Wpisy archiwalne w kategorii
Piaseczno/Ursynów
| Dystans całkowity: | 18479.29 km (w terenie 127.00 km; 0.69%) |
| Czas w ruchu: | 897:09 |
| Średnia prędkość: | 20.56 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 50.40 km/h |
| Suma podjazdów: | 14572 m |
| Suma kalorii: | 201350 kcal |
| Liczba aktywności: | 325 |
| Średnio na aktywność: | 56.86 km i 2h 46m |
| Więcej statystyk | |
Wtorek, 30 stycznia 2018
Kategoria 50-100, Gassy, Piaseczno/Ursynów
Wartościowe PR Stravy, dziękuję Ci wichuro!
Dawno mnie tu nie było, co zostało nawet zauważone. Dziękuję za zainteresowanie, bo ono również dało mi bodziec do powrotu. W końcu trzeba się było wreszcie wziąć w garść i ruszyć leniwe dupsko. Jako że przy okazji nadarzyła się sposobność zrobienia dobrego uczynku uznałem, że znaków lekceważyć nie wolno i trzeba się z rowerem wreszcie przeprosić. Pierwszy etap podróży to ulica Taneczna na Ursynowie i dojechałem tam dla odmiany Puławską, obok muru - najdłuższej galerii street-artu. Asfalt już od wielu tygodni jest gotowy, ale na początku i końcu jest stopień, a fragment do Poleczki też niedokończony. Maszyn ani robotników już od dawna nie ma i resztę prac zostawiono na wiosnę. Ale przejechać można bez problemu.

To ta galeria na murze Wyścigów Konnych na Służewcu

Jedna z prac
Jadąc Puławską zatrzymałem się na chwilkę przy cerkwi żeby uwiecznić kolejny postęp w budowie. Kopuła zaczyna być pokrywana blachą miedzianą. Przynajmniej na taką wygląda, o ile się znam. Nie wiem dlaczego inne kopuły wyglądają jak złote, ta jest na razie miedziana.

Cerkiew przy Puławskiej
Z Piaseczna do Gassów prosta droga i z wiatrem w plecy, więc takiej okazji zmarnować nie mogłem. Jak dotąd szło mi nieźle i nie zamierzałem wracać najkrótszą drogą, tylko spróbować powalczyć o PR na prostej z Obór do przystani. Udało się, a na dodatek osiągnąłem tam najlepszy czas w tym roku i jeszcze wyprzedziłem Wilka i Tomka z Sanatorium. Wiem, że to wyłączna zasługa wiatru, ale i tak mi przyjemnie.


Tradycyjna fotka z mostu w Obórkach
Tu niestety cała radość się skończyła, a zaczęła żmudna orka pod wiatr. Jako że ani pod górę, ani pod wiatr jechanie mi nie idzie, rzeźbiłem powoli te kilometry i myślałem o Vukim, który samotnie darł pod wiatr 150 kilometrów, żeby dołączyć do ekipy jadącej dla WOŚP. Kto nie wie, o co chodzi, polecam wpis Hipka. Mnie nie udawało się jechać szybciej niż 17 km/h i to był max, czasem było i 13. Gdy znalazłem się na szutrowym fragmencie korony wału przed mostem Siekierkowskim, to myślałem, że mnie zwieje.

Droga od mostu Siekierkowskiego do Powsińskiej to jedna z najbardziej uczęszczanych dróg rowerowych w Warszawie. Tymczasem prace nad Czerniakowską - Bis docierają już do niej i powstanie skrzyżowanie drogi rowerowej i dwupasmowej jezdni. Czarno to widzę, na szczęście rzadko tam bywam.


I na koniec trochę humoru ulicy.

"Robię tylko dobre skręty zero zwrotów"

"Pedały się kręcą!" :)
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/1382855064/embed/6f124ecff8b327fc39794d49c4f7be716d8c8704">

To ta galeria na murze Wyścigów Konnych na Służewcu

Jedna z prac
Jadąc Puławską zatrzymałem się na chwilkę przy cerkwi żeby uwiecznić kolejny postęp w budowie. Kopuła zaczyna być pokrywana blachą miedzianą. Przynajmniej na taką wygląda, o ile się znam. Nie wiem dlaczego inne kopuły wyglądają jak złote, ta jest na razie miedziana.

Cerkiew przy Puławskiej
Z Piaseczna do Gassów prosta droga i z wiatrem w plecy, więc takiej okazji zmarnować nie mogłem. Jak dotąd szło mi nieźle i nie zamierzałem wracać najkrótszą drogą, tylko spróbować powalczyć o PR na prostej z Obór do przystani. Udało się, a na dodatek osiągnąłem tam najlepszy czas w tym roku i jeszcze wyprzedziłem Wilka i Tomka z Sanatorium. Wiem, że to wyłączna zasługa wiatru, ale i tak mi przyjemnie.


Tradycyjna fotka z mostu w Obórkach
Tu niestety cała radość się skończyła, a zaczęła żmudna orka pod wiatr. Jako że ani pod górę, ani pod wiatr jechanie mi nie idzie, rzeźbiłem powoli te kilometry i myślałem o Vukim, który samotnie darł pod wiatr 150 kilometrów, żeby dołączyć do ekipy jadącej dla WOŚP. Kto nie wie, o co chodzi, polecam wpis Hipka. Mnie nie udawało się jechać szybciej niż 17 km/h i to był max, czasem było i 13. Gdy znalazłem się na szutrowym fragmencie korony wału przed mostem Siekierkowskim, to myślałem, że mnie zwieje.

Droga od mostu Siekierkowskiego do Powsińskiej to jedna z najbardziej uczęszczanych dróg rowerowych w Warszawie. Tymczasem prace nad Czerniakowską - Bis docierają już do niej i powstanie skrzyżowanie drogi rowerowej i dwupasmowej jezdni. Czarno to widzę, na szczęście rzadko tam bywam.


I na koniec trochę humoru ulicy.

"Robię tylko dobre skręty zero zwrotów"

"Pedały się kręcą!" :)
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/1382855064/embed/6f124ecff8b327fc39794d49c4f7be716d8c8704">
- DST 65.00km
- Czas 03:31
- VAVG 18.48km/h
- Temperatura 5.6°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 sierpnia 2017
Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów
Ruch rowerowy w Warszawie - ostatnie pomiary
Znów miałem kurs na Ursynów i znów stamtąd pojechałem do Gassów. Tym razem zatrzymałem się chwilkę na przystani, a potem przez Piaseczno wróciłem do domu. Tyle na dziś.
A teraz trochę danych o ruchu rowerowym w Warszawie. Informacja pochodzi ze strony Urzędu Miasta Warszawa
..............................................
(...)"W Warszawie jest ponad 500 km dróg rowerowych, a jednoślad nie jest już tylko pojazdem rekreacyjnym, ale również środkiem transportu. Ruch rowerowy w ciągu dwóch lat wzrósł o ok. 40 procent. Rekord padł 15 sierpnia - Nadwiślańskim Szlakiem Rowerowym w rejonie Solca przejechało 11 498 osób. W 2017 roku w 5,5% podróży niepieszych odbywa się na rowerze, to oznacza, że każdego dnia po ulicach Warszawy porusza się ponad 75 tys. rowerzystów. Łącznie w trakcie pomiarów ręcznych zanotowano 93 201 rowerów. W dniu roboczym w godzinach szczytu, czyli 7.00 – 9.00 oraz 16.00 – 19.00, najwięcej rowerzystów zanotowano na skrzyżowaniu al. Prymasa Tysiąclecia i ul. M. Kasprzaka - średnio 796 rowerów na godzinę. W trakcie pomiaru porannego w szczytowym momencie skrzyżowanie to pokonało w ciągu godziny 1072 rowerzystów - jest najwyższy wynik zanotowany od początku prowadzenia pomiarów w Warszawie.
Kolejnymi miejscami o znacznym natężeniu ruchu są: rondo Jazdy Polskiej (625 rowerów na godzinę); skrzyżowanie ul. Nowy Świat ze Świętokrzyską (575 rowerów na godzinę); skrzyżowanie al. Jana Pawła II z al. „Solidarności” (553 rowery na godzinę), którędy prowadzi główny ruch z Bielan i Żoliborza do północnej części Śródmieścia.
Na wszystkich trasach wyposażonych w liczniki automatyczne odnotowano w tym roku rekordowe wyniki od momentu rozpoczęcia pomiarów. Rekord wszech czasów padł we wtorek, 15 sierpnia - Nadwiślańskim Szlakiem Rowerowym w rejonie Solca przejechało 11 498 rowerzystów. Jeszcze tydzień wcześniej, czyli tuż przed oddaniem do użytku ostatniego odcinka bulwarów wiślanych, natężenie ruchu w tym samym punkcie było blisko trzykrotnie mniejsze (4207 rowerzystów).
Z pewnością duży wpływ ruch rowerowy miała rozbudowa systemu Veturilo. Obecnie do dyspozycji mieszkańców jest 337 stacji i blisko 5000 rowerów. Przez 5 lat użytkownicy systemu dokonali aż 11 milionów wypożyczeń, z czego już ponad 3 miliony w tym roku. W tegorocznych pomiarach co ósmy rower na ulicach to Veturilo. W porównaniu do ubiegłych lat to niemal dwukrotny wzrost.(...)
I powiem szczerze, że wcale mnie nie to nie cieszy...

Kolejka do przeprawy © yurek55

Na przystani w Gassach © yurek55

Zapuszczone boisko piaseczyńskie na Chyliczkowskiej zyskało nowy wygląd © yurek55

Rynek Piaseczno przed koncertem Lao Che © yurek55
A teraz trochę danych o ruchu rowerowym w Warszawie. Informacja pochodzi ze strony Urzędu Miasta Warszawa
..............................................
(...)"W Warszawie jest ponad 500 km dróg rowerowych, a jednoślad nie jest już tylko pojazdem rekreacyjnym, ale również środkiem transportu. Ruch rowerowy w ciągu dwóch lat wzrósł o ok. 40 procent. Rekord padł 15 sierpnia - Nadwiślańskim Szlakiem Rowerowym w rejonie Solca przejechało 11 498 osób. W 2017 roku w 5,5% podróży niepieszych odbywa się na rowerze, to oznacza, że każdego dnia po ulicach Warszawy porusza się ponad 75 tys. rowerzystów. Łącznie w trakcie pomiarów ręcznych zanotowano 93 201 rowerów. W dniu roboczym w godzinach szczytu, czyli 7.00 – 9.00 oraz 16.00 – 19.00, najwięcej rowerzystów zanotowano na skrzyżowaniu al. Prymasa Tysiąclecia i ul. M. Kasprzaka - średnio 796 rowerów na godzinę. W trakcie pomiaru porannego w szczytowym momencie skrzyżowanie to pokonało w ciągu godziny 1072 rowerzystów - jest najwyższy wynik zanotowany od początku prowadzenia pomiarów w Warszawie.
Kolejnymi miejscami o znacznym natężeniu ruchu są: rondo Jazdy Polskiej (625 rowerów na godzinę); skrzyżowanie ul. Nowy Świat ze Świętokrzyską (575 rowerów na godzinę); skrzyżowanie al. Jana Pawła II z al. „Solidarności” (553 rowery na godzinę), którędy prowadzi główny ruch z Bielan i Żoliborza do północnej części Śródmieścia.
Na wszystkich trasach wyposażonych w liczniki automatyczne odnotowano w tym roku rekordowe wyniki od momentu rozpoczęcia pomiarów. Rekord wszech czasów padł we wtorek, 15 sierpnia - Nadwiślańskim Szlakiem Rowerowym w rejonie Solca przejechało 11 498 rowerzystów. Jeszcze tydzień wcześniej, czyli tuż przed oddaniem do użytku ostatniego odcinka bulwarów wiślanych, natężenie ruchu w tym samym punkcie było blisko trzykrotnie mniejsze (4207 rowerzystów).
Z pewnością duży wpływ ruch rowerowy miała rozbudowa systemu Veturilo. Obecnie do dyspozycji mieszkańców jest 337 stacji i blisko 5000 rowerów. Przez 5 lat użytkownicy systemu dokonali aż 11 milionów wypożyczeń, z czego już ponad 3 miliony w tym roku. W tegorocznych pomiarach co ósmy rower na ulicach to Veturilo. W porównaniu do ubiegłych lat to niemal dwukrotny wzrost.(...)
I powiem szczerze, że wcale mnie nie to nie cieszy...

Kolejka do przeprawy © yurek55

Na przystani w Gassach © yurek55

Zapuszczone boisko piaseczyńskie na Chyliczkowskiej zyskało nowy wygląd © yurek55

Rynek Piaseczno przed koncertem Lao Che © yurek55
- DST 65.00km
- Czas 03:14
- VAVG 20.10km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 sierpnia 2017
Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów
Szosowo, terenowo i przełajowo
Pierwszą przeszkodę napotkałem już na wjeździe do Piaseczna. Współczuję mieszkańcom dojeżdżającym samochodami do pracy w Warszawie. Remont ma potrwać do 15 sierpnia.

Remont przejazdu zamknął wjazd do Piaseczna od Nadarzyna i Lesznowoli, a także - co gorsza - z Warszawy © yurek55
Tutaj zobaczyłem, że telefon już po pięciu kilometrach przestał rejestrować trasę, a zaczął ponownie właśnie w tym miejscu. Nową trasę zacząłem rejestrować po wyjściu od córki i tym razem nie było problemów z fixem już do końca.
Dalej skierowałem się do Gassów, ale drogę powrotną zmodyfikowałem jadąc po wale.

Jazda wzdłuż Wisły po wale przeciwpowodziowym © yurek55

Triban przełajowy - 497,5 km od źródeł Wisły © yurek55

Jazda przełajowa - przeszkoda na trasie © yurek55

To budowa obwodnicy i mostu łączącego Wilanów z Wawrem © yurek55

Zakończenie inwestycji przewidziano na 2020 rok © yurek55

A to już Most Siekierkowski 506,8 km Wisły © yurek55

Rzut oka za siebie © yurek55
Korciło mnie bardzo, by jeszcze raz przejechać Łazienkowski i gdy zobaczyłem biegacza przeskakującego ten płotek, bez wahania ruszyłem za nim.

Dla przełajowca to żadna przeszkoda © yurek55
Wczoraj przejechałem drogą rowerową po stronie północnej, dziś trasą dla pieszych po stronie południowej.

Ciąg pieszy - strona północna Mostu Łazienkowskiego © yurek55

Boiska do plażówki - widok z Mostu Łazienkowskiego © yurek55

Tradycyjna fotka z mostu © yurek55
Na swoją stronę Wisły wróciłem Mostem Poniatowskiego i też tradycyjnie zatrzymałem się na fotki.

Plaża po praskiej stronie - widok z Mostu Poniatowskiego © yurek55

Wyspa na środku Wisły i kajaki © yurek55
No i na koniec nie mogłem powstrzymać się od zrobienia fotki w samym centrum.
I to tyle.
Jutro mam do przejechania 660 km trasą najszybszą, lub 600 trasą najkrótszą - tako rzecze nawigacja od Wujka Google. Od poniedziałku zacznę wycieczki nadmorskie. To będzie już piąty urlop z rowerem.

Kontrola czasu na Pałacu © yurek55

Remont przejazdu zamknął wjazd do Piaseczna od Nadarzyna i Lesznowoli, a także - co gorsza - z Warszawy © yurek55
Tutaj zobaczyłem, że telefon już po pięciu kilometrach przestał rejestrować trasę, a zaczął ponownie właśnie w tym miejscu. Nową trasę zacząłem rejestrować po wyjściu od córki i tym razem nie było problemów z fixem już do końca.
Dalej skierowałem się do Gassów, ale drogę powrotną zmodyfikowałem jadąc po wale.

Jazda wzdłuż Wisły po wale przeciwpowodziowym © yurek55

Triban przełajowy - 497,5 km od źródeł Wisły © yurek55

Jazda przełajowa - przeszkoda na trasie © yurek55

To budowa obwodnicy i mostu łączącego Wilanów z Wawrem © yurek55

Zakończenie inwestycji przewidziano na 2020 rok © yurek55

A to już Most Siekierkowski 506,8 km Wisły © yurek55

Rzut oka za siebie © yurek55
Korciło mnie bardzo, by jeszcze raz przejechać Łazienkowski i gdy zobaczyłem biegacza przeskakującego ten płotek, bez wahania ruszyłem za nim.

Dla przełajowca to żadna przeszkoda © yurek55
Wczoraj przejechałem drogą rowerową po stronie północnej, dziś trasą dla pieszych po stronie południowej.

Ciąg pieszy - strona północna Mostu Łazienkowskiego © yurek55

Boiska do plażówki - widok z Mostu Łazienkowskiego © yurek55

Tradycyjna fotka z mostu © yurek55
Na swoją stronę Wisły wróciłem Mostem Poniatowskiego i też tradycyjnie zatrzymałem się na fotki.

Plaża po praskiej stronie - widok z Mostu Poniatowskiego © yurek55

Wyspa na środku Wisły i kajaki © yurek55
No i na koniec nie mogłem powstrzymać się od zrobienia fotki w samym centrum.
I to tyle.
Jutro mam do przejechania 660 km trasą najszybszą, lub 600 trasą najkrótszą - tako rzecze nawigacja od Wujka Google. Od poniedziałku zacznę wycieczki nadmorskie. To będzie już piąty urlop z rowerem.

Kontrola czasu na Pałacu © yurek55
- DST 66.40km
- Teren 6.00km
- Czas 03:24
- VAVG 19.53km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 czerwca 2017
Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów
Jazda wiejska, miejska i znów wiejska
Miałem do załatwienia sprawę na Ursynowie, czyli musiałem coś odebrać i zawieźć do Piaseczna. Ale zamiast na południe udałem się na zachód, by trochę więcej kilometrów nakręcić. Potem przejechałem przez całe miasto na Ursynów i tam wstąpiłem do sklepu rowerowego, by dowiedzieć się, że w moim liczniku VDO jest zepsuty nadajnik. Po roku z kawałkiem! Powiedziałem im, że chiński badziew za 20 złotych dłużej działa niż ich wypasione, topowe liczniki. Tyle mojego, co se pogadałem.
Do Puławskiej dojechałem przez Las Kabacki, a z Piaseczna standardowo przez południowe wioski.
Raz jeden wypinałem się awaryjnie i nie miałem z tym problemu. To zasługa tego, że od jakiegoś czasu zdejmowałem nogę z pedału przekręcając stopę na bok. Wprawdzie Bystry B. miał noski, ale chciałem sobie wyrobić ten odruch. Przydało się.

Dawidy wiadukt widok na lotnisko i Warszawę © yurek55

Panorama Warszawy © yurek55
Do Puławskiej dojechałem przez Las Kabacki, a z Piaseczna standardowo przez południowe wioski.
Raz jeden wypinałem się awaryjnie i nie miałem z tym problemu. To zasługa tego, że od jakiegoś czasu zdejmowałem nogę z pedału przekręcając stopę na bok. Wprawdzie Bystry B. miał noski, ale chciałem sobie wyrobić ten odruch. Przydało się.

Dawidy wiadukt widok na lotnisko i Warszawę © yurek55

Panorama Warszawy © yurek55
- DST 75.00km
- Czas 03:40
- VAVG 20.45km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 czerwca 2017
Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów
Gassy poranne, Piaseczno wieczorne
Rano zaliczyłem dwa ramiona trójkąta, wieczorem domknąłem.
12 pucharów Stravy mówi samo za siebie. :)

Fontanny na rynku © yurek55
12 pucharów Stravy mówi samo za siebie. :)

Fontanny na rynku © yurek55
- DST 62.00km
- Czas 02:56
- VAVG 21.14km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 czerwca 2017
Kategoria Piaseczno/Ursynów, 50-100
Miasto, bulwary i scysja rowerzystów
Rower szosowy nadaje się do jeżdżenia po mieście, ulicach i drogach rowerowych, choć generalnie został stworzony do ścigania. Dziś ja jednak potraktowałem go jak typowego mieszczucha, stąd i prędkość stosowna do tego typu rowerów. Zresztą byłem na bulwarach nadwiślańskich, zobaczyć ten otwarty przedwczoraj kawałek koło Centrum Nauki Kopernik. Podobno w sierpniu oddadzą całość, czyli jeszcze ten fragment widoczny na moim archiwalnym zdjęciu z 2013 roku

Zmieniamy Warszawę-teraz czas na bulwary wiślane.Do zobaczenia niedługo © yurek55
A oddany fragment wygląda tak.

Ryby i delfiny na bulwarach wislanych © yurek55

Tunele do czołgania © yurek55

Są i wodotryski do ochłody © yurek55
Potem przejechałem jeszcze do Łazienkowskiego, tam zawróciłem i tą samą drogą, z prędkością stosowną do czasu i miejsca jechałem noga za nogą, aż do podjazdu ulicą Dewajtis. Ponieważ musiałem na chwilkę do córki na Ursynów podjechać, wybrałem trasę przez środek miasta główną arterią północ - południe, czyli Andersa - Marszałkowska - Puławska. Ale przy d. Kinie Moskwa rozmyśliłem się i zjechałem na dół Spacerową, by pojechać Sobieskiego, ale tym razem nie do Gassów, a do Powsina. Tam skręt w stronę Parku Kultury i Wypoczynku i wjazd na Ursynów od południa, podjazdem na ulicy Podgrzybków.
U córki żeby nie dźwigać roweru na czwarte piętro, wsadziłem go na kupę do komórki. Wytęż wzrok i znajdź pozostałe cztery rowery.

Pięć rowerów na dwóch poziomach © yurek55
Na zakończenie scenka rodzajowa z drogi dla rowerów, jako doskonała ilustracja i uzupełnienie do świetnego artykułu o grzeszkach rowerzystów.
Facet na oko około sześćdziesiątki jedzie środkiem drogi rowerowej, Zbliżam się do niego i grzecznie informuję, że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny.
- Nie będzie mnie pan pouczał jak mam jeździć! Ja jadę z przodu, to pan musi na mnie uważać! (?)
- Czy samochodem też pan jeździ po lewej stronie i po środku jezdni? - Pytam nadal grzecznie, choć nieco zszokowany jego argumentacją, bo jako żywo nie słyszałem, by jazda z przodu dawała takie przywileje.
Facet będąc już za mną skręca w lewo i żegna mnie staropolskim pozdrowieniem; sp.....j!
Odpowiadam mu równie grzecznie tak, że słychać w promieniu pół kilometra: - G-Ł-U-P-I, S-T-A-R-Y CH- - - - - !!!!!
Koniec lekcji przepisów i dobrego wychowania.

Zmieniamy Warszawę-teraz czas na bulwary wiślane.Do zobaczenia niedługo © yurek55
A oddany fragment wygląda tak.

Ryby i delfiny na bulwarach wislanych © yurek55

Tunele do czołgania © yurek55

Są i wodotryski do ochłody © yurek55
Potem przejechałem jeszcze do Łazienkowskiego, tam zawróciłem i tą samą drogą, z prędkością stosowną do czasu i miejsca jechałem noga za nogą, aż do podjazdu ulicą Dewajtis. Ponieważ musiałem na chwilkę do córki na Ursynów podjechać, wybrałem trasę przez środek miasta główną arterią północ - południe, czyli Andersa - Marszałkowska - Puławska. Ale przy d. Kinie Moskwa rozmyśliłem się i zjechałem na dół Spacerową, by pojechać Sobieskiego, ale tym razem nie do Gassów, a do Powsina. Tam skręt w stronę Parku Kultury i Wypoczynku i wjazd na Ursynów od południa, podjazdem na ulicy Podgrzybków.
U córki żeby nie dźwigać roweru na czwarte piętro, wsadziłem go na kupę do komórki. Wytęż wzrok i znajdź pozostałe cztery rowery.

Pięć rowerów na dwóch poziomach © yurek55
Na zakończenie scenka rodzajowa z drogi dla rowerów, jako doskonała ilustracja i uzupełnienie do świetnego artykułu o grzeszkach rowerzystów.
Facet na oko około sześćdziesiątki jedzie środkiem drogi rowerowej, Zbliżam się do niego i grzecznie informuję, że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny.
- Nie będzie mnie pan pouczał jak mam jeździć! Ja jadę z przodu, to pan musi na mnie uważać! (?)
- Czy samochodem też pan jeździ po lewej stronie i po środku jezdni? - Pytam nadal grzecznie, choć nieco zszokowany jego argumentacją, bo jako żywo nie słyszałem, by jazda z przodu dawała takie przywileje.
Facet będąc już za mną skręca w lewo i żegna mnie staropolskim pozdrowieniem; sp.....j!
Odpowiadam mu równie grzecznie tak, że słychać w promieniu pół kilometra: - G-Ł-U-P-I, S-T-A-R-Y CH- - - - - !!!!!
Koniec lekcji przepisów i dobrego wychowania.
- DST 80.00km
- Czas 04:21
- VAVG 18.39km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 czerwca 2017
Kategoria Piaseczno/Ursynów, 50-100
Gassy, Piaseczno i wieczorny powrót
Jak mam rano jechać przywieźć dzieci z Piaseczna, a mam ciut więcej czasu - co przecież zależy tylko od godziny pobudki - jadę przez tereny Republiki Rowerowej Gassy. Dojazd znam na pamięć, czas przejazdu też i mogę sprawdzać progresję wyników na segmentach. Rano zdobyłem czternaście kieliszków, wieczorem już żadnego.

Pętla autobusowa w Gassach © yurek55

Pętla autobusowa w Gassach © yurek55
- DST 62.60km
- Czas 02:42
- VAVG 23.19km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 czerwca 2017
Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów
Piaseczno na dwie tury
Tym razem odwrotnie niż w ubiegłym tygodniu: rano do Piaseczna Puławską, powrót wieczorem prze wioski zachodnie południowe i obok terminala Cargo na Okęciu. Jako że wieczorem było nieco chłodno, założyłem po raz pierwszy kurtkę Ultralight B'Twin 500. Rzeczywiście trzepocze na wietrze, ale poza tym spełniła swą rolę.
- DST 38.00km
- Czas 01:44
- VAVG 21.92km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 30 maja 2017
Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów
Na raty
Dzisiejsze kilometry to suma czterech wyjazdów. Najpierw rano pojechałem na bazar po młode ziemniaki i koperek, jako niezbędne składniki pysznego obiadu. Później krótki wyjazd rekreacyjny w kierunku wiosek zachodnich. Następnie do Piaseczna by zabrać dziewczyny do dentystki. I w końcu powrót do domu na obiad. Zdjęć dziś nie robiłem, mapy takie same jak zawsze można obejrzeć na Stravie, ale jest za to coś dla miłośników parowozów.

Lokomotywa © yurek55

Kolomotywa © yurek55

Lokomotywa © yurek55

Kolomotywa © yurek55
- DST 78.00km
- Czas 03:43
- VAVG 20.99km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 23 maja 2017
Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów
Po powrocie
Nie było mnie kilka dni, a dziś trasa mi wypadła jedynie do Piaseczna i z powrotem. Nie ma o czym pisać, w jedną stronę średnia 24 km/h, w drugą 21. Do tego poprawiłem swój PR na segmencie Banacha (wschód-zachód), ale nie to jest istotne. Ważniejsze, kogo pozostawiłem w pobitym polu - Wilka i Hipka! :)

Rower miejski i mural w Wilnie © yurek55

Kierunek Dawidy © yurek55

Rower miejski i mural w Wilnie © yurek55

Kierunek Dawidy © yurek55
- DST 40.20km
- Czas 01:47
- VAVG 22.54km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze





















