Sobota, 2 kwietnia 2016
Kategoria > 100
Dookoła Puszczy Kampinoskiej
Wstałem rano, siódma dziesięć, łóżko lube pożegnałem,
toaleta, szybkie jadło, rowerowo się ubrałem i poszedłem.
Piętro wyżej, tam na strychu, wiernie czeka mój Dar Losu
by mnie zawieźć dziś daleko - dookoła Kampinosu.
Kilometrów to niemało, a ja przecież cienki Bolek
noga wcale nie podaje, skąd brać parę w tej niedoli?
Ani dźwięczny śpiew skowronka, ani wiosna w swym rozkwicie
Nie pomaga, jechać ciężko bardziej walka to o życie.
Kilometry ubywają tak powoli, w takim trudzie
Rowerzyści mnie mijają, a to przecież nie nadludzie.
Wreszcie postój pod kościołem, tam gdzie Frycek chrzest przyjmował
Już wiadomo, że nareszcie dojechałem do Brochowa.
Dobrze siedzieć na słoneczku, jeść, pić, nogi rozprostować
lecz do domu kawał drogi. Trzeba siły porachować,
by nie brakło ich, bo wiecie, to niecała jest połowa
mojej drogi wciąż dalekiej...Wiatr miał sprzyjać, tak liczyłem,
że do celu mnie dowieje, ale wiecie jak to bywa:
"porzućcie wszelka nadzieję".
To już Dante u wrót piekieł mądre te umieścił słowa
więc i u mnie się sprawdziły - wiatr swej siły pożałował.
A bez niego jazda słaba, walczyć trza z kilometrami,
żeby zdążyć, jak liczyłem na tę czwartą z minutami.
Żeby obiad zjeść sobotni o ludzkiej, jak trzeba porze
Żeby żonka nie czekała, a daleko wciąż, mój Boże!
Ale jazda, choć najdłuższa kiedyś skończyć się wszak musi
tak jak wena wierszoklety. Wiem to - dziś nie wróci.

Dałem susa do Ursusa © yurek55

Wybudujemy wieżę, wieżę, wieżę, wieżę © yurek55

Obiekt wodociągowy w Lesznie © yurek55

Parafia Zawady istnieje od 1377 - ten kościół ma tylko 120 lat © yurek55

Kaplica nagrobna w Zawadach © yurek55

Tablica z inskrypcją od żony © yurek55

Kościół w Brochowie © yurek55

Kościół za wodą © yurek55

Droga polna z kościołem obronnym w tle © yurek55

Jezu krzyżem obciążony zmiłuj się nad nami. Brochów © yurek55

Fotka z mostu na Kanale Łasica © yurek55

Wzmianka o Kromnej z 1065 roku upamiętniona kamieniem © yurek55

Pierwszy bociek mi uciekł © yurek55

Naprawdę tak się nazywa © yurek55

Nie ma kto wyjechać, ten co parkował już nie umie? Dziekanów © yurek55
Koniec i bomba, kto czytał, ten trąba.
toaleta, szybkie jadło, rowerowo się ubrałem i poszedłem.
Piętro wyżej, tam na strychu, wiernie czeka mój Dar Losu
by mnie zawieźć dziś daleko - dookoła Kampinosu.
Kilometrów to niemało, a ja przecież cienki Bolek
noga wcale nie podaje, skąd brać parę w tej niedoli?
Ani dźwięczny śpiew skowronka, ani wiosna w swym rozkwicie
Nie pomaga, jechać ciężko bardziej walka to o życie.
Kilometry ubywają tak powoli, w takim trudzie
Rowerzyści mnie mijają, a to przecież nie nadludzie.
Wreszcie postój pod kościołem, tam gdzie Frycek chrzest przyjmował
Już wiadomo, że nareszcie dojechałem do Brochowa.
Dobrze siedzieć na słoneczku, jeść, pić, nogi rozprostować
lecz do domu kawał drogi. Trzeba siły porachować,
by nie brakło ich, bo wiecie, to niecała jest połowa
mojej drogi wciąż dalekiej...Wiatr miał sprzyjać, tak liczyłem,
że do celu mnie dowieje, ale wiecie jak to bywa:
"porzućcie wszelka nadzieję".
To już Dante u wrót piekieł mądre te umieścił słowa
więc i u mnie się sprawdziły - wiatr swej siły pożałował.
A bez niego jazda słaba, walczyć trza z kilometrami,
żeby zdążyć, jak liczyłem na tę czwartą z minutami.
Żeby obiad zjeść sobotni o ludzkiej, jak trzeba porze
Żeby żonka nie czekała, a daleko wciąż, mój Boże!
Ale jazda, choć najdłuższa kiedyś skończyć się wszak musi
tak jak wena wierszoklety. Wiem to - dziś nie wróci.

Dałem susa do Ursusa © yurek55

Wybudujemy wieżę, wieżę, wieżę, wieżę © yurek55

Obiekt wodociągowy w Lesznie © yurek55

Parafia Zawady istnieje od 1377 - ten kościół ma tylko 120 lat © yurek55

Kaplica nagrobna w Zawadach © yurek55

Tablica z inskrypcją od żony © yurek55

Kościół w Brochowie © yurek55

Kościół za wodą © yurek55

Droga polna z kościołem obronnym w tle © yurek55

Jezu krzyżem obciążony zmiłuj się nad nami. Brochów © yurek55

Fotka z mostu na Kanale Łasica © yurek55

Wzmianka o Kromnej z 1065 roku upamiętniona kamieniem © yurek55

Pierwszy bociek mi uciekł © yurek55

Naprawdę tak się nazywa © yurek55

Nie ma kto wyjechać, ten co parkował już nie umie? Dziekanów © yurek55
Koniec i bomba, kto czytał, ten trąba.
- DST 139.00km
- Czas 07:17
- VAVG 19.08km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ten co parkował już nie umie?
Zgaduję raczej, że leży w trumnie. michuss - 21:48 sobota, 2 kwietnia 2016 | linkuj
Zgaduję raczej, że leży w trumnie. michuss - 21:48 sobota, 2 kwietnia 2016 | linkuj
Wow - jestem pod wrażeniem. Szczególnie po tak długiej Abstynencji ....
Opis wycieczki super !! :) Katana1978 - 21:46 sobota, 2 kwietnia 2016 | linkuj
Komentuj
Opis wycieczki super !! :) Katana1978 - 21:46 sobota, 2 kwietnia 2016 | linkuj