Lipiec, 2020
Dystans całkowity: | 894.92 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 42:36 |
Średnia prędkość: | 21.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 42.48 km/h |
Suma podjazdów: | 1549 m |
Suma kalorii: | 22450 kcal |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 68.84 km i 3h 16m |
Więcej statystyk |
Do Piaseczna przez Szczaki
- DST 68.09km
- Czas 03:16
- VAVG 20.84km/h
- VMAX 37.08km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 2035kcal
- Podjazdy 179m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Mały Kampinos
Ścieżka nierowerowa © yurek55
W Klaudynie, Izabelinie i Mościskach ostro zabrali się za remonty dróg, ale rowerem można przejechać wszędzie. Nawet szosowym. :)
Wakacje - czas remontów dróg, Mościska © yurek55
Do Łomianek dojechałem od innej strony niż zwykle i zanim znalazlem znaną wszystkim kolarzom warszawskim ulicę Rolniczą, po drodze zahaczyłem o mural powstańczy. Wprawdzie ulica, przy której jest namalowany, nosi nazwę dla uczczenie Kongresu Zjednoczeniowego PPR i PPS w 1948 roku, ale Osiedle Powstańców jest właśnie tu.
Ulica Jedności Robotniczej w Łomiankach © yurek55
Mural w Łomiankach 1 © yurek55
Mural w Łomiankach 2 © yurek55
Mural w Łomiankach 3 © yurek55
Kolejne miejsce, które mnie zaintrygowało na dzisiejszej trasie, to pomnik w Małocicach. Może nawet nie sam pomnik, ale jego częściowy fundator, a właścviwie to uzasadnienie do przyznania środków na budowę. Przytoczę z "unijnej": tablicy tę część: "(...)Pomnik Pamięci Zamordowanych w Małocicach, miajaca na celu zachowanie dziedzictwa historycznego i patriotycznego oraz umożliwienie rozwijania lokalnego patriotyzmu przez powstanie w Małocicach pomnika pamięci zamordowanych przez hitlerowców mieszkańców wsi."
Natomiast na samej tablicy hitlerowcy zostali nazwani po imieniu - Niemcami. :) Napis brzmi:
Pamięci mieszkańców okolicznych wsi gminy Czosnów bestialsko zamordowanych przez niemieckiego okupanta "Mord małocicki" sierpierń 1944 r.
Pomnik upamiętniający mord w Małocicach © yurek55
Po przecięciu pechowej dla rowerzystów drogi wojewódzkiej Błonie - Nowy Dwór Mazowiecki, a szczególnie jej odcinka do Leszna (dwa lata - dwa wypadki śmiertelne), zagłębiłem się w Puszczę Kampinoską. Odcinek przez las liczy osiemnaście kilometrów, z czego dobrego asfaltu jest dwa i dla równowagi, brakuje asfaltu też na dwóch kilometrach. Reszta dziurawa, od lat coraz bardziej i raczej bez perspektywy naprawy. Gdyby asfalt był dobry i po całości, to zapewne ruch samochodowy w Puszczy wzrósłby w znaczący sposób, A to dla przyrody nic dobrego. Zaciskając zeby, żeby nie pogubić plomb, przejechałem go nawet dość szybko, o czym dowiedzxiałem się ze Stravy, która zarejestrowała tam kilka rekordów. Ja natomiast zarejestrowałem wiejską chałupkę z klimatyzatrorem zewnętrznym. Mistrz Adam napisałby, że dożył pociechy i klimatyzatory trafiły pod strzechy. :)
Klimatyzatory zbłądziły pod strzechy © yurek55
Dom w malwy malowany © yurek55
W Kampinosie zrobiłem ostatni już przystanek na trasie, uzupełniłem bidon, zmoczyłem głowę, na loda czasu już nie starczyło i o suchym pysku i pustym żołądku popedałowałem do domu. To były najszybsze i najprzyjemniejsze kilometry, wreszcie z pomocnym wiatrem.
Przy pompie i budzie z lodami w Kampinosie © yurek55
Ustawiłem sobie w Garminie prowadzenie do punktu startu, ale on uparcie kierował mnie na drogę wojewódzką, kiedy obok prowadzi przyjemniejsza, z mniejszym ruchem i - co ważniejsze - krótsza, droga przez zachodnie wioski do Umiastowa. Wiem co piszę, bo jeździłem dziesiątki razy. Garminie, popraw się! :)
- DST 108.37km
- Czas 04:55
- VAVG 22.04km/h
- VMAX 37.80km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 3331kcal
- Podjazdy 175m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Kontrola prac na wiadukcie POW
Wiadukt nad ulicą Ruczaj © yurek55
Widok w stronę południową, w dole ulica Ruczaj © yurek55
W stronę Wisły © yurek55
W stronę Ursynowa © yurek55
Jest i droga rowerowa © yurek55
Po zaspokojeniu ciekawości, mogłem jechać dalej, a czy zrobię coś z tą wiedzą, nie wiem. Kolejny przystanek zrobiłem sobie w rowerowym barze pod chmurką, o nazwie Tandem. Tak było dziś gorąco, że musiałem uzupełnić płyny i mikroelementy, a zrobiłem to tym chętniej, że jeszcze nigdy tam się nie zatrzymywałem.
Uff, jak gorąco! © yurek55
A to już kolejny przystanek na schłodzenie, tym razem zewnętrzne. Chustka pod kaskiem namoczona w wiślanej wodzie powinna dać na jakiś czas radę.
Promem na drugi brzeg © yurek55
Bystry Baranek na przystani © yurek55
Tak jest, zgadliście. To kolejny przystanek na chłodzenie głowy. W Piasecznie chodnikowe wodotryski na rynku nie działaja, ale fontanna też daje ochłodę.
Trochę wody dla ochłody, skwer Kisiela w Piasecznie © yurek55
A to już blisko domu i tym razem to tylko przystanek na zdjęcie. Wprawdzie jest już ich z tego miejsca kilka, ale byłem już w stadium - każda okazja do przystanięcia jest dobra. Ciężko jakoś szła dziś jazda, oj ciężko.
Wiadukt w Dawidach © yurek55
Zbliżenie na wolskie wieżowce © yurek55
- DST 66.91km
- Czas 03:17
- VAVG 20.38km/h
- VMAX 39.24km/h
- Temperatura 30.0°C
- Kalorie 1973kcal
- Podjazdy 140m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Na zachód!
Na drodze do Błonia, miałem nieprzyjemnośc usłyszenia pisku hamulców rozpędzonego busa za moimi plecami. Chciał mnie wyprzedzić przed skrzyzowaniem, ale z drogi na Pilaszków, wyjechał skręcający w prawo samochód i busiarzowi zabrakło miejsca. Słysząc hamowania zjechałem z asfaltu dając mu miejsce, bo nie wiem, czy nie zatrzymałby się na moich plecach. Sam też zamierzałem skręcić w lewo, ale pędzące z tyłu samochody nie dały mi na to szansy i na poboczu musiałem przeczekać, by bezpiecznie wykonać ten manewr. Na drodze
Wąsy - Pilaszków - Pogroszew - Kaputy itd, już żadnych niespodzianek nie miałem i spokojnie dotarłem na obiad do domu.
Od Garmina hakerzy żądają 10 milionów dolarów, za odzyskanie kontroli nad systemem, ale ja wrzucam na razie trasę podłączając mojego 520 Plus tradycyjnie, kablem.
A gdzie profanum? © yurek55
Odtąd jedziemyw trupa! :) © yurek55
Dom Opiekuńczo-Leczniczy w Pilaszkowie © yurek55
Izabelin © yurek55
Roboty drogowe © yurek55
- DST 84.18km
- Czas 03:57
- VAVG 21.31km/h
- VMAX 36.36km/h
- Temperatura 27.0°C
- Kalorie 2540kcal
- Podjazdy 144m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Do sklepu
- DST 5.08km
- Czas 00:18
- VAVG 16.93km/h
- VMAX 38.16km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 506kcal
- Podjazdy 19m
- Aktywność Jazda na rowerze
Wpis botaniczny
Nieznana (mi) roślina © yurek55
Nieznana (mi) roślina © yurek55
To chyba lilia wysoka © yurek55
Niespotykane pnie w żywopłocie © yurek55
Przystań w Gassach © yurek55
POW © yurek55
Dziś bez mapy, bo Garmin nie przesłał do Stravy. Jazda jest zapisana w historii, ale nie daje się przesłać, prawdopodobnie to kwestia prac konserwacyjnych na serwerze Garmin Connect.
edit:
Dzięki bobiko wiem już, jak ręcznie można przerzucić aktywność z Garmina do Stravy.
- DST 65.30km
- Czas 03:11
- VAVG 20.51km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Awaryjny wyjazd do Warszawy, w bardzo ważnej sprawie
Niezawodny Pan Marek stanął na wysokości zadania i od ręki zajął się moim problemem, tak że po kilkunastu minutach mogłem jechać dalej. Jednak czasu i nerwów straciłem tak dużo, że na więcej kilometrów już dziś nie było mnie stać. Prędkość średnia też jest wynikiem mozolnych poszukiwań adresu, często nawet prowadząc rower. Ale dobrze, że znalazłem. Może jutro będzie lepiej?
Zofia Stryjeńska patrzy ze ściany
- DST 60.63km
- Czas 03:31
- VAVG 17.24km/h
- VMAX 33.84km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 1745kcal
- Podjazdy 167m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Prom już pływa!
Na przystaniw Gassach © yurek55
Prom przez Wisłę © yurek55
Stamtąd przyjechałem © yurek55
Koniec ulicy Trójpolowej © yurek55
- DST 66.02km
- Czas 02:56
- VAVG 22.51km/h
- VMAX 42.48km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 2081kcal
- Podjazdy 140m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
- DST 25.00km
- Czas 01:25
- VAVG 17.65km/h
- VMAX 30.60km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 533kcal
- Podjazdy 48m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście
Zdjęcia z sobotniego spaceru Na Stare Miasto. Jeszcze takiego modelu roweru tandemowego nie widziałem.
Fandango Tandem MTB © yurek55
Pojechali © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/3721198049/embed/a7d8ed74c45c142d270bf671b2b5ecace95e5a94">
- DST 25.27km
- Czas 01:21
- VAVG 18.72km/h
- VMAX 29.88km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 708kcal
- Podjazdy 48m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze