Informacje

  • Wszystkie kilometry: 163925.82 km
  • Km w terenie: 2858.65 km (1.74%)
  • Czas na rowerze: 350d 13h 22m
  • Prędkość średnia: 19.45 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2024 button stats 
bikestats.pl

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Piątek, 20 września 2019 Kategoria 50-100

Ciuciubabka słońca z deszczem

Tak właśnie dziś było. Pierwszy raz zaczęło padać, kiedy dojeżdżałem do Chylic, więc zrezygnowałem z jazdy do Gassów i zawróciłem w stronę Konstancina. W mieście zaczęło świecić słońce, ale w Bielawie znowu zaczęło kropić, potem przestało, potem w Wilanowie złapało mnie znowu i po krótkim antrakcie, ostatni raz w okolicach Puławskiej. Do domu dojechałem w promieniach słońca, ale jednak trochę przemoczony. Wprawdzie ddeszcz nie był ulewny, ale dokuczliwie siekący i dobrze słyszalny na kasku i kurtce, co w połączeniu z pędem powietrza, powodowało pewien dyskomfort. W sumie nie było jednak najgorzej i choć jechałem w krótkich spodniach i mojej papierowej kurteczce light z decathlonu, to nawet nie przemarzłem jakoś specjalnie. A było tylko 11°C. Najgorsza w tym była huśtawka nastrojów i zawiedzione nadzieje, wywołane słoneczkiem, które dziś wyraźnie postanowiło ze mnie zakpić. No cóż, i tak bywa.
Reklama muralowa na Wyscigach
Reklama muralowa na Wyscigach © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/2724874511/embed/f32feea4511278ce4488247d83194b58954ebc80">
  • DST 56.60km
  • Czas 02:38
  • VAVG 21.49km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 19 września 2019 Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów

Głosuj na mural Kazimierza Deyny

Właśnie mija termin głosowania na projekty dzielnicowe i ogólnowarszawskie zgłaszane przez obywateli, które będą realizowane przez władze samorzadowe z budżetu obywatelskiego tzw. partycypacyjnego. Przy okazji muszę tu zaagitować za jedną z niewielu sensownych inicjatyw, jaka jest mural upamiętniający Kazimierza Deynę na szkole przy Gorlickiej na Rakowcu. 
Wchodzimy na stronę do głosowania, podajemy maila, wybieramy obszar dzielnicowy OCHOTA  a w nim projekt „MURAL Kazimierza Deyny (939) ” - nr 19 na liście. 
Napisałem, że to jeden z niewielu sensownych projektów, bo przynajmniej nie uszczęśliwia na siłę mieszkańców, jak projekty tzw. miejskich aktywistów. Aktualnie na Ochocie relizowny jest projekt takiego "aktywisty", polegający na budowaniu spowalniaczy i malowaniu kontrapasów rowerowych. Wszystko niby w porządklu, ale dzieje się to na osiedlowych, wąskich, zastawionych parkującymi samochodami uliczkach. Co z tego, że mieszkańcy ulicy Radomskiej zebrali ponad 1000 podpisów, że nie zgadzają się na to? Co z tego, że na pozostałych uliczkach nie ma fizycznej mozliwości jechania samochodem szybciej niż 20 km/h i spowalniacze są niepotrzebne?? Co z tego, że jest tak wąsko, że kontraruch możliwy jest tylko po wjechaniu na chodnik przez rowerzystę? Nic! Zagrodzili i pracują, bo "aktywista" zebrał 20 podpisów i to wystarczyło, by projekt poddać głowowaniu. Ani podpisujący, ani głosujący nie muszą być mieszkańcami Ochoty, mogą mieszkać gdziekolwiek, a że hasło chwytlie i na czasie - "Ochota na rower", to zebrało głosy i jest realizowane. Głupio, drogo i bez sensu, bo to przecież nie za pieniądze "aktywistów". W tym roku kolejny oszołom, idzie za ciosem i chce zwężać ulicę Pawińskiego, w imię bezpieczeństwa, rzecz jasna i poprawy komunikacji. Projekt nazywa się: "Więcej miejsc parkingowych i szersze chodniki na Pawińskiego", czyli patrząc na tytuł, nic tylko głosować!  I tak nam urządzają życie "aktywiści", realizując swoje idee, naszym kosztem i za publiczne pieniadze. Paranoja i patologia!  Celują w tym nowi koalicjanci rządzącej na Ochocie Platformy, czyli "Ochocianie Sąsiedzi" ze swoją wiceburmisztrz Maryjką Środoń. Tak, nie pomyliłem się. Ta pani tak się podpisuje i przedstawia - Maryjka. Kiedyś aktywiści namawiali chłopów do kolektywizacji, dziś ich potomkowie urządzają nam życie.
Ulało mi się, kurwa!

Wizualizacja

Jeden z dziesiatków murali w Warszawie i okolicach


  • DST 55.00km
  • Czas 02:39
  • VAVG 20.75km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 17 września 2019 Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów

W jedną stronę

Pojechałęm rowerem do Piaseczna, a tam, rower do bagażnika i powrót na czterech kołach. W połowie trasy zaczęło lekko kropić, ale miałem kurtkę - trzepaczkę. Na tym dzisiejszym wietrze, trzepotała jak żagiel w łopocie.
  • DST 20.00km
  • Czas 00:57
  • VAVG 21.05km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 16 września 2019 Kategoria 50-100

Kurierka po Warszawie

Dobrze, że miałem jakiś cel, a tym razem był to odbiór kociej karmy i lektury szkolnej. Pierwszy wyjazd teoretycznie bardzo bliski, ale jak juz zapakowałem paczkę do plecaka, to postanowiłem jeszcze trochę pokręcic się po Warszawie. Jechałem bez żadnego celu, po prostu tam, gdzie oczy poniosą, albo światła podpasują.:) Taka jazda nie sprzyja śrubowaniu średniej, jak zresztą każda jazda ulicami wielkiego miasta w godzinach szczytu. Ale na zjeżdzie Agrykolą 51 km/h udało sie osiągnąć prawie bez dokręcania - pewnie to zasługa dwóch kilogramów karmy w plecaku. :)
Wieczorem szybka jazda na Tarchomin i z powrotem, bo teraz już szybko się ściemnia, a ja już swoje kilometry wykręciłem.
Zdjęcia:
Mural
Mural "Krzycząca dziewczynka" © yurek55
Kładka nad Trasą Łazienkowską
Kładka nad Trasą Łazienkowską © yurek55
Manhattan warszawski
Manhattan warszawski © yurek55
Most Siekierkowski
Most Siekierkowski © yurek55

Podpory trasy dojazdowej do Mostu Siekierkowskiego
Podpory trasy dojazdowej do Mostu Siekierkowskiego © yurek55
Wieczorem
Gówna nie płyną do Wisły
Gówna nie płyną do Wisły © yurek55
Most pontonowy z rurami
Most pontonowy z rurami © yurek55



  • DST 62.46km
  • Czas 03:06
  • VAVG 20.15km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 14 września 2019 Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów

Trójkąt klasyczny

Kolejna długa przerwa w jeżdżeniu w tym roku spowodowana była trochę chorobą, a trochę lenistwem. Parcie na roczne rekordy kilometrowe jakoś mi odeszło, motywacja siadła, ale dziś miałem krótką sprawę u córki w Piasecznie i dlatego wpadło te parę kilometrów. Trasa znana i lubiana, jechało się przyzwoicie i w sumie jestem zadowolony. Pomimo, że jak zwykle wszyscy na Gassach mnie wyprzedzali, nawet koleś na mtb. Nie za gorąco, ale ubranie na krótko jeszcze daje radę.


Rosy street, Villa Nova

  • DST 63.33km
  • Czas 02:41
  • VAVG 23.60km/h
  • VMAX 45.20km/h
  • Temperatura 17.5°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 5 września 2019 Kategoria > 100

Bułeczki z mascarpone

Postanowiłem zrobić wreszcie jakiś dłuższy dystans i przy okazji sprawdzić postępy z nowym rurociągiem ściekowym. Dzisiejszym celem wyjazdu był Secymin i słynne bułeczki w sklepie "U Marty". Skoro jednak przejechałem most, to tym razem na północ udałem się najpierw wałem, a potem drogą Jabłonna - Nowy Dwór Mazowiecki. Ma szerokie, bezpieczne pobocze, no i bardzo dawno tamtędy nie jechałem. Miłą niespodzianką okazała się asfaltowa droga rowerowa od Rajszewa, wprawdzie po lewej stronie, ale i tak  ja wybrałem. Nie jestem aż tak bardzo ortodoksyjnym szoszonem. :) To znaczy może ta droga zaczyna się wcześniej, ale dopiero w Rajszewie ją zauważyłem. Kiedy już przejechałem most i minąłem Stare Grochale i Małą Wieś przy Drodze, w Gniewniewicach sklręciłęm w prawo ku Wiśle i przez następne dziesięć kilometrów rozkoszowałem się całkowitą samotnością. Gassy północy, w odróżnieniu od tych na południu, są po prostu za daleko od wszystkiego. A nie, przepraszam! Spotkałem jedna mamę z wózkiem. 
W sklepie bułeczki były z mascarpoone i brzoskwinią i Marta od razu zapytała ile podać. Wziąłem cztery i półlitrową kolę, a do bidonu jakieś izo. Po szybkim posiłku mogłem wreszcie zacząć jechać do domu, na dużą pętlę wokół Kampinosu miałem za mało czasu. W sumie to dobrze, bo i tak trasa dała mi nieźle w kość. W Lesznie musiałem jeszcze raz zatrzymać się w sklepie i kupić dużą wodę tym razem. Połowa do bidonu, druga na głowę i twarz i to wystarczyło do ujęcia wody oligoceńskiej. Tam już naprawdę ostatni, krótki przystanek i przed piątem byłem w domu, w sam raz by zdązyć na spóźniony obiad. Z mojej winy, jakoś żle trasę i czas obliczyłem, albo swoje siły przeszacowałem. Do tego wiatr też nie chciał współpracować i robił wszystko by nie wiać w plecy. Ale jakoś dojechałem.
Teraz zdjęcia
Przywieźli rury, będą kłaść.
Jest nowa rura ściekowa
Jest nowa rura ściekowa © yurek55
Przbył transport rur
Przbył transport rur © yurek55
No i Straż Miejska pilnuje, stoją w cieniu, jakby kto nie widział.
Straż Miejska na posterunku
Straż Miejska na posterunku © yurek55
Fotka w drugą stronę niż we wtorek
Most pontonowy
Most pontonowy © yurek55
Ostatnie dwa kilometry są terenowe
Fragment trasy Wisła 1200 przed Jabłonną
Fragment trasy Wisła 1200 przed Jabłonną © yurek55
A do Nowego Dworu równy asfalt i tylko dwóch rowerzystów na całym odcinku
Droga rowerowa Rajszew - NDM
Droga rowerowa Rajszew - NDM © yurek55
Pewnie film kręcili w zimowej scenerii
Pałac w Jabłonnej w śniegu
Pałac w Jabłonnej w śniegu © yurek55
Trwale wpisany w krajobraz
Trzydzieści lat nowodworskiego pustostanu
Trzydzieści lat nowodworskiego pustostanu © yurek55
Most musi być, tym bardziej, że po północnej stronie przejeżdżam go dużo rzadziej
Most im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w NDM
Most im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w NDM © yurek55
Mała Wieś przy Drodze
Mała Wieś przy Drodze © yurek55
Gassy północy
Gassy północy © yurek55
Bułeczki z mascarpone i brzoskwinią
Bułeczki z mascarpone i brzoskwinią © yurek55
W lesie
W lesie © yurek55
Miasto Leszno
Miasto Leszno © yurek55

  • DST 133.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 06:09
  • VAVG 21.63km/h
  • VMAX 40.20km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 września 2019 Kategoria 50-100

Wieczorna wycieczka na zachód

Właściwie trudno moją jazdę nazwać wycieczką, ale treningiem też przecież nie, bo trenować nie umiem i nie chcę. Po prostu jechałem tak szybko jak mogłem, bez zbędnych postojów i marudzenia. 
Dziś rowerzystów jadących bez świateł ja oświetlałem swoim Convoyem, dając po oczach i pytając - Gdzie światła?  Taka moja prywatna krucjata przeciwko batmanom.
Aleja miłosci
Aleja miłosci © yurek55
Zachód słońca z wiaduktu na Gerdziejewskiego
Zachód słońca z wiaduktu na Gerdziejewskiego © yurek55
Fotka w ruchu - poruszona
Fotka w ruchu - poruszona © yurek55

  • DST 51.22km
  • Czas 02:09
  • VAVG 23.82km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 września 2019 Kategoria 50-100

Kontrolowany zrzut ścieków śmierdzi tak samo!

Wyjazd w ciągu dnia okazał się wycieczką określaną mianem bajabongo. Zobaczyłem co dzieje się przy Moście Marii C-S, przejechałem wzdłuż Wisły z jednej i drugiej strony i to właściwie wszystko.  
Wieczorem drugi wyjazd, ale bez zdjęć i opisu. Generalnie kierunek zachodni, ale tylko do Babic i Macierzysza.
Most pontonowy
Most pontonowy © yurek55
Kontrolowany zrzut nieczystości do Wisły
Kontrolowany zrzut nieczystości do Wisły © yurek55
Saperzy w akcji
Saperzy w akcji © yurek55
Będzie rura w poprzek ścieżki
Będzie rura w poprzek ścieżki © yurek55
Wszystko rozumiem, ale dlaczego Zarząd Zieleni m.st. Warszawy?
Wszystko rozumiem, ale dlaczego Zarząd Zieleni m.st. Warszawy? © yurek55
Kozia wyspa
Kozia wyspa © yurek55
A tabliczka, że owce...
A tabliczka, że owce... © yurek55 
"Owce na wypasie trzymaj psa krótko"
A jednak kozy!
A jednak kozy! © yurek55
Wyspa kóz
Wyspa kóz © yurek55
  • DST 75.00km
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 września 2019 Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów, przed śniadaniem

Po klucze na Ursynów

Wyjechałem rano, ale później niz zazwyczaj w niedzielę, bo najpierw trzeba psa na spacer wyprowadzić. Trasa była więc krótsza, a na dodatek okazało się, że mam za mało powietrza. Poszukiwania sprawnej pompki na stacjach roweru miejskiego w dzielnicy Ursynów, nie zostały uwieńczone powodzeniem i musiałem użyć swojej. Zabrało mi to trochę czasu i żeby zdązyć przed śniadaniem zamiast jechać do Konstancina i Gassów, zawróciłem już w Powsinie i tyle było mojej jazdy.
Klucze są dobrym pretekstem do jazdy. :)

Widok na północ z kładki przy Polu Mokotowskim.

  • DST 37.40km
  • Czas 01:39
  • VAVG 22.67km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 30 sierpnia 2019 Kategoria <50

Batman wieczorowa porą

Dziś pojechałem swoją trasę przedwieczorną na zachód, a że zmrok zapada już szybko, ostatnia  godzina była już po ciemku. Rowerzyści na drogach rowerowych, bez różnicy w mieście, czy na wsi uważają, że światła są przereklamowane. Każdemu nadjeżdżającemu z przeciwka batmanowi krzyczałem, że go nie widać zupełnie, ale to głos wołającego na puszczy. Czy to młodzi, czy starzy, czy nawet mama z kilkuletnią córką, bez wyjątku uważają, że skoro oni coś widzą, to po co im lampka z przodu, albo z tyłu? A przecież komplet lampek można kupić w Lidlu juz za piętnaście złotych. Nie rozumiem i nie zrozumiem tych ludzi. Nie wiedzą, że są potencjalnie niebezpieczni dla innych, ale też dla samych siebie?


Na tym zdjęciu chciałem uchwycić duże, czerwone słońce schowane już do połowy za horyzontem, ale moja kamerka pokazała tylko to, więc musicie uwierzyć na słowo.

A to jest nowa droga rowerowa z Kaput do Wieruchowa, którą przynajmniej do oficjalnego oddania miałem nie jeżdzić, bo jest z kostki. Ale po co kusić licho? Zresztą na zdjęciu nie widać, że z bauma, prawda? :) 


  • DST 45.00km
  • Czas 00:02
  • VAVG 1350.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl