Informacje

  • Wszystkie kilometry: 158014.81 km
  • Km w terenie: 2823.65 km (1.79%)
  • Czas na rowerze: 337d 16h 35m
  • Prędkość średnia: 19.46 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2024 button stats 
bikestats.pl

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

bieda-gravel

Dystans całkowity:16945.14 km (w terenie 461.00 km; 2.72%)
Czas w ruchu:925:49
Średnia prędkość:18.30 km/h
Maksymalna prędkość:51.29 km/h
Suma podjazdów:35906 m
Suma kalorii:465591 kcal
Liczba aktywności:262
Średnio na aktywność:64.68 km i 3h 32m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 29 stycznia 2024 Kategoria 50-100, bieda-gravel, Gassy, squadrathinos

Pierwsze Gassy '24

Słabo zaczyna się ten 2024 rok, ale warunki pogodowe dają doskonały pretekst do rezygnacji z jazdy. Choć tak naprawdę właściwą przyczyną jest moje lenistwo, ale miło jest tak się trochę pooszukiwać. Dziś wreszcie nadszedł ten dzień, gdy żadne usprawiedliwienie nie przyszło mi do głowy i po osiemnastu dniach przerwy postanowiłem wyruszyć na przejażdżkę. Zanim jednakowoż do tego doszło, to okazało się, że nie będzie tak łatwo. Łańcuch tak zardzewiał, że ogniwa stanęły i blokował się na kółeczkach wózka przerzutki. Najpierw na sucho oczyściłem go szczotką, potem potraktowałem go WD-40, a jak zaczął odzyskiwać elastyczność wytarłem szmatką i nasmarowałem oliwką. Zazwyczaj używam wosku, ale w tej sytuacji postawiłem na tradycyjne rozwiązanie. Jak myślałem, że już nic nie stoi na przeszkodzie, to Garmin okazał się wyładowany i musiałem szukać powerbanka i odpowiednio długiego kabla, żeby wystarczył z kieszeni na plecach do kokpitu. Dopiero po pokonaniu tych przeciwności losu, sprokurowanych zresztą na własne życzenie, mogłem ruszyć w drogę. Wybrałem się dziś na Gassy, bo tak podpowiadał mi kierunek wiatru i to była dobra decyzja. Złą decyzją za to, było włożenie podkoszulki i w Wilanowie musiałem na drodze obnażać tors i chować ją do kieszonki. Koszulka i kurtka były na dziś wystarczającym zabezpieczeniem. Co do samej jazdy nie bardzo jest co pisać, oprócz tego, że jeździ się bardzo ciężko. BARDZO CIĘŻKO I BARDZO WOLNO.
Aha i trochę kwadracików w Konstancinie i Oborach dodałem do kolekcji. :)


Wody więcej to i kamieni nie widać.
Jeziorka
Jeziorka © yurek55
Kępa Okrzewska
Kępa Okrzewska © yurek55
Przystań w styczniu
Przystań w styczniu © yurek55
Wisła w Gassach
Wisła w Gassach © yurek55
Prom w porcie
Prom w porcie © yurek55

https://www.strava.com/activities/10653804749


  • mapa trasy mini
  • DST 69.66km
  • Czas 03:50
  • VAVG 18.17km/h
  • VMAX 42.62km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 1888kcal
  • Podjazdy 122m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 17 stycznia 2024 Kategoria bieda-gravel, całe NIC

#niechcemisie

Słońce za oknem skusiło mnie do wyjścia z rowerem, ale już początek jazdy zapewnił mi wszystkie "atrakcje". Wyjazd z domu po lodzie i śniegu, potem jezdnia wprawdzie czarna, ale mokra i z kałużami, a na skrzyżowaniach błoto pośniegowe. Trudno o przyjemność z jazdy w takich warunkach, a ja "na siłę" nie mam zamiaru jeździć. 

Moja ulica śniegiem zabielona
Moja ulica śniegiem zabielona © yurek55

Uliczki Ochoty1
Uliczki Ochoty1 © yurek55
Uliczki Ochoty2
Uliczki Ochoty2 © yurek55


  • mapa trasy mini
  • DST 4.48km
  • Czas 00:18
  • VAVG 14.93km/h
  • VMAX 20.94km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 107kcal
  • Podjazdy 8m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 stycznia 2024 Kategoria 50-100, bieda-gravel

Zachodnie wioski przy -7°C

Mróz nie odpuszcza, ale "...jak jest zima, to musi być zimno...", że tak zacytuję palacza osiedlowej kotłowni z "Misia". Ale ja, pomny wczorajszych doświadczeń, ze strojem nie kombinowałem i bez problemu zniosłem dzisiejszą przejażdżkę. Sama jazda też była w miarę przyjemna, o ile lodowaty wiatr w twarz można nazwać przyjemnością, ale co kto lubi... Za to na powrocie już w twarz nie wiało i to jest dobra informacja. Odwiedzone wioski mają asfalty such i nieoblodzone, za jednym małym wyjątkiem ulicy Zaboreczne na Grotach. Niemniej udało się przejechać bez gleby - i to kolejna dobra informacja. Trzeba umieć cieszyć się małymi rzeczami. 

Staw w Borzęcinie z wieżami kościelnymi
Staw w Borzęcinie z wieżami kościelnymi © yurek55

Fejkowa kontrola czasu o 14:12
Fejkowa kontrola czasu o 14:12 © yurek55

Ceny paliw Pb95-6,22; Pb98-6,72; ON-6,42; LPG-2,80
Ceny paliw Pb95-6,22; Pb98-6,72; ON-6,42; LPG-2,80 © yurek55

https://www.strava.com/athletes/8970029

  • mapa trasy mini
  • DST 53.51km
  • Czas 02:59
  • VAVG 17.94km/h
  • VMAX 29.93km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Kalorie 1404kcal
  • Podjazdy 88m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 stycznia 2024 Kategoria <50, bieda-gravel

Mało, ale basen na dokładkę

Można by podsumować dzisiejszą jazdę tak: Dłużej się ubierałem niż jeździłem!  Założyłem inną kurtkę i inne rękawiczki niż wczoraj i najpierw wracałem zmienić kurtkę, a później okazało się, że ręce mi zaczynają marznąć wcześniej niż zwykle. Zniechęciło mnie to dop jazdy i po powrocie do domu poszedłem popływać. Ciało miałem tak zimne, że woda po zanurzeniu wydała mi się o wiele cieplejsza niż zwykłe 28°C.  

htps://www.strava.com/activities/10523773732
  • mapa trasy mini
  • DST 15.55km
  • Czas 00:54
  • VAVG 17.28km/h
  • VMAX 25.71km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • Kalorie 443kcal
  • Podjazdy 32m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 stycznia 2024 Kategoria 50-100, bieda-gravel

Dobrze zmrożona "pięćdziesiątka", ale nie czystej wódki*, niestety

Po grudniowej pogoni za rekordem wymuszającej jazdę w każdych warunkach, postanowiłem wrócić do zasady, że jeżdżę tylko po suchych drogach. Ostatnie kilka dni spędziłem na doglądaniu psa i kota w Piasecznie, ale dziś już usprawiedliwienia nie było. Założyłem pełny zimowy rynsztunek, włącznie z ochraniaczami na buty i postanowiłem zainicjować rok krótką przejażdżką. Mróz dziś był spory i jako pierwsze zaczęły mi marznąć uszy.  Nie uznaję żadnych buffów i kominiarek i dotąd nie odczuwałem dyskomfortu, a tu taka niespodzianka. Gdyby było naprawdę niedobrze, pewnie bym zawrócił, ale po kilkunastu minutach dolegliwość ustała i mogłem jechać dalej. Ubrany byłem w trzy warstwy na górze, dwie na dole i ten zestaw był optymalny. Drogi starałem się wybierać czyste, ale na Jutrzenki w Salomei i na technicznej w Michałowicach, był fragmentami czysty, wyślizgany lód. Jechałem z duszą na ramieniu, pomny swoich niegdysiejszych uślizgów koła zakończonych glebą, ale dziś się udało. Oczywiście bojkotowałem drogi rowerowe, które nie zapewniały bezpiecznej jazdy, za co raz zostałem strąbiony, a drugi kierowca pouczył mnie przez okno o złamaniu przepisów. 
W domu dłonie musiały swoje odcierpieć, ale na to już rady nie mam. Rękawiczki z ogrzewaniem jakoś nie budzą mojego zaufania, a ich cena wydaje się wygórowana.
PS. Tytuł nawiązuje do słów Gajosa w "Żółtym szaliku"
PS2. Nie wie koś, czemu BS nie zaciąga aktywności ze Strava?

Droga techniczna w Puchałach
Droga techniczna w Puchałach © yurek55
Droga techniczna przy S8
Droga techniczna przy S8 © yurek55

https://www.strava.com/activities/10517772246

  • DST 51.00km
  • Czas 02:42
  • VAVG 18.89km/h
  • Temperatura -11.0°C
  • Kalorie 1506kcal
  • Podjazdy 127m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 31 grudnia 2023 Kategoria 50-100, bieda-gravel, Gassy

Ostatnie kilometry 2023/ + podsumowanie

Pogoda dopisała więc trzeba było coś pokręcić, a że niedziela, to tylko przed śniadaniem. Trasę wybrałem standardową, czyli na pożegnanie roku - Gassy i powrót przez Piaseczno. Ponieważ udostępniono już do jazdy ulicę Spacerową i Gagarina, a w niedzielny ranek ruch samochodowy jest śladowy, pojechałem początek trasy właśnie tamtędy. W tygodniu, w normalnym ruchu miejskim byłbym niezłym zawalidrogą, bo jest tylko jedna nitka dostępna, ale dziś nikomu nie przeszkadzałem. 

Tylko zjazd i wąsko na Goworka i Spacerowej
Tylko zjazd i wąsko na Goworka i Spacerowej © yurek55
Torowisko na Gagarina1
Torowisko na Gagarina1 © yurek55
Torowisko na Gagarina2
Torowisko na Gagarina2 © yurek55

Później wiadomo, Czerniakowską do Wilanowa i ulicami Vogla, Rosy do Kępy Oborskiej i tradycyjny fotostop na moście.

Jeziorka w porannym słońcu
Jeziorka w porannym słońcu © yurek55
Most na Jeziorce
Most na Jeziorce © yurek55

W Gassach już nie zjeżdżałem na przystań, tylko prosto do Konstancina i Piaseczna, a stamtąd do domu.

Gassy - Obory
Gassy - Obory © yurek55
Bagno Oborskie
Bagno Oborskie © yurek55

PODSUMOWWANIE

Rok 2023 zamknąłem wynikiem 14 173 km, co jest moim nowym rekordem życiowym, lepszym od poprzedniego o 162 km. Podsumowanie zrobione przez veloviever uwzględnia wszystkie aktywności rejestrowane przez Stravę, czyli też pływanie i chodzenie. Stąd różnica.

Gminy 345 (+8)
Kwadraty 52x52 (+6)

Podsumowanie veloviever
Podsumowanie veloviever © yurek55

https://www.strava.com/activities/10466536302

  • mapa trasy mini
  • DST 61.87km
  • Czas 03:03
  • VAVG 20.29km/h
  • VMAX 36.08km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 1771kcal
  • Podjazdy 109m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 29 grudnia 2023 Kategoria 50-100, bieda-gravel, squadrathinos

Dokręcanie ostatnich kilometrów/ +101km

Wprawdzie już mam ustanowiony nowy rekord przejechanych kilometrów w ciągu roku, ale skoro nie pada i jest sucho, warto jeszcze coś tam pokręcić. Najpierw jednak po zjedzeniu śniadania poszedłem na basen, przepłynąć swoje sześćdziesiąt długości. Nie było łatwo pływać z pełnym brzuchem, do tego sporo ludzi, bo władze dzielnicy zafundowały mieszkańcom darmowy wstęp na pływalnię i lodowisko. Na Ochocie, w ramach akcji spalania świątecznych kalorii. przez cztery dni można się sportować za darmo. 
O ile słabą dyspozycję na basenie mogłem na coś zrzucić, to mizeria rowerowa usprawiedliwienia nie ma. Kilometry na koła nakręcają się z wielkim trudem i mozołem i nie mogę wykrzesać z siebie siły i energii do szybszej jazdy. Może to PESEL daje znać o sobie? :)

Stawy w Michałowicach
Stawy w Michałowicach © yurek55

Powstańcza mogiła w Pęcicach
Powstańcza mogiła w Pęcicach © yurek55

Polegli na polu chwały
Polegli na polu chwały © yurek55
Dla chętnych  Opis potyczki pod Pęciccami

https://www.strava.com/activities/10456670175
 
  • mapa trasy mini
  • DST 58.27km
  • Czas 03:18
  • VAVG 17.66km/h
  • VMAX 37.28km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 1550kcal
  • Podjazdy 101m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 28 grudnia 2023 Kategoria 50-100, bieda-gravel, Gassy

No, wreszcie! /+43km

W związku z wyjazdem świątecznym miałem siedem dni przerwy w jeżdżeniu, ale dziś wreszcie wsiadłem na rower, by dokręcić brakujące kilometry i pobić pięcioletni rekord z 2018 roku. Początkowo myślałem, że się nie uda, bo już po kilku kilometrach zaczął kropić deszcz i planowałem szybki powrót do domu. Na szczęście zanim zawróciłem przestało padać, a później, jak ponownie zaczynało, byłem już za daleko by wracać. Deszczyk w sumie łapał mnie cztery razy, na szczęście nie był nadmiernie dotkliwy i tylko rower na tym ucierpiał. Grudniowe jazdy mocno nadwyrężyły napęd, łańcuch pokrył się brązowym nalotem, ale czyszczę i smaruję go po każdej jeździe, więc do wiosny musi wytrzymać. 

Wał przeciwpowodziowy na Siekierkach
Wał przeciwpowodziowy na Siekierkach © yurek55
Transport
Transport "czarnego złota" do elektrociepłowni Siekierki © yurek55

"...a tych wagonów jest ze czterdzieści..." - a dokładnie czterdzieści jeden. Policzyłem. :)

Dom Ludowy w Cieciszewie
Dom Ludowy w Cieciszewie © yurek55
Flaga na wietrze
Flaga na wietrze © yurek55
Czas na pączka i napój.

Ostaniec przy sklepie w Cieciszewie
Ostaniec przy sklepie w Cieciszewie © yurek55

https://www.strava.com/activities/10450825576

  • mapa trasy mini
  • DST 90.95km
  • Czas 04:51
  • VAVG 18.75km/h
  • VMAX 45.99km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 2483kcal
  • Podjazdy 171m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 grudnia 2023 Kategoria > 100, bieda-gravel, Gassy, squadrathinos

Jeszcze troszeczkę, jeszcze momencik.../-48km

Wydaje się, że moje samozaparcie, upór i konsekwencja da oczekiwany efekt i pobiję rekord 2018 roku. Oczywiście oprócz wymienionych cech ważnym, jeśli nie najważniejszym elementem, była pogoda. Gdyby padały deszcze nic bym nie poradził, bo aż tak zdeterminowanym chorym pojebem nie jestem. :) Mogę - jak muszę - jeździć po mokrym, czy po śniegu, jak to miało miejsce teraz, ale w deszczu - nie! Czyli miałem po prostu szczęście. Dziś też zaczęło kropić i padać, ale jak już byłem w domu! :) 

Postój i popas przy kamieniu
Postój i popas przy kamieniu © yurek55
Hotel Venezia w Michałowicach
Hotel Venezia w Michałowicach © yurek55
Ścieżka im. Piątki z Michałowic
Ścieżka im. Piątki z Michałowic © yurek55
Stary pustostan i bezlistne drzewo
Stary pustostan i bezlistne drzewo © yurek55
Most na Jeziorce
Most na Jeziorce © yurek55
Droga na wale przeciwpowodziowym
Droga na wale przeciwpowodziowym © yurek55
Żyj kolorowo...
Żyj kolorowo... © yurek55

https://www.strava.com/athletes/8970029

  • mapa trasy mini
  • DST 104.54km
  • Czas 05:42
  • VAVG 18.34km/h
  • VMAX 43.32km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 2913kcal
  • Podjazdy 198m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 grudnia 2023 Kategoria 50-100, bieda-gravel

Jeszcze /-153

Wyjeżdżając rano z domu z zaskoczeniem stwierdziłem fakt, że pierwszy raz od miesiąca jadę po suchej jezdni. Niestety już po pół godzinie zaczęło coś siąpić, a ja akurat jechałem centralnie pod silny wiatr. To były bardzo długie trzy kilometry. Potem zmieniłem kierunek jazdy, mżawka też się kończyła i nawet nie zdążyła porządnie zmoczyć asfaltów. Mokrość w powietrzu pojawiła się dopiero, jak już wróciłem do domu.

... i tak trzy kilometry
Poranny wjazd do Wawy od strony zachodniej. Al. Jerozolimskie © yurek55

https://www.strava.com/activities/10398678270

  • mapa trasy mini
  • DST 52.30km
  • Czas 02:53
  • VAVG 18.14km/h
  • VMAX 35.50km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 2168kcal
  • Podjazdy 118m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl