Gassy © yurek55

Do mostu © yurek55

Jeziorka © yurek55

Sklep przy kamieniu © yurek55

Wygląda jak zabawka, ale jest prawdziwy © yurek55

Karczew © yurek55

Gassy © yurek55

Do mostu © yurek55

Jeziorka © yurek55
-
- DST 73.11km
- Czas 03:40
- VAVG 19.94km/h
- VMAX 40.48km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 2009kcal
- Podjazdy 109m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 sierpnia 2024
Kategoria 50-100, Gassy, kurierowo, Piaseczno/Ursynów
Na Gassach nie tylko rowery są wyścigowe
Rano dostałem informację, że w Piasecznie jest do odebrania boczek wędzony i kaszanka własnej roboty, od Mańka ze Starych Polaszek. To miejscowość na Kaszubach, gdzie spędzały urlop moje dzieci i odkryły tego mistrza wędliniarskiego. No i teraz, gdy tylko praca rzuci mojego zięcia w tamtym kierunku, wracając zbacza z trasy i robi zaopatrzenie. Jako że czekała mnie jazda z plecakiem, nie nastawiałem się raczej na długi dystans, tylko typową jazdę kurierską. Ale żeby nie było, nie wybrałem najkrótszej trasy tam i z powrotem, tylko pojechałem na Gassy. jak zwykle po drodze mijali mnie wszyscy, również ci na rowerach górskich i to bez względu na płeć. Mnie jednak to wcale nie deprymuje, bo znam swój pesel oraz inne ograniczenia.
W Gassach ekipa TVN Turbo z Adamem Kornackim nagrywała film prezentujący to cacko - Lotus S1 Elise Sport 1,8. Najmłodsze egzemplarze tego modelu z końcówki ubiegłego stulecia, a więc mające dwadzieścia pięć lat, znalazłem na brytyjskim portalu aukcyjnym za dwadzieścia dwa tysiące funciaków. Na polskie wychodzi około sto dziesięć tysięcy złociszy. Chyba bym umiał lepiej wydać takie pieniądze. :)

Lotus S1 Elise Sport Vmax 202km/h; 5,9 do setki © yurek55

Królowa polskich rzek © yurek55

Przystań promowa © yurek55

Jeziorka w Obórkach © yurek55

Jeziorka w Piasecznie © yurek55

Lotus w Gassach © yurek55
W Gassach ekipa TVN Turbo z Adamem Kornackim nagrywała film prezentujący to cacko - Lotus S1 Elise Sport 1,8. Najmłodsze egzemplarze tego modelu z końcówki ubiegłego stulecia, a więc mające dwadzieścia pięć lat, znalazłem na brytyjskim portalu aukcyjnym za dwadzieścia dwa tysiące funciaków. Na polskie wychodzi około sto dziesięć tysięcy złociszy. Chyba bym umiał lepiej wydać takie pieniądze. :)

Lotus S1 Elise Sport Vmax 202km/h; 5,9 do setki © yurek55

Królowa polskich rzek © yurek55

Przystań promowa © yurek55

Jeziorka w Obórkach © yurek55

Jeziorka w Piasecznie © yurek55

Lotus w Gassach © yurek55
-
- DST 66.57km
- Czas 03:23
- VAVG 19.68km/h
- VMAX 47.89km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 1828kcal
- Podjazdy 114m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 maja 2024
Kategoria > 100, bieda-gravel, Gassy, Piaseczno/Ursynów, squadrathinos
Kończę z gravelowaniem
Nie wszyscy czytelnicy pamiętają, że rower szosowy kupiłem po to, by się ścigać czy bić rekordy prędkości, ale po to, by mniej się męczyć. Niższa waga i wąskie opony zapewniające mniejsze opory toczenia oraz wymuszona barankiem bardziej aerodynamiczna sylwetka, powinna przy tej samej mocy dawać lepsze osiągi. Teraz sam sobie zadaję pytanie, po co w takim razie z takim upodobaniem jeżdżę na oponach GravelKing Panaracer o szerokości 32 mm? Winne są oczywiście kwadraty, które wymagają wjechania w teren, a opony szosowe nie są do tego przystosowane. I w ten sposób codziennie odkładam decyzję o założeniu drugiego kompletu kół z wąskimi oponami, ale dziś piszę o tym właśnie po to, by mieć na piśmie potwierdzenie, że trzeba to przerwać. Dzięki temu nie będę miał pokus by wytyczać trasy podobne do dzisiejszej. Postanowiłem bowiem poznać inną drogę z przystani w Karczewiu do Góry Kalwarii i z Góry Kalwarii do Piaseczna. W tle oczywiście były nowe małe kwadraciki, bo podróż bez ich zbierania jest jakaś niepełna. Nie mówię, że było jakoś specjalnie ciężko, ale wąskie opony pohamują mój zapał do poznawania nowych dróg. One nie są nigdy lepsze niż te, które znam. Reasumując: trzeba wrócić do kolarstwa szosowego, bo lżej się jeździ po asfalcie niż po lesie. :)

Autor © yurek55

Na promie © yurek55

Czekając na przewóz © yurek55

Lekki teren © yurek55

"Leśną dróżką wśród jagódek..." © yurek55

Cmentarz z I Wojny Światowej © yurek55

Wisła w Górze Kalwarii © yurek55

Ciężki teren, szczególnie po deszczach© yurek55

Zalesie Górne © yurek55

Miejsce kultowe © yurek55

Kultowy mural © yurek55

Tu stał Hotel "Gromada" na Żwirki i Wigura © yurek55
https://www.strava.com/activities/11361560997

Autor © yurek55

Na promie © yurek55

Czekając na przewóz © yurek55

Lekki teren © yurek55

"Leśną dróżką wśród jagódek..." © yurek55

Cmentarz z I Wojny Światowej © yurek55

Wisła w Górze Kalwarii © yurek55

Ciężki teren, szczególnie po deszczach© yurek55

Zalesie Górne © yurek55

Miejsce kultowe © yurek55

Kultowy mural © yurek55

Tu stał Hotel "Gromada" na Żwirki i Wigura © yurek55
https://www.strava.com/activities/11361560997
- DST 109.53km
- Czas 06:18
- VAVG 17.39km/h
- VMAX 35.52km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 2828kcal
- Podjazdy 226m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 30 kwietnia 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów, squadrathinos
Wytańcowałem się za wszystkie czasy!
Ostatnia jazda kwietnia odbyła się nie tanecznym krokiem, ale za to tańczącymi uliczkami tzw. Niskiego Ursynowa. Poczynając od Poleczki, poprzez Poloneza, Polki, Taneczną, Wodzirejów, Flamenco, Kujawiaka, Samby, Mazura, Oberka, Kadryla, Hołubcowa, Sztajerka, Fokstrota i na końcu Kujawiaka. Ominąłem ulice Menueta, Tanga, Walczyka, Pląsów, Rumby, Korowodu, Karnawału, Kądziołeczki, Muzyczną, Fanfarową, Dźwiękową i Organistów. A to wszystko w kwadracie może trzy na trzy kilometry. Jak już wreszcie wydostałem się z tego muzyczno-tanecznego obszaru i dojechałem do Puławskiej, skierowałem się na południe do Piaseczna i u córki spędziłem pożytecznie dwie godzinki. Na zakończenie umyłem sobie porządnie rower pod szlauchem i mogłem z czystym sumieniem wracać do domu.
Kwietniowy bilans: 1646 km na rowerze + 4500 m na basenie
Bilans roczny: 4553 km na rowerze + 41 000 m na basenie

Wiadukt na Poleczki widok na Wirażową przy Cargo © yurek55

Instalacja artystyczna na ulicy Flamenco © yurek55

Galeria na płocie1, ulica Flamenco © yurek55

Galeria na płocie2, ulica Flamenco © yurek55

Galeria na płocie3, ulica Flamenco © yurek55

Galeria na płocie4, ulica Flamenco © yurek55

Ulica Harmonii Fortepianowa są na zamkniętym osiedlu © yurek55
https://www.strava.com/activities/11298047064
Kwietniowy bilans: 1646 km na rowerze + 4500 m na basenie
Bilans roczny: 4553 km na rowerze + 41 000 m na basenie

Wiadukt na Poleczki widok na Wirażową przy Cargo © yurek55

Instalacja artystyczna na ulicy Flamenco © yurek55

Galeria na płocie1, ulica Flamenco © yurek55

Galeria na płocie2, ulica Flamenco © yurek55

Galeria na płocie3, ulica Flamenco © yurek55

Galeria na płocie4, ulica Flamenco © yurek55

Ulica Harmonii Fortepianowa są na zamkniętym osiedlu © yurek55
https://www.strava.com/activities/11298047064
- DST 55.28km
- Czas 03:02
- VAVG 18.22km/h
- VMAX 38.52km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 1487kcal
- Podjazdy 96m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 lutego 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel, kurierowo, Piaseczno/Ursynów, squadrathinos
Rekreacyjnie po podwórkach
Dziś dzień odpoczynku, więc najpierw poszedłem na basen, a potem pojechałem rowerem do sklepu harcerskiego na Ursynowie, po znaczek Druha do munduru mojej wnuczki. Poprzedni zostawił tylko dziurę w kieszonce i znikł bez śladu. Przy okazji pokręciłem się po osiedlowych uliczkach i podwórkach Starego Mokotowa, Wierzbna i Służewca - wiadomo po co. :) Pani ze sklepu mnie poznała, czym byłem mile zaskoczony, ale to pewnie zasługa stroju i kasku, bo zawsze przyjeżdżam tam rowerem. Do Piaseczna pojechałem Puławską, wróciłem stałą drogą przez Dawidy Bankowe i to w zasadzie wszystko. Słońce i temperatura prawie wiosenna, ale na gołą nogę jeszcze się nie odważyłem.

Staw na Polu Mokotowskim © yurek55

Ulica Madalińskiego © yurek55

Mural na domu Kazimierza Górskiego © yurek55
Staw Służewiecki © yurek55
https://www.strava.com/activities/10773401924

Staw na Polu Mokotowskim © yurek55

Ulica Madalińskiego © yurek55

Mural na domu Kazimierza Górskiego © yurek55

Staw Służewiecki © yurek55
https://www.strava.com/activities/10773401924
-
- DST 61.94km
- Czas 03:43
- VAVG 16.67km/h
- VMAX 38.45km/h
- Temperatura 11.0°C
- Kalorie 1642kcal
- Podjazdy 104m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze