Wpisy archiwalne w kategorii
50-100
Dystans całkowity: | 66136.31 km (w terenie 1400.00 km; 2.12%) |
Czas w ruchu: | 3279:46 |
Średnia prędkość: | 20.11 km/h |
Maksymalna prędkość: | 132.12 km/h |
Suma podjazdów: | 79023 m |
Suma kalorii: | 926060 kcal |
Liczba aktywności: | 979 |
Średnio na aktywność: | 67.55 km i 3h 21m |
Więcej statystyk |
Świercze - Wyszków i dwa pociągi
Ponury i mokry poranek nie nastrajał do jazdy, ale miałem już wgraną trasę do Garmina, wiatr też był sprzyjający i nie chciałem, żeby to poszło na marne. Poranny pociąg do Działdowa był niemal zupełnie pusty, nie to co latem, gdy trudno znaleźć miejsce na rower i po godzinie z hakiem mogłem zaczynać jazdę. Ruszyłem w stronę Pułtuska wojewódzką 620, która jest tam tak wąska, że nie ma nawet linii rozdzielającej pasy jezdni. Niezbyt to mi przeszkadzało, bo ruch znikomy, wspominam jedynie jako ciekawostkę. W okolicach Jeżewa natknąłem się na mijankę związaną z budową obwodnicy miasta nad Narwią i wreszcie będzie można jadąc z Warszawy na Mazury, uniknąć stania w monstrualnych korkach. Mieszkańcy też odetchną. Ja przez miasto nie jechałem, bo skręt na Wyszków jest zanim wjedzie się do centrum i po chwili byłem już za mostem, a ruch zauważalnie się zmniejszył. Zapas czasowy miałem duży, ale nadal nigdzie się nie zatrzymywałem, bo jednak zawsze coś może pójść nie tak, a pociągi z Wyszkowa są co dwie godziny. Tym razem wszystko poszło dobrze i na obiad zdążyłem zgodnie z planem. :)
Max square: 61x61
Max cluster: 4173 (+39)
Total tiles: 7147 (+35)
Squadrathinos (+383)

Poległym bohaterom 17 VIII 1929, starcie pod Prusinowicami © yurek55

Kościół w Winnicy © yurek55

Gnaty Lewiski © yurek55

Wieś biskupia Ciensza, założona w 1748 roku © yurek55

Narew w Pułtusku © yurek55

Kościół w Pniewie © yurek55

Kościół w Pniewie © yurek55

Historia parafii w Pniewie © yurek55

I na zakończenie - po rządzie! :) © yurek55
Max square: 61x61
Max cluster: 4173 (+39)
Total tiles: 7147 (+35)
Squadrathinos (+383)

Poległym bohaterom 17 VIII 1929, starcie pod Prusinowicami © yurek55

Kościół w Winnicy © yurek55

Gnaty Lewiski © yurek55

Wieś biskupia Ciensza, założona w 1748 roku © yurek55

Narew w Pułtusku © yurek55

Kościół w Pniewie © yurek55

Kościół w Pniewie © yurek55

Historia parafii w Pniewie © yurek55

I na zakończenie - po rządzie! :) © yurek55
-
- DST 90.74km
- Teren 6.00km
- Czas 04:18
- VAVG 21.10km/h
- VMAX 34.85km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 2843kcal
- Podjazdy 317m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 października 2025
Kategoria 50-100, squadrathinos
Morning Ride
Dzisiejsza jazda zupełnie bez planu, bez ładu i bez składu. Początkowo wybrałem kierunek do Nadarzyna z zamiarem dojechania może do Tarczyna. Ale w Młochowie zrezygnowałem i wybrałem kierunek wschodni, przez Parole, Wolę Mrokowską i Szczaki, tym razem z zamiarem jazdy do Piaseczna. Ale skusił mnie drogowskaz na Mieszkowo i wiadukt nad Południową Obwodnicą Warszawy z fajnym asfaltem. Sprawdziłem w telefonie, że są tam niezdobyte jeszcze kwadraciki i pojechałem. Asfalt dość szybko i przeszedł w drogę szutrową, ale już nie wracałem, bo wiedziałem, że to krótki odcinek i mijając Cmentarz Południowy dotarłem do Łaz z masztem radiowym. Przeciąłem szosę krakowską i przez Walendów i las sękociński dotarłem do katowickiej, a w Jankach wróciłem na ślad w tamtą stronę.


-
- DST 81.59km
- Teren 2.00km
- Czas 03:57
- VAVG 20.66km/h
- VMAX 40.10km/h
- Temperatura 11.0°C
- Kalorie 2581kcal
- Podjazdy 314m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 24 września 2025
Kategoria 50-100
Przez Kampinos do Błonia i w pociąg, bo mecz! 3:0 z Turkami
Wyjeżdżając z domu, planowałem wrócić na ćwierćfinałowy mecz Polaków z Turkami o czternastej, ale nie bardzo przemyślałem trasę i wyszło, jak wyszło. Postanowiłem bowiem pojechać przez Łomianki do Czosnowa i przez puszczańskie wioski Kaliszki, Wiersze, Kiścinne do Leszna, a stamtąd przez zachodnie wioski do domu. Brałem przy tym pod uwagę kierunek wiatru i wydawało mi się, że powinno być dobrze. Droga do Czosnowa nadal zamknięta i z objazdem od Dziekanowa do Pieńkowa i choć rowerem można przejechać, to tym razem wolałem już po chodnikach i wertepach nie jeździć. W Cząstkowie skierowałem się w lewo i po przekroczeniu "siódemki", już po chwili zagłębiłem się w las i przez kolejne piętnaście kilometrów cieszyłem się najpiękniejszym odcinkiem trasy. Za to kolejne prawie osiem, drogą wojewódzką 579 do Leszna, to dla odmiany najgorszy kawałek, bo pusto i prosto, więc kierowcy nogi na gazie nie wstrzymują. Już od dłuższego czasu wiedziałem, że na mecz nie zdążę i wobec tego postanowiłem choć setkę dla osłody trzasnąć, dlatego nie skręciłem, jak zawsze na Białutki i Wąsy, ale pociągnąłem do Błonia. No i tam dopiero zaczęły się schody, gdy skręciłem na wschód. Wmordęwind był silniejszy niż przypuszczałem i szybko uznałem, że niewarta skórka wyprawy. Sprawdziłem w aplikacji SkyCash i gdy okazało się, że za osiem minut mam pociąg ze stacji Błonie Rokitno (którą chwilę przedtem minąłem), zawróciłem i po chwili już czekałem na peronie. Dzięki temu zdążyłem na końcówkę drugiego seta i mogłem na żywo cieszyć się z awansu naszych siatkarzy do strefy medalowej.

Będzie nowy mural w Muzeum nad Wisłą © yurek55

Droga Krzyżowa w Wierszach © yurek55

Stacja XI Jezus do krzyża przybity © yurek55

Kościół w Wierszach © yurek55

Puste czu-czu z zachodu, nie to co z Siedlec © yurek55

Polska - Turcja 3:0 © yurek55

Będzie nowy mural w Muzeum nad Wisłą © yurek55

Droga Krzyżowa w Wierszach © yurek55

Stacja XI Jezus do krzyża przybity © yurek55

Kościół w Wierszach © yurek55

Puste czu-czu z zachodu, nie to co z Siedlec © yurek55

Polska - Turcja 3:0 © yurek55
-
- DST 72.00km
- Czas 03:12
- VAVG 22.50km/h
- VMAX 32.81km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 2199kcal
- Podjazdy 209m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 20 września 2025
Kategoria 50-100
Poranna mgła i późniejsza lampa jak w lato
Czwarty raz w tym tygodniu wybrałem się wczesnym rankiem na wschód za Wisłę Mostem Anny Jagiellonki i trasą przez Falenicę, Otwock, Kołbiel i dalej. Dziś jednak nie dane mi było zaliczyć żadnych nowych kwadratów, bo otrzymałem wiadomość, że możemy jechać na działkę i bez żalu zawróciłem do domu.

Droga rowerowa do mostu © yurek55

Fotka z mostu w porannej mgle © yurek55

Facet z gołą dupą © yurek55

Plaża przy Moście Anny Jagiellonki © yurek55

Droga rowerowa do mostu © yurek55

Fotka z mostu w porannej mgle © yurek55

Facet z gołą dupą © yurek55

Plaża przy Moście Anny Jagiellonki © yurek55
-
- DST 71.76km
- Czas 03:27
- VAVG 20.80km/h
- VMAX 35.57km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 2217kcal
- Podjazdy 244m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 19 września 2025
Kategoria 50-100, squadrathinos
Po mieście + Falenica, Michalin, Józefów
Odpoczynek od kwadratów i od razu dystans zdecydowanie mniejszy, ale żeby był jakiś zysk, pojechałem śladem małych kwadracików. Najwięcej nowych zdobyłem pomiędzy Falenicą a Józefowem jadąc równolegle do linii kolejowej, ale nie przy torach, a uliczkami położonymi w niejakim oddaleniu. Stresowało mnie mocno zachmurzone niebo i drobne opady deszczu co jakiś czas, dlatego dość szybko zawróciłem do domu. Wspomnienie przemoknięcia i wychłodzenia w Garwolinie jest wciąż bardzo świeże, a dziś nawet nie miałem kurtki i bylem w krótkim rękawku.

Dom na Madalińskiego i mural jego najsłynniejszego lokatora, Kazimierz Górski - trener stulecia © yurek55

Mało wody w Wiśle © yurek55

Wiślana wyspa coraz większa © yurek55

Widok z Mostu Anny Jagiellonki na południe © yurek55

Dom na Madalińskiego i mural jego najsłynniejszego lokatora, Kazimierz Górski - trener stulecia © yurek55

Mało wody w Wiśle © yurek55

Wiślana wyspa coraz większa © yurek55

Widok z Mostu Anny Jagiellonki na południe © yurek55
-
- DST 57.72km
- Czas 03:12
- VAVG 18.04km/h
- VMAX 36.10km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 1669kcal
- Podjazdy 196m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Na wschód po 🟦🟥🟩
Kolejny poranny wyjazd w kierunku wschodnim, po kolejne kwadraty i z opcją powrotu pociągiem. Dziś wariant nieco bardziej północny, przez Otwock i Kołbiel, z późniejszym odbiciem w kierunku Cegłowa i Mińska Mazowieckiego. Drogi ponownie puste i dobre, z krótkim fragmentem serwisówką wzdłuż S17, pogoda też niezła i - co ważniejsze - bez deszczu. Wiatr niezbyt pomagający, ale też i nie przeszkadzał jakoś specjalnie. Na stację w Barczącej dotarłem z bezpiecznym zapasem czasu i wszystko byłoby dobrze, ale niestety okazało się, że jeden kwadrat pominąłem. Jak do tego doszło, nie wiem.

Wisła widok na północ z najbardziej południowego mostu Warszawy © yurek55

EC Siekierki z Mostu Anny Jagiellonki © yurek55
Wczoraj w Karczewie natknąłem się na pomnik pomordownych cyganów, a dziś w Otwocku na żydów.

Pamięci otwockich żydów wymordowanych w 1942 roku © yurek55

Zbiorowa mogiła ok. 2000 żydów. © yurek55

Wisła widok na północ z najbardziej południowego mostu Warszawy © yurek55

EC Siekierki z Mostu Anny Jagiellonki © yurek55
Wczoraj w Karczewie natknąłem się na pomnik pomordownych cyganów, a dziś w Otwocku na żydów.

Pamięci otwockich żydów wymordowanych w 1942 roku © yurek55

Zbiorowa mogiła ok. 2000 żydów. © yurek55
-
- DST 94.43km
- Czas 04:35
- VAVG 20.60km/h
- VMAX 43.56km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 2827kcal
- Podjazdy 426m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 września 2025
Kategoria 50-100
Wiatr morderca
Rano zamiast wybrać się w trasę pojechałem do Przychodni, a później zająłem się kończeniem książki "Dowody zbrodni" Phillipa Margolina. Kiedy wreszcie wyszedłem, było już za późno na dalekie podróże, zresztą sam nie wiedziałem, gdzie chcę jechać. Samo wyszło, że jadąc wzdłuż Wisły dotarłem do Łomianek, ale im bardziej kurs skręcał na zachód, tym ciężej jechało się pod wiatr. Zrezygnowałem w Łomnej i serwisową wzdłuż "siódemki" wróciłem przez Mościska i Klaudyn do Warszawy.

Góra śmieciowa na Radiowie © yurek55

Góra śmieciowa na Radiowie © yurek55
-
- DST 65.42km
- Czas 03:30
- VAVG 18.69km/h
- VMAX 49.02km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 1916kcal
- Podjazdy 268m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 września 2025
Kategoria 50-100
Jakiś pechowy ten wrzesień...
Moje auto wymaga już dorocznego przeglądu, więc pojechałem ustalić termin z mechanikiem, który od dziesięcioleci zajmuje się moimi kolejnymi samochodami. Warsztat ma na dalekiej Zielonej Białołęce, a stamtąd można pojechać nad Zalew Zegrzyński i wrócić po drugiej stroni Kanału Żerańskiego. I tak właśnie dzisiaj zrobiłem. A co do tytułu, to znów zaliczyłem glebę, tym razem na szynie tramwajowej przy zajezdni na Obozowej, już blisko domu. Przybyły kolejne szlify na prawym kolanie i prawym łokciu. Pech!

Ujście Kanału do Jeziora Zegrzyńskiego © yurek55

Kanał Żerański © yurek55

"Ulica Szamocin czeka na chodnik już 99 lat" © yurek55

EC Żerań © yurek55

Fontanna przy Kinie Muranów © yurek55

Ujście Kanału do Jeziora Zegrzyńskiego © yurek55

Kanał Żerański © yurek55

"Ulica Szamocin czeka na chodnik już 99 lat" © yurek55

EC Żerań © yurek55

Fontanna przy Kinie Muranów © yurek55
-
- DST 69.59km
- Czas 03:54
- VAVG 17.84km/h
- VMAX 33.55km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 2041kcal
- Podjazdy 234m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 września 2025
Kategoria 50-100, squadrathinos
Pierwsza gleba nowym rowerem
Wychodzącz domu nie miałem pojęcia, gdzie pojadę i zdałem się na przypadek. Dopiero gdy znalazłem się nad Wisłą i przejechałem Mostem Łazienkowskim na drugą stronę, uznałem, że warto popłynąć do Gassów. Po drodze najpierw pozbierałem kilkanaście kwadracików, a potem postanowiłem sprawdzić, jak idzie budowa mostu na Świdrze w ciągu drogi wojewódzkiej 801. Jest ona zamknięta od Józefowa do Karczewa już od lutego i chciałem zobaczyć, jak im idzie. Udało mi prowadząc rower po wertepach, dotrzeć do tymczasowej kładki i przedostać się na drugą stronę. Most w zasadzie już stoi, ale przejezdności, ani nawet "przejściowości" :) nie zapewnia, niemniej termin oddania do końca roku, wydaje się nie być niezagrożony. Prom przez Wisłę kursuje pomimo niskiego stanu wody, co mogłem ocenić widząc, jak wysoko trzeba podnosić najazdy, by można było wjechać. Po drugiej stronie Wisły wreszcie wiatr zaczął wiać w plecy i do Piaseczna dojechałem szybko i sprawnie. W mieście niestety nie zachowałem czujności i pozwoliłem się przewrócić samochodowi skręcającemu w prawo, podczas gdy ja chciałem jechać prosto. Rowerowi nic się nie stało, u mnie ucierpiała najbardziej duma, a nieco mniej lewy łokieć i kolano. Ponieważ w samochodzie też żadnych szkód nie było, rozjechaliśmy się każdy w swoją stronę i to wszystko w tym temacie. Ostatnie dwadzieścia kilometrów upłynęło już bez dodatkowych atrakcji i w domu mogłem spokojnie zająć się pielęgnacją swoich obrażeń. Będzie się mazać przez parę dni, ale takie jest życie.
PS. Dodaję trzy kilometry, bo licznik włączyłem dopiero przy Metrze Politechnika.

Widok z nowej kładki na Port Czerniakowski © yurek55

Budowa mostu nad Świdrem © yurek55

Przeprawa przez Świder © yurek55

Fotka z kładki nad Świdrem © yurek55

Rzeka Świder © yurek55

Po drugiej stronie Świder © yurek55

Wojewódzką 801 do przystani © yurek55

Czekając na prom, tym razem od strony Karczewa © yurek55

Wisła © yurek55

Promem przez Wisłę © yurek55
PS. Dodaję trzy kilometry, bo licznik włączyłem dopiero przy Metrze Politechnika.

Widok z nowej kładki na Port Czerniakowski © yurek55

Budowa mostu nad Świdrem © yurek55

Przeprawa przez Świder © yurek55

Fotka z kładki nad Świdrem © yurek55

Rzeka Świder © yurek55

Po drugiej stronie Świder © yurek55

Wojewódzką 801 do przystani © yurek55

Czekając na prom, tym razem od strony Karczewa © yurek55

Wisła © yurek55

Promem przez Wisłę © yurek55
-
- DST 71.21km
- Czas 03:54
- VAVG 18.26km/h
- VMAX 36.78km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 1950kcal
- Podjazdy 246m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 2 września 2025
Kategoria 50-100, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów
Skok przez kierownicę
Plan na dziś był następujący. Pojechać do Piaseczna pod szkołę moich wnuczek, a następnie iść z Leną do serwisu, odebrać jej rower i asekurować ją w drodze do domu. Dlatego rano najpierw poszedłem na basen, potem pozałatwiałem jakieś drobiazgi i dopiero wsiadłem nan rower. Droga nieco naokoło, przez Wilanów i Konstancin, a stamtąd remontowaną 721 do Piaseczna. No i na tym odcinku, w pewnym momencie przednie koło zatrzymało się w piachu, a ja przeskoczyłem przez kierownicę. Skoku nie ustałem i podparłem się rękoma, co obniżyło moją notę w oczach sędziów, ale szkód na zdrowiu nie odniosłem. A skrzywioną klamkomanetkę naprostował mi pan serwisie. Ze szkoły pomaszerowaliśmy na piechotę do serwisu, wygłaskaliśmy pieski, pogadaliśmy z miłym panem, odebraliśmy rower i pojechaliśmy. Odstawiłem ją do domu, ochłodziłem się pod kranem na podwórzu, uzupełniłem bidony i ruszyłem w drogę powrotną. I to wszystko.
Zdjęcie tylko jedno i to spod domu. Wymiana torów tramwajowych na Grójeckiej przy Kinie Ochota.
Zdjęcie tylko jedno i to spod domu. Wymiana torów tramwajowych na Grójeckiej przy Kinie Ochota.

-
- DST 56.53km
- Czas 02:50
- VAVG 19.95km/h
- VMAX 42.98km/h
- Temperatura 30.0°C
- Kalorie 1678kcal
- Podjazdy 196m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze