Jeszcze raz Gassy
Dawna tędy nie jechałem, a że trasa ta ma potencjał na "setkę", a mnie się wioski zachodnie znudziły - pojechałem. Z nowości widać remont wału i kolejną fazę remontu mostu na Jeziorce. Nowa jest też rozległa łacha w Gassach przy przystani. Stara natomiast jest moja mizerna umiejętność pokonywania ścianek i asekuracyjne, na klamkach zjeżdżanie po kocich łbach ulicą Świętego Antoniego w Górze Kalwarii. Przypomniałem sobie drogę do Karczewia wśród pól i sadów, a potem wzdłuż torów kolejki otwockiej dojechałem do Warszawy. Tutaj na skutek jakiejś pomroczności, zamiast pojechać prosto do Marsa, wpakowałem się na estakadę pełną pędzących samochodów, która doprowadziła mnie do Trasy Mostu Siekierkowskiego. Z ulgą opuściłem ją w pierwszym możliwym miejscu i przez Gocław i Saską Kępę dotarłem do Poniatoszczaka. Podejrzewałem, że może mi zabraknąć kilometrów jak pojadę prosto Alejami do domu, więc troszkę się pokręciłem.
PS. Na stravie nie ma porannego dystansu do przychodni i z powrotem.Byłem pierwszy w kolejce, ale pan doktor spóźnił się czterdzieści pięć minut. To jego norma
PS.2 Po powrocie zamieniłem łańcuchy.

Remont wału przeciwpowodziowego © yurek55

Remont mostu na Jeziorce trwa © yurek55

Piaszczysta łacha w Gassach © yurek55

Przystań promowa w Gassach © yurek55

Kapliczka w Dębówce 1948r © yurek55

Wisła w Górze Kalwarii © yurek55

Nowe centrum handlowe w Międzylesiu © yurek55

Kultowy samolot ma swoją ulicę na Gocławiu © yurek55

Plaża pod Mostem Poniatowskiego © yurek55
PS. Na stravie nie ma porannego dystansu do przychodni i z powrotem.
PS.2 Po powrocie zamieniłem łańcuchy.

Remont wału przeciwpowodziowego © yurek55

Remont mostu na Jeziorce trwa © yurek55

Piaszczysta łacha w Gassach © yurek55

Przystań promowa w Gassach © yurek55

Kapliczka w Dębówce 1948r © yurek55

Wisła w Górze Kalwarii © yurek55

Nowe centrum handlowe w Międzylesiu © yurek55

Kultowy samolot ma swoją ulicę na Gocławiu © yurek55

Plaża pod Mostem Poniatowskiego © yurek55
- DST 103.00km
- Teren 3.00km
- Czas 05:03
- VAVG 20.40km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
fade - tak fajnie to opisałeś że chyba i ja tam pojadę ;)
Katana1978 - 21:11 niedziela, 11 września 2016 | linkuj
Jadąc do Gassów mijałeś Kępę Okrzewską, tam przy pętli autobusowej linii 725 jest opuszczony cmentarz ewangelicki kolonistów z Nadrenii-Westfalii i Szwabii tzw. "olędrów". Z Gassów natomiast jak będziesz jechał na Obory jest tam skręt w lewo na Cieciszew koło lądowiska dla prywatnych samolotów (fajnie widać maszyny jak hangary sa otwarte) w Piaskach też jest cmentarz z pierwszej Wojny Światowej. Też polecam. Zdjeciówka i opis z tego drugiego jest u mnie na blogu.
fade - 22:22 sobota, 10 września 2016 | linkuj
Tam jest fajna trasa wzdłuż Wału Zawadowskiego, to fakt. W Gassach można też kierować się na Obory, albo jeszcze lepiej na Cieciszew . Też bardzo sympatyczna droga. Dalej polecam trasę do Słomczyna, często tam jeżdżę do kościółka tak dla wewnętrznego spokoju. Potem Chojnowski Park Krajobrazowy, jak dla mnie mistrzostwo ( mało ludziska i kompletna cisza ), no i powrót przez Konstancin. Pozdrawiam
fade - 21:48 sobota, 10 września 2016 | linkuj
Na wschodzie kilka gmin na 100 km by się znalazło - za Łochowem :P
Katana1978 - 21:23 środa, 7 września 2016 | linkuj
Zazdroszczę Ci czasu na te setki :))
A gmin czemu nie łykasz ? Katana1978 - 21:04 środa, 7 września 2016 | linkuj
Komentuj
A gmin czemu nie łykasz ? Katana1978 - 21:04 środa, 7 września 2016 | linkuj