Piątek, 13 stycznia 2017
Kategoria <50
Mokro i ciemno
W takich warunkach atmosferycznych tylko jazda po ulicach jest w miarę komfortowa i bezpieczna. Jak widać poniżej, na Maczka zarówno chodnik, jak ddr są ziemią niczyją. Co ciekawe, po dojechaniu do Reymonta, jak za dotknięciem różdżki, chodnik jest czarny i suchy. Ciekawe jakie jest rozwiązanie tej zagadki. Może oelka coś wie? Drugi nieodśniezony i na dodatek śliski i niebezpieczny odcinek, to wiadukt nad Dworcem Gdańskim. Resztę drogi pokonałem jezdnią i było OK.
Chodnik na ul. Generała Maczka © yurek55

Chodnik na ul. Generała Maczka © yurek55
- DST 24.52km
- Czas 01:24
- VAVG 17.51km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 stycznia 2017
Kategoria 50-100
Smog, a jazda na rowerze
Kazali mi zapoznać się z treścią tego artykułu i wyciągnąć wnioski... Poniżej fragment:
W czasie zimy najbardziej szkodliwy dla zdrowia człowieka jest pył zawieszony PM10, czyli taki, który zawiera cząsteczki stałe (aerozole atmosferyczne - PAP) o średnicy do 10 mikrometrów. (...)Małe cząsteczki w atmosferze poprzez pęcherzyki płucne potrafią wnikać do układu krążenia. Gdy przedostaną się do tętnic wieńcowych, mogą nasilać stan zapalny, destabilizować blaszki miażdżycowe, co grozi ich pęknięciem i zawałem serca. Podobnie są w stanie przyczynić się do powstania niedokrwiennego udaru mózgu (powodowanego zatkaniem tętnicy doprowadzającej krew do mózgu)(...)
Niestety przeczytałem dopiero po powrocie... ;)
Wnioski po dzisiejszej jeździe wyciągnąłem takie, że pod kask trzeba zakładać kominiarkę, a na nogi grube skarpety. Mój nowy buff chroni wprawdzie przed wiatrem, ale ciepła nie daje - to raczej wersja wiosenno - letnia. Po niedługich w sumie poszukiwaniach odnalazłem i kominiarkę i skarpety. Gdy dodać do tego wczorajszą zmianę opon na szersze i obniżenie ciśnienia do warunków zimowych, mogę powiedzieć, że wreszcie jestem przygotowany do jazdy.
PS. Po zmianie opon warto sprawdzić dokładność wskazań licznika, co też uczyniłem na drodze do Umiastowa. Musiałem dokonać niewielkiej korekty.

Uroczysko Las Bemowo © yurek55

Zimowa odsłona dróżki pośród brzóz © yurek55

Jedna z mijanych wiosek © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/827330159/embed/e2a105e4060a2c8b3b2a759e889df728fec13392">
W czasie zimy najbardziej szkodliwy dla zdrowia człowieka jest pył zawieszony PM10, czyli taki, który zawiera cząsteczki stałe (aerozole atmosferyczne - PAP) o średnicy do 10 mikrometrów. (...)Małe cząsteczki w atmosferze poprzez pęcherzyki płucne potrafią wnikać do układu krążenia. Gdy przedostaną się do tętnic wieńcowych, mogą nasilać stan zapalny, destabilizować blaszki miażdżycowe, co grozi ich pęknięciem i zawałem serca. Podobnie są w stanie przyczynić się do powstania niedokrwiennego udaru mózgu (powodowanego zatkaniem tętnicy doprowadzającej krew do mózgu)(...)
Niestety przeczytałem dopiero po powrocie... ;)
Wnioski po dzisiejszej jeździe wyciągnąłem takie, że pod kask trzeba zakładać kominiarkę, a na nogi grube skarpety. Mój nowy buff chroni wprawdzie przed wiatrem, ale ciepła nie daje - to raczej wersja wiosenno - letnia. Po niedługich w sumie poszukiwaniach odnalazłem i kominiarkę i skarpety. Gdy dodać do tego wczorajszą zmianę opon na szersze i obniżenie ciśnienia do warunków zimowych, mogę powiedzieć, że wreszcie jestem przygotowany do jazdy.
PS. Po zmianie opon warto sprawdzić dokładność wskazań licznika, co też uczyniłem na drodze do Umiastowa. Musiałem dokonać niewielkiej korekty.

Uroczysko Las Bemowo © yurek55

Zimowa odsłona dróżki pośród brzóz © yurek55

Jedna z mijanych wiosek © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/827330159/embed/e2a105e4060a2c8b3b2a759e889df728fec13392">
- DST 55.40km
- Czas 02:51
- VAVG 19.44km/h
- Temperatura 0.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 stycznia 2017
Kategoria <50
Nareszcie się ruszyłem
Pretekstem do wyjazdu była konieczność odebrania zakupionego buffa i dodatkowo chciałem coś sprawdzić w Decathlonie. Buff jest mi teraz niezbędny, bo nowa koszulka nie ma stójki pod szyją i trochę zawiewa mi po szyi jak jadę. Od razu wyjąłem go z koperty, założyłem i zaraz się przekonałem, że to dobry zakup był. W Decathlon Reduta obejrzałem chwalone u morsa buty, ale to nie dla mnie, mam prawie takie same, a szukam czegoś z twardą podeszwą. W drugim sklepie, na Okęciu, sprawdziłem jak wyglądają na żywo przecenione spodnie dresowe, bo na ekranie całkiem - całkiem, ale też mnie nie zachwyciły.
Po powrocie zdecydowałem się wreszcie na wymianę opon. Zajęło mi to trochę czasu, bo musiałem dwa rowery rozkompletować, ale teraz mam nieco szersze, czyli chińskie oryginały z Kandsa 700x40. Szwalbe poczekają do wiosny.

Wiadukt w Puchałach, smog nad Warszawą © yurek55

Smog, czyli smoke&fog © yurek55

Nowy buff © yurek55
Po powrocie zdecydowałem się wreszcie na wymianę opon. Zajęło mi to trochę czasu, bo musiałem dwa rowery rozkompletować, ale teraz mam nieco szersze, czyli chińskie oryginały z Kandsa 700x40. Szwalbe poczekają do wiosny.

Wiadukt w Puchałach, smog nad Warszawą © yurek55

Smog, czyli smoke&fog © yurek55

Nowy buff © yurek55
- DST 26.44km
- Czas 01:28
- VAVG 18.03km/h
- Temperatura -5.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 stycznia 2017
Kategoria <50
Garść statystyk
Wyjazdów > 100 km - 31 średnia prędkość 20,73 km/h
Wyjazdów 50-100 km - 68 średnia prędkość 19.98 km/h
Wyjazdów < 50 km - 90 średnia prędkość 18,78 km/h
Przejechane - 11 305 km średnia prędkość 19,83 km/h
Średnia długość wyjazdu - 52 km
Przewyższenie - 12 556 m
Najdłuższy wyjazd - 139 km
Zdobytych gmin - 19
A jaki będzie 2017 rok? Na pewno zobowiązań noworocznych nie będzie - a będzie to, co ma być.- DST 17.60km
- Czas 01:00
- VAVG 17.60km/h
- Temperatura -1.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 31 grudnia 2016
Kategoria > 100
Sto na podsumowanie roku
Koniec roku, czas podsumowań. Poniżej ciekawa infografika ściągnięta od paprykarz1983. Nie wszystkie jazdy były zarejestrowane, głownie z powodu awarii sprzętu rejestrującego, lub aplikacji w telefonie. Dlatego jedynym miarodajnym wynikiem jest podsumowanie roczne wzięte z strony bikestats.

Kilometry zarejestrowane na Stravie © yurek55
Wycieczki opisywał nie będę. Bardzo mi się chciało jechać daleko i pojechałem. Do stówy dokręcałem po Warszawie, co widać po śladzie.
Szczęśliwego Nowego Roku!

Słupek kilometrowy wiślanego szlaku rowerowego 525 km 400 m - Las Młociny © yurek55

Obozowisko w Lecie Młociny © yurek55

Fontanna w Czosnowie © yurek55

DW 579 Leszno - NDM © yurek55

Rondo w Pogroszewie już skończone i otwarte © yurek55

Budowa hali widowiskowo - sportowej w Strzykułach © yurek55

Sylwester w Warszawie © yurek55
A tu jeszcze jedno podsumowanie roku 2016. Trasy rysują się dzięki połączeniu Stravy z tą stroną . Można też robić podsumowania np. miesięczne, tygodniowe, kwartalne, wystarczy wpisać przedział czasowy.

Trasy okołowarszawskie © yurek55

Trasy nadmoeskie © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/816853248/embed/0f853d11dcfa66c06277db8219e600c2a5194937">

Kilometry zarejestrowane na Stravie © yurek55
Wycieczki opisywał nie będę. Bardzo mi się chciało jechać daleko i pojechałem. Do stówy dokręcałem po Warszawie, co widać po śladzie.
Szczęśliwego Nowego Roku!

Słupek kilometrowy wiślanego szlaku rowerowego 525 km 400 m - Las Młociny © yurek55

Obozowisko w Lecie Młociny © yurek55

Fontanna w Czosnowie © yurek55

DW 579 Leszno - NDM © yurek55

Rondo w Pogroszewie już skończone i otwarte © yurek55

Budowa hali widowiskowo - sportowej w Strzykułach © yurek55

Sylwester w Warszawie © yurek55
A tu jeszcze jedno podsumowanie roku 2016. Trasy rysują się dzięki połączeniu Stravy z tą stroną . Można też robić podsumowania np. miesięczne, tygodniowe, kwartalne, wystarczy wpisać przedział czasowy.

Trasy okołowarszawskie © yurek55

Trasy nadmoeskie © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/816853248/embed/0f853d11dcfa66c06277db8219e600c2a5194937">
- DST 101.00km
- Czas 05:01
- VAVG 20.13km/h
- Temperatura 1.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 30 grudnia 2016
Kategoria <50
Licząc choinki
Dziś już nie potrzebowałem pretekstów ani powodów do wyjścia na rower, bo po prostu chciało mi sie pojechać gdzieś daleko. Już rano zdjąłem rower ze strychu, ale narazie przydał sie jedynie do pojechania do Hali Banacha i do Piekarni "Oskroba". To dało mi pierwsze półtora kilometra i jeszcze bardziej zachęciło do zrobienia sobie porządnej wycieczki. Później jednak wpadłem w wir domowych obowiązków, które piętrzyły się i piętrzyły i ciągle było coś jeszcze do zrobienia. Czułem się jak ten starożytny skazaniec, który wtaczał głaz pod górę, a Żeromski książkę o tym napisał.
W końcu, w odróżnieniu od Syzyfa, udało mi się skończyć, ale pora była już zbyt późna na długie wycieczki. Musiałem zadowolić się krótszą trasą, bo już od Klaudyna zaczynałem spotykać na posesjach oświetlone choinki. To znaczy, że już zaczynało zmierzchać, a ostatnie pół godziny jazdy było już całkiem po ciemku. To zdecydowanie nie jest moja bajka i nigdy nocnej jazdy nie polubię, ale wreszcie mogłem policzyć choinkę z mojego podwórka. Widzę ją co dzień z okna, ale rowerowo jej "zaliczyć" nie miałem okazji

Ślady na niebie © yurek55

Chojak numer 34 z telefonu © yurek55

Chojak numer 34 z aparatu © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/815854638/embed/159f7cda7562a774e8d4f45a672e3af9a086ad07">
W końcu, w odróżnieniu od Syzyfa, udało mi się skończyć, ale pora była już zbyt późna na długie wycieczki. Musiałem zadowolić się krótszą trasą, bo już od Klaudyna zaczynałem spotykać na posesjach oświetlone choinki. To znaczy, że już zaczynało zmierzchać, a ostatnie pół godziny jazdy było już całkiem po ciemku. To zdecydowanie nie jest moja bajka i nigdy nocnej jazdy nie polubię, ale wreszcie mogłem policzyć choinkę z mojego podwórka. Widzę ją co dzień z okna, ale rowerowo jej "zaliczyć" nie miałem okazji

Ślady na niebie © yurek55

Chojak numer 34 z telefonu © yurek55

Chojak numer 34 z aparatu © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/815854638/embed/159f7cda7562a774e8d4f45a672e3af9a086ad07">
- DST 39.71km
- Czas 01:54
- VAVG 20.90km/h
- Temperatura 0.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 29 grudnia 2016
Kategoria <50
Siekierki i Agrykola na rudym łańcuchu
Udało się znaleźć powód do wyjazdu, tym razem była to konieczność załatwienia pewnej sprawy u OO Bernardynów na Czerniakowie. Wracając zapuściłem się na Siekierki, by przekonać się, że tamtejsze uliczki nadal pamiętają czasy wsi Siekierki. Na Agrykoli z kolei przekonałem się, że koszulka w grochy dla najlepszego górala TdF mi nie grozi. Policzyłem, że jest już pięć segmentów na Stravie dla tej uliczki: Cały podjazd Agrycola, Agrykola, Agrykola połowa, Agrykola od Szwoleżerów i Agrykola OFFICIAL. Czyli widać jak sławna jest ta nasza warszawska "ściana płaczu". :) Swoją drogą koleś, który założył segment "Agrykola połowa" zapewne spuchł i stracił szybkość w drugiej części ulicy, a bardzo chciał mieć KOM-a. Tak czy owak, ja nie mam takich ambicji.
A dziś mam dodatkowe wytłumaczenie - mój napęd woła o porządne smarowanie i serwis. Ale to już nie w tym roku.

Jeziorko Czerniakowskie © yurek55

Kominy EC Siekierki © yurek55

Jan III Sobieski w Łazienkach © yurek55

Pałac na Wodzie © yurek55

Napęd rowerowy © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/814765169/embed/409e2ee18a846a574ba7147a2305627d94bd092f">
A dziś mam dodatkowe wytłumaczenie - mój napęd woła o porządne smarowanie i serwis. Ale to już nie w tym roku.

Jeziorko Czerniakowskie © yurek55

Kominy EC Siekierki © yurek55

Jan III Sobieski w Łazienkach © yurek55

Pałac na Wodzie © yurek55

Napęd rowerowy © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/814765169/embed/409e2ee18a846a574ba7147a2305627d94bd092f">
- DST 25.12km
- Czas 01:22
- VAVG 18.38km/h
- Temperatura 1.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 28 grudnia 2016
Kategoria <50
Użytkowo po mieście
Od rana nad Warszawą świeciło piękne słońce, ale mnie absorbowały zupełnie inne rzeczy. Na jazdę rowerem przyszedł czas dopiero wtedy, gdy już udało mi się ze wszystkim uporać. Była to jazda czysto użytkowa, miałem do odwiedzenia dwa miejsca; na Wawelskiej oddawałem zwolnienie lekarskie, na Próżnej naprawiałem suwak od kurtki. Dodatkowo pojechałem jeszcze do jednego z sieciowych sklepów, w którym była dziś akcja "wietrzenia magazynów". Oczywiście skrzynek narzędziowych 13" po 4 zł już dawno nie było. Po takie rzeczy trzeba przyjeżdżać na otwarcie i toczyć walki jak o osławione crocsy.
PS. Która mapka jest najlepsza?

Plac Grzybowski © yurek55

Kościół Wszystkich Świętych projektu Henryka Marconiego © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/813819169/embed/524f9bad9f1de1ed2d8aaa21c63e19f3775e7bee">
PS. Która mapka jest najlepsza?

Plac Grzybowski © yurek55

Kościół Wszystkich Świętych projektu Henryka Marconiego © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/813819169/embed/524f9bad9f1de1ed2d8aaa21c63e19f3775e7bee">
- DST 12.55km
- Czas 00:45
- VAVG 16.73km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 grudnia 2016
Kategoria <50, przed śniadaniem
Świąteczny poranny spacer na dwóch kółkach
Obudziłem się dość wcześnie, ale postanowiłem zostać jeszcze trochę w łóżku. Wziąłem do ręki ksiązkę licząc, że sen jeszcze przyjdzie, ale po półtorej godzinie postanowiłem już wstać i gdzieś pojechać. Tym razem wybrałem opcję zwiedzania i udałem sie na Stare Miasto. Tam zaliczyłem dwie choinki do kolekcji, przy czym tej na Placu Zamkowym musiałem dobrze się przyjrzeć, by zauważyć w blasku słońca ledwie widoczne, migające, białe ledy. Następny przystanek zrobiłem sobie na Wiejskiej, ale tego wątku rozwijał nie będę. Miarą odklejenia od rzeczywistości tych ludzi, niech będzie napisy na symbolicznych grobach. Mnie rozbawił, aż się w głos roześmiałem ten:
- "RIP Swobodna jazda na rowerze" !!!!!!!!! :D:D:D

Oświetlona choinka na Placu Zamkowym © yurek55

Pustawy Nowy Świat © yurek55

Rynek Starego Miasta strona Zakrzewskiego (południowa) dawniej zwana Zamkową lub Czwartą © yurek55

Choinka i lodowisko na Rynku Starego Miasta - strona Barssa d. Wschodowa lub Prawa © yurek55

Alternatywna rzeczywistość według uciekinierów z Tworek © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/810905409/embed/b3bd089f9d6c9c465e26ab8c20d3bd8620d4f1a8">
- DST 22.00km
- Czas 01:20
- VAVG 16.50km/h
- Temperatura 2.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 grudnia 2016
Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów
Jeszcze raz na Ursynów + życzenia
W ferworze przedświątecznym nie wszystko się tak od razu spamięta. A, kto nie ma w głowie, ten ma w... kołach. :)

Z kapustą i grzybami © yurek55

Boże Narodzenie © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/810096377/embed/8b02eba80df3f298616f511d29aa180f6fa244d7">

Z kapustą i grzybami © yurek55

Boże Narodzenie © yurek55
W Betlejem mieście
Zbawiciel się rodzi,
Niech się Wam mili,
Najlepiej powodzi!
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/810096377/embed/8b02eba80df3f298616f511d29aa180f6fa244d7">
- DST 28.20km
- Czas 01:25
- VAVG 19.91km/h
- Temperatura 2.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze





















