> 100
Dystans całkowity: | 43568.64 km (w terenie 681.00 km; 1.56%) |
Czas w ruchu: | 2095:29 |
Średnia prędkość: | 20.79 km/h |
Maksymalna prędkość: | 116.95 km/h |
Suma podjazdów: | 51709 m |
Suma kalorii: | 620757 kcal |
Liczba aktywności: | 384 |
Średnio na aktywność: | 113.46 km i 5h 27m |
Więcej statystyk |
Zalicz gminę. Jedną.
W Warszawie zrobiłem zdjęcie tego oto budynku, bo wydaje mi się, że to jedna z najwęższych szczytowych ścian we współczesnym budownictwie.
Budynek ul. Kosmatki 68 © yurek55
Wąski ten budynek © yurek55
Nieco oddalony, ale widoczny z drogi, za to z dojazdem tylko drogami gruntowymi, stoi kościół w Zakręcie
Kościół w Zakręcie przy ul. Ks. Iwaniuka © yurek55
Kościół we wsi Zakręt © yurek55
Fronton kościoła w Zakręcie © yurek55
Rzeczona droga do Mińska © yurek55
Po drugiej stronie drogi jest tablica miejscowości z nazwą "Stary Konik", tak że nie wiem, jak się naprawdę nazywa ta miejscowość.
A to już nowy obiekt przy drodze, ale niestety nie wiem kto jest inwestorem, bo musiałbym na drugą stronę przejechać.
Nowoczesnośc aż bije w oczy. Wielgolas Brzeziński © yurek55
Dla odmiany w Dębem na stacji czas się zatrzymał
Tradycja © yurek55
Budynek stacyjny Dębe Wielkie © yurek55
A to kolejne miejsce, warte uwiecznienia, gdzie czas się zatrzymał. Chociaż nie, pomnik odnowiony jakby sam Putin miał przyjechać niebawem. Napis też zawiera wiele rusycyzmów tak, żeby było bardziej swojsko i zgodnie z wytycznymi TPPR (dla tych, co nie pamiętają - Towarzystwo Przyjaźni Polsko - Radzieckiej) Brzmi on:
CZERWONEJ ARMII
POLEGŁYM W BOJU ZA SWOBODĘ
NIEPODLEGŁOŚĆ NASZEJ OJCZYZNY
1944r."
Białoruś? Ukraina? Nie, Dębe Wielkie © yurek55
Sierp i młot trzyma się mocno © yurek55
W końcu dojechałem do Mińska i nic innego mi nie pozostało, jak wbić się na drogę będącą postrachem rowerzystów, osławioną "pięćdziesiątkę". Nie będę się rozpisywał o swoich wrażeniach z tego odcinka, wspomnę tylko, że sporą część z tych dziesięciu kilometrów, przejechałem po szutrowym poboczu. Na tych zdjęciach widać, jak wygląda ta jedna z najruchliwszych dróg, nazywana często i w uproszczeniu "dużą obwodnicą Warszawy". Można nią objechać miasto z jadąc z południa na wschód, albo zachód i omijając z daleka stolicę. KIEROWCY BARDZO DUŻYCH CIĘŻARÓWEK BARDZO JĄ LUBIĄ...
Droga krajowa nr. 50 Stanisławów © yurek55
Zdrowe mleko, prosto od krowy © yurek55
Wprawdzie jeździłem już kilka razy tą drogą m.in. odcinek do Góry Kalwarii i potem do Grójca, ale tam przynajmniej miała pobocze i ten pęd ciężarówek nie był aż tak stresujący i niebezpieczny. Za to jak już opuściłem tę drogę, to już miałem "z górki" - i wiatr miałem w plecy i drogę nieporównywalnie spokojniejszą.
Droga 637 do Warszawy © yurek55
Niestety zmęczenie też zaczęło już dawać znać o sobie, a ja jak zwykle byłem w niedoczasie, jak mawiają szachiści. Trzeba było spieszyć się do domu na obiad, a ja nic nie jadłem w trasie, picie też dawno się mi skończyło, nadgarstki bolały coraz bardziej, siodełko też wydawało się coraz twardsze i mniej wygodne. A do domu nadal było daleko. Pomimo to, albo właśnie dlatego, zatrzymywałem się po drodze i robiłem takie durne fotki, ale każdy powód był dobry by chwilkę odpocząć.
Czy to most kolejowy? © yurek55
Już niedaleko © yurek55
A tu już naprawdę blisko, jeszcze 20 minut
Plaża przy "Poniatoszczaku" © yurek55
Gminę zaliczyłem, na obiad zdążyłem, relację skończyłem. Zdjęć trochę dużo, ale pogoda ładna i niebo z chmurkami tak ładnie wychodzi, proszę o wybaczenie.
- DST 104.69km
- Teren 3.00km
- Czas 04:54
- VAVG 21.37km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Trudny powrót z Niepokalanowa
Gmina zaliczona © yurek55 (druga to Teresin)
Bazylika w Niepokalanowie © yurek55
Oczywiście nie mam nic przeciwko Bazylice i gdybym miał więcej czasu i bardziej odpowiedni strój, chętnie spędziłbym tam więcej czasu. Ale w rowerowych obciskach nie czułem się najlepiej w tym miejscu. Szczególnie dzisiaj.
Trzeba było więc pomyśleć o powrocie, bo czas uciekał, a ja do domu miałem kawał drogi. Sądziłem w swej naiwności, że utrzymam tempo jazdy i wystarczy mi dwie godziny, ale jak znalazłem się na DK 92 zaczęły się poważne problemy. A właściwie jeden problem: wschodni wiatr wiejący z siłą ponad 50km/h. Kosztem naprawdę dużego wysiłku udawało mi się osiągać zaledwie 15km/h i po kilkunastu minutach jazdy miałem właściwie dosyć. Traciłem siły w zastraszającym tempie, bolały mnie ręce, tyłek, a huk wiatru w uszach doprowadzał do szału. Myślałem, że jak ucieknę z tej pieprzonej krajówki, to coś mi się poprawi, może las jakiś, albo co. Nic z tego. Robiłem coraz częściej krótkie przystanki, piłem wodę, robiłem zdjęcia, wszystko - aby nie jechać. Ale ta metoda miała jedną zasadniczą wadę, nadal byłem daleko od domu i nadal nie miałem siły jechać pod wiatr. A tu jeszcze w pewnym momencie minęła mnie para, chłopach z dziewczyną na szosówkach, chłopak machnął mi ręką i pojechali tak, jak ja z wiatrem jadę! Nie miałem najmniejszych szans usiąść im na kole, nawet nie próbowałem. W końcu po ponad trzech godzinach tej męczarni dojechałem do domu, dwie i pół godziny po założonym czasie. To efekt oczywistego braku doświadczenia i przeszacowania własnych możliwości.
A te flagi łopotały tak, że mało się nie urwały. Stąd jeszcze 15 minut do domu.
Wiatr od wschodu © yurek55
Pójdźcie do mnie wszyscy którzy pracujecie © yurek55
Kapliczka współczesna gdzieś koło Leszna © yurek55
- DST 100.25km
- Czas 05:14
- VAVG 19.16km/h
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
*Mińsk, pomniki i krzyże.*
Szykana rowerowa na drodze do Mińska © yurek55
W Dębem tablica przed kościołem upamiętniająca epizod Powstania Listopadowego:
PAMIĘCI PODPUŁKOWNIKA FRANCISZKA SZNAJDEGO I JEGO KARABINIERÓW KONNYCH - ŻANDARMÓW BOHATERÓW ZWYCIĘSKIEJ SZARŻY POD DĘBEM WIELKIEM 31 MARCA 1831 ROKU W XV ROCZNICĘ ODRODZENIA ŻANDARMERII WOJSKOWEJ 18 CZERWCA 2005 ROK
Była rocznica szarży - są kwiaty © yurek55
Dębe Wielkie - kościół © yurek55
W Warszawie nie ma odpowiedniego miejsca dla stosownego upamiętnienia tej tragedii, w Mińsku się znalazło
Mińsk upamiętnił katastrofę smoleńską © yurek55
Prezydent Kaczorowski - Honorowy Obywatel Miasta © yurek55
Pomnik na centralnym placu miasta © yurek55
Bóg Honor Ojczyzna © yurek55
W mieście przez niemal pół wieku stacjonowało wojskowe lotnictwo, nie mogło zabraknąć pomnika
1 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego "Warszawa". Para dyżurnych Mig-ów 21?:) © yurek55
A tu krzyż postawiony 4 kwietnia 1912 roku, czyli niemal dokładnie 102 lata temu. Muszę przyznać, że ta inwokacja mocno mnie zaskoczyła. Czyżby ówcześni mieszkańcy prowadzili aż tak rozwiązły i hulaszczy tryb życia?
Inwokacja - modlitwa © yurek55
Krzyż 4 kwietnia 1912 © yurek55
Nazwa nieodległej wsi jakby potwierdzała...?
Nazwa staropolska © yurek55
Wracałem z Mińska drogą zasugerowaną przez sprzedawcę ze sklepu rowerowego i oczywiście musiałem się gdzieś pomylić. Orientację odzyskałem we wsi Górki, bo mają tam działkę znajomi, a ja do niej wjechałem przez pola i lasy, od zupełnie nieznanej strony. Musiałem przez to wrócić na krajową "2", ale tym razem na krótko, bo uciekłem w lewo na Wiązownę, a potem przez Józefów wróciłem do Warszawy.
Krzyż 1859r - Wiązowna © yurek55
Zarówno z dzisiejszej jazdy, kilometrów i zakupów jestem bardzo zadowolony. Kupiłem torbę pod ramę Kellys Zoffy o pojemności 0.9 l i jest w sam raz, mieści to co potrzeba. Do tego łańcuch CLARKS ze spinką, który od razu po powrocie wymieniłem. Tylko że on ma 116 ogniw, co przeczytałem na pudełku niestety dopiero teraz i nie wiem jak będzie pracował. Przekonam się jutro, a jakby co, to rozkuwacz już mam. Co do jazdy, to deszcz mnie łapał dwa razy i ten pierwszy to nawet dość solidnie mnie zmoczył. Jednak nogi pozostały suche w butach, rękawy od kurtki nie przemiękły, temperatura ok.10°C, więc aż tak dramatycznie jak w lutym nie było. Końcówka przejechanych kilometry najbardziej dała się odczuć w siedzeniu i w nogach, ale taki jest urok dystansów >100 i trzeba się z tym godzić, jak się chce jeździć.
Zaliczone gminy: Dębe Wielkie, Mińsk wiejski, Mińsk miasto.
- DST 114.90km
- Teren 11.00km
- Czas 05:22
- VAVG 21.41km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Trzecia setka w tym roku
Tarchomin © yurek55
Bulwar budujemy we trzech © yurek55
Betonka w lesie © yurek55
Zalew Zegrzyński © yurek55
Jeszcze pod lodem © yurek55
Pogłębiarka przy pracy © yurek55
Żółty spychacz przy trasie Mostu Siekierkowskiego © yurek55
- DST 101.40km
- Teren 8.00km
- Czas 05:04
- VAVG 20.01km/h
- Temperatura 17.9°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Druga stówa! "...i trudno było jak cholera, lecz nie padłem..."
Wisła w porannej mgiełce © yurek55
Rzeka Świder © yurek55
Świdermajer od frontu © yurek55
...i od kuchni © yurek55
Magistrat Miasta Otwocka© yurek55 nie - Urząd Miasta
Upamiętnienie dywersji na torach © yurek55
"Żołnierzom ruchu oporu którzy w latach okupacji hitlerowskiej w Polsce w walce o polsdkie szyny na trasie OItwock-Pogorzel-Pilawa niszczyli transporty z wojskiem i sprzętem wroga, Społeczeństwo pow. otwockiego.
Pamięci żołnierzy Armii Krajowej uczestniczących w akcjach dywersyjnych na niemieckie transporty wojskowe na linii kolejowej Otwock - Celestynów"
Pod spodem wykaz akcji Kedywu, daty i pod czyim dowództwem.
Pamięci zabitych przez Niemców mieszkańców Celestynowa © yurek55
W 1946 roku gdy postawiono ten pomnik, to Niemcy zabijali Polaków - nie naziści, nie faszyści, nie hitlerowcy. Po prostu Niemcy.
Fantazja nazewnictwa nie zna granic © yurek55
To ostatnie zdjęcie, deszczyk dopiero zaczynał kropić, potem już była tylko walka o przetrwanie.
Dodałem gminę Celestynów
- DST 118.00km
- Czas 06:25
- VAVG 18.39km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza setka AD 2014!
Trasa dzisiejsza jest bardzo, ale to bardzo niekompletna. Widać tylko początek i koniec. Robiłem pauzy podczas postojów i widocznie nieuważnie, bez sprawdzenia czy zadziałało, włączałem ponownie. Ale teraz jak mam licznik, nie jest to tak istotne, a udowadniać przejechanego dystansu nikomu nie muszę.
Jezu błogosław naszej pracy © yurek55
Hotel u Witaszka w Czosnowie © yurek55
Perła architektury, to to nie jest...
Hotel od zaplecza © yurek55
Wystawa w hotelu u Witaszka © yurek55 - kołowrotek, chomąto, sierp, lampa naftowa, drewniane koło od wozu...
A tu już sesja mostowa.
Most im. Marszałka Piłsudskiego © yurek55
Most na Wiśle Nowy Dwór © yurek55
Lata budowy 1926 - 1931 © yurek55
Tabliczka kilometrowa 549 © yurek55
Zakola rzeczne © yurek55
Mało wody w Wisle © yurek55
Utopione słońce w Nowym Dworze © yurek55
Budynek typu "plomba" na rynku w Nowym Dworze © yurek55 :)
Ulica Zakroczymska © yurek55
Kościów Św. Michała Archanioła © yurek55
Dobra godzina jest 2 razy na dobę © yurek55
Elektrownia wodna w Dębem © yurek55
Generatory prądotwórcze © yurek55
Rzeka Narew © yurek55
Droga do Zegrza © yurek55
Nowy licznik w akcji © yurek55
Most na Narwi w Zegrzu © yurek55
Podpory mostu na narwi wysadzonego w 1915 przez Rosjan - Zegrze © yurek55
Sesja na pomoście w Nieporęcie - odpoczynek, posiłek 2 banany
Ptactwo wodne na zalewie © yurek55
Czekanie na posiłek © yurek55
Zalew Zegrzyński Nieporęt © yurek55
Młode łabędzie © yurek55
Autor bloga © yurek55
...na pomoście © yurek55
...w Nieporęcie © yurek55 Uprzedzając pytania, na nodze mam opaskę odblaskową
Tu mieszka sołtys © yurek55, to chyba najskromniejszy dom w sołectwie Nieporęt, a jednak mieszkańcy darzą zaufaniem.
Wisła w Warszawie © yurek55
Na Moście Gdańskim 107,8km © yurek55
Dwóch potrzebnych funkcji brakuje temu liczniku: pokazywania Vmax i Vśr. O ile średnią obliczy mi po powrocie bikestats, to maksymalną prędkość muszę sam zobaczyć. A jak walczę o życie na zjazdach, nie mam czasu na obserwację licznika, więc tego parametru nie będę wstawiał.
Było naprawdę mokro, całość od razu wylądowała w pralce
- DST 115.00km
- Czas 05:47
- VAVG 19.88km/h
- Temperatura 5.4°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
W mieście pana Filipa de Girard i towarzysza Leszka Millera
A swoją drogą, "pisia" kojarzy się zupełnie z czym innym, niż rzeka.
Pisia w Żyrardowie© yurek55
Czerwony jak cegła© yurek55
Cegła żyrardowska© yurek55
Obok ktajowej "ósemki"© yurek55
A to już druga część wycieczki:
W środku Warszawy© yurek55
Zapis trasy niedokończony, bateria padła.
- DST 107.00km
- Czas 05:43
- VAVG 18.72km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Druga setka październikowa
Kłódki miłości na mostku w Wilanowie© yurek55
Kapliczka w Woli Załęskiej, przed najtrudniejszym podjazdem na dzisiejszej trasie.
Boże błogosław nam Święta Mario módl sie za nami 1927 r,© yurek55
Parafia Św. Trójcy w Chynowie© yurek55
Najstarszy modrzewiowy kościół na Mazowszu w Woli Chynowskiej© yurek55
Komis w Żyrowie k/Słomczyna© yurek55
To miejsce ważne, dlatego je tu umieściłem.
Rejestrowanie trasy nie włączyło się od początku, choć wydawało mi się, że włączyłem, stąd ślad dopiero od Góry Kalwarii. Trochę tam źle pojechaliśmy i musieliśmy się wracać, dlatego wyjąłem telefon, żeby sprawdzić gdzie jesteśmy. Wtedy zauważyłem, że trasa się nie rejestruje. A do drogi na Grójec pojechaliśmy tym samym skrótem obok cmentarza, którym pojechałem w ubiegłą środę. Na "50" jak zwykle dużo szybkich ciężarówek, czyli to, co rowerzyści lubią najbardziej, dobrze, że zjechaliśmy w Chynowie na starą drogę nr. 50, było parę kilometrów spokoju. A w Grójcu nie było innego wyjścia, jak pojechać kilkaset metrów, do pierwszego skrzyżowania, na potrójnym zakazie. Na szczęście policji nie było, więc nam się upiekło. No i na ostatnim odcinku wiatr wreszcie nam sprzyjał, a wiało dziś mocno, nawet bardzo, więc z dużą ulgą przyjęliśmy tę miłą odmianę.
- DST 114.00km
- Czas 05:38
- VAVG 20.24km/h
- Temperatura 18.2°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Kolejna "setka"
Generalnie bardzo zadowolony jestem z dzisiejszej wycieczki - i nie ma znaczenia, że pojechałem nie tak, jak zaplanowałem. Ta droga była równie dobra, pogoda wyśmienita, widoki piękne, dystans wyszedł niezły. Cóż chcieć więcej? Żałowałem jedynie, że miałem długie spodnie i koszulkę z długim rękawem, ale aż takiej wysokiej temperatury nie przewidziałem.
Wiosna na polach w październiku© yurek55
Dom Muzyka Seniora w Kątach w gminie Góra Kalwaria© yurek55
Cmentarz w Górze Kawalerii© yurek55
PS. Znów zamieniłem łańcuchy
.
.
- DST 105.00km
- Czas 05:01
- VAVG 20.93km/h
- Temperatura 23.1°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Kampinos żółtym szlakiem
Puszcza Kampinoska jest bardzo ciekawym turystycznie terenem i żałuję, że nie mam z kim jeździć, kto zna te drogi i dróżki. Sam nie bardzo czuję się na siłach by eksplorować i odwiedzać ciekawe i godne uwagi miejsca. I nawet rower nie jest tu szczególną przeszkodą, a właśnie mój brak orientacji w terenie. A prawdę mówiąc wstyd przyznać, ale dopiero dziś dowiedziałem się o mogiłach powstańców 1863 roku i o Rzeczpospolitej Kampinoskiej i o tym, że Prymas Tysiąclecia był kapelanem AK i że lotnicy amerykańscy są upamiętnieni na cmentarzu w Kiełpinie. Podróże kształcą, to szczera prawda, tylko dlaczego tak późno zacząłem przygodę z rowerem? Co innego jest przeczytać o czymś i zapomnieć, a co innego zobaczyć te miejsca na własne oczy.
A wracając do opisu wycieczki, to musiałem zmodyfikować powrotną trasę, bo zmęczenie dawało znać o sobie i czas się kończył, obiecałem na obiad wrócić do domu. Dlatego po przecięciu górą "siódemki" skierowałem się na Czosnów. Od tamtej pory zaczęła się walka z czasem i co gorsze, z przeciwnym wiatrem. Pomimo dużego wysiłku wkładanego w pedałowanie, rzadko udawało mi się przekroczyć zawrotną prędkość 18km/h. Na dodatek jakiś pro w stylowym stroju i na kolarce, minął mnie jakbym stał w miejscu i po minucie zniknął z zasięgu wzroku. Od tamtej pory zupełnie przestałem patrzeć na licznik i dopiero w Warszawie kontrolnie sprawdziłem dystans. Okazało się, że jest szansa na "stówę" tylko muszę zrezygnować z najkrótszej drogi do domu. Ponieważ zmieniałem kierunki, to i wiatr czasem stawał się moim sprzymierzeńcem i jakoś dokręciłem do tej setki. A i na obiad niewiele się spóźniłem, najwyżej 10 minut.
Pomnik w Truskawiu 2© yurek55
"Żołnierzom WP partyzantom Grupy Kampinos AK żołnierzom dywersji poległym w puszczy kampinoskiej mieszkańcom Truskawia i wsi okolicznych rozstrzelanym spalonym żywcem zamęczonym w obozach hitlerowskich w latach 1939 - 1045 Pomnik ten poświęca społeczeństwo i towarzysze broni"
Mogiła powstania 1863 w Puszczy Kampinoskiej© yurek55
"Ku czci i pamięci bohaterom poległym 1863 za sprawę narodową Wdzięczni rodacy"
Orzeł powstańczy© yurek55
Leśna autostrada w Kampinosie© yurek55
Niepodległa Rzeczpospolita Kampinoska© yurek55
Pomnik niepodległej Rzeczpospolitej Kampinoskiej© yurek55
Cmentarz powstańczy w Wierszach© yurek55
Cmentarz żołnierzy AK w Wierszach© yurek55
Prymas Wyszyński też ma tu swą tablicę jako kapelan Zgrupowania Kampinos© yurek55
"Tu spoczywa 54 żołnierzy AK Grupy Kampinos którzy w walkach z najeźdzcą hitlerowskim ofiarą życia udowodnili miłość ojczyzny"
Do domu, na Czosnów© yurek55
Cmentarz w Kiełpinie pomnik załogi B-17© yurek55
"Pamięci bohaterskiej załogi niosącej pomoc powstańczej Warszawie samolotem sił powietrznych USA Boening B-17G "Do zobaczenia" zestrzelonej 18 IX 1944r. nad Dziekanowem Leśnym przez artylerię niemiecką. Społeczeństwo Łomianek"
Załoga boeninga B-17G© yurek55
Vmax oczywiście na Agrykoli
.
- DST 101.00km
- Teren 11.00km
- Czas 05:29
- VAVG 18.42km/h
- VMAX 44.10km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze