Informacje

  • Wszystkie kilometry: 137663.26 km
  • Km w terenie: 2419.65 km (1.76%)
  • Czas na rowerze: 292d 05h 45m
  • Prędkość średnia: 19.58 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2020

Dystans całkowity:894.92 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:42:36
Średnia prędkość:21.01 km/h
Maksymalna prędkość:42.48 km/h
Suma podjazdów:1549 m
Suma kalorii:22450 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:68.84 km i 3h 16m
Więcej statystyk
Piątek, 31 lipca 2020 Kategoria 50-100, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów

Do Piaseczna przez Szczaki

Tym razem nieco okrężną drogą, żeby sobie przypomnieć trasę i przy okazji nieco więcej kilometrów zaliczyć. Droga bez sensacji, temperatura przyjemna, wiatr zachodni dziś niewykorzystany.

  • DST 68.09km
  • Czas 03:16
  • VAVG 20.84km/h
  • VMAX 37.08km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 2035kcal
  • Podjazdy 179m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 30 lipca 2020 Kategoria > 100

Mały Kampinos

Dziś wybrałem trasę uwzględniając kierunek wiatru, a że dmuchało dość solidnie z zachodu, postanowiłem tym razem obrać kierunek północny, a wrócić od zachodu. Na pełny obajazd Puszczy, czyli duży Kampinos, brakowało nieco czasu, ale na wersję skróconą czasu było w sam raz. Odwiedziłem dawno nie widziany las Bemowski i drogę wśród brzóz. która dla roweru szosowego na oponach 25 mm stanowi spore wyzwania, ale dałem radę. 
Ścieżka nierowerowa
Ścieżka nierowerowa © yurek55
W Klaudynie, Izabelinie i Mościskach ostro zabrali się za remonty dróg, ale rowerem można przejechać wszędzie. Nawet szosowym. :)
Wakacje - czas remontów dróg, Mościska
Wakacje - czas remontów dróg, Mościska © yurek55
Do Łomianek dojechałem od innej strony niż zwykle i zanim znalazlem znaną wszystkim kolarzom warszawskim ulicę Rolniczą, po drodze zahaczyłem o mural powstańczy. Wprawdzie ulica, przy której jest namalowany, nosi nazwę dla uczczenie Kongresu Zjednoczeniowego PPR i PPS w 1948 roku,  ale Osiedle Powstańców jest właśnie tu.
Ulica Jedności Robotniczej w Łomiankach
Ulica Jedności Robotniczej w Łomiankach © yurek55

Mural w Łomiankach 1
Mural w Łomiankach 1 © yurek55
Mural w Łomiankach 2
Mural w Łomiankach 2 © yurek55
Mural w Łomiankach 3Remont drogi w Mościcskach
Mural w Łomiankach 3 © yurek55
Kolejne miejsce, które mnie zaintrygowało na dzisiejszej trasie, to pomnik w Małocicach. Może nawet nie sam pomnik, ale jego częściowy fundator, a właścviwie to uzasadnienie do przyznania środków na budowę. Przytoczę z "unijnej": tablicy tę część: "(...)Pomnik Pamięci Zamordowanych w Małocicach, miajaca na celu zachowanie dziedzictwa historycznego i patriotycznego oraz umożliwienie rozwijania lokalnego patriotyzmu przez powstanie w Małocicach pomnika pamięci zamordowanych przez hitlerowców mieszkańców wsi." 
Natomiast na samej tablicy hitlerowcy zostali nazwani po imieniu - Niemcami. :) Napis brzmi:
Pamięci mieszkańców okolicznych wsi gminy Czosnów bestialsko zamordowanych przez niemieckiego okupanta "Mord małocicki" sierpierń 1944 r.

Pomnik upamiętniający mord w Małocicach
Pomnik upamiętniający mord w Małocicach © yurek55
Po przecięciu pechowej dla rowerzystów drogi wojewódzkiej Błonie - Nowy Dwór Mazowiecki, a szczególnie jej odcinka do Leszna (dwa lata - dwa wypadki śmiertelne), zagłębiłem się w Puszczę Kampinoską. Odcinek przez las liczy osiemnaście kilometrów, z czego dobrego asfaltu jest dwa i dla równowagi, brakuje asfaltu też na dwóch kilometrach. Reszta dziurawa, od lat coraz bardziej i raczej bez perspektywy naprawy. Gdyby asfalt był dobry i po całości, to zapewne ruch samochodowy w Puszczy wzrósłby w znaczący sposób, A to dla przyrody nic dobrego. Zaciskając zeby, żeby nie pogubić plomb, przejechałem go nawet dość szybko, o czym dowiedzxiałem się ze Stravy, która zarejestrowała tam kilka rekordów. Ja natomiast zarejestrowałem wiejską chałupkę z klimatyzatrorem zewnętrznym. Mistrz Adam napisałby, że dożył pociechy i klimatyzatory trafiły pod strzechy. :)
Klimatyzatory zbłądziły pod strzechy
Klimatyzatory zbłądziły pod strzechy © yurek55
Dom w malwy malowany
Dom w malwy malowany © yurek55
W Kampinosie zrobiłem ostatni już przystanek na trasie, uzupełniłem bidon, zmoczyłem głowę, na loda czasu już nie starczyło i o suchym pysku i pustym żołądku popedałowałem do domu. To były najszybsze i najprzyjemniejsze kilometry, wreszcie z pomocnym wiatrem. 

Przy pompie w Kampinosie
Przy pompie i budzie z lodami w Kampinosie © yurek55

Ustawiłem sobie w Garminie prowadzenie do punktu startu, ale on uparcie kierował mnie na drogę wojewódzką, kiedy obok prowadzi przyjemniejsza, z mniejszym ruchem i - co ważniejsze - krótsza, droga przez zachodnie wioski do Umiastowa. Wiem co piszę, bo jeździłem dziesiątki razy. Garminie, popraw się! :)


  • DST 108.37km
  • Czas 04:55
  • VAVG 22.04km/h
  • VMAX 37.80km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 3331kcal
  • Podjazdy 175m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 lipca 2020 Kategoria 50-100, Gassy

Kontrola prac na wiadukcie POW

Jeżdżąc do Gassów, już od jakiegoś czasu widziałem jeżdżące na górze samochody budowy. Korciło mnie by sprawdzić, jak to wyglada pod katem przejezdności rowerem i może w którąś niedzielę, jak nie będą pracować, zrobić dziewiczy kurs na drugą stronę Wisły. Dziś wdrapałem się po schodkach (na zdjęciu po lewej) na górę i na tym kawałku dokąd mogłęm sięgnąć wzrokiem, wydaje się, że jest asfalt.  
Wiadukt nad ulicą Ruczaj
Wiadukt nad ulicą Ruczaj © yurek55
Widok w stronę południową, w dole ulica Ruczaj
Widok w stronę południową, w dole ulica Ruczaj © yurek55
W stronę Wisły
W stronę Wisły © yurek55
W stronę Ursynowa
W stronę Ursynowa © yurek55
Jest i droga rowerowa
Jest i droga rowerowa © yurek55
Po zaspokojeniu ciekawości, mogłem jechać dalej, a czy zrobię coś z tą wiedzą, nie wiem. Kolejny przystanek zrobiłem sobie w rowerowym barze pod chmurką, o nazwie Tandem. Tak było dziś gorąco, że musiałem uzupełnić płyny i mikroelementy, a zrobiłem to tym chętniej, że jeszcze nigdy tam się nie zatrzymywałem.
Uff, jak gorąco!
Uff, jak gorąco! © yurek55
A to już kolejny przystanek na schłodzenie, tym razem zewnętrzne. Chustka pod kaskiem namoczona w wiślanej wodzie powinna dać na jakiś czas radę.
Promem na drugi brzeg
Promem na drugi brzeg © yurek55
Bystry Baranek na przystani
Bystry Baranek na przystani © yurek55
Tak jest, zgadliście. To kolejny przystanek na chłodzenie głowy. W Piasecznie chodnikowe wodotryski na rynku nie działaja, ale fontanna też daje ochłodę.
Trochę wody dla ochłody, skwer Kisiela w Piasecznie
Trochę wody dla ochłody, skwer Kisiela w Piasecznie © yurek55
A to już blisko domu i tym razem to tylko przystanek na zdjęcie. Wprawdzie jest już ich z tego miejsca kilka, ale byłem już w stadium - każda okazja do przystanięcia jest dobra. Ciężko jakoś szła dziś jazda, oj ciężko.
Wiadukt w Dawidach
Wiadukt w Dawidach © yurek55
Zbliżenie na wolskie wieżowce
Zbliżenie na wolskie wieżowce © yurek55


  • DST 66.91km
  • Czas 03:17
  • VAVG 20.38km/h
  • VMAX 39.24km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 1973kcal
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 27 lipca 2020 Kategoria 50-100

Na zachód!

Wróciłem do domu i wróciłem na szlak zachodnich wiosek. w Lesznie chciałem odnaleźc sławną kawiarnie kolarską, ale nie wiedziałem gdzie jej szukać, za to natknąłem się Sacrum. Poczatkowo myślałem, że to jakaś sekta, a gdy zobaczyłem panią wynoszącą monstrancję z - jak mi się zdawało - kaplicy, zupełnie zwątpiłem. Dopiero jak wjechałem na teren przekonałem się, że to wytwórnia dewocjonaliów. A kawiarnia nadal nie wiem, gdzie jest. 
Na drodze do Błonia, miałem nieprzyjemnośc usłyszenia pisku hamulców rozpędzonego busa za moimi plecami. Chciał mnie wyprzedzić przed skrzyzowaniem, ale z drogi na Pilaszków, wyjechał skręcający w prawo samochód i busiarzowi zabrakło miejsca. Słysząc hamowania zjechałem z asfaltu dając mu miejsce, bo nie wiem, czy nie zatrzymałby się na moich plecach. Sam też zamierzałem skręcić w lewo, ale pędzące z tyłu samochody nie dały mi na to szansy i na poboczu musiałem przeczekać, by bezpiecznie wykonać ten manewr.  Na drodze
Wąsy  - Pilaszków - Pogroszew - Kaputy itd, już żadnych niespodzianek nie miałem i spokojnie dotarłem na obiad do domu. 
Od Garmina hakerzy żądają 10 milionów dolarów, za odzyskanie kontroli nad systemem, ale ja wrzucam na razie trasę podłączając mojego 520 Plus tradycyjnie, kablem.
A gdzie profanum?
A gdzie profanum? © yurek55
Odtąd jedziemyw trupa!
Odtąd jedziemyw trupa! :) © yurek55
Dom Opiekuńczo-Leczniczy w Pilaszkowie
Dom Opiekuńczo-Leczniczy w Pilaszkowie © yurek55
Izabelin
Izabelin © yurek55
Roboty drogowe
Roboty drogowe © yurek55

 
  • DST 84.18km
  • Czas 03:57
  • VAVG 21.31km/h
  • VMAX 36.36km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 2540kcal
  • Podjazdy 144m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 24 lipca 2020 Kategoria całe NIC

Do sklepu

Mieszkam w nieco peryferyjnej części Piaseczna i gdy trzeba coś kupić, czego nie ma w sklepie na rogu, to do centrum jedzie się dziesięć minut. No, chyba że przejazd jest zamknięty. :) 
  • DST 5.08km
  • Czas 00:18
  • VAVG 16.93km/h
  • VMAX 38.16km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 506kcal
  • Podjazdy 19m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 23 lipca 2020 Kategoria 50-100, Gassy

Wpis botaniczny

O jeździe nie bardzo jest co pisać, za to podczas codziennych porannych spacerów z psem, odkrywam oprócz willi w stylu mały Pałac w Wilanowie, takie oto cudeńka. Przyznam, że bardziej mnie frapują, niż te rezydencje po kilka, kilkanaście milionów.
Nieznana (mi) roślina
Nieznana (mi) roślina © yurek55
Nieznana (mi) roślina
Nieznana (mi) roślina © yurek55
To chyba lilia wysoka
To chyba lilia wysoka © yurek55
Niespotykane pnie w żywopłocie
Niespotykane pnie w żywopłocie © yurek55
Przystań w Gassach
Przystań w Gassach © yurek55
POW
POW © yurek55
Dziś bez mapy, bo Garmin nie przesłał do Stravy. Jazda jest zapisana w historii, ale nie daje się przesłać, prawdopodobnie to kwestia prac konserwacyjnych na serwerze Garmin Connect.
edit:
Dzięki bobiko wiem już, jak ręcznie można przerzucić aktywność z Garmina do Stravy.




  • DST 65.30km
  • Czas 03:11
  • VAVG 20.51km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 22 lipca 2020 Kategoria 50-100

Awaryjny wyjazd do Warszawy, w bardzo ważnej sprawie

Pomimo, że w tym roku wziąłem rower do Piaseczna, to dopiero dziś, po dwunastu dniach pobytu, znalazłem czas na przejażdżkę. Wyjazd zresztą wymuszony wczorajszym zdarzeniem, na skutek którego zmuszony byłem udać się do znajomego fachowca na Ursynowie. A ponieważ trafiam do niego zawsze "na pamięć", a ostatni raz byłem chyba z pięć lat temu, to dziś szukałem go dobre półtorej godziny. Jeździłem w tę i z powrotem ponad godzinę zanim w końcu znalazłem. Częściowo usprawiedliwia mnie totalny bałagan związany z budową obwodnicy na Ursynowie. Ale jak już znalazłem, to w telefon wpisałem wszystkie namiary, włącznie z mailem i adresem, bo to pewniejsze niż wizytówka, którą zgubiłem. :)
Niezawodny Pan Marek stanął na wysokości zadania i od ręki zajął się moim problemem, tak że po kilkunastu minutach mogłem jechać dalej. Jednak czasu i nerwów straciłem tak dużo, że na więcej kilometrów już dziś nie było mnie stać. Prędkość średnia też jest wynikiem mozolnych poszukiwań adresu, często nawet prowadząc rower. Ale dobrze, że znalazłem.  Może jutro będzie lepiej?   

Zofia Stryjeńska patrzy ze ściany
  • DST 60.63km
  • Czas 03:31
  • VAVG 17.24km/h
  • VMAX 33.84km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1745kcal
  • Podjazdy 167m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 lipca 2020 Kategoria 50-100

Prom już pływa!

Zawiozłem karty EKUZ do Piaseczna, a w powrotnej drodze zahaczyłem o Gassy i wzdłuż Wisły dojechałem do Wilanowa. Jadąc Sytą wreszcie zdecydowałem się na sprawdzenie, dokąd prowadzi ładna, asfaltowa droga odchodząca w lewo skos. Okazało się, że nie tylko drogi rowerowe, ale i ulice mogą kończyć się tak, jak na ostatnim zdjęciu.

Na przystaniw  Gassach
Na przystaniw Gassach © yurek55
Prom przez Wisłę
Prom przez Wisłę © yurek55
Stamtąd przyjechałem
Stamtąd przyjechałem © yurek55
Koniec ulicy Trójpolowej
Koniec ulicy Trójpolowej © yurek55

 
  • DST 66.02km
  • Czas 02:56
  • VAVG 22.51km/h
  • VMAX 42.48km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2081kcal
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 lipca 2020

Miasto

Dwa krótkie wyjazdy po mieście dwoma rowerami - wpis jeden. Załatwianie spraw różnych.
  • DST 25.00km
  • Czas 01:25
  • VAVG 17.65km/h
  • VMAX 30.60km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 533kcal
  • Podjazdy 48m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 lipca 2020 Kategoria <50

Po mieście

Z Ochoty, przez Śródmieście, na bliski Ursynów. Powrót Poleczki i Wirażową do Żwirek. 
Zdjęcia z sobotniego spaceru Na Stare Miasto. Jeszcze takiego modelu roweru tandemowego nie widziałem.

Fandango Tandem MTB
Fandango Tandem MTB © yurek55
Pojechali
Pojechali © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/3721198049/embed/a7d8ed74c45c142d270bf671b2b5ecace95e5a94">
  • DST 25.27km
  • Czas 01:21
  • VAVG 18.72km/h
  • VMAX 29.88km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 708kcal
  • Podjazdy 48m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl