Wpisy archiwalne w kategorii
50-100
| Dystans całkowity: | 67774.64 km (w terenie 1400.00 km; 2.07%) |
| Czas w ruchu: | 3364:41 |
| Średnia prędkość: | 20.09 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 132.12 km/h |
| Suma podjazdów: | 84310 m |
| Suma kalorii: | 974362 kcal |
| Liczba aktywności: | 1004 |
| Średnio na aktywność: | 67.50 km i 3h 21m |
| Więcej statystyk | |
Sobota, 16 listopada 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel, squadrathinos
Po kwadratki
Czekałem cały ranek i przedpołudnie aż przestanie kropić i mżyć na zmianę i gdy wyjechałem, czasu na jazdę nie miałem już zbyt wiele. Pojechałem więc pozbierać trochę squadrathinos, krążąc po uliczkach Komorowa, Michałowic, Reguł i innych pobliskich miejscowości.
A u mnie na Ochocie dziś pierwszy dzień apokalipsy komunikacyjnej. Ulica Bitwy Warszawskiej została zwężona do jednego pasa i to już na całym odcinku, od Grójeckiej do Ronda Zesłańców Syberyjskich. Zagrodzono i zablokowano również ulicę Białobrzeską na skrzyżowaniu z Bitwy i już dziś, w sobotę, tworzył się potężny korek. Co będzie w tygodniu, nawet nie chcę myśleć.

zamknięta Białobrzeska © yurek55

zwężona Bitwy Warszawskiej 1920 roku © yurek55

Dojechałem do Granicy! © yurek55

A u mnie na Ochocie dziś pierwszy dzień apokalipsy komunikacyjnej. Ulica Bitwy Warszawskiej została zwężona do jednego pasa i to już na całym odcinku, od Grójeckiej do Ronda Zesłańców Syberyjskich. Zagrodzono i zablokowano również ulicę Białobrzeską na skrzyżowaniu z Bitwy i już dziś, w sobotę, tworzył się potężny korek. Co będzie w tygodniu, nawet nie chcę myśleć.

zamknięta Białobrzeska © yurek55

zwężona Bitwy Warszawskiej 1920 roku © yurek55

Dojechałem do Granicy! © yurek55

-
- DST 57.43km
- Czas 03:18
- VAVG 17.40km/h
- VMAX 37.30km/h
- Temperatura 7.0°C
- Kalorie 1505kcal
- Podjazdy 118m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 listopada 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel
Zachodnie wioski i prawie zgubiony radar
Dziś pojechałem starym szlakiem zachodnich wiosek, ale w wersji skróconej, nawet nie dojeżdżając do Leszna. Skręciłem na Zaborówek i wróciłem do domu na tyle wcześnie, że zdążyłem jeszcze na basen. Już trzy miesiące nie pływałem i trochę sumienie nie dawało mi spokoju, że taki leniwy się zrobiłem.
Co do drugiej części tytułu wpisu, to zdarzenie miało miejsce przedwczoraj i mocno się tym przejąłem. Nie dość, że to prezent, to przyczepiony z tyłu Garmin Varia RTL515 podwaja wartość mojego roweru. ;) Miałem szczęście, że jadący za mną taksówkarz widział, jak spada i wyprzedzając mnie krzyknął, że światełko mi odpadło. Na szczęście było to już w mieście, na ulicy Instalatorów, więc mogłem zawrócić i jechać chodnikiem. Po kilkudziesięciu metrach zauważyłem cały komplet leżący przy krawężniku i kamień spadł mi z serca. Okazało się, że na wstrząsach puściła gumka mocująca uchwyt do sztycy i odpadło wszystko razem. Mogę powiedzieć, potrójnie uśmiechnęło się do mnie szczęście, bo raz - uprzejmy taksówkarz, dwa -nikt go nie rozjechał, trzy - dystans między mocowaniem a sztycą, też się nie zgubił. Poszukałem bardziej stabilnego i pewnego sposobu mocowania i znalazłem, ale taki bezpieczny uchwyt kosztował jedną czwartą ceny samego urządzenia. Drugim wariantem było kupno podsiodłówki z dedykowanym uchwytem, co przy tej samej cenie jest zdecydowanie lepszą opcją. Jak już przyjdzie, nie omieszkam pokazać zdjęcia.

Kościół w Zaborowie 1 © yurek55

Kościół w Zaborowie 2 © yurek55 <!--?center-->
Co do drugiej części tytułu wpisu, to zdarzenie miało miejsce przedwczoraj i mocno się tym przejąłem. Nie dość, że to prezent, to przyczepiony z tyłu Garmin Varia RTL515 podwaja wartość mojego roweru. ;) Miałem szczęście, że jadący za mną taksówkarz widział, jak spada i wyprzedzając mnie krzyknął, że światełko mi odpadło. Na szczęście było to już w mieście, na ulicy Instalatorów, więc mogłem zawrócić i jechać chodnikiem. Po kilkudziesięciu metrach zauważyłem cały komplet leżący przy krawężniku i kamień spadł mi z serca. Okazało się, że na wstrząsach puściła gumka mocująca uchwyt do sztycy i odpadło wszystko razem. Mogę powiedzieć, potrójnie uśmiechnęło się do mnie szczęście, bo raz - uprzejmy taksówkarz, dwa -nikt go nie rozjechał, trzy - dystans między mocowaniem a sztycą, też się nie zgubił. Poszukałem bardziej stabilnego i pewnego sposobu mocowania i znalazłem, ale taki bezpieczny uchwyt kosztował jedną czwartą ceny samego urządzenia. Drugim wariantem było kupno podsiodłówki z dedykowanym uchwytem, co przy tej samej cenie jest zdecydowanie lepszą opcją. Jak już przyjdzie, nie omieszkam pokazać zdjęcia.

Kościół w Zaborowie 1 © yurek55

Kościół w Zaborowie 2 © yurek55 <!--?center-->
-
- DST 66.16km
- Czas 03:28
- VAVG 19.08km/h
- VMAX 31.14km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 1785kcal
- Podjazdy 108m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 12 listopada 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel, kwadraty, squadrathinos
Rozbudowa 🟦 od południowego zachodu, plus, oczywiście, pchanko po mazowieckich piochach
Wczoraj nie chciało mi się ruszyć tyłka, więc wieczorem, aby się zmobilizować i zaktywizować, narysowałem sobie trasę pod nowe kwadraty. Początek zaplanowałem w Radziwiłłowie, a koniec w Żyrardowie, czyli z grubsza taka litera U. Wystartowałem ze stacji Warszawa Ochota, dzięki czemu uniknąłem noszenia roweru po kilkudziesięciu schodach na Zachodnim i o 9:20 rozpocząłem podróż. Początek zapowiadał się nieźle, ale szybko specyfika kwadratów dała znać i polna droga zrobiła się piaszczysta, każąc zsiadać z roweru i zasuwać z buta. Tym razem spacer z rowerem zajął więcej czasu niż dotychczas, a i reszta trasy często prowadziła przez lasy i inne trudne tereny. Prędkość przelotowa ucierpiała na tym okrutnie, ale na szczęście miałem zapas czasowy, a na dodatek końcówka była już po dobrych asfaltach. Na stację wpadłem dwadzieścia minut przed odjazdem i miałem czas, aż powróci mi krążenie w dłoniach i będę mógł poklikać w telefon kupując bilet. Zanim dojechałem do Warszawy było już mi całkiem ciepło i droga z dworca tego nie posuła.
Max square: 56x56
Max cluster: 3580 (+49)
Total tiles: 6550 (+27)
PS. Małych kwadracików, zwanych squadrathinos, zdobyłem aż 317. To te nowe, inne, drogi.

Mazowieckie piochy © yurek55

Pospacerowane! © yurek55

Dużo piachu © yurek55

Stacja z Żyrardów © yurek55
Max square: 56x56
Max cluster: 3580 (+49)
Total tiles: 6550 (+27)
PS. Małych kwadracików, zwanych squadrathinos, zdobyłem aż 317. To te nowe, inne, drogi.

Mazowieckie piochy © yurek55

Pospacerowane! © yurek55

Dużo piachu © yurek55

Stacja z Żyrardów © yurek55
-
- DST 87.00km
- Teren 14.00km
- Czas 05:06
- VAVG 17.06km/h
- VMAX 35.93km/h
- Temperatura 0.0°C
- Kalorie 2351kcal
- Podjazdy 388m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 listopada 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel, squadrathinos
Kolory jesieni
Znów wybrałem się nad stawy w Michałowicach, żeby przejechać się dwa kilometry wzdłuż rzeczki Raszynki. Tym razem jednak skręciłem w stronę Michałowic, a że zaciekawiła mnie droga dla rowerów, którą jeszcze nie jechałem, skręciłem w nią i dojechałem do osiedla. Krążąc po uliczkach natknąłem się na uczestników Pruszkowskiego Biegu Ulicznego i postanowiłem przejechać kawałek ich trasą. Zaprowadziło mnie to do Parku Potulickich i tereny zupełnie mi dotąd nieznane. W centrum Pruszkowa rozstałem się z biegaczami i wróciłem do Pęcic, a tam już stałą trasą do Sękocina, Laszczek i powrót przez Dawidy. Tytuł wpisy nieco przewrotny, co ilustrują zdjęcia.

Szaro © yurek55

Buro © yurek55

Ponuro © yurek55

Jesiennie © yurek55

Szaro © yurek55

Buro © yurek55

Ponuro © yurek55

Jesiennie © yurek55
-
- DST 55.12km
- Czas 02:54
- VAVG 19.01km/h
- VMAX 35.28km/h
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 1546kcal
- Podjazdy 124m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 listopada 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel
Na przełamanie: Przypki, Tarczyn, Łoś
Wczorajszy wyjazd dał mi się mocno we znaki i to do tego stopnia, że rano, jak się dało, tak odwlekałem wyjście na rower. A gdy już się przełamałem było po jedenastej i wiele już nie mogłem nawalczyć. Oczywiście od razu zacząłem żałować tego siedzenia na bezdurno i tej stówki, którą mogłem wykręcić, ale to tak zwykle u mnie bywa. Temperatura dziś wyraźnie wyższa, wiatr mniej dokuczliwy, czyli warunki idealne - i tylko czasu za mało. Trasa w kierunku południowym do Tarczyna, potem do Łosia i powrót przez Bobrowiec.
Zdjęcia:

Znicze na miejscu tragedii z maja 2022 roku w Przypkach © yurek55
"Sprawca wypadku ma spędzić w więzieniu 7 lat i dwa miesiące, zapłacić na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej 10 tys. zł oraz 63 tys. zł nawiązek dla rodziny zabitego Tomasza O. i innych poszkodowanych w wypadku.
– Na tyle sąd wycenił życie jednego człowieka oraz trwałą niepełnosprawność drugiego – skomentował w mediach społecznościowych pan Rafał, jeden z członków grupy SzoSza przejeżdżającej przez Przypki w chwili tragicznego w skutkach wypadku. – Prokurator, choć mógł żądać 15 lat, wystąpił o 10. Obrona chciała 5. Krakowskim targiem ustalili 7. Niech każdy oceni czy to adekwatna kara za zabicie człowieka, osierocenie dwójki dzieci oraz niepełnosprawność drugiego chłopaka " Cały artykuł tutaj

Łoś w Łosiu © yurek55
">
" width="2573" height="1447" src="https://images.photo.bikestats.eu/images/photo/2024/11/04/900374_3840.jpg">
Być w Tarczynie i nie cyknąć jabłka na rynku> © yurek55
Zdjęcia:

Znicze na miejscu tragedii z maja 2022 roku w Przypkach © yurek55
"Sprawca wypadku ma spędzić w więzieniu 7 lat i dwa miesiące, zapłacić na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej 10 tys. zł oraz 63 tys. zł nawiązek dla rodziny zabitego Tomasza O. i innych poszkodowanych w wypadku.
– Na tyle sąd wycenił życie jednego człowieka oraz trwałą niepełnosprawność drugiego – skomentował w mediach społecznościowych pan Rafał, jeden z członków grupy SzoSza przejeżdżającej przez Przypki w chwili tragicznego w skutkach wypadku. – Prokurator, choć mógł żądać 15 lat, wystąpił o 10. Obrona chciała 5. Krakowskim targiem ustalili 7. Niech każdy oceni czy to adekwatna kara za zabicie człowieka, osierocenie dwójki dzieci oraz niepełnosprawność drugiego chłopaka " Cały artykuł tutaj

Łoś w Łosiu © yurek55
">
Być w Tarczynie i nie cyknąć jabłka na rynku> © yurek55
-
- DST 81.70km
- Czas 04:10
- VAVG 19.61km/h
- VMAX 33.24km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 2298kcal
- Podjazdy 192m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 29 października 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel, Gassy, kurierowo, Piaseczno/Ursynów, squadrathinos
Tramwaj do Wilanowa
Jechałem do Piaseczna zawieźć chorym lek na kaszel, ale po drodze chciałem zajrzeć na Gassy, no a wcześniej zobaczyć kolejne osiągnięcie władz stolicy, czyli tramwaj do Wilanowa. Niestety zaspokojenie ciekawości wymagało sporej ekwilibrystyki rowerowej, bo drogowcy są jeszcze w czarnej dupie, a TVN poinformował lud pracujący, że "prace przy układzie drogowym mają zakończyć się na przełomie III i IV kwartału 2025 roku". Przejechałem dziś siedmiokilometrowy odcinek Belwederską i Sobieskiego do Branickiego na Wilanowie i jest to koszmar rowerzysty, a o kierowcach nawet myśleć nie chcę.

Tramwaj do Wilanowa1 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa2 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa3 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa4 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa5 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa7 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa8 © yurek55
>
Darmowa kawa na pętli © yurek55
Po wydostaniu się z Warszawy, dalej już stałą trasą przez Gassy do Piaseczna, z krótkim zboczeniem w las konstanciński po kwadraciki. Trzy kilometry przed domem Garmin oddał ducha, stąd dopisane kilometry.

Pochmurno, ciemno, jesiennie © yurek55

Tylko w lesie trochę kolorów © yurek55

Przeszkoda © yurek55

Tramwaj do Wilanowa1 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa2 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa3 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa4 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa5 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa7 © yurek55

Tramwaj do Wilanowa8 © yurek55
>

Darmowa kawa na pętli © yurek55
Po wydostaniu się z Warszawy, dalej już stałą trasą przez Gassy do Piaseczna, z krótkim zboczeniem w las konstanciński po kwadraciki. Trzy kilometry przed domem Garmin oddał ducha, stąd dopisane kilometry.

Pochmurno, ciemno, jesiennie © yurek55

Tylko w lesie trochę kolorów © yurek55

Przeszkoda © yurek55
-
- DST 69.00km
- Teren 3.00km
- Czas 03:49
- VAVG 18.08km/h
- VMAX 36.32km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1749kcal
- Podjazdy 110m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 października 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel
Popatrzeć, pomacać, obwąchac najładniejszy rower w Polsce
Późno dziś wyjechałem, ale tym razem mam całkowite usprawiedliwienie, gdyż wczoraj byłem na koncercie w Łodzi i tam też nocowaliśmy. Dopiero po powrocie wybrałem się na krótką przejażdżkę, ale najpierw zajrzałem do serwisu zobaczyć nowy projekt Wowki. Jest jeszcze ładniejszy od poprzednika, Specjalized Tarmac S-Works, który złożył sobie w zeszłym roku. Pokazywał to kanał Króla Rowerów, ja też na blogu jakieś zdjęcia zamieszczałem, ale teraz nie zalinkuję, bo znaleźć nie mogę. Tym razem rower składany był w Specialized Warsaw Soho i też powstał film, który jest w montażu. Jak będzie gotowy wrzucę go tutaj.

Specjalized © yurek55

Specjalized © yurek55

Specjalized © yurek55

Specjalized © yurek55

Specjalized front © yurek55

Specjalized przód © yurek55

Specjalized © yurek55

Specjalized © yurek55

Specjalized © yurek55

Specjalized © yurek55

Specjalized front © yurek55

Specjalized przód © yurek55
-
- DST 55.57km
- Czas 02:53
- VAVG 19.27km/h
- VMAX 36.33km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 1488kcal
- Podjazdy 107m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 października 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel, Gassy, kwadraty
Pociągiem do Warki
Tak jak da tygodnie temu, i tym samym porannym pociągiem o 7:53 z Rakowca ponownie udałem się do rodzinnego miasta Kazimierza Pułaskiego.

Rynek, Warka © yurek55

Warka, Hetman Czarnecki na Rynku © yurek55

Warka, Rynek © yurek55
Do jego muzeum nie dotarłem, zresztą było za wcześnie, ale za to przez kolejne trzy godziny jazdy nie widziałem nic innego niż sady jabłkowe. Zero pól, zero lasów - tylko kilometr za kilometrem same jabłka, jabłka i jabłka. Wszystkie drogi pomiędzy sadami porządnie wyasfaltowane, ruch samochodowy praktycznie nie istnieje, tylko traktorki ciągnące po kilka przyczepek z jabłkami, najwięcej widziałem sześć, zwożą do skupów płody wareckiej ziemi. Chcąc zaliczyć nowe kwadraty siłą rzeczy trzeba wyznaczać inne drogi niż zawsze, dziś nawet kawałek przez las wypadł, ale moje szerokie opony dały sobie radę.

Las jesienny k/Sobikowa © yurek55
Na wizytę w Górze Kawiarni dziś czasu nie było, bo miałem umówioną wizytę w przychodni z panią w białym kitlu, więc tylko dwie fotki z zewnątrz. No i oczywiście Jeziorka. Rano jeszcze zimno, ale potem mogłem już zdjąć nogawki i kurtkę ultralight, podwinąć w koszulce rękawy i jechać prawie na krótko. :)

Góra Kawiarnia © yurek55

OSP Góra Kalwaria © yurek55

Jeziorka © yurek55

Jeziorka raz jeszcze © yurek55
Max square: 55x55
Max cluster: 3506 (+15)
Total tiles: 6515 (+9)
PS Plus dwa kilometry na stację.

Rynek, Warka © yurek55

Warka, Hetman Czarnecki na Rynku © yurek55

Warka, Rynek © yurek55
Do jego muzeum nie dotarłem, zresztą było za wcześnie, ale za to przez kolejne trzy godziny jazdy nie widziałem nic innego niż sady jabłkowe. Zero pól, zero lasów - tylko kilometr za kilometrem same jabłka, jabłka i jabłka. Wszystkie drogi pomiędzy sadami porządnie wyasfaltowane, ruch samochodowy praktycznie nie istnieje, tylko traktorki ciągnące po kilka przyczepek z jabłkami, najwięcej widziałem sześć, zwożą do skupów płody wareckiej ziemi. Chcąc zaliczyć nowe kwadraty siłą rzeczy trzeba wyznaczać inne drogi niż zawsze, dziś nawet kawałek przez las wypadł, ale moje szerokie opony dały sobie radę.

Las jesienny k/Sobikowa © yurek55
Na wizytę w Górze Kawiarni dziś czasu nie było, bo miałem umówioną wizytę w przychodni z panią w białym kitlu, więc tylko dwie fotki z zewnątrz. No i oczywiście Jeziorka. Rano jeszcze zimno, ale potem mogłem już zdjąć nogawki i kurtkę ultralight, podwinąć w koszulce rękawy i jechać prawie na krótko. :)

Góra Kawiarnia © yurek55

OSP Góra Kalwaria © yurek55

Jeziorka © yurek55

Jeziorka raz jeszcze © yurek55
Max square: 55x55
Max cluster: 3506 (+15)
Total tiles: 6515 (+9)
PS Plus dwa kilometry na stację.
-
- DST 87.10km
- Czas 04:44
- VAVG 18.40km/h
- VMAX 36.73km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 2288kcal
- Podjazdy 219m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 października 2024
Kategoria 50-100, squadrathinos, bieda-gravel
Deszcz i test opon GravelKing Panaracer
Miałem szczery zamiar wyjechać rano i zaliczyć kolejne 100+ ale coś nie wyszło. Zawiniło moje lenistwo rzecz jasna i w tym wypadku, bo innego wytłumaczenia nie mam. W końcu jak już się wygramoliłem z domu było tak późno, że na żaden sensowny dystans liczyć nie mogłem. Pojechałem więc jak zwykle do drogi wzdłuż stawów michałowickich i rzeki Raszynki, która prowadzi do Pęcic a potem do Suchego Lasu, Wolicy i Nadarzyna. Tym razem jednak skręciłem w las i jadąc leśną drogą zbierałem nowe małe kwadraciki, opony o szerokości trzydzieści dwa milimetry dają nowe możliwości. Niestety za Nadarzynem zaczął padać deszcz i musiałem zawrócić do domu. Jazda pod wiatr w deszczu tak mnie umęczyła, że postanowiłem odpocząć, ogrzać się i podeschnąć w Centrum Mody. Wypiłem kawę, pogadałem z bratem i gdy przestało padać ruszyłem w drogę do domu. Początkowo nadal czułem mokro i chłodno, ale po jakimś czasie się rozgrzałem i już było dobrze.
Dodaję sześć kilometrów, bo znowu zapomniałem licznika włączyć. Zdjęć nie robiłem.
Dodaję sześć kilometrów, bo znowu zapomniałem licznika włączyć. Zdjęć nie robiłem.
-
- DST 65.00km
- Czas 03:29
- VAVG 18.66km/h
- VMAX 36.19km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 1595kcal
- Podjazdy 137m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Drogowe wykopki na zachodnich wioskach
Wybrałem się na starą trasę po zachodnich wioskach i sprawdziłem przejezdność Traktu Królewskiego w Wojcieszynie i Koczargach. Okazuje się, że jest z tym gorzej niż było, bo dłuższy odcinek jest rozgrzebany, a na dodatek gorzej przejezdny. Chodnikiem też nie można przejechać, gdyż ekipy akurat układały kostkę, a kiedy się wezmą za jezdnię, sam Pan Bóg raczy wiedzieć.
Po powrocie do domu założyłem drugi zestaw kół z oponami jesienno-zimowymi oraz wymieniłem kasetę i łańcuch.

Wykopki na Trakcie Królewskim © yurek55

Wojcieszyn © yurek55

Koczargi © yurek55
Do Izabelina za to. nie da się dojechać wcale. Ja w każdym razie nie próbowałem nawet.

Do Izabelina też nie dojedziesz © yurek55
W Zaborowie tablica nadal wszystkich informuję, że Chopin urodził się w Żelaznej Woli.

Chopin - Żelazna Wola © yurek55
A na koniec dwie fotki z Warszawy.

Cyrk przyjechał! © yurek55

Ceny paliw Pb95-5,50; Pb98-7,59; ON-5,50 LPG-2,66 © yurek55
Po powrocie do domu założyłem drugi zestaw kół z oponami jesienno-zimowymi oraz wymieniłem kasetę i łańcuch.

Wykopki na Trakcie Królewskim © yurek55

Wojcieszyn © yurek55

Koczargi © yurek55
Do Izabelina za to. nie da się dojechać wcale. Ja w każdym razie nie próbowałem nawet.

Do Izabelina też nie dojedziesz © yurek55
W Zaborowie tablica nadal wszystkich informuję, że Chopin urodził się w Żelaznej Woli.

Chopin - Żelazna Wola © yurek55
A na koniec dwie fotki z Warszawy.

Cyrk przyjechał! © yurek55

Ceny paliw Pb95-5,50; Pb98-7,59; ON-5,50 LPG-2,66 © yurek55
-
- DST 75.39km
- Czas 03:58
- VAVG 19.01km/h
- VMAX 30.65km/h
- Temperatura 11.0°C
- Kalorie 2035kcal
- Podjazdy 103m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze































