Wpisy archiwalne w kategorii
squadrathinos
| Dystans całkowity: | 12555.54 km (w terenie 253.00 km; 2.02%) |
| Czas w ruchu: | 692:52 |
| Średnia prędkość: | 18.12 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 51.12 km/h |
| Suma podjazdów: | 29103 m |
| Maks. tętno maksymalne: | 135 (86 %) |
| Maks. tętno średnie: | 96 (61 %) |
| Suma kalorii: | 344777 kcal |
| Liczba aktywności: | 193 |
| Średnio na aktywność: | 65.05 km i 3h 35m |
| Więcej statystyk | |
Poniedziałek, 5 lutego 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel, squadrathinos
Miejskie sqadratinhos c.d.
Dobrą informacją jest to, że nie sprawdziły się deszczowe prognozy wróżów pogodowych i dzisiejsza jazda była prawie na sucho. Złą informacją jest, że uwierzyłem i znowu kręciłem się tylko po mieście, odwiedzając kolejne blokowiska. Tm razem padło na Wawrzyszew i Chomiczówkę. Wjechałem też teren AWF objeżdżając go dokoła, potem jeszcze raz odwiedziłem Las Bielański odkrywając nową dla mnie sieć ścieżek. Kolejny też raz przejechałem nadwiślańską dróżkę pomiędzy Mostem Grota a Gdańskim. Niestety nadal trzy kwadraciki nad samą wodę pozostały niezaliczone.

Kolizja czterech samochodów na Rondzie Zesłańców © yurek55

Akademia Wychowania Fizycznego im. Józefa Piłsudskiego © yurek55

Las Bielański © yurek55

Inwestycja na terenach FSO © yurek55

W tle Most Gdański © yurek55

Most rowerowo-pieszy © yurek55
https://www.strava.com/activities/10700977148

Kolizja czterech samochodów na Rondzie Zesłańców © yurek55

Akademia Wychowania Fizycznego im. Józefa Piłsudskiego © yurek55

Las Bielański © yurek55

Inwestycja na terenach FSO © yurek55

W tle Most Gdański © yurek55

Most rowerowo-pieszy © yurek55
https://www.strava.com/activities/10700977148
-
- DST 55.00km
- Czas 03:44
- VAVG 14.73km/h
- VMAX 28.28km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 1495kcal
- Podjazdy 145m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 lutego 2024
Kategoria <50, bieda-gravel, przed śniadaniem, squadrathinos
Ranne sqadratinhos
Już wczoraj, kiedy po przejeździe przez Las Bielański zobaczyłem na mapie nadal niezaliczone kwadraciki wiedziałem, że dziś rano je uzupełnię. Ten kompleks leśny rozciągający się wzdłuż Wisły od ulicy Podleśnej do Dewajtis, oferuje bardzo przyjemne trasy rowerowe i spacerowe. Wczoraj zaliczyłem pierwszy przejazd, a dziś drugi, ale tym razem pociągnąłem lasem dalej na północ aż wyjechałem koło boiska "Hutnika" na Marymoncie. Potem jeszcze zaliczyłem Las Młociński, ale będę tam musiał wrócić po ostatni kwadracik, który wymaga dojścia na piechotę. Takie to uroki zbierania małych kwadracików.

Bulwar nadwiślański © yurek55

Most pieszo-roweerowy © yurek55

Ścieżka nad Wisłą w tle dźwigi na terenach FSO © yurek55

Las Bielański © yurek55

Las Bielański © yurek55

Wiatr zachodni © yurek55

Towarowa i dawny, powojenny "dziki zachód" © yurek55
https://www.strava.com/activities/10692641508

Bulwar nadwiślański © yurek55

Most pieszo-roweerowy © yurek55

Ścieżka nad Wisłą w tle dźwigi na terenach FSO © yurek55

Las Bielański © yurek55

Las Bielański © yurek55

Wiatr zachodni © yurek55

Towarowa i dawny, powojenny "dziki zachód" © yurek55
https://www.strava.com/activities/10692641508
-
- DST 40.32km
- Czas 02:16
- VAVG 17.79km/h
- VMAX 49.50km/h
- Temperatura 3.0°C
- Kalorie 1162kcal
- Podjazdy 126m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 lutego 2024
Kategoria <50, bieda-gravel, squadrathinos
Kolarstwo osiedlowo - podwórkowe i trochę leśne
Pogoda dziś wielce niepewna, więc nie zdecydowałem się na dalszy wyjazd, tylko pojeździłem po warszawskich zaułkach, podwórkach, osiedlowych blokowiskach, miejskich lasach i parkach. Dozbierałem trochę kwadracików i odkryłem fajną drogę nad samą Wisłą i leśne ścieżki w Lasku Bielańskim. Deszcz wisiał cały czas w powietrzu, ale spadł jak już byłem pod domem.

Muzeum Wojska © yurek55

Husarz w Cytadeli © yurek55

Muzeum Wojska © yurek55

Pierwszy raz nad samą Wisłą © yurek55

Dobra droga wzdłuż Wisły © yurek55

Tunel przy Zachodnim © yurek55
https://www.strava.com/activities/10688245787

Muzeum Wojska © yurek55

Husarz w Cytadeli © yurek55

Muzeum Wojska © yurek55

Pierwszy raz nad samą Wisłą © yurek55

Dobra droga wzdłuż Wisły © yurek55

Tunel przy Zachodnim © yurek55
https://www.strava.com/activities/10688245787
-
- DST 45.25km
- Teren 5.00km
- Czas 03:09
- VAVG 14.37km/h
- VMAX 31.73km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 1214kcal
- Podjazdy 105m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 lutego 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel, squadrathinos
Nowymi drogami po Kampinosie
Dziś, żeby za bardzo się nie zmagać za bary z zachodnim wiatrem, wybrałem trasę o profilu z grubsza północ-południe. Poznałem nieco nowych dróg, bo wracając z Łomianek wybrałem drogę przez las, nie wiedząc nawet dokąd mnie zaprowadzi. Okazało się, że doprowadziła mnie do Zakładu dla Ociemniałych w Laskach, a że tam objawiła mi się inna droga w lesie, dojechałem nią aż do Sierakowa. Nosi imię Łączniczek AK grupy "Kampinos". Powrót do domu już po asfaltach przez Izabelin, Klaudyn i Bemowo.

Rondo "Radosława" © yurek55

Las Bielański © yurek55

Ford Thunderbird V8 Heritage Edition © yurek55

Ford Thunderbird przód © yurek55

Ford Thunderbird tył © yurek55

Gazociąg w Łomiankach © yurek55

W Kampinosie © yurek55

Leśna kapliczka © yurek55

Droga im. Łączniczek AK Grupy Kampinos © yurek55

Pomnik poległych akowców w Sierakowie © yurek55
https://www.strava.com/activities/10681012680

Rondo "Radosława" © yurek55

Las Bielański © yurek55

Ford Thunderbird V8 Heritage Edition © yurek55

Ford Thunderbird przód © yurek55

Ford Thunderbird tył © yurek55

Gazociąg w Łomiankach © yurek55

W Kampinosie © yurek55

Leśna kapliczka © yurek55

Droga im. Łączniczek AK Grupy Kampinos © yurek55

Pomnik poległych akowców w Sierakowie © yurek55
https://www.strava.com/activities/10681012680
-
- DST 60.02km
- Teren 9.00km
- Czas 03:33
- VAVG 16.91km/h
- VMAX 29.93km/h
- Temperatura 3.0°C
- Kalorie 1643kcal
- Podjazdy 154m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 30 stycznia 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel, kurierowo, Piaseczno/Ursynów, squadrathinos
Kwadraciki..., sqadratinhos...
Styczeń na sam koniec postanowił porozpieszczać nas pogodą, bo choć temperatura jeszcze niezbyt wysoka, to słoneczko i suche drogi umilają jazdę. A ponieważ miałem zawieźć coś córce do Piaseczna, okazja do jazdy była jak znalazł. Niestety nadal nie mogę wkręcić się w obroty, więc postanowiłem nie siłować się z własną niemocą, tylko spokojnie pozbierać trochę kwadracików. Drogi w lesie twarde i suche i nawet nie było na co narzekać. A kiedy przejeżdżałem przez uliczki Magdalenki, bo zawsze tylko przejeżdżałem główną drogą, to dopiero zobaczyłem, ile tam stoi wypasionych rezydencji wartych dziesiątki milionów złotych.

Przez Lasy Sękocińskie do Magdalenki © yurek55

Dar wsi Sękocin 1919 © yurek55

Ulubiona droga w Michałowicach © yurek55

Czerwony dom na Jutrzenki © yurek55

Koniec "Polkoloru" w Piasecznie © yurek55
https://www.strava.com/activities/10660863738

Przez Lasy Sękocińskie do Magdalenki © yurek55

Dar wsi Sękocin 1919 © yurek55

Ulubiona droga w Michałowicach © yurek55

Czerwony dom na Jutrzenki © yurek55

Koniec "Polkoloru" w Piasecznie © yurek55
https://www.strava.com/activities/10660863738
-
- DST 77.46km
- Teren 10.00km
- Czas 04:49
- VAVG 16.08km/h
- VMAX 33.39km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 2010kcal
- Podjazdy 160m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 29 stycznia 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel, Gassy, squadrathinos
Pierwsze Gassy '24
Słabo zaczyna się ten 2024 rok, ale warunki pogodowe dają doskonały pretekst do rezygnacji z jazdy. Choć tak naprawdę właściwą przyczyną jest moje lenistwo, ale miło jest tak się trochę pooszukiwać. Dziś wreszcie nadszedł ten dzień, gdy żadne usprawiedliwienie nie przyszło mi do głowy i po osiemnastu dniach przerwy postanowiłem wyruszyć na przejażdżkę. Zanim jednakowoż do tego doszło, to okazało się, że nie będzie tak łatwo. Łańcuch tak zardzewiał, że ogniwa stanęły i blokował się na kółeczkach wózka przerzutki. Najpierw na sucho oczyściłem go szczotką, potem potraktowałem go WD-40, a jak zaczął odzyskiwać elastyczność wytarłem szmatką i nasmarowałem oliwką. Zazwyczaj używam wosku, ale w tej sytuacji postawiłem na tradycyjne rozwiązanie. Jak myślałem, że już nic nie stoi na przeszkodzie, to Garmin okazał się wyładowany i musiałem szukać powerbanka i odpowiednio długiego kabla, żeby wystarczył z kieszeni na plecach do kokpitu. Dopiero po pokonaniu tych przeciwności losu, sprokurowanych zresztą na własne życzenie, mogłem ruszyć w drogę. Wybrałem się dziś na Gassy, bo tak podpowiadał mi kierunek wiatru i to była dobra decyzja. Złą decyzją za to, było włożenie podkoszulki i w Wilanowie musiałem na drodze obnażać tors i chować ją do kieszonki. Koszulka i kurtka były na dziś wystarczającym zabezpieczeniem. Co do samej jazdy nie bardzo jest co pisać, oprócz tego, że jeździ się bardzo ciężko. BARDZO CIĘŻKO I BARDZO WOLNO.
Aha i trochę kwadracików w Konstancinie i Oborach dodałem do kolekcji. :)
Wody więcej to i kamieni nie widać.

Jeziorka © yurek55

Kępa Okrzewska © yurek55

Przystań w styczniu © yurek55

Wisła w Gassach © yurek55

Prom w porcie © yurek55
https://www.strava.com/activities/10653804749
Aha i trochę kwadracików w Konstancinie i Oborach dodałem do kolekcji. :)
Wody więcej to i kamieni nie widać.

Jeziorka © yurek55

Kępa Okrzewska © yurek55

Przystań w styczniu © yurek55

Wisła w Gassach © yurek55

Prom w porcie © yurek55
https://www.strava.com/activities/10653804749
-
- DST 69.66km
- Czas 03:50
- VAVG 18.17km/h
- VMAX 42.62km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 1888kcal
- Podjazdy 122m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 29 grudnia 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel, squadrathinos
Dokręcanie ostatnich kilometrów/ +101km
Wprawdzie już mam ustanowiony nowy rekord przejechanych kilometrów w ciągu roku, ale skoro nie pada i jest sucho, warto jeszcze coś tam pokręcić. Najpierw jednak po zjedzeniu śniadania poszedłem na basen, przepłynąć swoje sześćdziesiąt długości. Nie było łatwo pływać z pełnym brzuchem, do tego sporo ludzi, bo władze dzielnicy zafundowały mieszkańcom darmowy wstęp na pływalnię i lodowisko. Na Ochocie, w ramach akcji spalania świątecznych kalorii. przez cztery dni można się sportować za darmo.
O ile słabą dyspozycję na basenie mogłem na coś zrzucić, to mizeria rowerowa usprawiedliwienia nie ma. Kilometry na koła nakręcają się z wielkim trudem i mozołem i nie mogę wykrzesać z siebie siły i energii do szybszej jazdy. Może to PESEL daje znać o sobie? :)

Stawy w Michałowicach © yurek55

Powstańcza mogiła w Pęcicach © yurek55

Polegli na polu chwały © yurek55
Dla chętnych Opis potyczki pod Pęciccami
https://www.strava.com/activities/10456670175
O ile słabą dyspozycję na basenie mogłem na coś zrzucić, to mizeria rowerowa usprawiedliwienia nie ma. Kilometry na koła nakręcają się z wielkim trudem i mozołem i nie mogę wykrzesać z siebie siły i energii do szybszej jazdy. Może to PESEL daje znać o sobie? :)

Stawy w Michałowicach © yurek55

Powstańcza mogiła w Pęcicach © yurek55

Polegli na polu chwały © yurek55
Dla chętnych Opis potyczki pod Pęciccami
https://www.strava.com/activities/10456670175
-
- DST 58.27km
- Czas 03:18
- VAVG 17.66km/h
- VMAX 37.28km/h
- Temperatura 7.0°C
- Kalorie 1550kcal
- Podjazdy 101m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 grudnia 2023
Kategoria > 100, bieda-gravel, Gassy, squadrathinos
Jeszcze troszeczkę, jeszcze momencik.../-48km
Wydaje się, że moje samozaparcie, upór i konsekwencja da oczekiwany efekt i pobiję rekord 2018 roku. Oczywiście oprócz wymienionych cech ważnym, jeśli nie najważniejszym elementem, była pogoda. Gdyby padały deszcze nic bym nie poradził, bo aż tak zdeterminowanym chorym pojebem nie jestem. :) Mogę - jak muszę - jeździć po mokrym, czy po śniegu, jak to miało miejsce teraz, ale w deszczu - nie! Czyli miałem po prostu szczęście. Dziś też zaczęło kropić i padać, ale jak już byłem w domu! :)

Postój i popas przy kamieniu © yurek55

Hotel Venezia w Michałowicach © yurek55

Ścieżka im. Piątki z Michałowic © yurek55

Stary pustostan i bezlistne drzewo © yurek55

Most na Jeziorce © yurek55

Droga na wale przeciwpowodziowym © yurek55

Żyj kolorowo... © yurek55
https://www.strava.com/athletes/8970029

Postój i popas przy kamieniu © yurek55

Hotel Venezia w Michałowicach © yurek55

Ścieżka im. Piątki z Michałowic © yurek55

Stary pustostan i bezlistne drzewo © yurek55

Most na Jeziorce © yurek55

Droga na wale przeciwpowodziowym © yurek55

Żyj kolorowo... © yurek55
https://www.strava.com/athletes/8970029
-
- DST 104.54km
- Czas 05:42
- VAVG 18.34km/h
- VMAX 43.32km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 2913kcal
- Podjazdy 198m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 grudnia 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel, squadrathinos
Trochę śniegu, trochę wiatru, trochę zimno
Rozpoczynam odliczanie kilometrów brakujących do poprawienia najlepszego wyniku rocznego. Dotychczasowy rekord jest z 2018 roku i wynosi 14010 km, a po dzisiejszym dniu do jego pobicia potrzebuję 336 km. Gdybym nie wyjeżdżał w czwartek na Boże Narodzenie, to nie byłoby problemu, ale odpada siedem dni rowerowych, do tego jakieś przedświąteczne obowiązki, no i pogoda też może tu rozdawać karty. Jest więc trochę niewiadomych, ale taka okazja może się nie powtórzyć - spróbuję!

Staw pod śniegiem © yurek55

Ścieżka im. Vico nel Lazio © yurek55
https://www.strava.com/activities/10383132068

Staw pod śniegiem © yurek55

Ścieżka im. Vico nel Lazio © yurek55
https://www.strava.com/activities/10383132068
-
- DST 60.04km
- Czas 03:20
- VAVG 18.01km/h
- VMAX 34.64km/h
- Temperatura -1.0°C
- Kalorie 1643kcal
- Podjazdy 98m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 grudnia 2023
Kategoria <50, bieda-gravel, squadrathinos
Do BlueCity i pobliskie kwadraciki/-336
No i trzeba ciułać kilometry! :)
https://www.strava.com/activities/10384094249
https://www.strava.com/activities/10384094249
-
- DST 11.43km
- Czas 00:48
- VAVG 14.29km/h
- VMAX 32.62km/h
- Temperatura -1.0°C
- Kalorie 208kcal
- Podjazdy 31m
- Sprzęt Primus Historicus
- Aktywność Jazda na rowerze































