Wpisy archiwalne w kategorii
Piaseczno/Ursynów
Dystans całkowity: | 18479.29 km (w terenie 127.00 km; 0.69%) |
Czas w ruchu: | 897:09 |
Średnia prędkość: | 20.56 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.40 km/h |
Suma podjazdów: | 14572 m |
Suma kalorii: | 201350 kcal |
Liczba aktywności: | 325 |
Średnio na aktywność: | 56.86 km i 2h 46m |
Więcej statystyk |
Środa, 23 listopada 2022
Kategoria 50-100, kurierowo, Piaseczno/Ursynów
Szaroburo i ponuro
Dobrze, że trafił się dobry powód do jazdy, czyli zawiezienie czegoś do Piaseczna, bo coraz trudniej znaleźć motywację do wychodzenia na mróz. Dziś miałem dwie pary skarpet i rękawiczek i też do komfortu termicznego było bardzo daleko. Dobrze, że mogłem w trakcie odpocząć, rozgrzać się i wypić kawę. Dzięki temu mróz miał mniejsze szanse dobrać się do moich palców.

Z wiaduktu na Poleczki © yurek55

Terminal cargo © yurek55
https://www.strava.com/athletes/8970029

Z wiaduktu na Poleczki © yurek55

Terminal cargo © yurek55
https://www.strava.com/athletes/8970029
-
- DST 61.20km
- Czas 03:10
- VAVG 19.33km/h
- VMAX 35.01km/h
- Temperatura -2.0°C
- Kalorie 1729kcal
- Podjazdy 128m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 18 listopada 2022
Kategoria 50-100, kurierowo, Piaseczno/Ursynów
Pierwsza minusowa
No i zrobiło się naprawdę zimno. Garmin pokazywał minus trzy stopnie a do tego dochodził, północny wiatr i to się już czuło. Ubrany byłem prawie dobrze, ale grubsza kurtka by nie zaszkodziła. Tradycyjnie zmarzły mi dłonie i nieco mniej stopy, a tak naprawdę, życie mi uratował odpoczynek u córki w Piasecznie. Gdybym miał tę wycieczkę zrobić bez przerwy, to w domu bym dochodził do siebie do wieczora. A tak udało się połączyć przyjemne z pożytecznym i kiedy już odtajałem, zapakowałem do plecaka to, po co przyjechałem i ruszyłem do domu. Nie było łatwo, polarny wiatr mocno przeszkadzał i droga wydawała się nie mieć końca. Ale jakoś dojechałem. Muszę teraz dobrze przemyśleć swoje zestawy ubraniowe, bo wydaje mi się, że stałem się bardziej wrażliwy na ujemne temperatury.
Zdjęć nie robiłem z oczywistego powodu, wstawiam więc ku rozwadze rowerzystom - aktywistom.


https://www.strava.com/activities/8135212592
Zdjęć nie robiłem z oczywistego powodu, wstawiam więc ku rozwadze rowerzystom - aktywistom.


https://www.strava.com/activities/8135212592
-
- DST 51.16km
- Czas 02:39
- VAVG 19.31km/h
- VMAX 34.16km/h
- Temperatura -1.0°C
- Kalorie 1424kcal
- Podjazdy 98m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 listopada 2022
Kategoria > 100, Gassy, Piaseczno/Ursynów
"Ścieżka im. Rajdu po Kamienistej Drodze"
Pierwszy wyjazd listopadowy i zupełnie niechcący wpadła pierwsza stówka. Nie planowałem tak długiego dystansu, ale dobrze mi się jechało i dojechałem aż do Góry Kalwarii. Ponieważ musiałem być w Piasecznie, ponownie przetestowałem drogę przez Chylice i Szymanów, bo ma ona jeszcze urok nowości. Tym razem odpuściłem kawę i ciacho, bo było już za późno i wzdłuż Wisły wróciłem do Warszawy. Nadal ciepło, nadal można jeździć z gołą nogą.
A w Michałowicach gminna komisja ds nazewnictwa, nawet drogi rowerowe - zwane nie wiedzieć dlaczego, ścieżkami - mają swoich patronów. Umieściłem już we wpisie z 21. 10 ścieżkę im. Piątki z Michałowic, dziś jeszcze lepsza nazwa. Brawo Michałowice! :D

Nazywamy ścieżki! © yurek55

Podąża za mną jak cień © yurek55

Droga na Gassy © yurek55

Centrum wystawiennicze © yurek55

Magazyn w budowie © yurek55

Rosną magazyny w Nadarzynie © yurek55

S7 Tarczyn-Lesznowola w Bobrowcu © yurek55
A w Michałowicach gminna komisja ds nazewnictwa, nawet drogi rowerowe - zwane nie wiedzieć dlaczego, ścieżkami - mają swoich patronów. Umieściłem już we wpisie z 21. 10 ścieżkę im. Piątki z Michałowic, dziś jeszcze lepsza nazwa. Brawo Michałowice! :D

Nazywamy ścieżki! © yurek55

Podąża za mną jak cień © yurek55

Droga na Gassy © yurek55

Centrum wystawiennicze © yurek55

Magazyn w budowie © yurek55

Rosną magazyny w Nadarzynie © yurek55

S7 Tarczyn-Lesznowola w Bobrowcu © yurek55
-
- DST 107.77km
- Czas 04:49
- VAVG 22.37km/h
- VMAX 41.63km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 3329kcal
- Podjazdy 192m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 28 października 2022
Kategoria 50-100, Gassy, ku pomocy, kurierowo, Piaseczno/Ursynów
Kawa i szarlotka w GK
Piękna pogoda daje okazję do wyciągnięcia z powrotem letnich ciuchów i cieszenia się jazdą "na krótko". Odebrane wczoraj książki zawiozłem do Piaseczna, a stamtąd gdzie mogłem pojechać? Oczywiście do Góry Kalwarii! :) Tylko tym razem zupełnie inną drogą, którą od lat nie jechałem, przez Baniochę i Kąty, ale z pominięciem krajowej 79. Po zjedzeniu tytułowego zestawu powrót do Warszawy standardową trasą przez Gassy i Obórki do Wilanowa.


Koń jaki jest, każdy widzi © yurek55

Góra Kawiarnia © yurek55

Ciasta i inne słodkości © yurek55

Góra Kolarska © yurek55
Mapa ze Stravy


Koń jaki jest, każdy widzi © yurek55

Góra Kawiarnia © yurek55

Ciasta i inne słodkości © yurek55

Góra Kolarska © yurek55
Mapa ze Stravy
-
- DST 87.03km
- Czas 03:55
- VAVG 22.22km/h
- VMAX 35.49km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 2679kcal
- Podjazdy 144m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 10 października 2022
Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów
Nadmorskie reminiscencje weekendowe
Weekend rowerowo zupełnie niewykorzystany, ale za to spacerów nie zabrakło. Krokomierz wykazuje ponad sześćdziesiąt tysięcy kroków i to głównie po piasku, a takie kroki liczą się podwójnie. :)

Trening SKŻ Sopot © yurek55 (zoom)

Klif w Orłowie © yurek55

Prom Gdańsk - Nynäshamn © yurek55 (zoom)

Wschód księżyca © yurek55

Zdjęcie dla łabądków © yurek55
I jedno zdjęcie dzisiejsze (dla pociągu) ;)

Przejazd niestrzeżony na Mleczarskiej © yurek55

Trening SKŻ Sopot © yurek55 (zoom)

Klif w Orłowie © yurek55

Prom Gdańsk - Nynäshamn © yurek55 (zoom)

Wschód księżyca © yurek55

Zdjęcie dla łabądków © yurek55
I jedno zdjęcie dzisiejsze (dla pociągu) ;)

Przejazd niestrzeżony na Mleczarskiej © yurek55
- DST 40.21km
- Czas 01:51
- VAVG 21.74km/h
- VMAX 35.62km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 1221kcal
- Podjazdy 77m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 września 2022
Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów
Test siodełka Shimano
W sobotę pisałem o różnicach w ubiorze rowerzystów i kolarzy spotkanych na Gassach. Ja należę do tej drugiej grupy. :)

Jazda do córki do Piaseczna, tam krótka przerwa na koszenie trawy i powrót Puławską. Tym razem wreszcie zajechałem do sklepu rowerowego na Młyńskiej i wziąłem siodełko do testów. Moje chińskie EC90 na karbonowych prętach już dawno przestało dobrze wyglądać, a to z powodu popękania lakierowanej na czerwono części, zresztą jakoś rewelacyjnie wygodne też nie było. Chyba jednak wygodniej jeździ się na tym o normalnej długości, niż na tym "power". Sklep "Bicykl" ma do testów kilka rodzajów siodeł marki Shimano, więc coś sobie wybiorę.
No i dziś, po dwóch latach, dowiedziałem się, że sztyca, a właściwie jarzmo mocujące siodło, jest nieodpowiednie do karbonowych, owalnych prętów i jazda groziła pęknięciem i wypadkiem. Nawet widziałem ślady na prętach i wiem, że prawdę mówił. Czyli przybył kolejny powód do zakupu. Jutro powinienem ruszyć na dłuższy wyjazd, bo dzisiejsze dwadzieścia kilometrów na testowanym siodełku nic jeszcze nie mówi.

Dla odmiany druga fosa Zbarż © yurek55

Zamienie © yurek55

Roboty drogowe © yurek55

Jazda do córki do Piaseczna, tam krótka przerwa na koszenie trawy i powrót Puławską. Tym razem wreszcie zajechałem do sklepu rowerowego na Młyńskiej i wziąłem siodełko do testów. Moje chińskie EC90 na karbonowych prętach już dawno przestało dobrze wyglądać, a to z powodu popękania lakierowanej na czerwono części, zresztą jakoś rewelacyjnie wygodne też nie było. Chyba jednak wygodniej jeździ się na tym o normalnej długości, niż na tym "power". Sklep "Bicykl" ma do testów kilka rodzajów siodeł marki Shimano, więc coś sobie wybiorę.
No i dziś, po dwóch latach, dowiedziałem się, że sztyca, a właściwie jarzmo mocujące siodło, jest nieodpowiednie do karbonowych, owalnych prętów i jazda groziła pęknięciem i wypadkiem. Nawet widziałem ślady na prętach i wiem, że prawdę mówił. Czyli przybył kolejny powód do zakupu. Jutro powinienem ruszyć na dłuższy wyjazd, bo dzisiejsze dwadzieścia kilometrów na testowanym siodełku nic jeszcze nie mówi.

Dla odmiany druga fosa Zbarż © yurek55

Zamienie © yurek55

Roboty drogowe © yurek55
- DST 45.62km
- Czas 02:21
- VAVG 19.41km/h
- VMAX 31.62km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 1367kcal
- Podjazdy 71m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 25 lipca 2022
Kategoria Piaseczno/Ursynów, ku pomocy, 50-100
Najpierw po mieście, potem Gassy
Wymyśliłem sobie jazdę do Piaseczno, ale najpierw było trochę jazdy po mieście i nad Wisłą po bulwarach. Potem kierunek Gassy, gdzie byłem świadkiem naprawy promu, bo mu się krążek prowadzący po stalowej linie, w piachu zatarł. Wszystko przez niski stan wody. Tym razem, mając w pamięci remont drogi w Konstancinie i Chylicach, objechałem cały ten bałagan ulicą równoległą i chyba niechcący odkryłem lepszą opcję dojazdu do Piaseczna. A przynajmniej mniej ruchliwą. Na miejscu zabawiłem trochę ponad godzinę i po ogarnięciu sytuacji wróciłem trasą S79. Tym razem nikt mnie nie zawrócił.

WTC w Forcie Bema © yurek55

Bulwar Jana Karskiego © yurek55

Budowa mostu dla pieszych i rowerzystów © yurek55

Bulwary wiślane © yurek55

Jeziorka też ma mało wody © yurek55

Star 66 © yurek55

Prom w naprawie © yurek55

WTC w Forcie Bema © yurek55

Bulwar Jana Karskiego © yurek55

Budowa mostu dla pieszych i rowerzystów © yurek55

Bulwary wiślane © yurek55

Jeziorka też ma mało wody © yurek55

Star 66 © yurek55

Prom w naprawie © yurek55
- DST 86.33km
- Czas 04:14
- VAVG 20.39km/h
- VMAX 42.49km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 2540kcal
- Podjazdy 180m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 lipca 2022
Kategoria Piaseczno/Ursynów, ku pomocy, 50-100
Na południe Puławską i Puławską-bis
Dziś dzień kilometrowo nieco lżejszy, za to połączony z chodzeniem za kosiarką. Tym razem do Piaseczna pojechałem przez miasto ulicą Puławską, ale potem skręciłem w Karczunkowską, którą dojechałem do trasy S79. Tym razem jechałem na południe pasem "pod prąd" i cóż się okazało? Ktoś zrobił tam segment Stravy nazwany "S7 Zamienie - Kolonia Lesznowola", który przejechało już kilkadziesiąt osób. Czyli nie tylko mnie spodobała się jazda rowerem po pustej trasie szybkiego ruchu przed otwarciem. Wracałem przez Konstancin i Powsin nie dojeżdżając tym razem do Wisły, bo trochę mi się spieszyło do domu. Zrezygnowałem też z jazdy rozkopaną i zakorkowaną ulicą Gagarina, na rzecz "kultowego";) podjazdu Agrykolą. W moim przypadku miarą sukcesu jest podjechanie w siodle.

Dziś pod prąd © yurek55

Agrykola - moja ściana płaczu © yurek55
Pochmurnie, 18°C, Odczuwalna temperatura 17°C, Wilgotność 62%, Wiatr 5m/s z ZPłnZ - Klimat.app

Dziś pod prąd © yurek55

Agrykola - moja ściana płaczu © yurek55
Pochmurnie, 18°C, Odczuwalna temperatura 17°C, Wilgotność 62%, Wiatr 5m/s z ZPłnZ - Klimat.app
- DST 60.57km
- Czas 03:01
- VAVG 20.08km/h
- VMAX 43.26km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 1792kcal
- Podjazdy 137m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 lipca 2022
Kategoria Piaseczno/Ursynów, ku pomocy, 50-100
Osiem kilometrów luksusu na S79 z wisienką na torcie
Wczoraj przyjęliśmy na przechowanie pieska, a właściwie suczkę, Tosię i przybył mi nowy obowiązek - spacery. Nawet to lubię, więc nie mam z tym problemu, ale nieco skrócił mi się czas na rower. Teoretycznie. Dziś twórczo traciłem czas przed wyjściem, grzebiąc prawie trzy godziny pijąc kawę, czytając i grzebiąc w internecie. Ale jak już wyszedłem, to zdobyłem jedenaście(!) rekordów życiowych na segmentach Stravy. Pomagał mi w tym wiatr, ale przecież jakiś huragan to nie był, więc jestem zadowolony ze swojej dyspozycji. W Piasecznie zrobiłem sobie krótką przerwę na koszenie trawnika i do domu na obiad. Zdążyłem przed czasem, bo droga powrotna zajęła mi zaledwie 52 minuty co jest moim najlepszym wynikiem na tej trasie. Zawdzięczam to pustej i gładkiej trasie S79, sprzyjającemu wiatrowi, korzystnemu układowi świateł w Warszawie i formie kolarskiej. ;) Rzeczywiście jechało się jakoś lekko, a na segmencie zdobyłem PIĄTY czas! :)

Osiem kilometrów luksusu S79 © yurek55

Wilcza Góra, ul. Leśna - wjazd na S79© yurek55

Nowe centrum logistyczne w Nadarzynie © yurek55

Budowa S79 w Kotorydzu © yurek55
A co mi tam, pochwalę się!

Pochmurnie, 20°C, Odczuwalna temperatura 19°C, Wilgotność 53%, Wiatr 5m/s z Z - Klimat.app

Osiem kilometrów luksusu S79 © yurek55

Wilcza Góra, ul. Leśna - wjazd na S79© yurek55

Nowe centrum logistyczne w Nadarzynie © yurek55

Budowa S79 w Kotorydzu © yurek55
A co mi tam, pochwalę się!

Pochmurnie, 20°C, Odczuwalna temperatura 19°C, Wilgotność 53%, Wiatr 5m/s z Z - Klimat.app
- DST 79.65km
- Czas 03:33
- VAVG 22.44km/h
- VMAX 47.47km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 2520kcal
- Podjazdy 238m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 27 czerwca 2022
Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów
Puławską-bis i Puławską, czyli S79 i 79
Miałem w Piasecznie coś do zrobienia, więc kolejny raz przejechałem się drogą szybkiego ruchu S79. Tym razem obyło się bez spotkania z ochroną, a jazda jak zawsze minęła szybciej i przyjemniej niż drogami przez południowe wioski. Trzeba korzystać, póki czas. Trasa kilometrowo identyczna prawie idealnie, różnica 40 metrów

Doga szybkiego ruchu S79 © yurek55

Koniec S79 © yurek55
Link do Strava
Bezchmurnie, 29°C, Odczuwalna temperatura 29°C, Wilgotność 42%, Wiatr 7m/s z WPłdW - Klimat.app

Doga szybkiego ruchu S79 © yurek55

Koniec S79 © yurek55
Link do Strava
Bezchmurnie, 29°C, Odczuwalna temperatura 29°C, Wilgotność 42%, Wiatr 7m/s z WPłdW - Klimat.app
- DST 40.04km
- Czas 01:57
- VAVG 20.53km/h
- VMAX 37.54km/h
- Temperatura 31.0°C
- Kalorie 1173kcal
- Podjazdy 85m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze