Poniedziałek, 24 października 2016
Kategoria całe NIC
Międzynarodowy Dzień Roweru
Nie będę opisywał swoich porannych rozterek związanych z dylematem - iść, czy nie iść na rower, bo za długo by o tym pisać i nikogo to nie obchodzi. Gdy w końcu się zdecydowałem było już południe i ale nie bacząc na to, zniosłem rower na dół, by dopiero tam przekonać się, że kropi deszcz. Jak niepyszny wróciłem na górę, rozebrałem się z rowerowych ciuchów i z filiżanką kawy oddałem się lekturze. Roweru jednakowoż na strych nie wyniosłem, stał pod drzwiami i czekał... nie wiem w sumie na co. Aż przyszła ta chwila, gdy dowiedziałem się, że dziś jest:
Ta wiadomość tak mnie zelektryzowała, że popełniłem świąteczną trasę, którą zamieszczam poniżej. Z kronikarskiego obowiązku dodam o dwiedzone punkty:
MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ ROWERU !!! :) :)
Ta wiadomość tak mnie zelektryzowała, że popełniłem świąteczną trasę, którą zamieszczam poniżej. Z kronikarskiego obowiązku dodam o dwiedzone punkty:
- pralnia
- biblioteka
- DST 5.00km
- Czas 00:18
- VAVG 16.67km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
morsie, komplet okienek, to już nie w tym życiu. A ubrany byłem bardzo odświętnie: koszula, dżinsy, kurtka skórzana, adidasy firmy nike(s) :)
yurek55 - 21:22 środa, 26 października 2016 | linkuj
Czekamy na komplet okienek. ;>
PS. było się ubrać jakoś odświętnie. ;)
mors - 18:48 środa, 26 października 2016 | linkuj
PS. było się ubrać jakoś odświętnie. ;)
Ktoś przecież na tej głównej być musi. Raz mi się trafiło niechcący, jak ślepej kurze ziarno, to może nikogo nie zdenerwowałem.
yurek55 - 10:58 wtorek, 25 października 2016 | linkuj
Gratuluję wchodząc na główną pewnie nie jednemu gosciowi popsules dzień:-)
Ksiegowy - 06:35 wtorek, 25 października 2016 | linkuj
Widziałem "na żywo" Twoje 2 dni na głównej, więc potwierdzam i gratuluję :)
paprykarz1983 - 05:33 wtorek, 25 października 2016 | linkuj
Chyba nie było ponownego ataku poduszki?
Nie lubię taki akcji, dzien tego czy tamtego, zawsze robię na opak więc 160 km samochodem!
vuki - 20:31 poniedziałek, 24 października 2016 | linkuj
Nie lubię taki akcji, dzien tego czy tamtego, zawsze robię na opak więc 160 km samochodem!
A ja się teraz dopiero dowiedziałam o tym święcie - buuuuuu a miałam dziś okazję iśc ale mi się nie chciałooooo :(
Katana1978 - 20:03 poniedziałek, 24 października 2016 | linkuj
Komentuj
