W marcu jak w garncu
Pogoda prawdziwie wiosenna nam nastała od rana, a ja mędziłem i marudziłem nie wiedzieć po co i jak wyszedłem wreszcie, to już było po jedenastej. Tym razem zaplanowałem wizytę na przystani w Gassach i tym samym, pierwszy bok trójkąta, osiemnaście kilometrów, wypadło mi jechać z pod niezbyt sprzyjający wiatr. Ale już kolejne dziewiętnaście kilometrów, do samej Wisły, były bardzo przyjemne. Tylko w Piasecznie musiałem uzupełnić bidon, bo przy dzisiejszej temperaturze sięgałem po niego znacznie częściej. Na przystani i na promie widać przygotowania do nowego sezonu żeglugowego, który ma zacząć się za około miesiąc. Do Warszawy wracałem tym razem blisko Wisły, częściowo wałem, aż do samego Mostu Siekierkowskiego. Ponieważ chciałem trochę wydłużyć dystans, przejechałem na drugą stronę Wisły, ale akurat wtedy zaczęło kropić i kolejnym mostem, Łazienkowskim, wróciłem na lewy brzeg i najkrótszą drogą do domu. Dobrze, że wziąłem kurtkę do kieszonki, to mocno nie zmokłem, ale rowerzyści, którzy jechali "na krótko" chyba zbytnio się nie cieszyli.

Rezerwat przyrody Olszyna Łyczyńska © yurek55

Rezerwat Olszyna Łyczyńska © yurek55

Wisła w Gassach © yurek55

Prom i Star66 © yurek55

Woda wyrzuciła © yurek55

Jeziorka © yurek55

Przy EC Siekierki © yurek55

Fotka z mostu © yurek55

Manhattan stołeczny (zoom) © yurek55
https://www.strava.com/activities/8712800427

Rezerwat przyrody Olszyna Łyczyńska © yurek55

Rezerwat Olszyna Łyczyńska © yurek55

Wisła w Gassach © yurek55

Prom i Star66 © yurek55

Woda wyrzuciła © yurek55

Jeziorka © yurek55

Przy EC Siekierki © yurek55

Fotka z mostu © yurek55

Manhattan stołeczny (zoom) © yurek55
https://www.strava.com/activities/8712800427
-
- DST 65.92km
- Teren 2.00km
- Czas 03:27
- VAVG 19.11km/h
- VMAX 45.59km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1949kcal
- Podjazdy 139m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj