Informacje
- Wszystkie kilometry: 148814.00 km
- Km w terenie: 2657.65 km (1.79%)
- Czas na rowerze: 317d 07h 19m
- Prędkość średnia: 19.50 km/h
- Więcej informacji.
... i w latach poprzednich
AD 2024
AD 2023
AD 2022
AD 2021
AD 2020
AD 2019
AD 2018
AD 2017
AD 2016
AD 2015
AD 2014
AD 2013
AD 2012
AD 2011
Gminobranie
Pogoda na rower
Moje rowery
Szukaj
Znajomi
Wykres roczny
Archiwum
- 2025, Styczeń(13, 8)
- 2024, Grudzień(23, 21)
- 2024, Listopad(24, 9)
- 2024, Październik(22, 13)
- 2024, Wrzesień(29, 23)
- 2024, Sierpień(25, 20)
- 2024, Lipiec(14, 8)
- 2024, Czerwiec(20, 17)
- 2024, Maj(23, 15)
- 2024, Kwiecień(29, 17)
- 2024, Marzec(28, 26)
- 2024, Luty(31, 26)
- 2024, Styczeń(16, 10)
- 2023, Grudzień(28, 17)
- 2023, Listopad(26, 10)
- 2023, Październik(21, 33)
- 2023, Wrzesień(22, 18)
- 2023, Sierpień(22, 12)
- 2023, Lipiec(25, 14)
- 2023, Czerwiec(24, 16)
- 2023, Maj(29, 27)
- 2023, Kwiecień(20, 20)
- 2023, Marzec(25, 17)
- 2023, Luty(19, 4)
- 2023, Styczeń(24, 16)
- 2022, Grudzień(12, 5)
- 2022, Listopad(18, 12)
- 2022, Październik(25, 19)
- 2022, Wrzesień(17, 19)
- 2022, Sierpień(15, 25)
- 2022, Lipiec(19, 10)
- 2022, Czerwiec(21, 10)
- 2022, Maj(25, 24)
- 2022, Kwiecień(27, 4)
- 2022, Marzec(25, 15)
- 2022, Luty(19, 18)
- 2022, Styczeń(16, 7)
- 2021, Grudzień(2, 5)
- 2021, Październik(19, 15)
- 2021, Wrzesień(15, 16)
- 2021, Sierpień(8, 6)
- 2021, Lipiec(16, 22)
- 2021, Czerwiec(18, 13)
- 2021, Maj(10, 10)
- 2021, Kwiecień(13, 24)
- 2021, Marzec(12, 11)
- 2021, Luty(7, 4)
- 2021, Styczeń(9, 18)
- 2020, Grudzień(13, 16)
- 2020, Listopad(20, 24)
- 2020, Październik(17, 28)
- 2020, Wrzesień(18, 7)
- 2020, Sierpień(13, 5)
- 2020, Lipiec(13, 5)
- 2020, Czerwiec(18, 57)
- 2020, Maj(15, 23)
- 2020, Kwiecień(18, 52)
- 2020, Marzec(26, 56)
- 2020, Luty(14, 55)
- 2020, Styczeń(19, 54)
- 2019, Grudzień(12, 38)
- 2019, Listopad(26, 56)
- 2019, Październik(22, 54)
- 2019, Wrzesień(14, 8)
- 2019, Sierpień(8, 9)
- 2019, Lipiec(20, 36)
- 2019, Czerwiec(16, 18)
- 2019, Maj(24, 27)
- 2019, Kwiecień(18, 29)
- 2019, Marzec(18, 43)
- 2019, Luty(19, 53)
- 2019, Styczeń(12, 47)
- 2018, Grudzień(13, 64)
- 2018, Listopad(23, 129)
- 2018, Październik(23, 94)
- 2018, Wrzesień(27, 146)
- 2018, Sierpień(16, 75)
- 2018, Lipiec(17, 87)
- 2018, Czerwiec(22, 85)
- 2018, Maj(25, 93)
- 2018, Kwiecień(19, 121)
- 2018, Marzec(22, 153)
- 2018, Luty(16, 104)
- 2018, Styczeń(13, 92)
- 2017, Grudzień(16, 81)
- 2017, Listopad(19, 150)
- 2017, Październik(14, 74)
- 2017, Wrzesień(19, 66)
- 2017, Sierpień(26, 97)
- 2017, Lipiec(21, 108)
- 2017, Czerwiec(23, 100)
- 2017, Maj(22, 108)
- 2017, Kwiecień(11, 65)
- 2017, Marzec(23, 125)
- 2017, Luty(15, 159)
- 2017, Styczeń(16, 101)
- 2016, Grudzień(18, 99)
- 2016, Listopad(25, 109)
- 2016, Październik(18, 88)
- 2016, Wrzesień(20, 69)
- 2016, Sierpień(18, 49)
- 2016, Lipiec(27, 31)
- 2016, Czerwiec(22, 75)
- 2016, Maj(24, 58)
- 2016, Kwiecień(20, 44)
- 2016, Marzec(7, 14)
- 2016, Luty(9, 34)
- 2016, Styczeń(13, 62)
- 2015, Grudzień(24, 55)
- 2015, Listopad(8, 34)
- 2015, Październik(20, 68)
- 2015, Wrzesień(22, 59)
- 2015, Sierpień(16, 58)
- 2015, Lipiec(16, 43)
- 2015, Czerwiec(20, 36)
- 2015, Maj(22, 36)
- 2015, Kwiecień(21, 44)
- 2015, Marzec(19, 36)
- 2015, Luty(13, 36)
- 2015, Styczeń(12, 25)
- 2014, Grudzień(15, 59)
- 2014, Listopad(20, 35)
- 2014, Październik(24, 63)
- 2014, Wrzesień(23, 75)
- 2014, Sierpień(26, 107)
- 2014, Lipiec(17, 62)
- 2014, Czerwiec(21, 113)
- 2014, Maj(24, 75)
- 2014, Kwiecień(19, 109)
- 2014, Marzec(19, 159)
- 2014, Luty(15, 99)
- 2014, Styczeń(19, 108)
- 2013, Grudzień(23, 97)
- 2013, Listopad(24, 166)
- 2013, Październik(24, 153)
- 2013, Wrzesień(17, 131)
- 2013, Sierpień(14, 56)
- 2013, Lipiec(26, 84)
- 2013, Czerwiec(25, 137)
- 2013, Maj(21, 112)
- 2013, Kwiecień(27, 123)
- 2013, Marzec(18, 83)
- 2013, Luty(16, 40)
- 2013, Styczeń(15, 85)
- 2012, Grudzień(10, 32)
- 2012, Listopad(20, 69)
- 2012, Październik(17, 42)
- 2012, Wrzesień(20, 15)
- 2012, Sierpień(7, 7)
- 2012, Lipiec(9, 3)
- 2012, Czerwiec(13, 12)
- 2012, Maj(14, 16)
- 2012, Kwiecień(8, 0)
- 2012, Marzec(18, 24)
- 2011, Maj(7, 0)
- 2011, Kwiecień(2, 0)
- 2011, Marzec(5, 1)
Linki
Wpisy archiwalne w kategorii
> 100
Dystans całkowity: | 43228.21 km (w terenie 681.00 km; 1.58%) |
Czas w ruchu: | 2078:07 |
Średnia prędkość: | 20.80 km/h |
Maksymalna prędkość: | 116.95 km/h |
Suma podjazdów: | 51080 m |
Suma kalorii: | 611120 kcal |
Liczba aktywności: | 381 |
Średnio na aktywność: | 113.46 km i 5h 27m |
Więcej statystyk |
Dziś wyjazd bez wyraźnego planu decyzje, gdzie jechać podejmowałem ad hoc i dzięki temu niektóre fragmenty trasy przejeżdżałem po raz pierwszy. Jak choćby Rezerwat Łosiowe Błota w Lesie Bemowskim, czy szutrowe uliczki Izabelina i Lipkowa. Uznałem, że trzeba wykorzystać gravelowe opony i spróbować trochę terenu. Stąd też decyzja o wizycie w Palmirach, dokąd z Truskawia prowadzi koszmarne droga. Najpierw półtora kilometra powybijanej gruntówki, a kolejne półtora, kocich łbów. Za cmentarzem, kolejne siedem kilometrów do wioski Palmiry, jest przykryte dywanikiem asfaltowym, ale kocie łby pod spodem są z roku na rok coraz bardziej wyczuwalne. Z gruntowych odcinków zaliczyłem jeszcze leśną drogę rowerową wzdłuż wojewódzkiej z Nowego Dworu do Leszna i Błonia.
Las Bemowski © yurek55
Kościół w Lipkowie © yurek55
Kościół w Lipkowie © yurek55
Lipków sienkiewiczowski © yurek55
Prymas Tysiąclecia w Lipkowie © yurek55
Droga do Palmir © yurek55
...przez niemieckiego okupanta © yurek55
Cmentarz Palmiry © yurek55
Cmentarz Palmiry2 © yurek55
Cmentarz Palmiry3 © yurek55
Droga rowerowa © yurek55
A na koniec, jako że nie samymi szutrami człowiek żyje... :)
Piękna droga Brzozówka - Wiersze © yurek55
https://www.strava.com/activities/10018991197
-
- DST 101.91km
- Teren 10.00km
- Czas 05:23
- VAVG 18.93km/h
- VMAX 33.53km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 2878kcal
- Podjazdy 127m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Zbierając przedwczoraj kwadraty na kierunku pułtuskim, źle narysowałem trasę i ominąłem jeden w Karniewku nad Narwią. Drugi błąd, który wtedy zrobiłem, to zbyt wczesne wyjście z SKM-ki. Dziś postanowiłem to naprawić i dodatkowo na północno - wschodnim boku dużego kwadratu, parę kwadracików jeszcze zaliczyć. Pojechałem tym samym pociągiem o 7:44 ze stacji Rakowiec i o 9:01 mogłem ruszać. Tym razem krajówką 61 w obie strony wyszło dwanaście kilometrów, a dk 62 w stronę Wyszkowa, szesnaście, ale dziś nie było takiego dyskomfortu jak poprzednio. Wiatr tak mocno wiał w plecy, że upajałem się niedostępnymi dla mnie prędkościami i nie zwracałem uwagi na samochody. :) Dzięki temu w Wyszkowie miałem spory zapas czasu i mogłem sobie pozwolić na wydłużenie trasy, zamiast godzinę stać na peronie i czekać na pociąg. Pojechałem aż do Kamieńczyka i wprawdzie trafiło mi się dwa kilometry drogi leśnej tzw. tarki, po której nie dało się szybko jechać, ale po powrocie na asfalty, nadal miałem bezpieczny zapas czasu. Na stację w Barchowie dojechałem dziesięć minut przed czasem, zdążyłem na spokojnie kupić bilet w aplikacji i wygodnie, w ciepełku, dojechałem na Wileński. Tam przesiadłem się w metro i od Ronda Daszyńskiego ostatnie dwa kilometry pokonałem na kołach. Jedynym mankamentem dnia dzisiejszego był nieco zbyt lekki ubiór, gdybym wziął kurtkę trzepotkę, było by lepiej. Jazda "na krótko", choć na szczęście w rękawkach, chwilami nie dawała komfortu termicznego. Dystans powiększony o dojazdy do i ze stacji.
Max square: 51x51
Max cluster: 3043 (+18)
Total tiles: 6020 (+18)
Start z Rakowca © yurek55
Piękna droga rowerowa w Somiance © yurek55
Piękna... i zupełnie niepotrzebna © yurek55
Wieniec dożynkowy Koła Gospodyń w Kręgach © yurek55
Bug w Wyszkowie © yurek55
https://www.strava.com/activities/9980927910
-
- DST 117.00km
- Teren 2.00km
- Czas 05:15
- VAVG 22.29km/h
- VMAX 43.59km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 3623kcal
- Podjazdy 347m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Już dawno zamierzałem wybrać się do Pułtuska i wrócić drugą stroną Narwi, zbierając brakujące kwadraty. Niestety problemem dla mnie była wylotówka z Warszawy do Pułtuska i dalej na Mazury, czyli wąska, ale za to bardzo ruchliwa, droga krajowa numer sześćdziesiąt jeden. Po zrobieniu obwodnicy Serocka jest to niby tylko piętnaście kilometrów, ale jednak to nic przyjemnego. Wystartowałem o 7:44 SKM-ką do Zegrza Południowego, ale z winy swojego nieogarnięcia wysiadłem bez sensu w Wieliszewie i dodałem sobie jeszcze trzy kilometry jazdy tą krajówką. Następnym razem pojadę koleją do końca, bo dopiero teraz sprawdziłem na mapie, gdzie tak naprawdę kończy bieg linia numer cztery. Mądry po szkodzie, jak zwykle.
Ale jest i pozytyw. Kiedy już w Pułtusku przejechałem most i zjechałem z wojewódzkiej, to przez kolejne trzy godziny prawie nie widziałem samochodów. Niestety wracać musiałem przez most w Wierzbicy, a do niego dojechać mogłem tylko kolejną krajówką, tym razem numer sześćdziesiąt dwa. Też bez pobocza i też z dużym ruchem ciężarówek, a kilometrów tym razem było dziewięć. Kiedy już zjechałem z tej drogi i skierowałem się na południe, zaczęła się jazda pod wiatr. Nie było to nawet zbyt dokuczliwe i wiedząc, że mam sporo czasu, podjąłem decyzję dojechania do domu na kołach, choć założeniem był pociąg z Legionowa. Potem tego żałowałem, bo wiatr się wzmógł, a ja sił miałem coraz mniej, a na domiar droga wzdłuż Trasy Toruńskiej, do urzygu znana i bardzo nielubiana. No i nie byłbym sobą, gdybym nie opuścił jednego kwadratu - będzie okazja wrócić w te strony.
Max square: 51x51
Max cluster: 3025 (+15)
Total tiles: 6002 (+42)
Rezydencja w szczerym polu, za to z kandelabrami © yurek55
Carringtonowie z Zator © yurek55
Pusto © yurek55
Wieje © yurek55
W hołdzie Powstańcom Styczniowym ze wsi Suwin © yurek55
Narew w Wierzbicy © yurek55
Październikowy plażing © yurek55
Plaża w Nieporęcie © yurek55
https://www.strava.com/activities/9968710935
-
- DST 144.00km
- Czas 07:22
- VAVG 19.55km/h
- VMAX 41.70km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 4229kcal
- Podjazdy 484m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem postanowiłem wybrać się na zachód, starą trasą przez Stare Babice, Lipków, Koczargi i Mariew. W aZborowie przeskoczyłem na południową stronę drogi wojewódzkiej 580, by znaleźć się w Witkach i dalej na zachód, przez Radzików, Białuty i Gawartową Wolę dojechałem do Łazów (Łaz?). To najdalej dziś na zachód wysunięty punkt podroży, a widząc stan licznika, mogłem już wracać. Wiedziałem, że przekroczę setkę, a to było moim dzisiejszym celem. Do Leszna dojechałem wojewódzką 580, a resztę drogi powrotnej pokonałem standardową trasą przez zachodnie wioski.
PS. Wczoraj założone nowe opony Michelin Lithion 3 niosą dobrze. :)
Ceny paliw Pb95-5,93; Pb98-5,91; ON-6,07; LPG-2,84 © yurek55
Żelazna Wola... trwania w błędzie © yurek55
Ścianka wspinaczkowa dla dzieci, Kampinos © yurek55
Nieco wody dla ochłody, Kampinos © yurek55
https://www.strava.com/activities/9943418678
-
- DST 110.96km
- Czas 05:21
- VAVG 20.74km/h
- VMAX 38.94km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 3294kcal
- Podjazdy 166m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 22 września 2023
Kategoria > 100
Wtorek, 12 września 2023
Kategoria > 100
Trasę na dziś miałem ogarniętą w ogólnych zarysach, głównie chciałem przejechać odwrotnie niż ostatnio, czyli do Nowego Dworu przez Jabłonnę. Przy okazji miałem wreszcie po latach rozkminić, gdzie należy wjechać/zjechać, by unikać jazdy terenowej i zminimalizować poruszanie się po Modlińskiej i ulicach Tachomina. Napiszę, żeby nie zapomnieć. Z Modlińskiej skręcamy za sklepem z artykułami BHP, z daleka widać manekina w stroju roboczym i kamizelce odblaskowej, to łatwo poznać. W każdym razie jak dojedzie się do tego miejsca, to znaczy, że zajechaliśmy za daleko. Tak z półtora kilometra. Jak ja dzisiaj.
Koniec Warszawy - koniec kostki © yurek55
Dalej, przez Jabłonnę i aż do Nowego Dworu jechałem bądż pasem, bądź asfaltową drogą rowerową i aż niebieskiego mostu nic się nie działo. Za to zaraz za mostem kierowca ciężarówki musiał wyrazić swoje zniecierpliwienie, że jeszcze nie teleportowałem się na lewą stronę i potrąbił sobie na mnie troszkę. Kiedy już mogłęm zjechać na drogę rowerową, mijając mnie coś tam gestykulował w szoferce Ale najlepsze jest to, że za dwieście metrów zaczynał się kilometrowy korek do świateł i wtedy ja go wyprzedziłem i popukałem się z politowaniem w głowę. Po tej wymianie drogowych uprzejmości pojechałem do fontanny w Czosonowie schłodzić głowę, a potem do lasu, by przez puszczańskie wioski dojechać do Leszna. Tam na cmentarzu przy kranie z wodą powtórzyłem procedurę i uzupełniłem bidony. Trzeci i ostatni przystanek poświęcony tej czynności, zrobiłem już w Warszawie przy ujęciu wody oligoceńskiej na Osiedlu Lazurowa. I to tyle.
Opuszczona cygańska rezydencja w Nowym Dworze © yurek55
Nieco ochłody w Czosnowie © yurek55
Kościół w Wierszach © yurek55
Kwatera żołnierzy września i partyzantów Grupy Kampinos na cmentarzu w Lesznie © yurek55
https://www.strava.com/activities/9834559093
-
- DST 112.16km
- Czas 05:19
- VAVG 21.10km/h
- VMAX 46.49km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 3363kcal
- Podjazdy 156m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Po nieudanej próbie w poniedziałek, kiedy to wpakowałem się w świeży asfalt i zrezygnowałem z jazdy po kwadraty, dziś ponownie podjąłem wyzwanie i tym razem z dobrym skutkiem.
Początek nie zapowiadał sukcesu, bo mój stały poranny pociąg po modyfikacji rozkładu, stoi trzydzieści dziewięć minut na Gdańskim i do Nasielska dojeżdża o 9:40. Czyli pokonuje 65 kilometrów w niecałe dwie godziny! Luxtorpeda, normalnie!!! Na szczęście teraz już prędko w tamtą stronę się nie wybiorę. Drugim problemem była trasa jaką wyznaczyła mi aplikacja na komputerze. Opon nie zmieniłem na szersze i czasem trzeba było kawałkami pchać po naszych kochanych mazowieckich piachach. W sumie terenu było z pięć kilometrów, ale dla mnie to o pięć za dużo. Same dojazdy do nowych kwadratów był po asfalcie, a jazda w terenie była przez Moczydło do Wierzbicy. Droga krajowa 62 do Wyszkowa, to osobna sprawa, ale jak trzeba, to i taką się pojedzie, aczkolwiek bez przyjemności. To samo z jazdą do mostu w Zegrzu i potem do ronda w Wieliszewie, szczególnie w tak ciepły dzień wolny od pracy.
Ale najważniejsze, że udało się powiększyć podstawowy niebieski kwadrat.
Max square: 51x51 (+1)
Max cluster: 3010 (+6)
Total tiles: 5960 (+5)
PS. Doliczony dojazd na stację
W oczekiwaniu na pociąg do Nasielska © yurek55
A ja na cienkich oponkach © yurek55
Most w Wierzbicy © yurek55
Fotka z mostu © yurek55
Narew z mostu w Wierzbicy © yurek55
https://www.strava.com/activities/9814607670
-
- DST 107.00km
- Czas 05:25
- VAVG 19.75km/h
- VMAX 47.34km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 3143kcal
- Podjazdy 280m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Tak mi się podobała wczorajsza trasa, że dziś postanowiłem przejechać jej pełny wariant, sięgający na południu aż po Drwalew i Chynów. Niestety rano niepotrzebnie zmitrężyłem dużo czasu i jak na ten dystans trochę za późno zacząłem. Przez to, ostatnie dwadzieścia parę kilometrów musiałem jechać Aleją Krakowską, zamiast lokalnymi drogami, ale i tak obiad był nieco spóźniony. Samą jazdę i drogi oceniam bardzo pozytywnie, przejechałem zaskakująco szybko, Garmin się nareperował i prowadził jak po sznurku, a na koniec bateria miała jeszcze 37% pojemności. Pewnie dlatego, że przezornie zabrałem powerbank. :)
Cała prawda, całą dobę © yurek55
Mecz Polska - Estonia © yurek55
Turniej na Plaży Wilanów © yurek55
Turniej kobiet © yurek55
Kościół Świętej Trójcy w Chynowie XVII w. © yurek55
Sanktuarium w Pieczyskach © yurek55
Wśród sadów © yurek55
https://www.strava.com/activities/9808492453
-
- DST 120.04km
- Czas 05:29
- VAVG 21.89km/h
- VMAX 38.11km/h
- Temperatura 27.0°C
- Kalorie 3682kcal
- Podjazdy 237m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Dziś postanowiłem przejechać trasę, którą już jakiś czas temu ściągnąłem ze Stravy i wgrałem do swojego Garmina. Prowadzi ona przez Gassy i dalej, ale dla odmiany, nie dojeżdża się do Góry Kalwarii, tylko odbija w prawo i jedzie na zachód. Jadąc tą trasą, duże jej fragmenty mijałem pierwszy raz, a część tak dawno, że prawie zapomniałem. Niestety, czego żałuję, w połowie trasy uznałem, że muszę ją opuścić i wracać do domu krótszą drogą. Jak widać na mapie, droga powrotna nie była ani krótsza, ani wygodniejsza. To znaczy gdybym ostatnie dwadzieścia kilometrów jechał Aleją Krakowską, przez Janki i Raszyn, to być może kilometrowo by wyszło to samo. Ale ja skręciłem w Wólce Kosowskiej i jadąc przez Walendów i las sękociński nadłożyłem nieco drogi. Na dodatek dziewięć kilometrów przed domem skończyła się bateria i resztę trasy zarejestrowałem aplikacją Strava w telefonie. Po trzech latach użytkowania bateria już słabo trzyma, a dziś była obciążona wyjątkowo. Gdy używałem nawigacji, Garmin non-stop przeliczał trasę i nie mógł skończyć, a po drugie włączony był radar, co też zjada baterię. Trzeba poważnie pomyśleć nad sposobem mocowania powerbanku i ładowania w trasie, albo... kupić nowego Garmina! :)
Na zdjęciach prace nad "Tramwajem do Wilanowa".
Puławska przy d. Kinie "Moskwa" © yurek55
Goworka do Spacerowej © yurek55
Belwederska róg Gagarina, po lewej Hotel Hyatt © yurek55
Sobieskiego róg Witosa © yurek55
© yurek55
Aleja Rzeczpospolitej w Wilanowie © yurek55
https://www.strava.com/activities/9802298099
-
- DST 109.00km
- Czas 05:25
- VAVG 20.12km/h
- VMAX 36.14km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 2930kcal
- Podjazdy 168m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 września 2023
Kategoria > 100
Postanowiłem troszkę innymi drogami niż zawsze pojeździć po Kampinosie i prawie mi się udało. To znaczy udało się całkiem, bo niektóre fragmenty jechałem pierwszy raz, ale pozostał niedosyt. I dobrze, będzie okazja powrócić z bardziej ogarniętą trasą, a nie ciągle sprawdzać w aplikacji Locus, gdzie teraz skręcać. Na koniec, z tego wszystkiego, dojechałem do zamkniętego odcinka drogi wojewódzkiej 575 pod wiaduktem remontowanej S7. Kiedy tak stałem i szukałem objazdu, jadący od strony Grochali Starych ambulans, zignorował znak zakaz ruchu i pomimo wertepów i piachu, śmiało wjechał i przejechał. Niewiele myśląc zrobiłem to samo, tylko ja rower przeprowadziłem i po drugiej stronie, już bez przeszkód mogłem kontynuować jazdę do Nowego Dworu. Wracałem do Warszawy wygodną drogą rowerową prowadzącą do Jabłonny, dalej do Nowodworów też jedzie się bez stresu, a przez Tarchomin przejechałem wałem wiślanym. Dalej, przez Warszawę, też jechałem wzdłuż Wisły aż do Legii i tam dopiero skręciłem w Łazienkowską, Myśliwiecką i Agrykolą do Placu Na Rozdrożu, Placu Zbawiciela i do domu.
Niebieski most © yurek55
Nowa wizytówka Nowego Dworu Mazowieckiego © yurek55
Stacja serwisowa przed Jabłonną © yurek55
Kamienny obelisk upamiętniający pomordowanych w Lasach Chotomowskich © yurek55
"Ten las uświęcony jest męczeńską krwią setek pomordowanych i rozstrzelanych przez zbirów hitlerowskich w latach 1939-1945 "
Tablica © yurek55
Wisła z Mostu Grota © yurek55
https://www.strava.com/activities/9795315327
-
- DST 102.08km
- Czas 05:12
- VAVG 19.63km/h
- VMAX 34.82km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 2975kcal
- Podjazdy 158m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze