Sobotnio
Dystans całkowity: | 2106.77 km (w terenie 31.00 km; 1.47%) |
Czas w ruchu: | 106:12 |
Średnia prędkość: | 19.84 km/h |
Maksymalna prędkość: | 40.20 km/h |
Liczba aktywności: | 44 |
Średnio na aktywność: | 47.88 km i 2h 24m |
Więcej statystyk |
Tradycyjne sobotnie kółko poranne
Ja dziś chciałem sprawdzić coś, obok czego przejeżdżałem już kilkanaście razy, ale zawsze miałem jakoś nie po drodze. Jak wiemy można już przejechać bezpiecznie i komfortowo przez Wisłę Mostem Grota, choć droga rowerowa nie jest zupełnie zakończona i oddana. Postanowiłem zobaczyć jak wygląda tak zachęcająco wyglądający początek ddr prowadzący w drugą stronę - a nuż można nią gdzieś dojechać?
Przejadę na Żoliborz? © yurek55
Jak nie sprawdzisz, to się nie przekonasz...
Po drugiej stronie © yurek55
- DST 41.00km
- Czas 02:05
- VAVG 19.68km/h
- Temperatura 6.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
W deszczu.
Niestety dolna połowa ciała na skutek braku błotników przemokła doszczętnie, począwszy od stóp (letnie buty z siateczką), aż do mocno nasiąkniętego pampersa. I nie był to skutek nietrzymania moczu, a wody wyrzucanej w górę przez tylne koło.
Pomimo to nie żałuję, że wybrałem rower, a nie samochód.
Deszczowa droga © yurek55
- DST 22.61km
- Czas 01:06
- VAVG 20.55km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Premierowy przejazd Mostem Grota
Wjazd od strony Żoliborza na Most Grota © yurek55
Wprawdzie wiedziałem, że zjazd z Bródna w stronę Łomianek został otwarty dla samochodów, ale to nie musi być równoznaczne z oddaniem drogi dla rowerów. A tymczasem spotkała mnie niespodzianka, bo można nią przejechać Wisłę i tylko po praskiej stronie nie ma jeszcze rozprowadzenia na południe. Na razie trzeba kawałek przejechać ulicą Modlińską, ale jadąc z Tarchomina można bezproblemowo na nią wjechać i dotrzeć wygodnie na Żoliborz. Chociaż stamtąd praktyczniej jest pojechać Mostem Marykury i jechać na południe Nadwiślańskim Szlakiem Rowerowym, no ale... Ważne, że jest już kolejna, bezpieczna dla rowerzystów przeprawa mostowa w Warszawie. Jak sobie przypomnę swoje przejazdy po tym moście, to wydaje mi się, że gorszego dla rowerzystów nie ma. A teraz proszę bardzo!
Droga rowerowa na Moście Grota już otwarta! © yurek55
Można przystanąć, popatrzeć na wodę, zrobić obowiązkową fotkę z mostu - jak dotąd z tego miejsca trudno było robić zdjęcia.
Przyczajone jednostki desantowe, a może to rzeczni piraci? W każdym razie ich kryjówka została zdekonspirowana.
EC Żerań bez dymu z komina © yurek55
...a tymczasem po drugiej stronie Wisły Siekierki grzeją pełną parą. Czyli my mamy ciepło w mieszkaniach, a na Pradze dwudziesty stopień zasilania?
EC Siekierki plus dym z komina © yurek55
Ten dym ponadto uświadamiał mi, że jadę pod wiatr. Zimny wiatr. Będąc po praskiej stronie mogłem przynajmniej schronić się w krzakach nad Wisłą...
Ławeczka z oparciem - ścieżka nad Wisłą © yurek55
Ławeczka bez oparcia - widać Most Łazienkowski © yurek55
...........................................
Dalsza jazda na południe, już po drugiej stronie Wisły, uświadomiła mi straszny fakt upadku Republiki Rowerowej Gassy. Na ponaddwudziestokilometrowej trasie spotkałem zaledwie kilku rowerzystów, w tym tylko jednego na rowerze szosowym! Teraz już Hipek może jechać na tę trasę bez obaw o spotkanie pro-ścigantów.
..........................................
Kiedy w końcu skierowałem się w stronę Konstancina wiatr wreszcie przestał mi przeszkadzać i poczułem prawdziwą radość z jzady. Nie wiadomo kiedy minąłem Chylice i znalazłem się w Piasecznie. Tam miałem krótki postój u córki na ładowanie telefonu i pyszny gorący rosół. Posilony i rozgrzany wyruszyłem do domu, a Dawidach rozwiązała się zagadka stawianych słupów .
Obiekty radiokomuniakcyjnego odbiorczego OR/RX wraz inf.tech i siecią teletechniczną © yurek55
Radiolatarnie lotniska Chopina © yurek55
Nie jest to więc ani początek budowy drogi dojazdowej do wiaduktu, ani magazyn.
Pomimo niskiej temperatury i zimnego wiatru dziś jechało mi się dobrze. Kupiona w Lidlu narciarska kurtka sofshellowa daje radę w zakresie temperatur +5°C do - 15°C. Jak jest cieplej wystarcza deszczówka, jak jest zimniej - nie sprawdzałem.
Aha, i jeszcze zdjęcie - ostrzeżenie przy Powązkach. Wjazdu na górę nie ma już od dwóch tygodni i nie wiadomo ile ten złom tam jeszcze poleży.
Trawers nieczynny, rower wnosimy po schodach © yurek55
- DST 86.00km
- Czas 04:04
- VAVG 21.15km/h
- Temperatura 0.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Przejazd kombinowany: Warszawa-Piaseczno-Warszawa
A to zdjęcie z dzisiejszej rajzy, zawsze jak je umieszczałem, to niedługo potem była spalona.
Warszawskie zagadki: gdzie to, co to?:) © yurek55
- DST 52.00km
- Czas 02:22
- VAVG 21.97km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Festyn na Dzień Wisły
Rzeźba bramkarza przy Centrum Olimpijskim © yurek55
Zapaśnicy © yurek55
Trzyosobowa ucieczka z peletonu © yurek55
Grupa pościgowa © yurek55
A co do szybkiej jazdy, to później tempo spało jadąc nad Wisłą w Warszawie najpierw zatrzymałem się przy Centrum Olimpijskim na zdjęcia, a potem dojechałem do Płyty Czerniakowskiej, gdzie trwał festyn i okazji Dnia Wisły. Tam utknąłem na dłużej, gapiąc się na żaglówki, motorówki, windsurferów, pokazy rowerowe na rampie, występy na estradzie, etc..., etc... .
Tramwaj wodny na Wiśle © yurek55
Na holu pod prąd i pod wiatr © yurek55
Rzadki widok - windsurfing na Wisle © yurek55
Potem już nie miałem czasu - a tak naprawdę ochoty - na daleką jazdę. Wybiłem się z rytmu. Wjechałem tylko Agrykolą na górę i najkrótszą drogą wróciłem do domu. Na zakończenie jeszcze dwie refleksje. Jechałem drogą dla rowerów, co przy takiej pogodzie jak dziś i w dniu wolnym od pracy, jest doświadczeniem ekstremalnym. Sznury okazjonalnych rowerzystów jadących w obu kierunkach w stylu całkowicie nieprzewidywalnym, a do tego harpagoni na rowerach cisnący pomiędzy nimi z prędkością ponad 30km/h. Do tego jeszcze głośne pokrzykiwania, żeby wszyscy uciekali na boki, bo oto jadą prawdziwi królowie dwóch pedałów. Zapewne napędza ich przeświadczenie, że skoro w terenie zabudowanym można jechać 50km/h, to oni MAJĄ PRAWO. A druga obserwacja dzisiejsza, to ludzie PROWADZĄCY rowery pod górę na Agrykoli. Bardzo mi to podniosło samoocenę - i bez znaczenia jest tu wiek, płeć i tusza piechurów.
- DST 61.44km
- Czas 03:09
- VAVG 19.50km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Nowa trasa rowerowa nad Wisłą (w budowie)
Tu będzie droga dla rowerów nad Wisłą © yurek55
A to przyczynek do dyskusji o poprawnym, zgodnym z prawem nazewnictwie
Droga dla rowerów, czy ścieżka? © yurek55
Pogoda zrobiła się piękna jak wyjechałem, a miałem dziś kurtkę w plecaku.
- DST 62.26km
- Teren 2.00km
- Czas 03:22
- VAVG 18.49km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Wóz, kapliczki i rowery
Jest wóz do kupienia.Mościska © yurek55
Wróciwszy do Warszawy poszukałem ulicy Ciepłej, bo dowiedziałem się, że tam urodził się bohater wojny polsko - sowieckiej, ksiądz Ignacy Skorupka. Mijałem ten dom tysiące razy i nie wiedziałem, że to tam. Miał zostać rozebrany w związku z budowa stacji metra, nawet już wykwaterowano część lokatorów, ale prace przy budowie właściwie ukończono, a dom nadal stoi. Cud jakiś?
Adres: ul. Ciepła 3 © yurek55
Podwórko domu ks. Ignacego Skorupki © yurek55
A dalej, już blisko domu, urzekło mnie to ciche podwórko w centrum ruchliwego miasta, a szczególnie fakt, że lokatorzy mogą bez obaw zostawiać pod domem swoje rowery.
Podwórko na Ochocie z kapliczką i rowerami © yurek55
- DST 42.41km
- Czas 01:59
- VAVG 21.38km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Niewiele
PS. O 10.30 było już 29°C w cieniu
- DST 29.00km
- Czas 01:19
- VAVG 22.03km/h
- Temperatura 29.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Z wiatrem i pod wiatr.
Był Ruch, był IPN, będzie...? © yurek55
Nogi i kondycję trenuję nie tylko na rowerze. Po schodach chodzimy już 19 dni.
Drzwi już są na wszystkich piętrach © yurek55
- DST 51.16km
- Czas 02:13
- VAVG 23.08km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Szybka jazda z deszczem w tle
Gdy przejeżdżałem przez Śródmieście, kałuże na jezdniach były widocznym śladem niedawnych opadów, a na Palcu Konstytucji zaczęło już nieśmiało słońce wychodzić. Ja jednak konsekwentnie zmierzałem w kierunku domu i dobrze zrobiłem. Deszcz zaczął padać gdy byłem już tak blisko domu, że nawet mi się nie chciało stawać i zakładać kurtki. Jedynie brak błotników jak zwykle zaowocował przemoczeniem najbardziej do tyłu wysuniętej części ciała, ale biorąc pod uwagę to, co działo się później nad Warszawą - miałem jednak sporo szczęścia.
Kościół przy roindzie w Laskach © yurek55
Kościół Matki Bożej Krółowej Meksyku w Laskach Warszawskich © yurek55
Południowy fragment Placu Konstytucji w Warszawie © yurek55
- DST 46.67km
- Czas 01:59
- VAVG 23.53km/h
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze