Wpisy archiwalne w kategorii
całe NIC
Dystans całkowity: | 949.30 km (w terenie 14.58 km; 1.54%) |
Czas w ruchu: | 57:27 |
Średnia prędkość: | 16.12 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.72 km/h |
Suma podjazdów: | 509 m |
Maks. tętno maksymalne: | 133 (85 %) |
Maks. tętno średnie: | 113 (72 %) |
Suma kalorii: | 6317 kcal |
Liczba aktywności: | 133 |
Średnio na aktywność: | 7.14 km i 0h 26m |
Więcej statystyk |
Piątek, 9 października 2015
Kategoria całe NIC
Jazda próbna
W poniedziałek lekarz zalecił mi krótką przerwę w jeździe rowerem, ale dziś poczułem się już na siłach, by zrobić krótką przejażdżkę sprawdzającą. Zawiozłem jakieś papiery do córki pracy, wróciłem i nie odczuwam żadnych dolegliwości. Czyli mogę jeździć.
Ale zdjęcia są z późniejszego spaceru po Piasecznie, gdzie dojechałem samochodem.

Tur na rynku © yurek55

Na lwicy wolno siadać dzieciom, inne zwierzęta gryzą © yurek55

Był sobie słoń, wielki jak słoń © yurek55

„Skąd ty jesteś, krokodylu?” „Ja? Znad Nilu." © yurek55

Proszę państwa, oto miś © yurek55

Dzik jest dziki, dzik jest zły © yurek55

USC (po prawej) i Kościół Św. Anny w Piasecznie © yurek55
Ale zdjęcia są z późniejszego spaceru po Piasecznie, gdzie dojechałem samochodem.

Tur na rynku © yurek55

Na lwicy wolno siadać dzieciom, inne zwierzęta gryzą © yurek55

Był sobie słoń, wielki jak słoń © yurek55

„Skąd ty jesteś, krokodylu?” „Ja? Znad Nilu." © yurek55

Proszę państwa, oto miś © yurek55

Dzik jest dziki, dzik jest zły © yurek55

USC (po prawej) i Kościół Św. Anny w Piasecznie © yurek55
- DST 8.93km
- Czas 00:27
- VAVG 19.84km/h
- VMAX 30.70km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 7 września 2015
Kategoria całe NIC
Do sklepu na "L"
Dziś "dzień rowerowy" i "akcja błysk" w sklepach niemieckiej sieci na literę "L". Pomimo padającego deszczu, zrobiłem wyjatek od reguły i pojechałem po zlecone sprawunki. Poiczątkowo miałem pomysł, by załozyć spodnie przeciwdeszczowe i ochraniacze na buty, ale że trasa krótka, a deszcz nie wydawał się szczególnie intensywny, poprzestałem jedynie na kurtce. I dobrze było. Tym razem nie zjawiłem się w sklepie przed otwarciem, bo zwyczajnie zaspałem, a i towar nie był tak "pochapny", jak legendarne już [url=https://youtu.be/ptsTG_Iu3zg]crocksy[/url], więc nie było po co się zrywać. Zakupy przebiegły sprawnie i szybko, pan co cały taśmociąg do kasy wykładał z koszyka, przepuścił mnie bez kolejki (miałem tylko dwie rzeczy) i dopiero po wyjściu ze sklepu zobaczyłem, że padający deszcz zdązył zamienić się w rzęsistą ulewę. Czekać nie było na co, w końcu to tylko dziesięć minut jazdy, ale już zanim wyjechałem z parkingu, rękawy kurtki przykleiły się do przedramion. Ten fragment ciała jest zawsze najbardziej narażony na zmoknięcie. Wysunięte do przodu ręce trzymają kierownicę i osłonięte są jedynie cienkim materiałem, bez żadnej dodatkowej warstwy. Tak jest przynajmniej w mojej kurtce przeciwdeszczowej, nota bene też zakupionej w sklepie na "L". No ale za cenę, którą zapłaciłem, więcej wymagać nie można. Myślę, że lepszym rozwiązaniem może być [url=http://statekkosmiczny.pl/blog/wp-content/uploads/2014/07/peleryna-rowerowa.jpg]peleryna rowerowa[/url], ale mnie ona niepotrzebna, bo wszak w deszczu nie jeżdżę.
Ale wracając do jazdy w ulewnym deszczu, to szybko przyzwyczaiłem się do tej niedogodności - zdolności adaptacyjne człowieka, są doprawdy zdumiewające - i zanim na dobre zaczęło mi to przeszkadzać, byłem już w domu.
Tylko rozbierać musiałem się na klatce schodowej, żeby kałuż w przdpokoju nie robić...

Leje jak z cebra © yurek55

Spray do naprawy opon* Made in Germany © yurek55
*Ewidentny błąd w tłumaczeniu, powinno być dętek
Ale wracając do jazdy w ulewnym deszczu, to szybko przyzwyczaiłem się do tej niedogodności - zdolności adaptacyjne człowieka, są doprawdy zdumiewające - i zanim na dobre zaczęło mi to przeszkadzać, byłem już w domu.
Tylko rozbierać musiałem się na klatce schodowej, żeby kałuż w przdpokoju nie robić...

Leje jak z cebra © yurek55

Spray do naprawy opon* Made in Germany © yurek55
*Ewidentny błąd w tłumaczeniu, powinno być dętek
- DST 6.00km
- Czas 00:19
- VAVG 18.95km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 września 2015
Kategoria całe NIC
Prezent
Z czym kojarzy się Wam czerwona wstążka i na niej kokarda? No właśnie, mnie też...

Prezent z czerwoną wstążką © yurek55

Prezent na Mokotowskiej © yurek55
Mżyło trochę więc nigdzie dalej sie nie wybierałem, oddałem zwolnienie, odebrałem zegarki z naprawy i wróciłem do domu.

Prezent z czerwoną wstążką © yurek55

Prezent na Mokotowskiej © yurek55
Mżyło trochę więc nigdzie dalej sie nie wybierałem, oddałem zwolnienie, odebrałem zegarki z naprawy i wróciłem do domu.
- DST 10.18km
- Czas 00:33
- VAVG 18.51km/h
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 września 2015
Kategoria całe NIC
*Zbiorczo*
Dziś pękło kolejne półtora kilometra - to już trzecie, i do tego na nowym łańcuchu. Klękajcie Narody!!!
- DST 4.50km
- Czas 00:18
- VAVG 15.00km/h
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 sierpnia 2015
Kategoria BAJABONGO!, całe NIC
Do sklepu
Kupiłem butapren
- DST 8.37km
- Czas 00:30
- VAVG 16.74km/h
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 sierpnia 2015
Kategoria całe NIC
Jeżdżę!
Dystans z wczoraj i dziś.
I wszystko jasne!
I wszystko jasne!
- DST 8.48km
- Czas 00:39
- VAVG 13.05km/h
- VMAX 25.00km/h
- Temperatura 37.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 maja 2015
Kategoria całe NIC
Do fryzjera
- DST 3.50km
- Czas 00:12
- VAVG 17.50km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Zaskakująca statystyka
W natłoku przedświątecznej krzątaniny wygospodarowałem trochę czasu i pojechałem. Zamiary miałem dalekosiężne, to znaczy na jakieś 40 - 50 kilometrów, ale wyszło inaczej. Najpierw wydało mi się, że za lekko jestem ubrany, a jak po kilku kilometrach przyzwyczaiłem się do temperatury, wysiadło endomondo. To znaczy, nie tyle aplikacja, co telefon chyba trochę zgłupiał i jak musiałem sprawdzić na nim pocztę, to zakończył działanie aplikacji. Moim zdaniem ona powinna działać w tle, ale może zły przycisk nacisnąłem? Nie wiem.
W każdym razie potraktowałem to jako znak, żeby wracać do domu, bo tak naprawdę, to nie chciało mi się jeździć - i taka jest bolesna prawda. Wydaje się, że ubiegłoroczny dystans 12 213 km, to było apogeum moich możliwości.
Ale że bikestats pozwala nam na robienie różnych porównań, sprawdziłem jak to było w ubiegłym roku. I co się okazuje? Ku swemu niekłamanemu zaskoczeniu odkryłem, że w pierwszym kwartale tego roku przejechałem o 27,5 km więcej, niż w 2014 roku.
Dziwne.
Trasa w jedną stronę na ulicę Górczewską, po odbiór obcinaczy do kocich pazurów.
W każdym razie potraktowałem to jako znak, żeby wracać do domu, bo tak naprawdę, to nie chciało mi się jeździć - i taka jest bolesna prawda. Wydaje się, że ubiegłoroczny dystans 12 213 km, to było apogeum moich możliwości.
Ale że bikestats pozwala nam na robienie różnych porównań, sprawdziłem jak to było w ubiegłym roku. I co się okazuje? Ku swemu niekłamanemu zaskoczeniu odkryłem, że w pierwszym kwartale tego roku przejechałem o 27,5 km więcej, niż w 2014 roku.
Dziwne.


Trasa w jedną stronę na ulicę Górczewską, po odbiór obcinaczy do kocich pazurów.
- DST 11.60km
- Czas 00:39
- VAVG 17.85km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 marca 2015
Kategoria całe NIC
Do fryzjera
Miałem zamiar poranek spędzić inaczej, ale wyszło, jak wyszło. Obudziłem się zbyt wcześnie i uznałem, że to nieludzka pora na jeżdżenie. Wybrałem książkę. A potem pojechałem zrealizować to, co wczoraj się nie udało. I tyle na dziś.
- DST 3.00km
- Czas 00:10
- VAVG 18.00km/h
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 stycznia 2015
Kategoria całe NIC
Bo mi się iść nie chciało...
...więc pojechałem na rowerze.
- DST 2.70km
- Czas 00:08
- VAVG 20.25km/h
- Temperatura 4.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze