Wpisy archiwalne w kategorii
> 100
Dystans całkowity: | 47877.65 km (w terenie 738.00 km; 1.54%) |
Czas w ruchu: | 2305:03 |
Średnia prędkość: | 20.77 km/h |
Maksymalna prędkość: | 116.95 km/h |
Suma podjazdów: | 66020 m |
Suma kalorii: | 748979 kcal |
Liczba aktywności: | 421 |
Średnio na aktywność: | 113.72 km i 5h 28m |
Więcej statystyk |
Piątek, 12 maja 2023
Kategoria > 100, kwadraty, bieda-gravel
Próżny trud, kwadraty niezaliczone
Wszystko dziś poszło nie tak. Wprawdzie do jazdy nie mam zastrzeżeń, ale Garmin nie chciał wczytać trasy i stąd późniejsze problemy. Postanowiłem go wyłączyć i włączyć ponownie, ale zapomniałem ponownie wcisnąć przycisk nagrywania. Ponieważ miałem włączony ekran nawigacji, nie zauważyłem braku rejestracji trasy i swój błąd odkryłem dopiero na peronie w Sochaczewie. Na dworzec dotarłem w ostatniej chwili, by pożegnać odjeżdżający pociąg do Warszawy, więc miałem godzinę czasu na rozmyślanie o swojej głupocie. Kwadrat wzdłuż Łasicy zdobywałem brodząc w błocie i wszystko jak krew w piach! A kiedy wreszcie dojechałem do stacji Warszawa Włochy, ogłoszono 15 minut postoju za przyczyną robót na Zachodnim, więc ostatnie pięć kilometrów pokonałem rowerem. I spóźniłem się na spóźniony obiad. :)

Bohaterom poległym o wolność - Leoncin © yurek55

Droga wzdłuż Kanału Łasica © yurek55

Moja droga po kwadrat (i tak niezaliczony) © yurek55
https://www.strava.com/activities/9057430182

Bohaterom poległym o wolność - Leoncin © yurek55

Droga wzdłuż Kanału Łasica © yurek55

Moja droga po kwadrat (i tak niezaliczony) © yurek55
https://www.strava.com/activities/9057430182
-
- DST 105.00km
- Teren 5.00km
- Czas 05:20
- VAVG 19.69km/h
- VMAX 31.31km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 2256kcal
- Podjazdy 111m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 maja 2023
Kategoria > 100, kwadraty, bieda-gravel
Warka, łatanie dziur - nie do końca skuteczne
Na dziś uszykowałem sobie trasę z Warki, połączoną z łataniem okolicznych dziur w kwadratach. Kilka razy już tam byłem, ale zwykle wybierałem najbardziej oczywiste drogi i dopiero zbieranie kwadratów wymusza szukania innych tras. Pogoda dobra na rower i to włącznie z temperaturą, która nawet rano zapewniała komfort termiczny. Pociąg do Radomia o 8:46 odjeżdża teraz z peronu dziewiątego, więc trzeba przeprawić się górą nad torami i dojechać spory kawałek, ale rowerem to nie problem. Gorzej mają piesi z walizkami na kółkach, bo droga jest z wyszczerbionych płyt betonowych. Podróż do Warki trwa zaledwie godzinę i po opuszczeniu pociągu, przesiadłem się na właściwy środek lokomocji i ruszyłem w drogę powrotną. Ponieważ byłem w zagłębiu sadowniczym, przez pierwsze pięćdziesiąt kilometrów nie zauważyłem żadnych pól uprawnych, za to plantacji drzew i krzewów owocowych oraz truskawek, było pod dostatkiem. Dodam jeszcze dwa słowa o gravelowych oponach Gravelking SK+ 32mm. Ich szerokość, a bardziej jeszcze bieżnik, pozwala naprawdę jechać po gorszych nawierzchniach. Poprzednie opony Maxiss Detonator, choć o tej samej szerokości, na podobnej nawierzchni zmuszały mnie do prowadzenia roweru, więc to jednak bieżnik robi podstawową robotę. I na koniec. Zauważyłem, że ominąłem dwa kwadraty i zawdzięczam to jedynie swojemu gapiostwu, albo pomroczności jasnej. Ale nie ma tego złego - będzie okazja do powrotu w te okolice.
Max square: 47x47
Max cluster: 2735 (+29)
Total tiles: 5379 (+14)

Zjazd z kładki nad torami © yurek55

Pociąg do Radomia jak zawsze pusty © yurek55

Lim-2 - czyli MiG 15bis © yurek55

Bohaterskim lotnikom Pierwszego Pułku Lotnictwa Myśliwskiego "Warszawa" - społeczeństwo Warki 23 VIII 1969 © yurek55

Opony Gravelking dają radę w terenie © yurek55

Pięćdziesiąt kilometrów wśród sadów © yurek55

Sanktuarium w Pieczyskach © yurek55

Runów, wreszcie chyba kończą po latach © yurek55
https://www.strava.com/activities/9051851118
Max square: 47x47
Max cluster: 2735 (+29)
Total tiles: 5379 (+14)

Zjazd z kładki nad torami © yurek55

Pociąg do Radomia jak zawsze pusty © yurek55

Lim-2 - czyli MiG 15bis © yurek55

Bohaterskim lotnikom Pierwszego Pułku Lotnictwa Myśliwskiego "Warszawa" - społeczeństwo Warki 23 VIII 1969 © yurek55

Opony Gravelking dają radę w terenie © yurek55

Pięćdziesiąt kilometrów wśród sadów © yurek55

Sanktuarium w Pieczyskach © yurek55

Runów, wreszcie chyba kończą po latach © yurek55
https://www.strava.com/activities/9051851118
-
- DST 100.23km
- Teren 7.00km
- Czas 05:10
- VAVG 19.40km/h
- VMAX 36.65km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 2868kcal
- Podjazdy 280m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 maja 2023
Kategoria > 100, kwadraty, bieda-gravel
Niby słonecznie, niby ciepło, ale jakoś tak nie do końca...
Nie wiem dlaczego uznałem, że nowe kwadraty są daleko i trzeba po nie jeździć pociągiem. Mam wyrysowanych kilka tras wszystkie w wersj rower plus pociąg i nagle dziś wpadłem na to, że chyba jest miejsce, gdzie mogę dojechać w obie strony rowerem. Szybko narysowałem trasę i wyszło plus minus sto kilometrów, czyli w sam raz. Do Tarczyna trzeba było jechać szosą krakowską, czyli krajową "siódemką" i wcale nie zauważyłem zmniejszenia ruchu. A liczyłem, że oddany fragment trasy szybkiego ruchu S7 przejmie większą ilość samochodów. Za to później było już fantastycznie. Drogi bardzo, bardzo lokalne, wśród sadów i praktycznie bez ruchu, za to z dobrym asfaltem. Nawet późniejsze kilka kilometrów bardzo nielubianą drogą krajową numer pięćdziesiąt, nie zepsuło dobrego wrażenia z tej trasy. Natomiast sama jazda nie była tak dobra, jak bym chciał. Wiatr zimny i przeszkadzający, kondycja słaba, a noga nie chce podawać. Ale dojechałem, kwadraty zaliczyłem, tylko teraz nie chcą mi się uaktualnić w statystykach, nie wiedzieć czemu. Może poczekam do jutra.
edit:
Max square: 47x47
Max cluster: 2706 (+12)
Total tiles: 5365 (+5)

Wyższa szkoła parkowania, Raszyn © yurek55

Z cyklu nazwy miejscowości: - Nosy Poniatki © yurek55

Rzeczka Raszynka a za nią pole golfowe © yurek55

Klub golfowy Komorów © yurek55

Staw w Michałowicach © yurek55
https://www.strava.com/activities/9033624779
edit:
Max square: 47x47
Max cluster: 2706 (+12)
Total tiles: 5365 (+5)

Wyższa szkoła parkowania, Raszyn © yurek55

Z cyklu nazwy miejscowości: - Nosy Poniatki © yurek55

Rzeczka Raszynka a za nią pole golfowe © yurek55

Klub golfowy Komorów © yurek55

Staw w Michałowicach © yurek55
https://www.strava.com/activities/9033624779
-
- DST 102.05km
- Czas 05:14
- VAVG 19.50km/h
- VMAX 31.87km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 2863kcal
- Podjazdy 302m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 maja 2023
Kategoria > 100, kwadraty, bieda-gravel
Kwadraty gravelowe
Zgodnie z zamierzeniami pojechałem pozbierać trochę kwadratów i muszę przyznać, że opony Panaracer GRAVELKING SK+ robią robotę. Jak wiadomo kwadraty wymagają zjechania z asfaltu i dziś pokonywanie kilometrów w terenie było o wiele łatwiejsze. Nie znaczy to, że polubiłem jazdę terenową, bo jest dla mnie zbyt męcząca, ale przynajmniej nie musiałem pchać. Niestety nie wziąłem pod uwagę siły wiatru i długich odcinków terenowych, więc nie zdążyłem na wcześniejszy pociąg w Otwocku i obiad jadłem o osiemnastej. :)
Max square: 47x47
Max cluster: 2681 (+23)
Total tiles: 5354 (+15)
Kilometry z dojazdami na dworzec i z dworca

Droga w sam raz dla gravela © yurek55
W lesie k. Garwolina, przy drodze ekspresowej S17 Warszawa-Lublin znajduje się miejsce nazywane „Lisie Jamy”. Niemcy podczas II Wojny Światowej zabili w tym miejscu ok. 2000 osób. Pamięć w tym miejscu uczczono pomnikiem symbolizującym płaczącą kobietę z napisem „NIGDY WIĘCEJ WOJNY”

Pomnik w lesie © yurek55
https://www.strava.com/activities/9009340462
Max square: 47x47
Max cluster: 2681 (+23)
Total tiles: 5354 (+15)
Kilometry z dojazdami na dworzec i z dworca

Droga w sam raz dla gravela © yurek55
W lesie k. Garwolina, przy drodze ekspresowej S17 Warszawa-Lublin znajduje się miejsce nazywane „Lisie Jamy”. Niemcy podczas II Wojny Światowej zabili w tym miejscu ok. 2000 osób. Pamięć w tym miejscu uczczono pomnikiem symbolizującym płaczącą kobietę z napisem „NIGDY WIĘCEJ WOJNY”

Pomnik w lesie © yurek55
https://www.strava.com/activities/9009340462
-
- DST 104.31km
- Teren 14.00km
- Czas 05:30
- VAVG 18.97km/h
- VMAX 40.68km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 2819kcal
- Podjazdy 363m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 kwietnia 2023
Kategoria > 100
Trzecia stówa z rzędu
Korzystam z pogody i nadganiam brakujące kilometry do średniomiesięcznego przebiegu. Po czterech miesiącach, powinno być cztery tysiące, a po roku, wiadomo. W kwietniu jeszcze trochę zabraknie, ale od maja już powinienem bez problemu wyjeździć miesięczny limit.

Michałowice © yurek55

Magazyny już stoją, Nadarzyn © yurek55

Rynek z jabłkiem, Tarczyn © yurek55

Trasa S7 przejezdna - węzeł Tarczyn jeszcze nie © yurek55

Dobry melanż zawsze spoko, Konstancin © yurek55
https://www.strava.com/activities/8978122982

Michałowice © yurek55

Magazyny już stoją, Nadarzyn © yurek55

Rynek z jabłkiem, Tarczyn © yurek55

Trasa S7 przejezdna - węzeł Tarczyn jeszcze nie © yurek55

Dobry melanż zawsze spoko, Konstancin © yurek55
https://www.strava.com/activities/8978122982
-
- DST 103.29km
- Czas 04:50
- VAVG 21.37km/h
- VMAX 37.41km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 3173kcal
- Podjazdy 289m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 28 kwietnia 2023
Kategoria > 100
Trójkąt inny niż gassowy
Kolejny raz jazda na północny-zachód, dziś dalej, bo do niebieskiego mostu w Nowym Dworze Mazowieckim. Wisły nie przekraczałem tym razem, tylko dojechałem do drogi wojewódzkiej 579 i skierowałem się na południe. Nie jest to szczególnie lubiana droga, ruch spory, pobocza brakuje i dwoje rowerzystów straciło tam życie w ostatnich latach, ale jakoś udało się przejechać. Dla relaksu i żeby dać sobie odpoczynek od ciężarówek, skręciłem do Brzozówki i przez las, mijając Wiersze, Krogulec i Kiścinne, wróciłem na wojewódzką i dojechałem do Leszna. Kawę i ciastka dziś odpuściłem i znaną drogą przez Zaborów i pozostałe zachodnie wioski wróciłem do Warszawy.

Wyjazd na Gdańsk, Czosnów © yurek55

Droga dla rowerów © yurek55

Obrońcom Modlina i Kazunia 1939, Kazuń Osiedle © yurek55

Kościół w Puszczy Kampinoskiej, Wiersze © yurek55

Nadal remont przy Dewajtis, ale da się przejechać © yurek55
https://www.strava.com/activities/8972015273

Wyjazd na Gdańsk, Czosnów © yurek55

Droga dla rowerów © yurek55

Obrońcom Modlina i Kazunia 1939, Kazuń Osiedle © yurek55

Kościół w Puszczy Kampinoskiej, Wiersze © yurek55

Nadal remont przy Dewajtis, ale da się przejechać © yurek55
https://www.strava.com/activities/8972015273
-
- DST 109.18km
- Czas 04:56
- VAVG 22.13km/h
- VMAX 47.51km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 3325kcal
- Podjazdy 168m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 27 kwietnia 2023
Kategoria > 100
Przez Kampinos do "Klimatycznej"
Tym razem, biorąc pod uwagę kierunek wiatru, pojechałem w odwrotną stronę, wjeżdżając w Puszczę Kampinoską od strony Cząstkowa. W Lesznie zrobiłem przystanek w "Klimatycznej" i powrót do domu miałem z wiatrem w plecy.

Flaga na Rondzie "Babka" pokazuje, skąd wieje wiatr © yurek55

Autobus wiecznie zaparkowany w Pieńkowie na Rolniczej © yurek55

Puszczańska wioska, Truskawka © yurek55

Kanał Łasica w Puszczy Kampinoskiej © yurek55

Kawa + ciastko = 32 PLN Klimatyczna, Leszno © yurek55

Leszno ddr kontynuacja © yurek55

Kościół na Żbikowie, Pruszków - widok z wiaduktu © yurek55

Ddr przy torach w Pruszkowie, po lewej Dulag 121 © yurek55
https://www.strava.com/activities/8966833418

Flaga na Rondzie "Babka" pokazuje, skąd wieje wiatr © yurek55

Autobus wiecznie zaparkowany w Pieńkowie na Rolniczej © yurek55

Puszczańska wioska, Truskawka © yurek55

Kanał Łasica w Puszczy Kampinoskiej © yurek55

Kawa + ciastko = 32 PLN Klimatyczna, Leszno © yurek55

Leszno ddr kontynuacja © yurek55

Kościół na Żbikowie, Pruszków - widok z wiaduktu © yurek55

Ddr przy torach w Pruszkowie, po lewej Dulag 121 © yurek55
https://www.strava.com/activities/8966833418
-
- DST 104.70km
- Czas 04:46
- VAVG 21.97km/h
- VMAX 33.68km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 3200kcal
- Podjazdy 158m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wiosna w pełni - prom ruszył!
Zrobiło się naprawdę wiosennie i jazda rowerem nabrała innego smaku. Krótkie spodenki i krótki rękaw dają większą swobodę, jedzie się przyjemniej i szybciej. Nawet fontanna w Tarczynie, słynne jabłko, zaczęła tryskać wodą, prom z Gassów do Karczewia zaczął wczoraj przewozy - wiosna w pełni!

Fontanna w Tarczynie już tryska © yurek55

Zielono na polach © yurek55

Ratusz w Górze Kalwarii © yurek55

Góra Kalwaria © yurek55

Gotowy do lotu © yurek55

Kładą asfalt przy kamieniu w Cieciszewie © yurek55

Cennik promu © yurek55

Cennik 2023 © yurek55

Prom Gassy - Karczew © yurek55
https://www.strava.com/activities/8930339976

Fontanna w Tarczynie już tryska © yurek55

Zielono na polach © yurek55

Ratusz w Górze Kalwarii © yurek55

Góra Kalwaria © yurek55

Gotowy do lotu © yurek55

Kładą asfalt przy kamieniu w Cieciszewie © yurek55

Cennik promu © yurek55

Cennik 2023 © yurek55

Prom Gassy - Karczew © yurek55
https://www.strava.com/activities/8930339976
-
- DST 120.32km
- Czas 05:35
- VAVG 21.55km/h
- VMAX 43.13km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 3571kcal
- Podjazdy 310m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 kwietnia 2023
Kategoria > 100
Leszno, Wiersze i nad Wisłą
Długo spałem, późno wstałem, po śniadaniu posiedziałem, piłem kawę i czytałem. A że trasy dziś nie miałem, więc gdy wreszcie się wybrałem, to na zachód pojechałem. Powtórzyłem niemal dokładnie trasę sprzed tygodnia, czyli do Leszna, a potem przez Kampinos i Rolniczą do Łomianek. Tylko już w Warszawie wydłużyłem końcówkę, bo miałem nieco czasu i chciałem do stówki dobić. Trzeba korzystać z pogody.

Skrzyżowanie w Strzykułach nadal w remoncie © yurek55

Budowa drogi rowerowej © yurek55

Brakujący odcinek Leszno-Błonie © yurek55

Odcinek terenowy drogi rowerowej © yurek55

Droga nad Wisłą © yurek55

"Ścianka" w remoncie © yurek55

Budujemy nowy most... © yurek55
https://www.strava.com/activities/8924957390

Skrzyżowanie w Strzykułach nadal w remoncie © yurek55

Budowa drogi rowerowej © yurek55

Brakujący odcinek Leszno-Błonie © yurek55

Odcinek terenowy drogi rowerowej © yurek55

Droga nad Wisłą © yurek55

"Ścianka" w remoncie © yurek55

Budujemy nowy most... © yurek55
https://www.strava.com/activities/8924957390
-
- DST 102.77km
- Czas 04:37
- VAVG 22.26km/h
- VMAX 36.98km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 3106kcal
- Podjazdy 154m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
"Z wiatrem, to i śmieć dobrze poleci"
A ja, nawiązując do tytułu wpisu, z premedytacją poszedłem na łatwiznę, a i przy okazji nowych kwadratów trochę zdobyłem. Pociąg do Siedlec o 7:39 przyjechał zatłoczony jak żaden, którym dotąd jechałem i ledwie się zmieściłem z rowerem. Na szczęście już na Śródmieściu zrobiło się na tyle luźno, że mogłem go powiesić i usiąść, ale to wcale nie znaczy, że było pusto. To najbardziej, jak dotąd w moich podróżach, oblegana trasa; przez cały czas ludzie wsiadali i wysiadali i tak było do samych Siedlec. W porównaniu z linią do Radomia czy Małkini, gdzie bywałem jedynym pasażem w wagonie, było to dla mnie dużym zaskoczeniem.
Początkowe trzydzieści kilometrów wypadało na drogę krajową numer dwa i choć ma pobocze i jedzie się w miarę bezpiecznie, to jednak hałas i podmuchy pędzących TIR-ów nie są przyjemne. Za Kałuszynem samochodowy ruch do Warszawy skierował się na ekspresową S2, a ja odtąd podążałem do Mińska Mazowieckiego niemal samotnie. A jak opuściłem i tę drogę skręcając do Cegłowa, to już samochody mogłem liczyć na palcach dwóch rąk. Niestety nie udało się uniknąć dzisiaj jazdy po drogach polnych, choć nie było to moim zamiarem. Mam ustawione przy rysowaniu śladu na brouterze rower szosowy, ale ten planer czasem kieruje mnie jednak na drogi poza asfaltem. Obeszło się tym razem bez prowadzenia roweru, ale na cienkich oponach wytrzęsło mnie okrutnie. Jutro ma padać, więc zadowalam się trzema stówkami z rzędu, w tym tygodniu spalania świątecznych kalorii.
No i trzy tysiące kilometrów pękło wreszcie.
Max square: 47x47
Max cluster: 2658 (+6)
Total tiles: 5339 (+44)

Witacz gminy Kotuń przy DK2 © yurek55

Piaszczyste łachy pod wodą © yurek55

Wyspa na Wiśle © yurek55
https://www.strava.com/activities/8889050908
Początkowe trzydzieści kilometrów wypadało na drogę krajową numer dwa i choć ma pobocze i jedzie się w miarę bezpiecznie, to jednak hałas i podmuchy pędzących TIR-ów nie są przyjemne. Za Kałuszynem samochodowy ruch do Warszawy skierował się na ekspresową S2, a ja odtąd podążałem do Mińska Mazowieckiego niemal samotnie. A jak opuściłem i tę drogę skręcając do Cegłowa, to już samochody mogłem liczyć na palcach dwóch rąk. Niestety nie udało się uniknąć dzisiaj jazdy po drogach polnych, choć nie było to moim zamiarem. Mam ustawione przy rysowaniu śladu na brouterze rower szosowy, ale ten planer czasem kieruje mnie jednak na drogi poza asfaltem. Obeszło się tym razem bez prowadzenia roweru, ale na cienkich oponach wytrzęsło mnie okrutnie. Jutro ma padać, więc zadowalam się trzema stówkami z rzędu, w tym tygodniu spalania świątecznych kalorii.
No i trzy tysiące kilometrów pękło wreszcie.
Max square: 47x47
Max cluster: 2658 (+6)
Total tiles: 5339 (+44)

Witacz gminy Kotuń przy DK2 © yurek55

Piaszczyste łachy pod wodą © yurek55

Wyspa na Wiśle © yurek55
https://www.strava.com/activities/8889050908
-
- DST 118.23km
- Teren 3.00km
- Czas 05:12
- VAVG 22.74km/h
- VMAX 44.02km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 3752kcal
- Podjazdy 376m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze