Informacje

  • Wszystkie kilometry: 158993.93 km
  • Km w terenie: 2826.65 km (1.78%)
  • Czas na rowerze: 339d 18h 45m
  • Prędkość średnia: 19.46 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2024 button stats 
bikestats.pl

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Piaseczno/Ursynów

Dystans całkowity:18350.54 km (w terenie 127.00 km; 0.69%)
Czas w ruchu:890:41
Średnia prędkość:20.57 km/h
Maksymalna prędkość:50.40 km/h
Suma podjazdów:14165 m
Suma kalorii:197458 kcal
Liczba aktywności:322
Średnio na aktywność:56.99 km i 2h 46m
Więcej statystyk
Sobota, 6 maja 2017 Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów

Droga bez powrotu

Rano pojechałem do Piaseczna, zostawiłem rower, zapakowałem towarzystwo do samochodu i pojechaliśmy na działkę. Po miło spędzonym dniu, poświęconym głównie nicnierobieniu,  wieczorem znów rozwiozłem  towarzystwo po domach i tym razem zostawiłem rower u córki i sam też wróciłem autem. Jazda rowerem po deszczu i w czasie burzy to za  dużo szczęścia na raz,  jak dla mnie. 
Mam tylko nadzieję, że nie skończy się tak, jak na zdjęciu. Wystarczy słowo kurier zastąpić słowem, użytkownik.

dupy_kurierow


  • DST 20.00km
  • Czas 00:54
  • VAVG 22.22km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 maja 2017 Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów

Rano Gassy i wieczorny powrót z Piaseczna

Znów obudziłem się rano i z wielką ochota na przejażdżkę rowerową. Słońce świeciło mocno, ale temperatura nadal jednocyfrowa. Pojechałem znów do Gassów, bo potem w Piasecznie miałem przesiąść się w samochód i przywieźć dziewczyny do nas, byśmy razem spędzili dzień. Znów jechało się rewelacyjnie i do przystani dojechałem w godzinę z małym haczykiem. Postanowiłem więc pojechać troszkę dalej i tym sposobem zaliczyłem podjazd w Ciszycy i po wyjechaniu w Słomczynie na wojewódzką 724, zawróciłem w stronę Konstancina. Potem już stałą trasą koło Centrum Rehabilitacji i ulicą Długa dojechałem do celu.
Po miłym, wspólnie spędzonym dniu odwiozłem dziewczyny do domu, przesiadłem się na rower i Puławską wróciłem na Ochotę. Niestety w powrotnej drodze nie włączyłem rejestracji stąd ślad jest niepełny.
Na dodatek skasowały mi się zdjęcia podczas przenoszenia do komputera, odzyskałem tylko te opublikowane rano na Fb.

Most na Jeziorce
Most na Jeziorce © yurek55
Przystań w Gassach
Przystań w Gassach © yurek55




  • DST 64.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 23.27km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 kwietnia 2017 Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów

Taki sobie zwykły przejazd użytkowy

Pogoda pod psem - zimno i dżdżyście, a do kompletu wiatr. Musiałem jednak pojechać do Piaseczna, a potem, rzecz jasna, wrócić. Poranny kurs udał się o suchym kole, ale powrót już niestety nie. Do tego wszystkiego zapomniałem założyć ten pseudo-błotnik B'Twina mocowany pod siodełkiem. Myślę że jego tłumaczenie na polski "dupochron" jest bardziej adekwatne do pełnionej roli. Tak, czy owak, nie miałem go i po kilkudziesięciu minutach dupa była mokra doszczętnie. Buty i skarpety oczywiście też. Ale za to zauważyłem, że wytrysk z pod przedniej opony idzie bardziej do przodu, a nie do góry, jak poprzednio. Wówczas mogłem liczyć przy szybkiej jeździe, na fontannę wysoką na metr i prysznic na twarz. Teraz, przy gładkich, szosowych oponach, tego efektu nie ma.  
Po powrocie poświęciłem jeszcze tylko pół godziny na dokładne wytarcie do sucha i smarowanie łańcucha i już mogłem zająć się pracami typowo przedświątecznymi. Dziś - kręcenie mięsa na pasztet.
Ponieważ nie miałem czasu ani chęci robić przystanków na robienie zdjęć, coś w stylu retro z przepastnych czeluści internetu.
Jako że jechałem  tą samą drogą map dziś nie będzie. Są na Stravie, jak kto ciekawy, albo nie wierzy. :)

smieszkowanie_rowerowe
  • DST 40.31km
  • Czas 01:50
  • VAVG 21.99km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 marca 2017 Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów

Do Piaseczna i z powrotem

Dawno żadnym małym dzieckiem się nie opiekowałem, ale dziś nadarzyła się okazja i pobyłem trochę z naszym najmłodszym słoneczkiem. Był spacer z wózkiem, było przewijanie, było karmienie, było czytanie,  jednym słowem - BRAWO JA! :)
Nieźle dziś wiało, ale w miarę sprzyjająco. W tamtą stronę, przez wioski, miałem 22,5 km/h średnią. Powrót wolniejszy, bo Puławską.
Mapy są na Stravie
Ostatnie lodowe podrygi w forcie
Ostatnie lodowe podrygi w forcie © yurek55
  • DST 38.24km
  • Czas 01:48
  • VAVG 21.24km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 lutego 2017 Kategoria Piaseczno/Ursynów, <50

Rozterki i dylematy

Miałem na dziś zlecenie pojechać po Dominiki rzeczy zostawione na Ursynowie i pobyć z Julką, jak Lena będzie na spacerze. Nasza Juleczka nie poszła do przedszkola, tak jak większość jej koleżanek i kolegów. Dość powiedzieć, że dziś było w grupie tylko sześcioro dzieci - i wszystko będzie jasne.
Ze spraw rowerowych napiszę, że wraz z nowym rowerem pojawiają się nowe dylematy. Przypięcie go pod budynkiem na osiedlu, choć tylko na kilka minut, już wywołuje dreszczyk emocji, czy aby go zastanę jak zejdę? Tak samo konieczność przejazdu kilkuset metrów przez Las Kabacki, czy aby teren nie okaże się zbyt trudny dla wąskich opon szosowych?  
Oczywiście to są płonne obawy, nic się nie dzieje i wszystko się udaje, ale to są początki szosowca. ;)
Jazda idzie coraz lepiej, przy dzisiejszym dystansie - na dodatek rozbitym na dwie części, z przerwą w środku - nie odczuwam poważniejszych niedogodności, czy niewygody. Tylko nie wiadomo jak się ubierać na tę pogodę. Pasowało by na krótko zacząć jeździć? 

Droga przez Las Kabacki
Droga przez Las Kabacki © yurek55
Jerzy Różycki + Marian Rejewski + Henryk Zygalski = Enigma
Jerzy Różycki + Marian Rejewski + Henryk Zygalski = Enigma © yurek55
Rozlewisko na Wirażowej
Rozlewisko na Wirażowej © yurek55

height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/882652310/embed/0f526aae10a1c8da8f978f73bc39685e76b67f5b">
  • DST 43.67km
  • Czas 02:07
  • VAVG 20.63km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 19 stycznia 2017 Kategoria Piaseczno/Ursynów, <50

Przyjemne z pożytecznym

Tak właściwie powinienem tytułować te wszystkie moje wycieczki, gdzie wyjazd rowerowy połączony jest z realizacją wyższego celu. Dziś tym celem był odbiór i zawiezienie do Piaseczna zimowych bucików dla mojej najmłodszej wnuczki. Ponoć w poprzednich gruba skarpeta się nie mieści. Na Ursynów dojechałem najprostszą drogą, bo już przy Landzie skręciłem w aleję Harcerzy Rzeczpospolitej - tak się teraz nazywa dawny odcinek KEN, od Wałbrzyskiej do Doliny Służewieckiej. To znaczy nazywa się tak od 25 sierpnia ubiegłego roku, ale ja to zauważyłem dopiero przedwczoraj i tak byłem tym zaskoczony, że pojechałem prosto aż do Doliny Służewieckiej, choć recepta do odebrania była na Alei KEN. Mniejsza z tym, wyguglałem, że grupa pięciu radnych taki wniosek złożyła, Rada Warszawy klepnęła, a koszt wymiany tablic wyniósł tylko 3350 złotych. Co to za suma przy wałkach z kamienicami na setki milionów złotych?
Na Puławskiej przy granicy miasta buduje się pierwsza od stu lat cerkiew prawosławna w stolicy. Wygląda teraz niepozornie, ale po ukończeniu będzie cieszyła oko.Nie wiem, czy wszystkich, bo o gustach..., wiadomo, ale mnie się jej wizualizacja  podoba. 
No i wolę cerkwie, niż meczety - taki już ze mnie ksenofob, moher i faszysta w jednym. 

Cerkiew na Puławskiej
Cerkiew na Puławskiej © yurek55

A z Piaseczna do domu wróciłem troszkę dłuższą drogą, bo wśród pól i przez wsie jadąc, aż do Janek dojechałem. Tam już prosto jak strzelił, nie szukając dróg rowerowych, po asfalcie, wygodnie i bezpiecznie, aż do skrętu w Bitwy Warszawskiej i podwórkami do domu. 
Strava za moje osiągnięcia przyznała mi dziś 9 kieliszków.  ;)

height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/836988820/embed/825341c5c236dc40a30499bf65cb88da3e7646f8">
  • DST 44.59km
  • Czas 02:16
  • VAVG 19.67km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 grudnia 2016 Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów

Jeszcze raz na Ursynów + życzenia

W ferworze przedświątecznym nie wszystko się tak od razu spamięta. A, kto nie ma w głowie, ten ma w... kołach. :)

Z kapustą i grzybami
Z kapustą i grzybami © yurek55

Boże Narodzenie
Boże Narodzenie © yurek55

W Betlejem mieście

Zbawiciel się rodzi,

Niech się Wam mili,

Najlepiej powodzi!



height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/810096377/embed/8b02eba80df3f298616f511d29aa180f6fa244d7">
  • DST 28.20km
  • Czas 01:25
  • VAVG 19.91km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 23 grudnia 2016 Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów

Akcja kura

Swojego czasu z wizyty u krewnych na wsi, przywieziona została prawdziwa kura. Taka co to chodzi po podwórku i dziobie co popadnie, a teraz z okazji Świąt miała wylądować wreszcie w garnku. Musiałem więc pojechać po nią na Ursynów, a przy okazji odprowadzić córce samochód, który chwilowo przebywał na Ochocie. Jako że nie zdążyła jeszcze zdjąć bagażnika, przynajmniej nie miałem problemu z przewiezieniem roweru. Sąsiad widząc rower na dachu zapytał, czy jadę autem do ciepłych krajów, szukać lepszych warunków do jazdy. No bo pogoda rzeczywiście była pod psem, zimno i deszcz ze śniegiem, na ulicach kałuże, na drogach rowerowych ślisko. Masakra. Ale zajechałem i wróciłem szczęśliwie, rosół na malutkim ogniu pyrkoce w garnku, cała reszta tez już gotowa, dom wysprzątany, można zaczynać Święta. 

Ulica Wołoska
Ulica Wołoska © yurek55

  • DST 12.81km
  • Czas 00:41
  • VAVG 18.75km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 18 listopada 2016 Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów

Wieczorny przejazd

Pojechałem do Piaseczna i przydałem się do pomocy przy składaniu szafki. Wracać miałem ta samą drogą "po gumce", ale jechało się tak dobrze, że skręciłem na Ursynów, potem na Śródmieście, a jeszcze później dojechałem aż na Wolę i dopiero wróciłem do domu.
Dobrze sie wieczorem jeździ, ale niestety sygnalizacja świetlna nie pozwala się jakoś rozwinąć szybkościowo.
Wróciłem do krótkiego rękawa pod wiatrówką, a w sumie to i w krótkich spodniach też bym nie zmarzł. 
  • DST 48.54km
  • Czas 02:15
  • VAVG 21.57km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 października 2016 Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów

Kładka i mural

Ważne sprawy przed południem miałem i na rower wybrałem się dopiero około południa. Nie musiałem zastanawiać się nad wyborem kierunku, bo powód wyjazdu do Piaseczna znalazł się sam. Chciałem też przejechać nową drogę dla rowerów, wzdłuż elektrociepłowni na Żeraniu, w ciągu której oddano kładkę nad Kanałem. To ostatni brakujący fragment drogi rowerowej nad Wisłą, od Mostu Północnego, do Łazienkowskiego. Już wczoraj wieczorem, na fanpagu Pełnomocnika Rowerowego toczyła się dyskusja, wymieniano opinie, a nawet powstał nowy segment Stravy. Szybcy ci warszawscy szoszoni są, nie ma co. 
Szutrówka na wale
Szutrówka na wale © yurek55
Z Mostu Siekierkowskiego
Z Mostu Siekierkowskiego © yurek55
Oczywiście nie tylko ja kierowany ciekawością zjawiłem się w tym miejscu. Przy Elektrociepłowni spotkałem Katanę, która już wracała z wizji lokalnej. Właściwie to ona mnie spotkała, bo ja nigdy nic nie zauważam na rowerze, to pewnie przypadłość związana z wiekiem. Ponieważ jak zawsze byłem w niedoczasie, zamieniliśmy tylko kilka słów na tematy okołorowerowe i rozjechaliśmy w przeciwnych kierunkach. Jak na razie to duża atrakcja dla rowerzystów fotoamatorów, fotek w internecie pojawi się wkrótce co niemiara.
Dojazd na kładkę od EC Żerań
Dojazd na kładkę od EC Żerań © yurek55
Kładka nad Kanałem
Kładka nad Kanałem © yurek55
Kładka - Kanał Żerański widok na Wisłę
Kładka - Kanał Żerański widok na Wisłę © yurek55
Kanał Żerański widok na śluzę i kominy
Kanał Żerański widok na śluzę i kominy © yurek55
Nowa ddr wzdłuż EC Żerań
Nowa ddr wzdłuż EC Żerań © yurek55

Wracając do domu Trasą Armii Krajowej, zatrzymałem się przy ukończonym już muralu powstańczym. Mnie się podoba, ale zaznaczam, że ja się na sztuce nie znam. Mam tylko nadzieję, że nikomu nie przyjdzie do głowy "poprawiać" go sprayem, tak jak  Żołnierzy Wyklętych  w Parku Szczęśliwickim.  
Mural - sojusznicy NKWD i Gestapo
Mural - sojusznicy NKWD i Gestapo © yurek55
Mural - pomoc berlingowców powstańczej Warszawie
Mural - pomoc berlingowców powstańczej Warszawie © yurek55
Mural - miasto nieujarzmione
Mural - miasto nieujarzmione © yurek55
Mural - walcząca Warszawa
Mural - walcząca Warszawa © yurek55
Mural - ulotka: Olbrzym i zapluty karzeł reakcji
Mural - ulotka: Olbrzym i zapluty karzeł reakcji © yurek55
Mural - zasadzka na drodze
Mural - zasadzka na drodze © yurek55
Mural - wilki i partyzant ze stenem
Mural - wilki i partyzant ze stenem © yurek55
Mural - ranny w lesie
Mural - ranny w lesie © yurek55

Po obiedzie pojechałem do pralni i dopisałem ten wyjazd, stąd różnica w dystansie. Zapewne ciekawie wyglądałem trzymając jedną ręką kierownicę, a w drugiej części garderoby na wieszaku i w folii. Całe szczęście, że ciemno już było i nikogo znajomego (chyba?) nie spotkałem. 
Temperatura odpowiednia na dwie warstwy ubioru: koszulkę i wiatrówkę.

  • DST 80.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 04:02
  • VAVG 19.83km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl