Środa, 4 września 2019
Kategoria 50-100
Wieczorna wycieczka na zachód
Właściwie trudno moją jazdę nazwać wycieczką, ale treningiem też przecież nie, bo trenować nie umiem i nie chcę. Po prostu jechałem tak szybko jak mogłem, bez zbędnych postojów i marudzenia.
Dziś rowerzystów jadących bez świateł ja oświetlałem swoim Convoyem, dając po oczach i pytając - Gdzie światła? Taka moja prywatna krucjata przeciwko batmanom.

Aleja miłosci © yurek55

Zachód słońca z wiaduktu na Gerdziejewskiego © yurek55

Fotka w ruchu - poruszona © yurek55
Dziś rowerzystów jadących bez świateł ja oświetlałem swoim Convoyem, dając po oczach i pytając - Gdzie światła? Taka moja prywatna krucjata przeciwko batmanom.

Aleja miłosci © yurek55

Zachód słońca z wiaduktu na Gerdziejewskiego © yurek55

Fotka w ruchu - poruszona © yurek55
- DST 51.22km
- Czas 02:09
- VAVG 23.82km/h
- VMAX 38.20km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj