Maj, 2013
Dystans całkowity: | 940.00 km (w terenie 23.00 km; 2.45%) |
Czas w ruchu: | 48:12 |
Średnia prędkość: | 19.50 km/h |
Liczba aktywności: | 19 |
Średnio na aktywność: | 49.47 km i 2h 32m |
Więcej statystyk |
27. Basen 2 km. Razem jest już 50 kilometrów.
Ponieważ jest to portal rowerowy, o czym przypominają nieustannie zwolennicy czystości wpisów, zamieszczam fotkę rowerów przed basenem, sztuk pięć, Żaden mój, bo mam za blisko.
Zaparkowane rowery czekają na swych właścicieli© yurek55
- Aktywność Pływanie
Piaseczno - tam i nazad, Ursynów - tam.
Ścieżynka wśród pól. Mysiadło© yurek55
Kawałek dalej w Dawidach jest mijanka, a mnie się trafiło jechać za ciężarówką, w takich obłokach kurzu i pyłu, że w zębach zgrzytało i świata widać nie było. To ja już na sto procent wolę jazdę takimi drogami i takie sielskie widoczki:)
Oczywiście wybrana przeze mnie trasa musiała gdzieś spotkać się z południową obwodnicą. Gdy dostrzegłem estakadę skręciłem w jej kierunku, zobaczyć gdzie dojadę tym razem...
Dojazd do estakady nad południową obwodnicą Warszawy. Dawidy© yurek55
Bardzo zachęcająca droga dfla rowerów© yurek55
Szybko się skończyła ta droga, tyle co nad obwodnicą, a potem było skrzyżowanie.
Za estakadą, róg Kinetycznej i Złotych Łanów© yurek55
Skręciłem w Kinetyczną i przez działki dotarłem do schroniska na Paluchu i dalej, do Alei Krakowskiej.
Prosto na Sandomierz, w prawo, do Lotniska Chopina© yurek55
Do Alei Krakowskiej i Kolonii Opacz, dalej nie wiem© yurek55
Po południu trafił mi się kurs na Ursynów, w jedną stronę, w drugą samochodem z rowerem w bagażniku. Na mapie są obie wycieczki, kilometry podane TYLKO z jazdy rowerem, z licznika:)
-
-
1492
- DST 55.00km
- Teren 4.00km
- Czas 02:41
- VAVG 20.50km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Dworek "Milusin" i tam, gdzie zginął ksiądz Skorupka
Problemy z telefonem i rejestracją trasy widać po śladzie, dopiero przy "Milusinie" zobaczyłem, że przestało rejestrować i zapisało poprzedni odcinek, Potem już częściej sprawdzałem i szybciej wykrywałem problemy, dlatego ślad jest z kilku części. Poza tym błądziłem nieco, wracałem, co też widać na mapie.
Ossów. Tu zginął ksiądz Ignacy Skorupka© yurek55
Milusin nieczynny w pon. i wt. Zdjęcie zza furtki© yurek55
W Sulejówku takie stwory pilnują domów© yurek55
Betonka - droga do nikąd© yurek55
Willa Zagórze© yurek55
Mieszkańcy Michałowa nie chcą wysypiska, cała wieś w takich hasłach© yurek55
PS. Po południu dokręciłem 10 kilometrów, bo musiałem jakoś wrócić z warsztatu w Opaczu. Rower bez przedniego koła spokojnie mieści się w bagażniku, trzeba tylko oparcia złożyć.
-
- DST 107.00km
- Teren 5.00km
- Czas 05:17
- VAVG 20.25km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Dziś na trasie: Areszt Śledczy Grochów i Teatr Akt
Areszt Śledczy Warszawa-Grochów© yurek55
Z dużym zaskoczeniem przeczytałem na przystanku autobusowym tabliczkę: "Areszt Śledczy", miejsce zupełnie na odludziu, prawdziwie "gdzie diabeł mówi dobranoc", trudno trafić, jak się chce, jak się nie chce - łatwiej:) Prawdę mówiąc, gdyby nie ta tabliczka, nie zauważyłbym tego budynku.
To samo było z Teatrem Akt. Konia z rzędem temu, kto wie gdzie się mieści, Tzn. wiedział, zanim nie prześledzi dokładnie mojego śladu na mapie. Te dwa "wyrostki" za przejazdem na Olszynce, to właśnie teatr i areszt.
Teatr Akt znajduje się w niecodziennym miejscu, prawda?© yurek55
Bezpośredni sąsiedzi Teatru, tu Kargul może śmiało podejść do płota:)© yurek55
Są też takie ulice w Warszawie i to całkiem niedaleko Grochowskiej
Ulica Makowska na Grochowie, jakby nieprzejezdna© yurek55
Dziwne miejsce przed Olszynką Grochowską© yurek55
A to miejsce też eksplorowałem po raz pierwszy, droga fatalna z trelinki, a na dodatek nie wiedziałem dokąd dojadę. Ale okazało się, że wyszło dobrze.
Olszynka Grochowska - przejazd do Ząbek© yurek55
A kto dotarł aż do tego miejsca w moim blogu...Ta dam!!!:)))
Klasycystyczny pałac na Puławskiej 113A© yurek55
-
-
- DST 60.00km
- Teren 2.00km
- Czas 03:09
- VAVG 19.05km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Wymiana tylnego koła.
Czerwone tulipany na Polu Mokotowskim© yurek55
Dwukolorowa kompozycja kwiatowa w warszawskich Łazienkach© yurek55
W warsztacie byłem pierwszym klientem, pracownicy dopiero wystawiali na zewnątrz rowery, tworząc ekspozycję wystawową. Mój rower szybko trafił na stojak, tylne koło zostało rozebrane i okazało się, że jest krzywa miska z kuleczkami i dlatego koło kolebie się na boki. Poszukiwania koła na wymianę trochę trwały, ale zostały uwieńczone powodzeniem. Sam właściciel, dokładnie je wycentrował, doszła do tego wymiana dętki, regulacja hamulca tylnego i przerzutki tylnej. Kosztowało mnie to wszystko 60 złotych.
W warsztacie spędziłem blisko godzinę, panuje tam wspaniała, rodzinna atmosfera, nie widać podziału pomiędzy właścicielem, jego zoną i córką, a pracownikami. Wszyscy sobie pomagają, przekomarzają się, żartują, a jednocześnie robota pali się rękach, klienci są obsługiwani, rowery się sprzedają, wszystko wiedzą co mają robić.
Dodam na koniec, że rower jeździ jak marzenie: cicho, lekko i szybko. Tym samym przestaję chwilowo zazdrościć zięciowi prawie nowego Wheelera z osprzętem Deore i myśleć o tym, jak wejść w jego posiadanie. (np. w drodze darowizny?) :)))
-
-
- DST 27.00km
- Czas 01:21
- VAVG 20.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Au sza la la la, mam dwie lewe rece
Reasumując: usunąłem luz na łożyskach, a przy okazji zablokowałem sobie tylne koło, przerzutka przestała płynnie zmieniać niektóre biegi, coś (łańcuch?) dzwoni i ociera, a naprawić to muszę i tak w serwisie...
PS
Wpis dedykuję Hipkowi99 i jego komentarzowi:), oraz oelce:)
- DST 42.00km
- Czas 02:12
- VAVG 19.09km/h
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Nowe drogi i miejsca-Kępy:Okrzewska, Oborska i Falenicka
Niestandardowy domek jednorodzinny© yurek55
Lwy są przed Pałacem Prezydenckim, wiec czemu nie u mnie?© yurek55
Ogrodzenie może być z siatki, a może być takie© yurek55
I jak tu podejść do takiego płota?:)© yurek55
Dom, jak dom, ale ogrodzenie nie jest ze sztachet© yurek55
A to już Konstancin
Warszawski styl w Konstancinie© yurek55
Wiadomo komu kibicuje Konstancin© yurek55
Potem był Powsin
Cmentarz Powstańców Warszawy 1944 w Powsinie© yurek55
Kręcą Na Wspólnej, czy M jak Miłość, zapomniałem© yurek55
Następnie odbiłem w prawo w Rosochatą, kierując się ku Wiśle. Nie wiedziałem co mnie czeka i czy dobrze robię. Rzeczywiście, niektóre fragmenty drogi pokonywałem po gruntówkach, betonówkach i miałem szczęście, że deszcz dawno nie padał. Niektóre odcinki były ledwo przejezdne, ale na końcu oczekiwała niespodziewana nagroda.:)
Droga wzdłuż wału wiślanego w Kępie Oborskiej. Marzenie rowerzysty© yurek55
A tu już prawdziwa DDR na wale wiślanym© yurek55
Wał Zawadowski© yurek55
Za to na Augustówce wybrałem znowu najgorsze ulice do jazdy, a już ta Antoniewska, to chyba najgorsza w Warszawie, 10km/h to wszystko, co tam da się jechać. Nie jedźcie tą drogą!:)
Ale po dzisiejszej wycieczce wiem, że chcę pojechać tą piękną asfaltówką w drugą stronę, za Kępę Oborską. Tym razem zacznę od Warszawy...
.
.
- DST 85.00km
- Teren 3.00km
- Czas 04:35
- VAVG 18.55km/h
- Temperatura 30.4°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Na Ursynów i Bemowo + druga guma...
Kapliczka mnie zaintrygowała, bez żadnych inskrypcji, dykta już mocno zniszczona, obrazek spłowiały, ale jest! Nie bardzo pasuje do otoczenia, ale widać nikt nie miał pomysłu, co z nią zrobić. Zniszczyć się nie odważyli, odrestaurować, nie bardzo jest co i tak sobie trwa.
Kapliczka przy EXPO XXI - ul. Prądzyńskiego© yurek55
Niewyględna ta kapliczka© yurek55
Dalsza, niezarejestrowana część trasy to: Bema-Kasprzaka-Elekcyjna-Górczewska-Powstańców Śląskich-Wrocławska-Obozowa-Młynarska-Okopowa-Towarowa-Grójecka.
PS. A ta kolejna dętka, to ewidentnie moja wina. Wczoraj ją założyłem, bo jeździłem na zapasie, z wentylem samochodowym i zrobiłem to tak źle, że wystarczyło kilkaset metrów i się przecięła o obręcz.
PS 2.
Dziś gorącą wiadomością, szczególnie wśród rowerzystów, była wiadomość o opinii biegłych, w sprawie śmierci trojga rowerzystów w ubiegłym roku. Wynika z niej, że sami są sobie winni, bo jechali jezdnią, a nie poboczem.
Rowerzyści zginęli, bo jechali po asfalcie. Skandaliczna opinia biegłych
A czy wy przestrzegacie art. 16 pkt.5 PORD?
"Kierujący pojazdem zaprzęgowym, rowerem, motorowerem, wózkiem ręcznym oraz osoba prowadząca pojazd napędzany silnikiem są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych."
I do tego jeszcze to poranne zdarzenie z udziałem rowerzysty na Veturillo na Moście Poniatowskiego. Komentarze zaś pod obydwoma artykułami, szkoda słów. Nigdy ich nie czytam i jestem szczęśliwy, wolę nie wiedzieć ilu idiotów żyje w moim kraju. Tu zrobiłem wyjątek i bardzo, ale to bardzo żałuję:(
- DST 52.00km
- Czas 02:45
- VAVG 18.91km/h
- Temperatura 34.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
26. Basen 2 km.
Czas w wodzie - 6:38 - 7:38, dopłata 2 zł.
A po wyjściu zobaczyłem to oto cudo przypięte przed basenem. Mniej to już tylko morsowy Ultimate whell:)
Rowerowy minimalizm ekstremalny© yurek55
- Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka niedokończona...
Koło
Ubłocony po osie
Marynarska nadal rozkopana
Wodociągowcy w Alei Krakowskiej
Mapy z endomodo nie mogę wgrać, pewnie nie umiem, stąd muszę zadowolić się screenem. Przetestowałem Navime, dziś endomodo i dlatego będę w przyszłości używał MyTracks.
edit:
dzięki Katana już wiem:)
/5330094
- DST 25.00km
- Czas 01:27
- VAVG 17.24km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze