Wpisy archiwalne w kategorii
Gassy
Dystans całkowity: | 17213.44 km (w terenie 63.00 km; 0.37%) |
Czas w ruchu: | 828:13 |
Średnia prędkość: | 20.78 km/h |
Maksymalna prędkość: | 54.40 km/h |
Suma podjazdów: | 21422 m |
Suma kalorii: | 299645 kcal |
Liczba aktywności: | 222 |
Średnio na aktywność: | 77.54 km i 3h 43m |
Więcej statystyk |
Wygrany wyścig na Agrykoli xD
Na dalsze eskapady czasu dziś nie miałem, a drogę na Gassy już wielokrotnie sprawdziłem i stwierdziłem, że będzie w sam raz. Tym razem wybrałem nie trójkąt piaseczyński, tylko wariacje na temat dróg Republiki Rowerowej. Nawet do Słomczyna z Cieciszewa podjechałem, czego nigdy nie robię, a potem do Konstancina wojewódzką pojechałem. Drugi podjazd dziś, to Agrykola, gdzie to udało mi się wyprzedzić dziewczynę na Veturillo. Tylko że ja wypluwałem płuca, a ona prowadziła swobodną rozmowę przez telefon! No i nie wiedziała, że się ścigamy...

Gassy © yurek55

Wisła © yurek55

Prom © yurek55

Kokpit © yurek55

Karpie © yurek55
Pochmurno z przejaśnieniami, 22°C, Odczuwalna temperatura 25°C, Wilgotność 88%, Wiatr 1m/s z Płn - Klimat.app

Gassy © yurek55

Wisła © yurek55

Prom © yurek55

Kokpit © yurek55

Karpie © yurek55
Pochmurno z przejaśnieniami, 22°C, Odczuwalna temperatura 25°C, Wilgotność 88%, Wiatr 1m/s z Płn - Klimat.app
- DST 67.89km
- Czas 03:23
- VAVG 20.07km/h
- VMAX 38.52km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 1978kcal
- Podjazdy 94m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 czerwca 2021
Kategoria 50-100, Gassy, Piaseczno/Ursynów
Przez Piaseczno i Gassy na daleką Białołękę
Z dzisiejszej wycieczki warte zapamiętania jest jedno: Nie warto jechać ulicami Włóki i Bruzdową w Wilanowie, bo nadal nie mają asfaltu. O ile pierwsza ma nawierzchnię szutrową, to druga ma trylinkę, co jest o kilka poziomów gorsze, gdy jedziemy szosą. Plomby i nadgarstki cierpią mocno. Taki mały eksperyment nawigacyjny dziś zrobiłem i już wiem i dzielę się z innymi.

Wybujały nam trawy w Gassach © yurek55

Przystań w Gassach z innej perspektywy © yurek55

Wisła © yurek55

Nowa miejscówka rowerowo-gastronomiczna na drogach Republiki Rowerowej. Góra Kawiarnia rozszerza działalność i asortyment. Będzie jedzenia z food truck© yurek55

Ujście Jeziorki do Wisły © yurek55
Bezchmurnie, 22°C, Odczuwalna temperatura 21°C, Wilgotność 60%, Wiatr 3m/s z Płn - Klimat.app

Wybujały nam trawy w Gassach © yurek55

Przystań w Gassach z innej perspektywy © yurek55

Wisła © yurek55

Nowa miejscówka rowerowo-gastronomiczna na drogach Republiki Rowerowej. Góra Kawiarnia rozszerza działalność i asortyment. Będzie jedzenia z food truck© yurek55

Ujście Jeziorki do Wisły © yurek55
Bezchmurnie, 22°C, Odczuwalna temperatura 21°C, Wilgotność 60%, Wiatr 3m/s z Płn - Klimat.app
- DST 79.04km
- Czas 03:38
- VAVG 21.75km/h
- VMAX 50.40km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 2393kcal
- Podjazdy 129m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Powrót na Gassy
W tym roku rzadziej bywam na drogach Republiki Rowerowej Gassy, bo mam nowe wyzwanie rowerowe, czyli zdobywanie kwadratów. Jeżdżenie wciąż po tych samych trasach nie powiększa stanu posiadania i nie likwiduje białych plam. Jednak gdy czasu jest nie za wiele warto odwiedzić stare śmieci, co też dziś zrobiłem. Korzystając z pogody posiedziałem chwilę na słoneczku, uzupełniając mikroelementy w barze Tandem ;) i obserwując przejeżdżających rowerzystów i ich maszyny. No i tyle.
PS. Cennika przeprawy promowej inflacja się nie ima, ceny te same od 2016 roku. :)

Samoloty w Gassach © yurek55

Przystań promowa Gassy © yurek55

Cennik promu 2021 © yurek55
Bezchmurnie, 20°C, Odczuwalna temperatura 15°C, Wilgotność 34%, Wiatr 5m/s z WPłnW - Klimat.app
PS. Cennika przeprawy promowej inflacja się nie ima, ceny te same od 2016 roku. :)

Samoloty w Gassach © yurek55

Przystań promowa Gassy © yurek55

Cennik promu 2021 © yurek55
Bezchmurnie, 20°C, Odczuwalna temperatura 15°C, Wilgotność 34%, Wiatr 5m/s z WPłnW - Klimat.app
- DST 66.87km
- Czas 03:14
- VAVG 20.68km/h
- VMAX 41.76km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 2033kcal
- Podjazdy 124m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka z ciekawości
Trochę słabowałem przez ostatnie dni, ale nie z powodu wirusa, a przez prozaiczne strzyknięcie w krzyżu. Ale dziś już z ciekawości nie mogłem usiedzieć w domu i pojechałem na Ursynów, obejrzeć nowy rowerowy nabytek. To roczna, mało jeżdżona Merida Speeder 500, kupiona z drugiej ręki i przywieziona wczoraj z Redy. Przejechałem się kawałek i uważam, że to całkiem przyzwoity sprzęt. Trzeba tylko opony zmienić na mniej terenowe, bo teraz stoi na WTB Nano 622 - 40, z mocno agresywnym bieżnikiem klockowym. Ma modny napęd 2 x 11, hydrauliczne hamulce, a co najważniejsze, jest lżejszy przynajmniej o pięć kilogramów od poprzednika.
Kiedy już obejrzałem, obfotografowałem, przejechałem, schowałem go na miejsce i uznałem, że mam jeszcze dwie godziny do obiadu więc mogę Gassy odwiedzić. Chciałem sprawdzić, czy prom już pływa. Droga upłynęła bardzo przyjemnie, jechało się bardzo dobrze i to pomimo wiatru. Udało się nawet przez dobrych kilkanaście kilometrów powieźć na kole dziewczynę na niebieskim Specu. Dojechaliśmy razem do przystani i razem wracaliśmy, aż do Kępy Okrzewskiej. A ja ciągle z przodu! Niesamowite. :)
A w Gassach, jak widać, prom już wyciągnięty z kotwicowiska, ale jeszcze nie jest gotowy do pływania. Podobno już dwa tygodnie tak stoi w tym dziwnym miejscu i czeka nie wiem na co. Nie było nikogo z obsługi, a wędkarz powiedział, że teraz jest za wysoki poziom wody na pływania, co jest prawdą, sam widziałem. Tylko po co go wyciągali tak wcześnie?

Prom nietypowo © yurek55

Na przystani w Gassach © yurek55

Wilanówka wiosną © yurek55

Merida Speeder 500 i Bystry B. © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/5154614042/embed/78f9c201f2471cf2a0e9cfdf447ffaadfe425fbc"> Lekkie zachmurzenie, 16°C, Odczuwalna temperatura 11°C, Wilgotność 42%, Wiatr 6m/s z WPłdW - Klimat.app
Kiedy już obejrzałem, obfotografowałem, przejechałem, schowałem go na miejsce i uznałem, że mam jeszcze dwie godziny do obiadu więc mogę Gassy odwiedzić. Chciałem sprawdzić, czy prom już pływa. Droga upłynęła bardzo przyjemnie, jechało się bardzo dobrze i to pomimo wiatru. Udało się nawet przez dobrych kilkanaście kilometrów powieźć na kole dziewczynę na niebieskim Specu. Dojechaliśmy razem do przystani i razem wracaliśmy, aż do Kępy Okrzewskiej. A ja ciągle z przodu! Niesamowite. :)
A w Gassach, jak widać, prom już wyciągnięty z kotwicowiska, ale jeszcze nie jest gotowy do pływania. Podobno już dwa tygodnie tak stoi w tym dziwnym miejscu i czeka nie wiem na co. Nie było nikogo z obsługi, a wędkarz powiedział, że teraz jest za wysoki poziom wody na pływania, co jest prawdą, sam widziałem. Tylko po co go wyciągali tak wcześnie?

Prom nietypowo © yurek55

Na przystani w Gassach © yurek55

Wilanówka wiosną © yurek55

Merida Speeder 500 i Bystry B. © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/5154614042/embed/78f9c201f2471cf2a0e9cfdf447ffaadfe425fbc"> Lekkie zachmurzenie, 16°C, Odczuwalna temperatura 11°C, Wilgotność 42%, Wiatr 6m/s z WPłdW - Klimat.app
- DST 58.29km
- Czas 02:37
- VAVG 22.28km/h
- VMAX 32.04km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 1832kcal
- Podjazdy 82m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Gassy i Piaseczno
Wyjście takie "na siłę", ale właściwie dobrze się stało. Coraz trudniej zebrać się do jazdy, a szkoda, bo pogoda coraz ładniejsza. No i w sumie jak już wyszedłem, to i dystans i prędkość nawet satysfakcjonująca. Nie wiem, co jest ze mną.

Przydrożna alpaka w Obórkach © yurek55

Południowy widok z najbardziej południowego mostu stolicy © yurek55

Jeszcze lód stoi, Fort Zbarż © yurek55
Pochmurno z przejaśnieniami, 7°C, Odczuwalna temperatura 4°C, Wilgotność 70%, Wiatr 2m/s z Z - Klimat.app

Przydrożna alpaka w Obórkach © yurek55

Południowy widok z najbardziej południowego mostu stolicy © yurek55

Jeszcze lód stoi, Fort Zbarż © yurek55
Pochmurno z przejaśnieniami, 7°C, Odczuwalna temperatura 4°C, Wilgotność 70%, Wiatr 2m/s z Z - Klimat.app
- DST 72.75km
- Czas 03:18
- VAVG 22.05km/h
- VMAX 37.08km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 2292kcal
- Podjazdy 151m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Cztery lata z Bystrym Barankiem
Wczoraj zaplanowałem wycieczkę do Czerska po brakujący kwadrat, ale poranna mgła była tak gęsta, że ledwo widziałem dom po drugiej strony ulicy. A później, kiedy już można było jechać, to dał o sobie znać mój wewnętrzny leń i w rezultacie dopiero koło południa wygramoliłem się z domu. Wybrałem sprawdzoną trasę na Gassy, ale w tych dniach nie ma dobrych, czyli suchych dróg. Na dodatek przytrafiło mi się przejechać kawałek za traktorem, wyładowanym parującym, końskim nawozem. Aż musiałem sobie przystanek przy moście na Jeziorce zrobić, żeby dać mu odjechać. Pod górę już mój napęd nie daje rady, ale czekam z wymianą na poprawę warunków. Nie stosowałem tym razem żadnych zabiegów wydłużających żywotność, nie jeździłem na dwa, trzy łańcuchy, a i tak ponad jedenaście tysięcy kilometrów przejechałem.
Mój Bystry Baranek wczoraj cztery lata skończył i w tym czasie osiągnął przebieg 48 406 km. Mechanizm korbowy i suport trochę mniej, bo wymieniałem je na gwarancji - 34 886 km. Nie wiem, czy nie należało by pomyśleć nad wymianą? Co sądzicie?

Jeszcze zimowa Jeziorka w Obórkach © yurek55

Ulica Literatów wiedzie z Gassów do Konstancina Jeziorny © yurek55

Droga w Oborach © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/4835727835/embed/c611550027f36ee6dc02d64267eb92c75b4afc63">
Pochmurno z przejaśnieniami, 6°C, Odczuwalna temperatura 2°C, Wilgotność 87%, Wiatr 3m/s z Z - Klimat.app
Mój Bystry Baranek wczoraj cztery lata skończył i w tym czasie osiągnął przebieg 48 406 km. Mechanizm korbowy i suport trochę mniej, bo wymieniałem je na gwarancji - 34 886 km. Nie wiem, czy nie należało by pomyśleć nad wymianą? Co sądzicie?

Jeszcze zimowa Jeziorka w Obórkach © yurek55

Ulica Literatów wiedzie z Gassów do Konstancina Jeziorny © yurek55

Droga w Oborach © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/4835727835/embed/c611550027f36ee6dc02d64267eb92c75b4afc63">
Pochmurno z przejaśnieniami, 6°C, Odczuwalna temperatura 2°C, Wilgotność 87%, Wiatr 3m/s z Z - Klimat.app
- DST 64.31km
- Czas 03:29
- VAVG 18.46km/h
- VMAX 37.08km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 1747kcal
- Podjazdy 88m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Zablokowany pedał i ratunek u Króla rowerów
Coś w tym musi być, że jak się człowiek wraca, to mu się co nie powiedzie. Ja dziś wracałem się po telefon i przy okazji rozebrać się trochę, bo za ciepło się ubrałem. Dobrze chociaż, że nie wybrałem się gdzieś daleko po kwadraty, bo strach myśleć jak bym wracał.
Ale do brzegu.
Po długiej przerwie postanowiłem Gassy odwiedzić i całkiem fajnie mi się jechało, w tych pięknych okolicznościach przyrody. Trochę strzelało mi coś czasem w pedale, ale już przyzwyczajony jestem do przeróżnych odgłosów wydawanych przez Baranka i specjalnie nie zwracałem na to uwagi. Do czasu, aż pedał odkręcił się od korby i został przy bucie. Przyznam, że dość mnie to zaskoczyło i dopiero po kilku sekundach dotarło do mnie, co widzę. Zatrzymałem się i spróbowałem przykręcić, ale ponieważ pedał nie chciał obracać się na osi, to po kilku ruchach korbą znów się odkręcił. Włożyłem go do kieszeni i pedałując tylko prawą nogą dojechałem do bazy ciągników w Oborach i warsztatu na terenie. Początkowo chciałem tylko pożyczyć klucz 15 i dokręcić, ale dotarło do mnie, że to nic nie da. Facet, który tam pracował, też był tego zdania i nawet próbował jakoś pomóc. Odkręcił nakrętkę z osi, coś tam pokombinował, przykręcił z powrotem i powiedział, że do warsztatu dojadę. Teraz jazda moja polegała na tym, że lewą nogę miałem wypiętą i środkiem stopy naciskałem podczas ruchu korby w dół, a zdejmowałem ją z pedału podczas ruchu w górę. Dawało się jechać, ale niezbyt prędko. W warsztacie w Konstancinie niezbyt mi pomogli, jedynie dokręcił mocniej korbę i psiknął smarem, ale to pomogło, jak umarłemu kadzidło. Po kilkudziesięciu metrach zrozumiałem, że tu nie da się nic zrobić, tylko trzeba pedały zmienić. Po drodze był Decathlon Wilanów na Przyczółkowej, ale to chyba najmniejszy obiekt w Warszawie i zaopatrzenie też nędzne. Mocno rozczarowany i z myślą, że do samego domu będę musiał się tak dokulać, pojechałem dalej. Wprawdzie wiedziałem, że na Branickiego jest słynny Airbike z rowerami Speca po czterdzieści tysięcy, ale początkowo nie brałem go pod uwagę. Jednak po dalszych kilkuset metrach mordęgi zmieniłem zdanie. W końcu kupowałem już u nich owijkę i nawet mi ją założyli fachowo, a kredytu w banku brać nie musiałem. Tym razem też cena okazała się do przyjęcia, tym bardziej, że bloki są w komplecie, a moje są tak wytarte, że już dawno planowałem je wymienić. Cena moich Shimano 520 okazała się wyższa o 20 zł niż w Decathlonie z tym, że w Decu ich nie ma, ani stacjonarnie, ani online. :)
Do domu dojechałem już bez problemów, za to wymiana bloków na nowe, zajęła mi dobrą godzinę. Wytarty blok to pestka, ale wytarta na płasko śruba mocująca, nie dawała szans na włożenie klucza sześciokątnego. Potrzebna była i wiertarka i młotek i jeszcze trochę innych narzędzi, ale w końcu jakoś się udało.

Kępa Okrzewska © yurek55

Wilanówka, fotka z mostu © yurek55

Gassy, przystań © yurek55
Ale do brzegu.
Po długiej przerwie postanowiłem Gassy odwiedzić i całkiem fajnie mi się jechało, w tych pięknych okolicznościach przyrody. Trochę strzelało mi coś czasem w pedale, ale już przyzwyczajony jestem do przeróżnych odgłosów wydawanych przez Baranka i specjalnie nie zwracałem na to uwagi. Do czasu, aż pedał odkręcił się od korby i został przy bucie. Przyznam, że dość mnie to zaskoczyło i dopiero po kilku sekundach dotarło do mnie, co widzę. Zatrzymałem się i spróbowałem przykręcić, ale ponieważ pedał nie chciał obracać się na osi, to po kilku ruchach korbą znów się odkręcił. Włożyłem go do kieszeni i pedałując tylko prawą nogą dojechałem do bazy ciągników w Oborach i warsztatu na terenie. Początkowo chciałem tylko pożyczyć klucz 15 i dokręcić, ale dotarło do mnie, że to nic nie da. Facet, który tam pracował, też był tego zdania i nawet próbował jakoś pomóc. Odkręcił nakrętkę z osi, coś tam pokombinował, przykręcił z powrotem i powiedział, że do warsztatu dojadę. Teraz jazda moja polegała na tym, że lewą nogę miałem wypiętą i środkiem stopy naciskałem podczas ruchu korby w dół, a zdejmowałem ją z pedału podczas ruchu w górę. Dawało się jechać, ale niezbyt prędko. W warsztacie w Konstancinie niezbyt mi pomogli, jedynie dokręcił mocniej korbę i psiknął smarem, ale to pomogło, jak umarłemu kadzidło. Po kilkudziesięciu metrach zrozumiałem, że tu nie da się nic zrobić, tylko trzeba pedały zmienić. Po drodze był Decathlon Wilanów na Przyczółkowej, ale to chyba najmniejszy obiekt w Warszawie i zaopatrzenie też nędzne. Mocno rozczarowany i z myślą, że do samego domu będę musiał się tak dokulać, pojechałem dalej. Wprawdzie wiedziałem, że na Branickiego jest słynny Airbike z rowerami Speca po czterdzieści tysięcy, ale początkowo nie brałem go pod uwagę. Jednak po dalszych kilkuset metrach mordęgi zmieniłem zdanie. W końcu kupowałem już u nich owijkę i nawet mi ją założyli fachowo, a kredytu w banku brać nie musiałem. Tym razem też cena okazała się do przyjęcia, tym bardziej, że bloki są w komplecie, a moje są tak wytarte, że już dawno planowałem je wymienić. Cena moich Shimano 520 okazała się wyższa o 20 zł niż w Decathlonie z tym, że w Decu ich nie ma, ani stacjonarnie, ani online. :)
Do domu dojechałem już bez problemów, za to wymiana bloków na nowe, zajęła mi dobrą godzinę. Wytarty blok to pestka, ale wytarta na płasko śruba mocująca, nie dawała szans na włożenie klucza sześciokątnego. Potrzebna była i wiertarka i młotek i jeszcze trochę innych narzędzi, ale w końcu jakoś się udało.

Kępa Okrzewska © yurek55

Wilanówka, fotka z mostu © yurek55

Gassy, przystań © yurek55
- DST 59.93km
- Czas 03:23
- VAVG 17.71km/h
- VMAX 35.28km/h
- Temperatura 0.0°C
- Kalorie 1658kcal
- Podjazdy 66m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Słabo
Na peron dotarłem równo z wjazdem pociągu do Dęblina i gdybym choć minutę się spóźnił, to wróciłbym do domu. Patrząc na to, jak mi się dziś jechało, to chyba bym lepiej zrobił. Pierwsze kilometry, przez lasy Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, siłą rzeczy jechałem wolno i ostrożnie. Błota i piachy pokonywałem prowadząc rower, ale gdy w końcu dotarłem do asfaltu, nijak nie udawało mi się wkręcić w obroty i przyspieszyć do normalnej prędkości. W Górze Kalwarii miałem już na dworzec jechać, ale zobaczyłem, że kilometrów mam mało, a czasu jeszcze sporo, a do tego pociąg miał być dopiero za pięćdziesiąt minut. No i Gassy trzeba było odwiedzić. :) Postanowiłem jechać, ale wiatr w twarz, niosący drobiny śniegu i zmęczenie sprawiły, że zamiast dwie, jechałem prawie trzy godziny. A w domu, jedząc obiad, nie umiałem dobrze utrzymać widelca w ręku, tak miałem zdrętwiałe dłonie. Ochraniaczy na buty też oczywiście nie założyłem, więc stopy też swoje dostały.
Co do mojej kondycji i wydolności organizmu, to sprawdziłem na swoim smart-sport zegarku tętno i wyszło mi, że ponad dwie godziny byłem w strefie ekstremalnej, a trzy w anaerobowej. Biorąc pod uwagę jak się czułem i jak jechałem, to wiem, dlaczego lepiej się nie dało.

Ulica Hrabiego (ostatniego z Horeszków, chociaż po kądzieli?) © yurek55

Bunkier obserwacyjny © yurek55

Regelbau © yurek55

Ostoja Bagno Całowanie © yurek55

Pamiątka zwycięskiej bitwy o most w GK, wojna polsko-austriackia 1809 roku © yurek55

Kościół pw. Św. Izydora w Ostrówku © yurek55

Regelbau © yurek55
Co do mojej kondycji i wydolności organizmu, to sprawdziłem na swoim smart-sport zegarku tętno i wyszło mi, że ponad dwie godziny byłem w strefie ekstremalnej, a trzy w anaerobowej. Biorąc pod uwagę jak się czułem i jak jechałem, to wiem, dlaczego lepiej się nie dało.

Ulica Hrabiego (ostatniego z Horeszków, chociaż po kądzieli?) © yurek55

Bunkier obserwacyjny © yurek55

Regelbau © yurek55

Ostoja Bagno Całowanie © yurek55

Pamiątka zwycięskiej bitwy o most w GK, wojna polsko-austriackia 1809 roku © yurek55

Kościół pw. Św. Izydora w Ostrówku © yurek55

Regelbau © yurek55
- DST 81.01km
- Czas 05:08
- VAVG 15.78km/h
- VMAX 41.76km/h
- Temperatura 0.0°C
- Kalorie 2082kcal
- Podjazdy 108m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Złota jesień
Nadal ciepło, więc trzeba korzystać. W Gassach prom już na dobre odstawiony na zimowe leże, ruszy dopiero w przyszłym roku. Najpierw wysoka woda wymusiła przerwę w kursowaniu, a teraz już nie opłaca się wznawiać przepraw.

Żwirki i Wigury © yurek55

Jeziorka w Piasecznie © yurek55

Jeziorka w Obórkach © yurek55

499,2 kilometrażu Wisły © yurek55

Triban, Scott i ja © yurek55

Zacumowany na zimę © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/4254922468/embed/56aab401bfa315eb186fa98d6efc651566da2154"> Średnie zachmurzenie, 13°C, Odczuwalna temperatura 13°C, Wilgotność 82%, Wiatr 4m/s z Płd - Klimat.app

Żwirki i Wigury © yurek55

Jeziorka w Piasecznie © yurek55

Jeziorka w Obórkach © yurek55

499,2 kilometrażu Wisły © yurek55

Triban, Scott i ja © yurek55

Zacumowany na zimę © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/4254922468/embed/56aab401bfa315eb186fa98d6efc651566da2154"> Średnie zachmurzenie, 13°C, Odczuwalna temperatura 13°C, Wilgotność 82%, Wiatr 4m/s z Płd - Klimat.app
- DST 69.22km
- Teren 4.00km
- Czas 03:27
- VAVG 20.06km/h
- VMAX 46.44km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 2089kcal
- Podjazdy 127m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 października 2020
Kategoria 50-100, Gassy, Piaseczno/Ursynów
Wydłużony trójkąt gassowy
Sześć dni przerwy sprawiły, że znów poczułem przypływ energii i chęć do jazdy. Zapomniałem jak ciężko mi się wtedy kręciło i dobrze, bo dziś było całkiem dobrze. Może to wpływ krótkich spodni? Zetknąłem się gdzieś z teorią, że długie odbierają 10% mocy, może to i prawda.;)
Trójkąt wydłużony, bo tym razem dojechałem aż do Mostu Gdańskiego. O trasie niewiele da się napisać, może tyle, że przez budowę Puławskiej Bis, wywrotki wytwarzają na ulicy rzadkie błoto i musiałem rower czyścić. Kolejny też raz zmieniałem ustawienie kierownicy i siodełka, szukając optymalnej pozycji do jazdy i na pewno nie jest to moje ostatnie słowo. :) W Wiśle nadal wysoka woda, prom nie pływa, a zdezorientowani kierowcy, którzy nie zauważą informacji, stoją na drugim brzegu i trąbią.
Pogoda coraz lepsza, niebawem trzeba będzie krótki rękaw szykować.

Piktogram © yurek55

Budowa trwa © yurek55

Nie ma co błyskać i trąbić, prom nie pływa © yurek55

Most nad Jeziorką © yurek55

Rower szosowy na moście © yurek55

Most w Obórkach © yurek55

Mostek, a nawet dwa © yurek55

Gospodarstwo rolne, dzielnica Wilanów, ulica Syta © yurek55

Nad Wisłą © yurek55

Autor © yurek55
Bezchmurnie, 14°C, Odczuwalna temperatura 14°C, Wilgotność 83%, Wiatr 5m/s z PłdPłdW - Klimat.app
Trójkąt wydłużony, bo tym razem dojechałem aż do Mostu Gdańskiego. O trasie niewiele da się napisać, może tyle, że przez budowę Puławskiej Bis, wywrotki wytwarzają na ulicy rzadkie błoto i musiałem rower czyścić. Kolejny też raz zmieniałem ustawienie kierownicy i siodełka, szukając optymalnej pozycji do jazdy i na pewno nie jest to moje ostatnie słowo. :) W Wiśle nadal wysoka woda, prom nie pływa, a zdezorientowani kierowcy, którzy nie zauważą informacji, stoją na drugim brzegu i trąbią.
Pogoda coraz lepsza, niebawem trzeba będzie krótki rękaw szykować.

Piktogram © yurek55

Budowa trwa © yurek55

Nie ma co błyskać i trąbić, prom nie pływa © yurek55

Most nad Jeziorką © yurek55

Rower szosowy na moście © yurek55

Most w Obórkach © yurek55

Mostek, a nawet dwa © yurek55

Gospodarstwo rolne, dzielnica Wilanów, ulica Syta © yurek55

Nad Wisłą © yurek55

Autor © yurek55
Bezchmurnie, 14°C, Odczuwalna temperatura 14°C, Wilgotność 83%, Wiatr 5m/s z PłdPłdW - Klimat.app
- DST 76.70km
- Czas 03:31
- VAVG 21.81km/h
- VMAX 43.92km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 2403kcal
- Podjazdy 143m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze