Wpisy archiwalne w kategorii
Piaseczno/Ursynów
| Dystans całkowity: | 18479.29 km (w terenie 127.00 km; 0.69%) |
| Czas w ruchu: | 897:09 |
| Średnia prędkość: | 20.56 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 50.40 km/h |
| Suma podjazdów: | 14572 m |
| Suma kalorii: | 201350 kcal |
| Liczba aktywności: | 325 |
| Średnio na aktywność: | 56.86 km i 2h 46m |
| Więcej statystyk | |
Poniedziałek, 15 maja 2017
Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów
Powrót do domu
Dziś dzień spędziłem w sposób bardzo przyjemny i wielce pożyteczny, kto nie wierzy, niech spojrzy na zdjęcie. Wracałem jak zwykle, ale niezwykły był ruch samochodowy. Z pracy w Warszawie do swych podwarszawskich domów wracali mieszańcy, a na pustych zazwyczaj wiejskich drogach jechały niekończące się sznury aut. Na światłach w Nowej Woli, postanowiłem jadąc naprzeciw tego strumienia zacząć liczyć. Korek kończył się w następnej wsi, Zgorzała i liczył 126 samochodów i jeden autobus miejski 737. Szkoda mi się zrobiło kierowców za moimi plecami, też przecież jestem kierowcą i zjeżdżałem co jakiś czas na chodnik żeby mogli mnie wyprzedzić. Pewnie jestem w mniejszości, która myśli na drodze nie tylko o sobie, ale świat byłby lepszy, gdybyśmy okazywali sobie więcej życzliwości. Świata pewnie tym małym gestem nie zmieniłem, ale może komuś tam przemknęła myśl, że nie wszyscy rowerzyści są do zabicia?

Piaseczyńskie fontanny na Rynku © yurek55

Piaseczyńskie fontanny na Rynku © yurek55
- DST 27.30km
- Czas 01:14
- VAVG 22.14km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 maja 2017
Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów
Przez Gassy do Piaseczna
Dziś znowu tylko w jedną stronę, ale nie dlatego. że powrót samochodem, tylko dlatego, że zostaję w Piasecznie na noc. Rano jechało mi się wyśmienicie i to tak, że wyprzedziłem jakiegoś szosowca. Wprawdzie jechałem tylko 28km/h. ale i tyle wystarczyło. No i zapewne mu się nie spieszyło i nie wiedział też, że się ścigamy, ale zawsze coś.

Most na Jeziorce © yurek55

Most na Jeziorce © yurek55
- DST 43.00km
- Czas 01:45
- VAVG 24.57km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 maja 2017
Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów, przed śniadaniem
W jedną stronę
Skoro wczoraj rower został u córki w Piasecznie, wiadomym było, że dziś należy go przyprowadzić do domu. Tak więc po przebudzeniu najpierw wsiadłem w samochód, a dopiero potem na rower. Zapobiegliwie włożyłem do kieszonki na plecach cienką przeciwdeszczówkę dzięki czemu podróż powrotna odbyła się w miarę komfortowo. Temperatura znośna, wiatr też nieprzesadnie upierdliwy, czyli nie ma co narzekać - najwyżej na zbyt krótki dystans.
Wracałem trasą identyczną jak wczoraj więc dziś bez mapy.

Triban na tle zbarżskiego fortu w niedzielny, lekko deszczowy poranek © yurek55
Wracałem trasą identyczną jak wczoraj więc dziś bez mapy.

Triban na tle zbarżskiego fortu w niedzielny, lekko deszczowy poranek © yurek55
- DST 20.00km
- Czas 00:58
- VAVG 20.69km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 maja 2017
Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów
Droga bez powrotu
Rano pojechałem do Piaseczna, zostawiłem rower, zapakowałem towarzystwo do samochodu i pojechaliśmy na działkę. Po miło spędzonym dniu, poświęconym głównie nicnierobieniu, wieczorem znów rozwiozłem towarzystwo po domach i tym razem zostawiłem rower u córki i sam też wróciłem autem. Jazda rowerem po deszczu i w czasie burzy to za dużo szczęścia na raz, jak dla mnie.
Mam tylko nadzieję, że nie skończy się tak, jak na zdjęciu. Wystarczy słowo kurier zastąpić słowem, użytkownik.

Mam tylko nadzieję, że nie skończy się tak, jak na zdjęciu. Wystarczy słowo kurier zastąpić słowem, użytkownik.

- DST 20.00km
- Czas 00:54
- VAVG 22.22km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 maja 2017
Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów
Rano Gassy i wieczorny powrót z Piaseczna
Znów obudziłem się rano i z wielką ochota na przejażdżkę rowerową. Słońce świeciło mocno, ale temperatura nadal jednocyfrowa. Pojechałem znów do Gassów, bo potem w Piasecznie miałem przesiąść się w samochód i przywieźć dziewczyny do nas, byśmy razem spędzili dzień. Znów jechało się rewelacyjnie i do przystani dojechałem w godzinę z małym haczykiem. Postanowiłem więc pojechać troszkę dalej i tym sposobem zaliczyłem podjazd w Ciszycy i po wyjechaniu w Słomczynie na wojewódzką 724, zawróciłem w stronę Konstancina. Potem już stałą trasą koło Centrum Rehabilitacji i ulicą Długa dojechałem do celu.
Po miłym, wspólnie spędzonym dniu odwiozłem dziewczyny do domu, przesiadłem się na rower i Puławską wróciłem na Ochotę. Niestety w powrotnej drodze nie włączyłem rejestracji stąd ślad jest niepełny.
Na dodatek skasowały mi się zdjęcia podczas przenoszenia do komputera, odzyskałem tylko te opublikowane rano na Fb.

Most na Jeziorce © yurek55

Przystań w Gassach © yurek55
Po miłym, wspólnie spędzonym dniu odwiozłem dziewczyny do domu, przesiadłem się na rower i Puławską wróciłem na Ochotę. Niestety w powrotnej drodze nie włączyłem rejestracji stąd ślad jest niepełny.
Na dodatek skasowały mi się zdjęcia podczas przenoszenia do komputera, odzyskałem tylko te opublikowane rano na Fb.

Most na Jeziorce © yurek55

Przystań w Gassach © yurek55
- DST 64.00km
- Czas 02:45
- VAVG 23.27km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 kwietnia 2017
Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów
Taki sobie zwykły przejazd użytkowy
Pogoda pod psem - zimno i dżdżyście, a do kompletu wiatr. Musiałem jednak pojechać do Piaseczna, a potem, rzecz jasna, wrócić. Poranny kurs udał się o suchym kole, ale powrót już niestety nie. Do tego wszystkiego zapomniałem założyć ten pseudo-błotnik B'Twina mocowany pod siodełkiem. Myślę że jego tłumaczenie na polski "dupochron" jest bardziej adekwatne do pełnionej roli. Tak, czy owak, nie miałem go i po kilkudziesięciu minutach dupa była mokra doszczętnie. Buty i skarpety oczywiście też. Ale za to zauważyłem, że wytrysk z pod przedniej opony idzie bardziej do przodu, a nie do góry, jak poprzednio. Wówczas mogłem liczyć przy szybkiej jeździe, na fontannę wysoką na metr i prysznic na twarz. Teraz, przy gładkich, szosowych oponach, tego efektu nie ma.
Po powrocie poświęciłem jeszcze tylko pół godziny na dokładne wytarcie do sucha i smarowanie łańcucha i już mogłem zająć się pracami typowo przedświątecznymi. Dziś - kręcenie mięsa na pasztet.
Ponieważ nie miałem czasu ani chęci robić przystanków na robienie zdjęć, coś w stylu retro z przepastnych czeluści internetu.
Jako że jechałem tą samą drogą map dziś nie będzie. Są na Stravie, jak kto ciekawy, albo nie wierzy. :)
Po powrocie poświęciłem jeszcze tylko pół godziny na dokładne wytarcie do sucha i smarowanie łańcucha i już mogłem zająć się pracami typowo przedświątecznymi. Dziś - kręcenie mięsa na pasztet.
Ponieważ nie miałem czasu ani chęci robić przystanków na robienie zdjęć, coś w stylu retro z przepastnych czeluści internetu.
Jako że jechałem tą samą drogą map dziś nie będzie. Są na Stravie, jak kto ciekawy, albo nie wierzy. :)
- DST 40.31km
- Czas 01:50
- VAVG 21.99km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 marca 2017
Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów
Do Piaseczna i z powrotem
Dawno żadnym małym dzieckiem się nie opiekowałem, ale dziś nadarzyła się okazja i pobyłem trochę z naszym najmłodszym słoneczkiem. Był spacer z wózkiem, było przewijanie, było karmienie, było czytanie, jednym słowem - BRAWO JA! :)
Nieźle dziś wiało, ale w miarę sprzyjająco. W tamtą stronę, przez wioski, miałem 22,5 km/h średnią. Powrót wolniejszy, bo Puławską.
Mapy są na Stravie

Ostatnie lodowe podrygi w forcie © yurek55
Nieźle dziś wiało, ale w miarę sprzyjająco. W tamtą stronę, przez wioski, miałem 22,5 km/h średnią. Powrót wolniejszy, bo Puławską.
Mapy są na Stravie

Ostatnie lodowe podrygi w forcie © yurek55
- DST 38.24km
- Czas 01:48
- VAVG 21.24km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 lutego 2017
Kategoria Piaseczno/Ursynów, <50
Rozterki i dylematy
Miałem na dziś zlecenie pojechać po Dominiki rzeczy zostawione na Ursynowie i pobyć z Julką, jak Lena będzie na spacerze. Nasza Juleczka nie poszła do przedszkola, tak jak większość jej koleżanek i kolegów. Dość powiedzieć, że dziś było w grupie tylko sześcioro dzieci - i wszystko będzie jasne.
Ze spraw rowerowych napiszę, że wraz z nowym rowerem pojawiają się nowe dylematy. Przypięcie go pod budynkiem na osiedlu, choć tylko na kilka minut, już wywołuje dreszczyk emocji, czy aby go zastanę jak zejdę? Tak samo konieczność przejazdu kilkuset metrów przez Las Kabacki, czy aby teren nie okaże się zbyt trudny dla wąskich opon szosowych?
Oczywiście to są płonne obawy, nic się nie dzieje i wszystko się udaje, ale to są początki szosowca. ;)
Jazda idzie coraz lepiej, przy dzisiejszym dystansie - na dodatek rozbitym na dwie części, z przerwą w środku - nie odczuwam poważniejszych niedogodności, czy niewygody. Tylko nie wiadomo jak się ubierać na tę pogodę. Pasowało by na krótko zacząć jeździć?

Droga przez Las Kabacki © yurek55

Jerzy Różycki + Marian Rejewski + Henryk Zygalski = Enigma © yurek55

Rozlewisko na Wirażowej © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/882652310/embed/0f526aae10a1c8da8f978f73bc39685e76b67f5b">
Ze spraw rowerowych napiszę, że wraz z nowym rowerem pojawiają się nowe dylematy. Przypięcie go pod budynkiem na osiedlu, choć tylko na kilka minut, już wywołuje dreszczyk emocji, czy aby go zastanę jak zejdę? Tak samo konieczność przejazdu kilkuset metrów przez Las Kabacki, czy aby teren nie okaże się zbyt trudny dla wąskich opon szosowych?
Oczywiście to są płonne obawy, nic się nie dzieje i wszystko się udaje, ale to są początki szosowca. ;)
Jazda idzie coraz lepiej, przy dzisiejszym dystansie - na dodatek rozbitym na dwie części, z przerwą w środku - nie odczuwam poważniejszych niedogodności, czy niewygody. Tylko nie wiadomo jak się ubierać na tę pogodę. Pasowało by na krótko zacząć jeździć?

Droga przez Las Kabacki © yurek55

Jerzy Różycki + Marian Rejewski + Henryk Zygalski = Enigma © yurek55

Rozlewisko na Wirażowej © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/882652310/embed/0f526aae10a1c8da8f978f73bc39685e76b67f5b">
- DST 43.67km
- Czas 02:07
- VAVG 20.63km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 19 stycznia 2017
Kategoria Piaseczno/Ursynów, <50
Przyjemne z pożytecznym
Tak właściwie powinienem tytułować te wszystkie moje wycieczki, gdzie wyjazd rowerowy połączony jest z realizacją wyższego celu. Dziś tym celem był odbiór i zawiezienie do Piaseczna zimowych bucików dla mojej najmłodszej wnuczki. Ponoć w poprzednich gruba skarpeta się nie mieści. Na Ursynów dojechałem najprostszą drogą, bo już przy Landzie skręciłem w aleję Harcerzy Rzeczpospolitej - tak się teraz nazywa dawny odcinek KEN, od Wałbrzyskiej do Doliny Służewieckiej. To znaczy nazywa się tak od 25 sierpnia ubiegłego roku, ale ja to zauważyłem dopiero przedwczoraj i tak byłem tym zaskoczony, że pojechałem prosto aż do Doliny Służewieckiej, choć recepta do odebrania była na Alei KEN. Mniejsza z tym, wyguglałem, że grupa pięciu radnych taki wniosek złożyła, Rada Warszawy klepnęła, a koszt wymiany tablic wyniósł tylko 3350 złotych. Co to za suma przy wałkach z kamienicami na setki milionów złotych?
Na Puławskiej przy granicy miasta buduje się pierwsza od stu lat cerkiew prawosławna w stolicy. Wygląda teraz niepozornie, ale po ukończeniu będzie cieszyła oko.Nie wiem, czy wszystkich, bo o gustach..., wiadomo, ale mnie się jej wizualizacja podoba.
No i wolę cerkwie, niż meczety - taki już ze mnie ksenofob, moher i faszysta w jednym.

Cerkiew na Puławskiej © yurek55
A z Piaseczna do domu wróciłem troszkę dłuższą drogą, bo wśród pól i przez wsie jadąc, aż do Janek dojechałem. Tam już prosto jak strzelił, nie szukając dróg rowerowych, po asfalcie, wygodnie i bezpiecznie, aż do skrętu w Bitwy Warszawskiej i podwórkami do domu.
Strava za moje osiągnięcia przyznała mi dziś 9 kieliszków. ;)
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/836988820/embed/825341c5c236dc40a30499bf65cb88da3e7646f8">
Na Puławskiej przy granicy miasta buduje się pierwsza od stu lat cerkiew prawosławna w stolicy. Wygląda teraz niepozornie, ale po ukończeniu będzie cieszyła oko.Nie wiem, czy wszystkich, bo o gustach..., wiadomo, ale mnie się jej wizualizacja podoba.
No i wolę cerkwie, niż meczety - taki już ze mnie ksenofob, moher i faszysta w jednym.

Cerkiew na Puławskiej © yurek55
A z Piaseczna do domu wróciłem troszkę dłuższą drogą, bo wśród pól i przez wsie jadąc, aż do Janek dojechałem. Tam już prosto jak strzelił, nie szukając dróg rowerowych, po asfalcie, wygodnie i bezpiecznie, aż do skrętu w Bitwy Warszawskiej i podwórkami do domu.
Strava za moje osiągnięcia przyznała mi dziś 9 kieliszków. ;)
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/836988820/embed/825341c5c236dc40a30499bf65cb88da3e7646f8">
- DST 44.59km
- Czas 02:16
- VAVG 19.67km/h
- Temperatura -5.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 grudnia 2016
Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów
Jeszcze raz na Ursynów + życzenia
W ferworze przedświątecznym nie wszystko się tak od razu spamięta. A, kto nie ma w głowie, ten ma w... kołach. :)

Z kapustą i grzybami © yurek55

Boże Narodzenie © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/810096377/embed/8b02eba80df3f298616f511d29aa180f6fa244d7">

Z kapustą i grzybami © yurek55

Boże Narodzenie © yurek55
W Betlejem mieście
Zbawiciel się rodzi,
Niech się Wam mili,
Najlepiej powodzi!
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/810096377/embed/8b02eba80df3f298616f511d29aa180f6fa244d7">
- DST 28.20km
- Czas 01:25
- VAVG 19.91km/h
- Temperatura 2.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze





















