Informacje

  • Wszystkie kilometry: 163925.82 km
  • Km w terenie: 2858.65 km (1.74%)
  • Czas na rowerze: 350d 13h 22m
  • Prędkość średnia: 19.45 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2024 button stats 
bikestats.pl

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 18 czerwca 2018 Kategoria całe NIC

Miasto (w deszczu)

Nie miałem melodii do jeżdżenia i dlatego z zadowoleniem przyjąłem prośbę sąsiadki o zawiezienie zamówienia dla stolarza. Oczywiście mogłem to zrobić kiedykolwiek, przy okazji, ale uznałem, że to los zsyła znak bym ruszył dupę. No i kiedy już się wyrwałem ze szponów lenistwa i wyszedłem z domu, akurat spadły pierwsze krople deszczu. Wcale się tym nie przejąłem, bo cóż mogły mi zaszkodzić przy takim upale? Nawet kurtki - trzepaczki nie założyłem, tylko pojechałem. Szybko jednak zmieniłem zdanie i na najbliższych światłach szybko wyciągnąłem ja z kieszonki, bo deszcz wcale nie żartował i nie miał zamiaru przestawać. Gdy już porządnie lunęło, schowałem się pod daszkiem stacji benzynowej, co było przedsięwzięciem mocno spóźnionym. Wiatrówka kleiła się do ciała, w butach chlupała woda, a na dodatek temperatura spadła o przynajmniej dziesięć stopni. Po krótkim postoju i chwili namysłu uznałem, że po co mam stać mokry i się wychładzać, jak mogę jechać mokry i się choć trochę rozgrzać. W stolarni na Złotej zaproponowali mi przeczekanie ulewy, ale mnie już było wszystko jedno. Do domu niedaleko, a przecież moi idole setki kilometrów w deszczu i zimnie pokonują. (Hipek, Wilk, Wąski, Hipcia, Kot - to o Was). Po drodze dostałem kilka razy z pod kół, z góry tez dawało nieźle i gdy dotarłem do domu, zostawiałem na schodach i korytarzu ślady jak płetwonurek wychodzący z wody.  Buty i ubranie zostawić musiałem przed drzwiami żeby potopu w mieszkaniu nie robić i tak się skończyła moja przejażdżka.

  • DST 5.64km
  • Czas 00:17
  • VAVG 19.91km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 czerwca 2018 Kategoria <50

Szybkość o poranku

Nie wstałem skoro świt, jak w strawestowanym tytule wpisu i na dodatek nastąpiło nieoczekiwane opóźnienie, bo najpierw musiałem dętkę w tylnym kole wymienić. (Później sprawdziłem, że puściło moje łatanie, więc bez żalu wyrzuciłem ją do kosza). A sama jazda?  Bez historii - pojechałem na zachód do Borzęcina i wróciłem Traktem Królewskim. A pod domem Wielka Ochocka Parada Niepodległości. 

Kościół w Borzęcinie
Kościół w Borzęcinie © yurek55
Przygotowania do Parady Niepodległości
Przygotowania do Parady Niepodległości © yurek55
Białobrzeska róg Częstochowskiej
Białobrzeska róg Częstochowskiej © yurek55
Widok z okna
Widok z okna © yurek55
Białobrzeska róg Opaczewskiej
Białobrzeska róg Opaczewskiej © yurek55
Piętrus organizatorów
Piętrus organizatorów © yurek55



  • DST 45.53km
  • Czas 01:46
  • VAVG 25.77km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 czerwca 2018 Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów

Po obiad do Piaseczna

Po drodze natknąłem się na trzy nowe budowy. Pierwszą, przy lotnisku od strony Wirażowej już widziałem, teraz jest głębszy wykop i wylewają na jego dnie beton. Druga, zaraz kawałek dalej za zakrętem wygląda mi na kolejny przylotniskowy parking, bo kostkę bauma układają. Ale mogę się mylić.  

Tu, gdzie Wirażowa przechodzi w Kinetyczną
Trzecia, to budowa POW, która dziś doszła do Przyczółkowej. Zobaczymy jak wpłynie na ruch samochodowy na tej wylotówce do Góry Kalwarii przez Konstancin.
Na koniec, gdyby ktoś chciał skorzystać...

I jeszcze mapa.



  • DST 52.45km
  • Czas 02:26
  • VAVG 21.55km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 czerwca 2018 Kategoria <50

Dwie sprawy do załatwienia

Znowu pojechałem do NFOZ na Chałubińskiego, ale dziś jeszcze przed otwarciem. Kolejka przed drzwiami wiła się i zakręcała trzy razy i już chciałem odjechać, ale wpadłem na pomysł aby wziąć numerek i pojechać na kwiatowy bazar na Bakalarskiej. Gdy wrócę powinna nadejść moja kolej. W środku zmieniłem jednak zdanie widząc jak szybko zmieniają się numery na wyświetlaczu. Poczekałem nie za długo i z plastikową Europejską Kartą Ubezpieczenia Zdrowotnego w kieszeni pojechałem po roślinki na Okęcie. Nie ma co pisać: trzepacki rower, trzepacka jazda, trzepacki dystans. Nawet mapki nie warto wklejać.
  • DST 11.00km
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Primus Historicus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 czerwca 2018 Kategoria > 100

Aby zjeść ciastko, trzeba się najeździć

Brakowało mi dłuższego dystansu i brakowało mi wybornego smaku niezrównanych ciastek ze sklepu U Marty w Secyminie. Nadrobienie tych dwóch braków było banalnie proste - wsiadłem rano na rower i pojechałem. Dziś trasę dookoła Kampinosu, czyli tzw. "Duży Kampinos" postanowiłem objechać z przeciwnej strony niż dwa tygodnie temu. Wziąłem bowiem pod uwagę kierunek wiatru i chciałem pod koniec drogi mieć w nim sprzymierzeńca. Drogi opisywać nie ma co, bo nic się nie działo, ale za to w sklepie, pani od razu wiedziała po co przyjechałem. Byłem pierwszym konsumentem nowego rodzaju ciastek, tym razem z rabarbarem. Jak już @hopcycling pisał zamawiane są co tydzień, zawsze z czym innym, a dziś była premiera nowego smaku, z rabarbarem właśnie. Trzeba tylko pamiętać, że przywożone są w czwartek i nie ma gwarancji, że do niedzieli wystarczy. Zresztą one są z kremowym nadzieniem i dłużej nie należy ich przechowywać, nawet w ladzie chłodniczej. Pytałem o nazwę i dowiedziałem się, że nie mają swojej unikalnej, ale wystarczy zapytać o sławne ciastka - i wiadomo o co chodzi. Droga powrotna jest o dziesięć kilometrów krótsza, ale to i tak ponad sto pięćdziesiąt kilometrów. Następnym razem wybiorę chyba krótszy wariant. Albo i nie...? :)
Krajobraz w Pilaszkowie, po drodze do Leszna
Krajobraz w Pilaszkowie, po drodze do Leszna © yurek55
Za Lesznem kwitną kartofle
Za Lesznem kwitną kartofle © yurek55
Żelazowa Wola
Żelazowa Wola © yurek55
Kościół w Brochowie
Kościół w Brochowie © yurek55
Kanał Kromnowski wyremontowany z funduszy rezerwy celowej MSWiA w 2017 #dobrazmiana
Kanał Kromnowski wyremontowany z funduszy rezerwy celowej MSWiA w 2017 #dobrazmiana © yurek55
Cel mojej podróży - Sklep u Marty w Secyminie Polskim
Cel mojej podróży - Sklep u Marty w Secyminie Polskim © yurek55
Nieznana rasa krów w Secyminie
Nieznana rasa krów w Secyminie © yurek55
Droga w Wilkowie nad Wisłą
Droga w Wilkowie nad Wisłą © yurek55
Droga w lesie do Wierszów(y?)
Droga w lesie do Wierszów(y?) © yurek55
Kwitnące pole, ale czego?
Kwitnące pole, ale czego? © yurek55
Korek na wjeździe z Łomianek do warszawy
Korek na wjeździe z Łomianek do warszawy © yurek55
I na koniec z okazji Mistrzostw Świata w piłce nożnej
Biało - czerwone, to barwy niezwyciężone!
Biało - czerwone, to barwy niezwyciężone! © yurek55

  • DST 154.40km
  • Czas 06:45
  • VAVG 22.87km/h
  • Temperatura 22.9°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 13 czerwca 2018 Kategoria 50-100, Gassy

Bez historii

Jako że wczoraj pocałowałem klamkę w serwisie Samsunga na Marynarskiej, dziś wybrałem się tam ponownie. Najpierw jednak miałem trochę innych spraw i w rezultacie dopiero koło południa wsiadłem na rower. Na szczęście obezwładniający upał, który tak dawał się nam we znaki, chwilowo zelżał i daje normalnie żyć i normalnie jeździć. W serwisie miło pogawędziłem sobie z  paniami i zostawiłem zegarek do diagnozy, a potem ewentualnie naprawy. Bo na przykład w przypadku awarii płyty głównej, nie opłaca się naprawiać - lepiej kupić nowy. Jak sprawdzą co mu jest, będą dzwonić i pytać o decyzję.  
Z tego miejsca w Warszawie najlepiej jest jechać na południe, a jak na południe, to wiadomo gdzie. Ulica Wilanowska też wiadomo dokąd prowadzi i tam też po chwili dojechałem. Później serwisówką, robiąca też za ciąg spacerowo - rolkowo - biegowo - rowerowy dojechałem do Powsina. Dziś nie było tam tych wszystkich sportowców więc mogłem jechać, ale zwykle unikam tej drogi jak ognia. 
Później opłotkami Konstancina - Jeziorny, czyli przez Bielawę i Mirków, dojechałem do Habdzina, Łęgu i w końcu do Gassów. Nie zajeżdżałem do przystani, zdjęć też nie robiłem, tylko od razu drogą wzdłuż wału zawróciłem w stronę Warszawy. Pojechałem prosto nad Wisłą aż do Tamki, ale coś słabo się podjeżdżało i mój PR z niedzieli pozostał niezagrożony.  Segment przejechałem wolniej aż o 20 sekund z siódmym czasem na dziesięć zarejestrowanych przejazdów. 
A poniżej jest poniedziałkowy przejazd, ale nie mój - co i tak nie zmniejsza mojego poczucia dumy. :)


  • DST 62.44km
  • Czas 02:41
  • VAVG 23.27km/h
  • Temperatura 21.4°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 czerwca 2018 Kategoria całe NIC

Miasto

NFOZ ---------> EKUZ
  • DST 7.00km
  • Czas 00:28
  • VAVG 15.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Primus Historicus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 czerwca 2018 Kategoria 50-100

Trzy wyjazdy

Rano pojechałem na prawdziwą wycieczkę i jej mapkę wklejam. Później innym, starym rowerem, pojechałem do NFOZ załatwić dla moich podróżników EKUZ, co zajęło mi zaledwie półtorej godziny. A na koniec pojechałem już na Baranku B do serwisu Samsunga na Marynarską, ale okazał się zamknięty. Tym razem zepsuł się zegarek, zwany teraz smartwatchem. Pojadę jeszcze raz jutro. 
Dopisuję tutaj popołudniowe kilometry.

Poranne zdjęcie z Zaborowa

Kontrola czasu na Żbikowie

  • DST 89.00km
  • Czas 03:46
  • VAVG 23.63km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 czerwca 2018 Kategoria 50-100, Gassy, przed śniadaniem

Dwie gorące, w tym jedna przed śniadaniem

Nie mogłem się jakoś rano rozkręcić i zrezygnowałem z jazdy po wsiach, na rzecz jazdy miejskiej i nieco turystycznej. Najpierw zwiedzałem nowooddany odcinek ulicy, będącej przedłużeniem Gagarina, za skrzyżowaniem z Czerniakowską. Na mapie nazywa się ona Aleja Polski Walczącej i docelowo ma się połączyć z wjazdem na Most Siekierkowski. Na razie ma tylko kilkaset metrów.



Później wjechałem na most, a jak most, to i fotka.

Albo dwie.

Jeszcze tylko powoli zapełniające się baseny dawnych Zakładów Odzieżowych "Kora"...

... i kontrola czasu.


Dziwnym trafem zdobyłem kilka PR na Segmentach, w tym jeden szczególnie cenny, bo na podjeździe Tamką. Cenny, bo Katanę wyprzedziłem.;)
........................

Przed obiadem pojechałem oddać samochód do Piaseczna, a rower ze zdjętymi kołami włożyłem do środka. Do domu wróciłem przez Gassy, gdzie ujawniła się jakaś nowa grupa kolarska. :)


Widok ogólny - Gassy.


Na drodze wzdłuż wału znów kilkadziesiąt zaparkowanych samochodów, ale zdjęcia nie robiłem, bo uczepiłem się koła jakiejś pary na rowerach i szkoda mi było przerywać fajnej jazdy.
Rano jechałem wolno, poniżej 20 km/h, na drugiej wycieczce powyżej 23 km/h. We wpisie wutaj wynik uśredniony.
PS. laptop nie wytrzymuje tych temperatur i się wyłącza. Musiałem go do lodówki włożyć żeby ten wpis zrobić.





  • DST 68.60km
  • Czas 03:07
  • VAVG 22.01km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 8 czerwca 2018 Kategoria 50-100

Szybka przedwieczorna na zachód

Wprawdzie nie było tak szybko jak wczoraj, ale średnia >25 km/h jest dla mnie więcej niż satysfakcjonująca. Znowu wybrałem się na zachód, ale tym razem wróciłem nie przez Zaborów, a wariantem południowym przez Duchnice i Pruszków. Też dobra trasa, choć końcówka, czyli sam wjazd do Warszawy, dość ruchliwy. Ale nie dziś, w piątkowy wieczór ruch jest zdecydowanie mniejszy.






  • DST 61.20km
  • Czas 02:26
  • VAVG 25.15km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl