Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2020
Dystans całkowity: | 894.92 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 42:36 |
Średnia prędkość: | 21.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 42.48 km/h |
Suma podjazdów: | 1549 m |
Suma kalorii: | 22450 kcal |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 68.84 km i 3h 16m |
Więcej statystyk |
Piątek, 3 lipca 2020
Kategoria > 100
Tour de Kampinos + bułeczki w Secyminie
Już od dawna chodziło mi po głowie objechanie dookoła całej Puszczy Kampinoskiej, ale na to potrzeba sporo czasu, a ja ostatnio lubię sobie pospać. Dziś wreszcie łóżko łaskawaie wypuściło mnie na tyle wczesnie, że mogłem zrealizować swój zamysł. Drogę na zachód, czyli znaną doskonale trasę przez zachodnie wioski, przejeżdżałem już dziesiątki razy i dlatego z zaskoczył mnie mocno drogowskaz IHAR Radzików. Musiałem chyba wyłączyć myślenie, a na dodatek leżałem podparty na kierownicy i skręciłęm nie tam gdzie potrzeba. A na dodatek chwilę wcześniej garmin zasygnalizował koniec baterii, bo zapomniałem go naładować. Trochę mnie to podłamało i nawet poczułem zawahanie, czy to nie jest sygnał do skrócenia dystansu, ale na szczęście szybko mi to przeszło. Do Żelazowej Woli droga minęła całkiem sprawnie, a potem było już tylko lepiej, bo wreszcie wiatr przestał przeszkadzać. W Brochowie odbiłem nad Bzurę zobaczyć Pomnik Bitwy z 1939 roku i po chwili wracałem już tą samą drogą do miasteczka i dalej drogą do Śladowa. W Secyminie pomimo reżimu sanitarnego udało się kupić w sklepie słynne bułeczki z mascarpone i jagodami. Posilony i z nowymi siłami ruszyłem w dalszą drogę na i choć zdawało mi się, że jadę szybko, to w pewnym momencie wyprzedził mnie pociąg kolarski w składzie ośmiu osób, a ja mogłem tylko pomarzyć o podczepieniu się do składu. Ale i tak jestem zadowolony zarówno ze średniej, jak i samopoczucia. Jechało się wyjątkowo dobrze.
Paliwo na dziś to cztery słodkie bułeczki, jeden litr coli i ok. 1,5 litra wody.

Brochów © yurek55

Brochów w locie © yurek55

Droga do Żelazowej Woli © yurek55

Pomnik ufundowany przez zuchów, harcerzy i instruktoró Horągwi Skierniewickiej

Most na Bzurze im. Gen. Kutrzeby © yurek55

Kanał Kromnowski © yurek55

Fajna droga © yurek55

Mała Wieś przy Drodze musi być!

Droga z barierkami © yurek55

Rolniczą do Łomianek © yurek55

Do Ronda Babka © yurek55
Paliwo na dziś to cztery słodkie bułeczki, jeden litr coli i ok. 1,5 litra wody.

Brochów © yurek55

Brochów w locie © yurek55

Droga do Żelazowej Woli © yurek55

Pomnik ufundowany przez zuchów, harcerzy i instruktoró Horągwi Skierniewickiej

Most na Bzurze im. Gen. Kutrzeby © yurek55

Kanał Kromnowski © yurek55

Fajna droga © yurek55

Mała Wieś przy Drodze musi być!

Droga z barierkami © yurek55

Rolniczą do Łomianek © yurek55

Do Ronda Babka © yurek55
- DST 150.46km
- Czas 06:36
- VAVG 22.80km/h
- VMAX 37.08km/h
- Temperatura 27.0°C
- Kalorie 1853kcal
- Podjazdy 163m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 lipca 2020
Kategoria 50-100, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów
Przez Bronisze do Piaseczna
Droga nieco dookoła i powrót w lekkim deszczu, ale takim, że nawet nie przemoczył. W Warszawie widać było, że padało mocniej, tym razem sie udało.
- DST 68.70km
- Czas 03:12
- VAVG 21.47km/h
- VMAX 39.96km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 2109kcal
- Podjazdy 140m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 lipca 2020
Kategoria > 100
100 na dobry początek lipca
Nadszedł wreszcie ten dzień, na który od tak dawna czekałem. Wstałem rano i już pół godziny przed rozpoczęciem pra. tam dośc sprawnie zostałem wpuszczony do środkacy przez URZĄD, zająłem miejsce w kolejce. W swojej byłem czwarty. Za to gdy szczęśliwy i zadowolony opuszczałem URZĄD o ósmej pietnaście, w obu kolejkach stało już po około czterdzieści osób. Idąc za ciosem skierowałem koła - tak. byłem rowerem, ale nie dopisuję dyystansu - do Urzędu Dzielnicy Ochota. Tam dość sprawnie i szybko, pan wpuscił mnie do środka i skierował do właściwego okienka. Gorzej mieli ci, którzy potrzebowali zaswiadczeń o głosowaniu poza miejscem zamieszkania. Oni musieli poczekać znacznie dłużej. Ja swoją sprawę i w tym urzędzie załatwiłem bez problemu, widać dziś sprzyjał mi patron petentów, Św. Biurokracy.
W domu zjadłem śniadanie, wypiłem poranną kawę i pogrążyłem się w internecie. Kiedy ten prawdziwy złodziej czasu*, wypuścił mnie ze swoich objęć, dopiero wówczas mogłem pomyśleć o rowerze. Celowałem w dystans około setki i taką trasę miałem przygotowaną, a choć godzina była późna pomyślałem, że się zmieszczę w limicie czasowym przed obiadem.
Tak też się stało. O trasie rozpisywał się nie będę, niech wystarczy ślad na Stravie i komentarze pod zdjęciami. Dodam jedynie, że niebawem poznam rozmieszczenie ujęć wody na wszystkich podwarszawskich cmentarzach. Dziś do zbioru tych miejsc dodałem cmentarz w Starych Babicach. Przy tak wysokiej temperaturze, chłodzenie głowy, karku, uzupełnianie płynów, jest sprawą bardzo ważną. Szczególnie dla osób w podeszłym wieku. ;) A fontanny nadal suche, choć baseny już otwarte. Pewnie pandemia nie pozwala puścić wody?

Niedokończona droga rowerowa Rokitno - Błonie © yurek55

Sucha fontanna, spragnione lwy © yurek55

Kontrola czasu na Rynku w Błoniu. Jest 13:22 © yurek55

Wodopój numer jeden - Leszno © yurek55

Wodopój numer dwa - Babice © yurek55

Fotka na odpoczynek - Glinianki Sznajdra (te z "Misia") © yurek55
W domu zjadłem śniadanie, wypiłem poranną kawę i pogrążyłem się w internecie. Kiedy ten prawdziwy złodziej czasu*, wypuścił mnie ze swoich objęć, dopiero wówczas mogłem pomyśleć o rowerze. Celowałem w dystans około setki i taką trasę miałem przygotowaną, a choć godzina była późna pomyślałem, że się zmieszczę w limicie czasowym przed obiadem.
Tak też się stało. O trasie rozpisywał się nie będę, niech wystarczy ślad na Stravie i komentarze pod zdjęciami. Dodam jedynie, że niebawem poznam rozmieszczenie ujęć wody na wszystkich podwarszawskich cmentarzach. Dziś do zbioru tych miejsc dodałem cmentarz w Starych Babicach. Przy tak wysokiej temperaturze, chłodzenie głowy, karku, uzupełnianie płynów, jest sprawą bardzo ważną. Szczególnie dla osób w podeszłym wieku. ;) A fontanny nadal suche, choć baseny już otwarte. Pewnie pandemia nie pozwala puścić wody?

Niedokończona droga rowerowa Rokitno - Błonie © yurek55

Sucha fontanna, spragnione lwy © yurek55

Kontrola czasu na Rynku w Błoniu. Jest 13:22 © yurek55

Wodopój numer jeden - Leszno © yurek55

Wodopój numer dwa - Babice © yurek55

Fotka na odpoczynek - Glinianki Sznajdra (te z "Misia") © yurek55
- DST 100.91km
- Czas 04:41
- VAVG 21.55km/h
- VMAX 34.92km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 3036kcal
- Podjazdy 186m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze