Informacje

  • Wszystkie kilometry: 159126.24 km
  • Km w terenie: 2826.65 km (1.78%)
  • Czas na rowerze: 340d 00h 52m
  • Prędkość średnia: 19.46 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2024 button stats 
bikestats.pl

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Piaseczno/Ursynów

Dystans całkowity:18350.54 km (w terenie 127.00 km; 0.69%)
Czas w ruchu:890:41
Średnia prędkość:20.57 km/h
Maksymalna prędkość:50.40 km/h
Suma podjazdów:14165 m
Suma kalorii:197458 kcal
Liczba aktywności:322
Średnio na aktywność:56.99 km i 2h 46m
Więcej statystyk
Środa, 3 sierpnia 2016 Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów

Brak mocy i przyspieszenia

Powodem wyjazdu do Piaseczna była przesyłka z Państwa Środka czekająca na poczcie. Zaskoczył mnie tam monstrualny korek, co o tak wczesnej porze nigdy się nie zdarza. Okazało się, że drogowcy zamknęli jedną z głównych ulic - Wojska Polskiego. Co się tam dzieje rano i po południu, nie chcę nawet myśleć. 
Zamknięte!
Zamknięte! © yurek55
W drodze do Gassów trochę zmieniłem zwykłą trasę i jadąc ulicą Przyrzecze dojechałem tutaj.
Koniec jazdy
Koniec jazdy © yurek55
Z Konstancina jechałem kierując się drogowskazami ze znakiem promu i dzięki temu znalazłem te oto piękne relikty polskiej myśli technicznej: samochód Mikrus i motocykl Jawa w pełnej krasie.
Samochód Mikrus
Samochód Mikrus © yurek55
Mikrus
Mikrus © yurek55
Motocykla Jawa
Motocykla Jawa © yurek55
W Gassach z samochodu wyszła dziewczyna i zdziwiona mocno powiedziała mi, że nawigacja doprowadziła ich do tego miejsca, a tu nie ma dalej drogi. Nawet nie wiedziała gdzie jadą, zresztą kierowca i pasażer obok też. Dopiero jak wyciągnęli telefony i ona spojrzała w ekran, to powiedziała, że do Dębego Wielkiego.  Czyli jechali w trójkę i tak bezkrytycznie słuchali nawigacji, że nawet nie wiedzieli, gdzie są i dokąd jadą. Ta technika to jednak strasznie nas odmóżdża.
Na przystani posiedziałem troszkę, zjadłem banany, cyknąłem stałą fotkę i ruszyłem z powrotem. W Warszawie nad Wisłą natknąłem się na takie oto nowe znalezisko. 
Warsztat rowerowy nad Wisłą
Warsztat rowerowy nad Wisłą © yurek55
Rowerowo i gastronomicznie
Rowerowo i gastronomicznie © yurek55
Tor typu pumptrack
Tor typu pumptrack © yurek55
Tor kolarski
Tor kolarski © yurek55
Natomiast ten widok po drugiej stronie drogi zaskoczył mnie niezwykle. Ja rozumiem otwartość, ja rozumiem: "nic co ludzkie nie jest nam obce", ale pisuary na widoku?! Co z tego, że nowoczesne i plastikowe? Faktem jest, że po pięciu piwach hamulce puszczają, ale coś tu jest chyba nie tak. Nie sądzicie?
Pisuary publiczne nad Wisłą
Pisuary publiczne nad Wisłą © yurek55

A nawiązując do tytułu, to pod takim hasłem przyjmowano w Polmozbycie na 1 Sierpnia duże Fiaty i Polonezy. Trzeba je było odpowiednio wyregulować, zmienić dysze w gaźniku na większą i klient był zadowolony. Ciekawe kiedy mnie ktoś wyreguluje, jakoś od powrotu nie mogę nawet zbliżyć się do Vśr - 20 km/h. Nie jest dobrze.
PS. Mój telefon bardzo długo nie może znaleźć sygnału gps, na dodatek często gubi go po drodze. Potem jak znów go złapie, na mapie powstaje prosta linia pomiędzy punktami. Dlatego nie zgadzają się kilometry. To stało się całkiem niedawno, jakieś sugestie?

  • DST 75.00km
  • Czas 04:15
  • VAVG 17.65km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 29 lipca 2016 Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów

Odwiedzić Gassy

Choć nadal nie bardzo mam ochotę na jeżdżenie, postanowiłem się przełamać i spróbować troszkę dłuższego dystansu. A ponieważ wymyśliłem sobie powód do odwiedzenia Piaseczna, to powrót stamtąd zaplanowałem przez Gassy. Tym razem wybrałem drogę przez Magdalenkę, a w Jankach zrobiłem "służbowe" zdjęcie, w zastępstwie dawno nieobecnej. :)
Janki pod Warszawą
Janki pod Warszawą © yurek55
Przed skrzyżowaniem z DW 721 skusiła mnie i zaciekawiła gruntowa droga równoległa, na mapie nazwana "ulicą" Wierzbową. Wśród lasu budują sobie tam domy zamożni ludzie, ale ten jeden dom mocno mnie zaskoczył. A właściwie jego elewacja. Do jej wykonania użyty został bardzo nietypowy materiał, a mianowicie drewniane polana. Zamiast spalić w kominku, inwestor postanowił położyć je na ściany zewnętrzne. A mógł użyć eleganckich paneli z sidingu. De gustibus non disputandum est. Będę tam zaglądał, bo ciekaw jestem jak będzie ten dom wyglądał po ukończeniu.

Nietypowe zastosowanie drzewa kominkowego
Nietypowe zastosowanie drzewa kominkowego © yurek55

"Kominkowa" elewacja © yurek55
Fronton domu w Sękocinie
Fronton domu w Sękocinie © yurek55
Dalej już nic ciekawego nie zauważyłem. Na przystani promowej przybył jakiś na wpół zatopiony obiekt pływający, a most na Jeziorce w Obórkach nadal w budowie. 
Przystań Gassy
Przystań Gassy © yurek55
Budowa nowego mostu na Jeziorce
Budowa nowego mostu na Jeziorce © yurek55
Ujście Jeziorki do Wisły
Ujście Jeziorki do Wisły © yurek55
Nie wiem, czy to wina ciężkiej pogody i duchoty w powietrzu, ale jechałem jak prawdziwy emeryt. Nie mogę wejść w obroty i utrzymać sensownej prędkości, noga nie podaje, kolano pobolewa i organizm broni się przed nadmiernym wysiłkiem. Najlepiej widać to po średniej. Już nie wspominam, jak swobodnie rozmawiając, wyprzedzili mnie na podjeździe ulicą Spacerową dziewczyna z chłopakiem, na trekingach z sakwami...

  • DST 68.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:47
  • VAVG 17.97km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 czerwca 2016 Kategoria > 100, Piaseczno/Ursynów

Na dwa razy #100

Wczoraj przejechałem 940 km i w samochodzie spędziłem ponad 12 godzin, więc dziś chciałem trochę rozruszać kości. 
Przy okazji rozwiązałem pewną zagadkę :)

Prosta Tower
Prosta Tower © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/623896634/embed/f351657a994c80ea7bb7a95c535af2d0833d22e9">



  • DST 105.61km
  • Czas 04:44
  • VAVG 22.31km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 czerwca 2016 Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów

Tworki cz.2 + dwa wyjazdy

Przed południem pojechałem ponownie do Tworek, bo wczoraj dość pobieżnie zwiedziłem ten zakład, a na dodatek przypomniałem sobie, że po drodze jest Asmet, gdzie na sto procent dostanę te metalowe drobiazgi, których nie było w hipermarketach budowlanych. Nie tylko były, ale były tanie jak barszcz, kosztowały dziesięć procent tego, co w dużych sieciowych hipermarketach. W Tworkach dziś zabawiłem dłużej i wszystko chyba obejrzałem. Teraz mam spokój. Ponieważ nie chciałem wracać po raz kolejny Alejami Jerozlimskimi postanowiłem pojechać przez Pęcice, a potem dojechać do Alei Krakowskiej. Na szczęście zrezygnowałem z tego pomysłu, bo wiatr się wzmógł i chmury jakieś ciemne się pokazały w oddali. Zaczęło kropić gdy byłem jakieś dwa kilometry od domu, ale że było ciepło, to postanowiłem nie chować się nigdzie tylko dojechać. Lekko tylko zmoknięty wszedłem do domu i wtedy zaczął się  Armagedon. Miałem wprost niesamowite szczęście. 
Po obiedzie pojechałem do Piaseczna, tam zapakowałem rower do bagażnika i samochodem przejechałem na daleki Tarchomin. Samochód zostawiłem naszemu znajomemu mechanikowi, wypakowałem rower i wróciłem do domu. Wiatr był bardzo silny, ale wiał z boku, czasem trochę z tyłu, jechało się całkiem nieźle.
Kościół  w Tworkach
Kościół w Tworkach © yurek55
Dróżka na terenie szpitala
Dróżka na terenie szpitala © yurek55
Staw śródleśny
Staw śródleśny © yurek55
Jaz na Utracie
Jaz na Utracie © yurek55
Pomnik na cmentarzu
Pomnik na cmentarzu © yurek55
 „Pamięci psychicznie chorych narodowości polskiej, niemieckiej, żydowskiej, którzy w latach 1939–1944 bezimiennie spoczęli na naszym cmentarzu bądź zostali wywiezieni i zamordowani. Tworki 1992”.
Pochowani pomiędzy 09.1944-01.1945
Pochowani pomiędzy 09.1944-01.1945 © yurek55
Pochowani pomiędzy 09.1944-01.1945
Pochowani pomiędzy 09.1944-01.1945 © yurek55
Pochowani pomiędzy 09.1944-01.1945
Pochowani pomiędzy 09.1944-01.1945 © yurek55
Ulewa, nawałnica, świata nie widać
Ulewa, nawałnica, świata nie widać © yurek55
Ul. Pawińskiegoo na Ochocie
Ul. Pawińskiegoo na Ochocie © yurek55
Wisła z Mostu M. C-S na wieczorowego
Wisła z Mostu M. C-S na wieczorowego © yurek55




  • DST 76.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 19.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 maja 2016 Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów

Po zakupy

Znowu rano pojechałem do sklepu, tym razem kupować dziecięce sandałki, sukienki, lalki etc.. Pomimo przyjechania jak zwykle na otwarcie, pierwszy raz nie udało mi się dostać właściwego rozmiaru. Wytrwale i dogłębnie przeszukiwałem kosz, z napierającą na plecy gromadą pań w różnym wieku i niestety w tym kolorze nie znalazłem. Wróciłem do domu, ale podrażniona ambicja nie pozwalała tak zostawić tej sprawy. Rzuciłem sprawunki i natychmiast udałem się do drugiego sklepu, który dla odmiany jest czynny od ósmej. Tym razem polowanie zostało uwieńczone pełnym sukcesem.  Następnie porozwoziłem towar do zamawiających, a że  dziś nie chciało mi się jechać na 100%, to i średnia mizerna. Za gorąco, czy jak? 
Staw pomiędzy Puławską a Rzymowskiego
Staw pomiędzy Puławską a Rzymowskiego © yurek55
Ulica Koszykowa wraz z powstająca
Ulica Koszykowa wraz z powstająca "Halą Koszyki" © yurek55


  • DST 63.00km
  • Czas 03:31
  • VAVG 17.91km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 maja 2016 Kategoria 50-100, Piaseczno/Ursynów

Zabawa w ciuciubabkę z deszczem

Teoretycznie wszystkie warunki do zrobienia dłuższej trasy były dziś spełnione. Musiałem jedynie zajrzeć na chwilę do córki na Ursynów, ale potem już nic nie stało na przeszkodzie. No prawie nic. Gdy dojeżdżałem do Obórek usłyszałem odległe pomruki burzy i poczułem pierwsze krople deszczu. Tym razem nie czekałem aż przemoknę, by dopiero wtedy szukać schronienia, tylko wykorzystałem pierwszą okazję, a była to wiata przystankowa w Obórkach. To była bardzo dobra decyzja. Po chwili dołączyło do mnie małżeństwo, też na rowerach, którym do domu zabrakło pięć minut jazdy. Spędziliśmy razem pod tą wiatą około czterdzieści minut, rozmawiając o ciekawym zjawisku pogodowym jakiego byliśmy świadkami. Dookoła było pogodne niebo, a dokładnie nad nami oberwała się chmura. Nie było wiatru, więc nie mógł tej chmury przegonić i musieliśmy czekać aż się wypada do końca. Żałowaliśmy też rolników wracających z pola po opryskach, bo deszcz spłukał ich pieniądze - i tak to, na niezobowiązujących pogwarkach mijał nam czas. W końcu deszcz minął i mogłem jechać dalej. Zgodnie z tym, co widziałem na przystanku, cztery kilometry dalej nie było śladu deszczu. Z Gassów zadzwoniłem do drugiej córki, a ona własnie w pośpiechu wracała do domu przed nadciągającą burzą i ulewą. Gdy dojechałem do Piaseczna ulice spływały potokami wody, a deszcz ustał jakieś dziesięć minut przed moim przyjazdem. Pod koniec wycieczki dobry duch, albo Anioł Stróż, kazał mi jechać przez Raszyn, gdzie zresztą trochę pobłądziłem - trzy razy przejeżdżałem wiaduktami nad S8. Na dodatek zaczęło lekko kropić, ale dopiero na Szyszkowej zobaczyłem jaka zlewka mnie minęła. Samochody jechały w wodzie do połowy kół, a efektowne fontanny sięgały zdecydowanie za wysoko jak na moje potrzeby. Prysznic to ja jednak wolę brać w domu. Skręciłem w mniej uczęszczane uliczki Okęcia i już bez dodatkowych atrakcji dojechałem do domu. O dokręcaniu do setki nie było mowy - swój limit szczęścia na dziś wykorzystałem z naddatkiem. 
Leje deszcz
Leje deszcz © yurek55
Lekkie zachmurzenie???!!! No weź
Lekkie zachmurzenie???!!! No weź © yurek55
Czyżby powstawał mostek dla rowerzystów nad Jeziorką w Obórkach?
Czyżby powstawał mostek dla rowerzystów nad Jeziorką w Obórkach? © yurek55
Czasówka 20 km w Gassach
Czasówka 20 km w Gassach © yurek55
Tradycyjna fotka przystani i promu
Tradycyjna fotka przystani i promu © yurek55
Fotka dla morsa
Fotka dla morsa © yurek55

ZiŁ czyli Завод имени Лихачёва
ZiŁ czyli Завод имени Лихачёва © yurek55
Żółtość, nad żółtościami
Żółtość, nad żółtościami © yurek55



  • DST 86.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 04:32
  • VAVG 18.97km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 28 kwietnia 2016 Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów

Pitu pitu po mieście + inne atrakcje pozarowerowe

Dziś nie padało, ale z kolei czasu miałem niedużo, bo obiecałem zapewnić trochę rozrywki pewnej młodej damie z Piaseczna. Zrobiłem tylko małe kółeczko, by nacieszyć się nowym, działającym licznikiem.:) 
Dziś zdjęcia tylko z Górek Szymona w Zalesiu Dolnym
Atrakcja 1 - karmienie łabędzi

Atrakcja 2 - piaskownica

Atrakcja 3 - huśtawki

Pozostałe atrakcje to: rowerek biegowy, drabinki, zjeżdżalnie, wszelakie wspinaczki itd.itp.

  • DST 21.00km
  • Czas 01:06
  • VAVG 19.09km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 kwietnia 2016 Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów

Perypetie z licznikiem c.d. i szczęśliwe zakończenie

Do przychodni lekarskiej mam niedaleko, ale zgodnie ze starym powiedzeniem: - "Lepiej źle jechać, niż dobrze iść", wsiadłem na rower i z zadowoleniem odnotowałem, że licznik jeszcze działa. Ponieważ pan doktor spóźnił się do pracy o godzinę, to i ja musiałem swoje odczekać. Tak długi postój wyraźnie zaszkodził mojemu licznikowi, bo umarł całkiem i już nie chciało mi się przy nim  majstrować, żeby go ożywić. W domu zacząłem się zastanawiać, czy nie zmienić go na stary, ale przyszedł mi do głowy pomysł, że pojadę do sklepu i spróbuję go wymienić. Uznałem, że jak pojadę z zamontowanym, to w sklepie od razu zobaczą, że nie działa. Najpierw jednak musiałem zdobyć paragon. Na szczęście córka go nie wyrzuciła i powiedział mi gdzie leży. W sklepie pan sprzedawca zajął się od ręki moją "reklamacją" i po chwili licznik już działał. To mój nowatorski sposób montażu był przyczyną kłopotów. 






Ponieważ jechałem bez licznika, włączyłem S Health żeby Ivona co kilometr mówiła z jaką średnią jadę. Plik gpx wyeksportowałem i zaimportowałem do Stravy. Nie wiem skąd w takim razie, wzięła się różnica dwóch kilometrów? Poniżej screeny z tej aplikacji.

 


height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/557528086/embed/adb1803f931feb63c49aa09dbc5fcfccf5fe326d">
  • DST 31.00km
  • Czas 01:31
  • VAVG 20.44km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 kwietnia 2016 Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów

Popołudniowa wycieczka do Piaseczna

Rano było mokro po nocnym deszczu i na dodatek zimno, więc poczułem się całkiem usprawiedliwiony i pozostałem w łóżku. Tym bardziej, że obiecałem wczoraj córce, że podjadę do niej po południu i zostanę z dziewczynkami. Tak więc zamiast porannej przejażdżki  po zachodnich wioskach, wyszła popołudniowa, po wioskach południowych.  Wracałem przez Konstancin i Powsin żeby troszkę więcej kilometrów wyszło. Sprawdziłem też, co to właściwie jest ta funkcja HDR przy robieniu zdjęć w moim telefonie i jaka jest różnica. Teraz już wiem.  
PSE SA w Powsinie
PSE SA w Powsinie © yurek55
PSE SA w Powsinie HDR
PSE SA w Powsinie HDR © yurek55
Zachodzące słońce nad Lasem Kabackim HDR
Zachodzące słońce nad Lasem Kabackim HDR © yurek55


  • DST 48.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 21.18km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 kwietnia 2016 Kategoria 50-100, kurierowo, Piaseczno/Ursynów

Wietrznie

Jazdę dziś zacząłem nietypowo, bo od dalekiego Tarchomina. Tam właśnie, na Nowodworach, mieszka mechanik zajmujący się naszymi samochodami w rodzinie bliższej i dalszej. Z reguły to on przyjeżdża zabrać samochód i odstawić naprawiony pod dom, ale ja wolę włożyć rower do bagażnika i samemu podjechać do niego. Dzięki temu mam okazję i motywację do przejechania się na dwóch kółkach. A że wczoraj odebrałem zakup dla słodkiej dziewczynki na czerwonym kocu, dziś pojechałem go zawieźć. Trasa nad Wisłą wydawała mi się najbardziej stosowna, jak wbiłem się na drogę rowerową przy Moście Marii C - S to dojechałem nią aż do Kościoła Bernardynów na Czerniakowie. Oczywiście za wyjątkiem nieskończonego fragmentu Bulwarów Wiślanych. Nowością są ustawione na schodkach blaszane beczki, pojemniki na puste butelki. Oczywiście za picie piwa SM i Policja ścigają i karzą mandatami, bo nie wolno, ale... lepiej żeby nie tłukli butelek.
Całą trasę do Piaseczna pokonałem popychany przez mocny (przewrócił rower!) północny i północno-zachodni wiatr, za to powrót nie był już tak komfortowy. Na dodatek zaczął padać deszcz, a grube krople waliły z taką siłą po kasku, że słyszałem jakby grad padał. To była jednak już końcówka mojej jazdy i nie zdążyłem nawet dobrze zmoknąć ani przemarznąć. Gdybym jednak miał dłużej tak jechać, to by mogło być różnie. Krótkie spodenki i cieniutka wiatrówka nie zapewniają dobrej osłony przed deszczem i zimnem. I choć widzę nawet teraz, rowerzystów jeżdżących w bufach, kominiarkach, szalikach, polarach, kurtkach i czapkach na głowie, to ja wiem swoje. Jest wiosna, a jak jest wiosna, to musi być ciepło! :)
Z telefonu
Z telefonu © yurek55
Most Grota po remocncie
Most Grota po remocncie © yurek55
Bulwarywiślane
Bulwarywiślane © yurek55
Nieźle dmuchnęło!
Nieźle dmuchnęło! © yurek55
515 kilometr Wisły
515 kilometr Wisły © yurek55
Objazd (dla rowerów wodnych)
Objazd (dla rowerów wodnych) © yurek55
Nie rozbijaj się nad Wisłą
Nie rozbijaj się nad Wisłą © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/551407031/embed/ef3d6884441516a9a7b6a98c7dec30bab166c023">




  • DST 66.00km
  • Czas 03:27
  • VAVG 19.13km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl