Czwartek, 30 października 2025
Kategoria 50-100
Kampinos, deszcz i pociąg
To, że deszcz będzie padał było wiadome, a mimo to wybrałem długą trasę przez Cząstków, Kampinos i Leszno. Widząc słońce, miałem cichą nadzieję, że wróże pogodowi mylą się często i dziś też im się nie sprawdzi. Początkowo rzeczywiście było ładnie, a nawet za ciepło, jak na kurtkę, bo sama koszulka też by wystarczyła. Deszczyk zaczął kropić jeszcze w Puszczy, a jak dojechałem do drogi wojewódzkiej 579, to już było całkiem mokro. Mijające mnie samochody pryskały wodą z pod* spod kół, a TIR-y wyrzucały całe fontanny. W sumie, to ta woda z dołu, bardziej dała się we znaki niż ta z nieba, kurtka nie przemokła, tylko spodnie i buty przyjmowały całą mokrość. Zaczęło mi się robić chłodno i dlatego, pomimo że deszcz przestawał padać, postanowiłem wracać pociągiem. Na stacji w Błoniu byłem kilka minut przed czasem, zdążyłem spokojnie kupić bilet i w cieple dojechałem do zachodniego. Gdybym miał długo czekać, wróciłbym na kołach, ale skoro była możliwość, wybrałem wygodę i komfort. Aż takim twardzielem nie jestem.
PS. Dystans z dojazdem z dworca do domu.
* Dziękuję osobie, która dyskretnie, w prywatnej wiadomości, zwróciła mi uwagę na ortografię. Na swoje usprawiedliwienie mogę napisać, że do 1936 roku obowiązywała taka właśnie pisownie. :)

Mokro i pada, Julinek ddr © yurek55

Wiersze © yurek55

W przelocie © yurek55
PS. Dystans z dojazdem z dworca do domu.
* Dziękuję osobie, która dyskretnie, w prywatnej wiadomości, zwróciła mi uwagę na ortografię. Na swoje usprawiedliwienie mogę napisać, że do 1936 roku obowiązywała taka właśnie pisownie. :)

Mokro i pada, Julinek ddr © yurek55

Wiersze © yurek55

W przelocie © yurek55
-
- DST 71.00km
- Czas 03:29
- VAVG 20.38km/h
- VMAX 45.79km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 2110kcal
- Podjazdy 192m
- Sprzęt Holenderka
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj






















