Wpisy archiwalne w kategorii
50-100
| Dystans całkowity: | 67774.64 km (w terenie 1400.00 km; 2.07%) |
| Czas w ruchu: | 3364:41 |
| Średnia prędkość: | 20.09 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 132.12 km/h |
| Suma podjazdów: | 84310 m |
| Suma kalorii: | 974362 kcal |
| Liczba aktywności: | 1004 |
| Średnio na aktywność: | 67.50 km i 3h 21m |
| Więcej statystyk | |
Czwartek, 1 września 2022
Kategoria 50-100
Na luzie do Borzęcina
Jak nie wiadomo gdzie pojechać, zawsze pozostaje jazda na zachód, np. do Borzęcina i zrobić setną fotkę kościoła, prawda? Tak właśnie dziś zrobiłem. Wracając odebrałem coś ze sklepu na Okęciu, ale że zamówiłem nie to co trzeba, musiałem jechać jeszcze raz. Na szczęście zamienili.

Prawidłową godzinę pokazuję dwa razy na dobę © yurek55

Prawidłową godzinę pokazuję dwa razy na dobę © yurek55
- DST 62.39km
- Czas 03:02
- VAVG 20.57km/h
- VMAX 36.61km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 1842kcal
- Podjazdy 108m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Pożegnanie z Obwodnicą
Podobno od pierwszego września otwierają Puławską-bis na odcinku Lesznowola - Węzeł Lotnisko. Postanowiłem więc po raz ostatni przejechać rowerem, jeszcze dostępny, ale niedostępny za chwilę, ten kawałek drogi. Oczywiście trasa prowadziła przez Gassy i Piaseczno, żeby wyszedł tradycyjny trójkącik, czyli nic nowego. A na Obwodnicy przemieszczały się już samochody GDDKiA, czyli takie służby autostradowe, co jest wyraźnym sygnałem bliskiego otwarcia. Niestety trzeba będzie wrócić do pokonywania wiaduktu w Dawidach i koszmarnie dziurawej ulicy(sic!) Kinetycznej.

Hajda na Gassy! © yurek55

Jedziemy! © yurek55

Ostatni raz na Puławskiej-bis © yurek55
Nie wiem, jak obliczyli odległość do Warszawy, ale za chwilę ukazała się tablica z nazwą miejscowości - a jakże - Warszawa! :)

Warszawa 18?! © yurek55

Jedziemy S2 © yurek55

Hajda na Gassy! © yurek55

Jedziemy! © yurek55

Ostatni raz na Puławskiej-bis © yurek55
Nie wiem, jak obliczyli odległość do Warszawy, ale za chwilę ukazała się tablica z nazwą miejscowości - a jakże - Warszawa! :)

Warszawa 18?! © yurek55

Jedziemy S2 © yurek55
- DST 64.70km
- Czas 03:04
- VAVG 21.10km/h
- VMAX 43.65km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 1949kcal
- Podjazdy 108m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wschodnia rubież kwadratowa
Dzisiejsza trasa wymagała podjechania pociągiem do Śródborowa, czyli ostatniej stacji, gdzie działa jeszcze moja karta miejska. Wspólny bilet ZTM i Kolei Mazowieckich w moim przypadku robi robotę. Niestety nie udało mi się pojechać o zaplanowanej godzinie i w rezultacie rozpocząłem jazdę stanowczo zbyt późno. Wprawdzie początkowo sądziłem, że uda mi się przejechać zaplanowany dystans, ale terenowe odcinki spowolniły moją jazdę. Szczególnie jeden, gdzie musiałem zdjąć buty i skarpety i przeprowadzić rower przez szerokie rozlewisko z wodą po kolana. Nota bene nic mi to nie dało, bo do kwadratu i tak nie dojechałem. Piach, duchota i latające paskudztwo pomogły mi podjąć decyzję o zawróceniu, a byłem już naprawdę blisko. Trudno, będzie na następny raz, tylko że mądrzejszy o dzisiejsze doświadczenie, zaatakuję go od innej strony. Kiedy wreszcie wydostałem się z lasu była prawie druga i wiedziałem, że nie ma co jechać do Karczewia, wsiadać na prom i z Gassów jechać do domu. Szybka korekta planu i jazda na pociąg do Otwocka, była w tej sytuacji najlepszym pomysłem. Zdążyłem spokojnie wypić zimną kolę, bo deficyt płynów dawał się we znaki i zasiąść wygodnie w klimatyzowanym wagonie i komfortowo dojechać do Zachodniego. Zdjęć z przeprawy wodnej nie miałem jak zrobić; w jednej ręce buty, drugą prowadziłem rower. A szkoda. :)
Pomimo ominięcia jednego kwadratu jakiś uzysk jest...
Max square: 45x45 (-)
Max cluster: 2541 (+29)
Total tiles: 4696 (+24)

Blaszany Drwal z Krainy Oz (w Dobrzyńcu) © yurek55

Będzie nowy asfalt na słynnej "50" © yurek55

Zmieściłem się © yurek55

Kwadrat niezaliczony! © yurek55
Pomimo ominięcia jednego kwadratu jakiś uzysk jest...
Max square: 45x45 (-)
Max cluster: 2541 (+29)
Total tiles: 4696 (+24)

Blaszany Drwal z Krainy Oz (w Dobrzyńcu) © yurek55

Będzie nowy asfalt na słynnej "50" © yurek55

Zmieściłem się © yurek55

Kwadrat niezaliczony! © yurek55
- DST 75.00km
- Teren 6.00km
- Czas 03:53
- VAVG 19.31km/h
- VMAX 41.42km/h
- Temperatura 29.0°C
- Kalorie 2193kcal
- Podjazdy 220m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Radość o poranku
Wyjechałem na tyle wcześnie, że podczas zjazdu Spacerową poczułem bardzo orzeźwiający chłód, było 18°C - i choćby dla tego uczucia warto było wstać rano. Na Gassach jeszcze pusto, a do Piaseczna dojechałem ulicami Potulickich, Cedrową, Wierzbnową i na końcu Piaskową. To alternatywna i mniej ruchliwa droga, sam nie wiem czemu dotąd przeze mnie omijana. Z Piaseczna wiadomo, trasa S79, ale dziś ochrona zawróciła mnie z trasy, ale tylko po krótkim kawałku techniczną, na Baletowej wszedłem po schodach na górę i do furtki na Wirażowej spokojnie dojechałem.

Gassy, to nie tylko wzdłuż wału © yurek55

Pod słońce © yurek55

Tym razem Jeziorka z drugiej strony © yurek55

Końcówka © yurek55

Kontrola inwestorska © yurek55

Demolki ciąg dalszy © yurek55

Gassy, to nie tylko wzdłuż wału © yurek55

Pod słońce © yurek55

Tym razem Jeziorka z drugiej strony © yurek55

Końcówka © yurek55

Kontrola inwestorska © yurek55

Demolki ciąg dalszy © yurek55
- DST 65.94km
- Czas 02:55
- VAVG 22.61km/h
- VMAX 44.78km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 2050kcal
- Podjazdy 110m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 19 sierpnia 2022
Kategoria 50-100
Ciepło! :)
Skoro jazda do Piaseczna, to wiadomo, że trzeba zaliczyć kolejny nadzór inwestorski na trasie szybkiego ruchu. Jadąc tą drogą już kolejny i kolejny raz, uświadomiłem sobie jeszcze jeden powód oprócz braku samochodów i gładkiej nawierzchni. To lekki wyrzut adrenaliny do krwi związany z ryzykiem złapania i zawrócenia, a tym samym poprawa wydolności i szybsza jazda. Po krótkiej przerwie w jeździe związanej z pracami ogrodowymi i późniejszym relaksie się w basenie, pojechałem w stronę Wisły, ale dziś do Gassów nie jechałem. bo już w tym tygodniu byłem, tylko pokręciłem się po Parku Zdrojowym w Konstancinie, a później przez Kierszek do Puławskiej i do domu.

Demolka Hotelu Gromada © yurek55

Brzydkie kaczątka i piękne łabędzie © yurek55

Tężnia konstancińska © yurek55

Demolka Hotelu Gromada © yurek55

Brzydkie kaczątka i piękne łabędzie © yurek55

Tężnia konstancińska © yurek55
- DST 61.28km
- Czas 03:01
- VAVG 20.31km/h
- VMAX 39.71km/h
- Temperatura 31.0°C
- Kalorie 1828kcal
- Podjazdy 152m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 sierpnia 2022
Kategoria 50-100
Gassy popołudniowo - wieczorne
Bardzo dawno nie jeździłem po południu, a że rano mi się nie chciało, to pojechałem później niż zawsze. Brak doświadczenia sprawił, że zaskoczył mnie przedwczesny zachód słońca i zapadająca ciemność, a ja mam tylko tzw. "oczojebkę" z przodu. Tego rodzaju lampka służy by być widocznym, a nie widzieć cokolwiek i w słabiej oświetlonych miejscach trochę na wyczucie jechałem i to jest dla mnie mało komfortowa sytuacja. A już zupełnie nie rozumiem ludzi jeżdżących zupełnie bez świateł. Spotkałem takich batmanów dziesiątki i ręce opadają nad ludzką tępotą. Oni naprawdę uważają, że jeżdżąc po drogach rowerowych, czy alejkach parkowych świateł nie potrzebują! Koniec świata, jakby pan Popiołek powiedział.

Uwaga gęsi. Zwolnij! © yurek55

Jesień na polach © yurek55

Jeziorka w Obórkach © yurek55

Zachód na drogach Republiki Rowerowej Gassy © yurek55

Jeszcze jeden zachód słońca © yurek55

Uwaga gęsi. Zwolnij! © yurek55

Jesień na polach © yurek55

Jeziorka w Obórkach © yurek55

Zachód na drogach Republiki Rowerowej Gassy © yurek55

Jeszcze jeden zachód słońca © yurek55
- DST 73.17km
- Czas 03:17
- VAVG 22.29km/h
- VMAX 43.95km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 2332kcal
- Podjazdy 129m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 sierpnia 2022
Kategoria 50-100, przed śniadaniem
Kontrolnie na zachód
Wczesna pora pozwala pojeździć w miarę komfortowo, nie tylko na drogach ruch znikomy, ale też nie ma jeszcze takiego gorącego zaduchu, jak w dzień. Nie patrząc tym razem na warunki wiatrowe pojechałem na zachód, sprawdzić co nowego na starych drogach. Wygląda na razie, że nic. Powrót pod wiatr dał się trochę we znaki moim zmęczonym nogom, ale jakoś dojechałem. Sierpień słaby kilometrażowo, trzeba będzie nadrabiać.

Wyznanie uczucia © yurek55

Dawaj Jerzy! © yurek55

Klonowa w Koczargach - bez zmian © yurek55

Kościół w Borzęcinie © yurek55

Kontrola czasu - 9:25 © yurek55

Od lat, po każdym deszczu.... © yurek55

...powstaje rozlewisko na Szeligowskiej © yurek55

Wyznanie uczucia © yurek55

Dawaj Jerzy! © yurek55

Klonowa w Koczargach - bez zmian © yurek55

Kościół w Borzęcinie © yurek55

Kontrola czasu - 9:25 © yurek55

Od lat, po każdym deszczu.... © yurek55

...powstaje rozlewisko na Szeligowskiej © yurek55
- DST 58.79km
- Czas 02:41
- VAVG 21.91km/h
- VMAX 34.31km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 1757kcal
- Podjazdy 101m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 sierpnia 2022
Kategoria 50-100
Jazda poranna
Z Piaseczna na zachodnie wioski jeszcze nie jechałem, więc dziś zrobiłem to zrobiłem. Wracałem trasą szybkiego ruchu pewnie jeden z ostatnich razy. Po mojemu to tam już wszystko jest gotowe, dziś jeszcze tylko trawę kosili na zewnątrz.

Staw w Falentach © yurek55

Jeden z ostatnich przejazdów © yurek55

S2, S7 i S79 przed otwarciem © yurek55

Staw w Falentach © yurek55

Jeden z ostatnich przejazdów © yurek55

S2, S7 i S79 przed otwarciem © yurek55
- DST 63.53km
- Czas 02:54
- VAVG 21.91km/h
- VMAX 39.99km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 1995kcal
- Podjazdy 166m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 29 lipca 2022
Kategoria 50-100
Takie tam szwędactwo rowerowe
Dziś zamiast jeździć, odwiedzałem, a ściślej, zwiedzałem sklepy rowerowe. W Decathlonie kupiłem dętki i tabletki isostar, w Treku nie kupiłem roweru, a w AbsoluteBikes w Pruszkowie, nie zrobiłem bike fittingu za 750 złotych. Oprócz sklepów zwizytowałem, niestety tylko z zewnątrz, nowy kompleks odkrytych basenów w Strzeniówce, niedaleko Nadarzyna. Ochroniarz mnie nie chciał wpuścić, ale wygląda na całkiem fajny, dużo miejsca w środku i ogromny parking. A na ostatnim zdjęciu uwieczniłem stan niezmieniony od lat bodajże dziesięciu. To zakończenie drogi rowerowej biegnącej wzdłuż Alej Jerozolimskich w Ursusie.

Trek niebieski - 47 979 PLN © yurek55

Trek pomarańczowy - 55 949 PLN © yurek55

Na zachodzie bez zmian - Al. Jerozolimskie © yurek55

Trek niebieski - 47 979 PLN © yurek55

Trek pomarańczowy - 55 949 PLN © yurek55

Na zachodzie bez zmian - Al. Jerozolimskie © yurek55
- DST 64.10km
- Czas 03:32
- VAVG 18.14km/h
- VMAX 37.23km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 1797kcal
- Podjazdy 110m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 lipca 2022
Kategoria 50-100
Samochodem, rowerem i tramwajem
Odstawiłem samochód na przegląd i wymianę oleju na daleką Białołękę, bo tam teraz pracuje mój mechanik i stamtąd pojechałem dalej na północ do Nieporętu. Chciałem zajrzeć do znajomego serwisu Cyklista prowadzonego przez Kamila. Wiedziałem, że miał poważny wypadek na motorze i chciałem dowiedzieć się o jego zdrowie, a przy okazji wyregulować fachowo przerzutkę przednią, bo przestała wrzucać na największy blat. Kamil na szczęście wrócił do niemal całkowitej sprawności, tylko kolano mu nadal szwankuje i pozwala na komfortową jazdę tylko elektrykiem. Pogadaliśmy chwilę i chwilę też trwała regulacja i mogłem jechać dalej. Drugi przystanek, tym razem dłuższy, zrobiłem sobie u brata. Posiedziałem, pogadałem, zapoznałem się z nowym pieskiem, wypiłem kawę, uzupełniłem płyny i kalorie, wypiłem drugą kawę i w końcu ruszyłem w drogę powrotną. Niestety zamiast jechać prosto, jak zawsze, przez Marki, tym razem wybrałem drogę wojewódzką 631 przez Rembertów. To był bardzo zły wybór; wąsko, duży ruch, korki w Zielonce na rondach, jakieś remonty, potem na Żołnierskiej dwa pasy i każdy kierowca chce nadrobić stracony czas i grzeje, ile fabryka dała. Koszmar! Chyba pierwszy raz z ulgą powitałem drogę rowerową, choć była z kostki i biegła po drugiej stronie ulicy. Na końcu kolejne korki i armagedon drogowy związany z przebudową węzła Marsa i nowymi estakadami. Kiedy już wreszcie wydostałem się z tamtej okolicy, przy pętli na Gocławiu zaczęło kropić. Kiedy już dobrze się rozpadało, byłem akurat przy przystanku i chowając dumę do kieszeni, wsiadłem w tramwaj i na sucho dojechałem do domu. :)
Czyli ślad zaczyna się na Białołęce, a kończy na Grochowie.

Żegluga po Kanale Królewskim © yurek55

Pływający dom © yurek55

Remont mostu kolejowego w Nieporęcie © yurek55

Ujście Rządzy do Zalewu Zegrzyńskiego © yurek55

Wzdłuż Żołnierskiej © yurek55

Przebudowa Marsa © yurek55

Przebudowa Marsa1 © yurek55
Czyli ślad zaczyna się na Białołęce, a kończy na Grochowie.

Żegluga po Kanale Królewskim © yurek55

Pływający dom © yurek55

Remont mostu kolejowego w Nieporęcie © yurek55

Ujście Rządzy do Zalewu Zegrzyńskiego © yurek55

Wzdłuż Żołnierskiej © yurek55

Przebudowa Marsa © yurek55

Przebudowa Marsa1 © yurek55
- DST 58.92km
- Czas 02:47
- VAVG 21.17km/h
- VMAX 33.50km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 1791kcal
- Podjazdy 96m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze





















