Informacje

  • Wszystkie kilometry: 143178.40 km
  • Km w terenie: 2606.65 km (1.82%)
  • Czas na rowerze: 304d 12h 58m
  • Prędkość średnia: 19.55 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2024

Dystans całkowity:1023.79 km (w terenie 28.00 km; 2.73%)
Czas w ruchu:57:20
Średnia prędkość:17.86 km/h
Maksymalna prędkość:50.06 km/h
Suma podjazdów:2061 m
Suma kalorii:26914 kcal
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:51.19 km i 2h 52m
Więcej statystyk
Czwartek, 13 czerwca 2024 Kategoria <50

Krótko

Wyjazd dzisiejszy niczym się nie zapisał w pamięci, więc nie mam o czym napisać. Zdjęcia też żadnego nie zrobiłem. Jedynie mapka przejazdu ze stravy będzie jak zwykle.

https://www.strava.com/activities/11642633547

  • DST 31.10km
  • Czas 01:44
  • VAVG 17.94km/h
  • VMAX 31.77km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 851kcal
  • Podjazdy 48m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 czerwca 2024 Kategoria Pływanie

Basen / 30

2'54''/100m
  • DST 1.50km
  • Czas 00:44
  • VAVG 2.05km/h
  • Aktywność Pływanie
Wtorek, 11 czerwca 2024 Kategoria <50

Agrykola 50 km/h

Znowu późny wyjazd i krótka trasa. Tym razem jazda po mieście i po mostach, z jednego brzegu na drugi. Przy okazji zajechałem do mojej fabryki na Żeraniu, po dwa ominięte kwadraciki na końcu zakładu przy torach. Żal serce ściska. Co do trasy i samej jazdy, to jazda po drodze rowerowej w ciągu ulicy Świętokrzyskiej niezbyt mi odpowiada. To chyba najbardziej oblegany przez rowerzystów fragment miasta. Przekonałem się, że naprawdę wolę jechać równoległymi Alejami Jerozolimskimi po jezdni niż uważać na nieprzewidywalnych rowerzystów. 
Na koniec napisać by wypadało o rekordowym zjeździe Agrykolą. Pierwszy raz przekroczyłem 50 km/h i taką prędkość już się czuje. Ściskałem kierownicę ze wszystkich sił, bo strach zasadniczo był... :)

Wartość dodana po odbudowie Mostu Łazienkowskiego
Wartość dodana po odbudowie Mostu Łazienkowskiego © yurek55
Trening wioślarski
Trening wioślarski © yurek55
Basen Kory
Basen Kory © yurek55
Lata 70-te, Basen Kory
Lata 70-te, Basen Kory © yurek55
Most Grota
Most Grota © yurek55
Zakład Montażu, czyli Zakład 2, popularna
Zakład Montażu, czyli Zakład 2, popularna "dwójka" © yurek55
Zakład Tłoczni
Zakład Tłoczni © yurek55

https://www.strava.com/activities/11626786213

  • DST 32.44km
  • Czas 01:51
  • VAVG 17.54km/h
  • VMAX 50.06km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 873kcal
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 10 czerwca 2024 Kategoria <50

Po deszczu

No niestety prognoza pogody się sprawdziła, ale nie ma tego złego, bo dzięki temu załatwiłem kilka ważnych spraw. Byłem w Piasecznie i korzystając, że jeszcze mam bagażnik na dachu, odebrałem rower z serwisu. Trek mojej córki, po dwudziestu siedmiu latach od zakupu, zyskał nowy pancerz i linkę tylnego hamulca, oraz zrobiono mu serwis tylnej piasty. Potem podjechałem do drugiej córki wziąć klucz do dorobienia i wróciłem do domu. Ponieważ w tym czasie się wypogodziło, zdążyłem jeszcze przed obiadem zrobić improwizowaną rundę zupełnie nieoczywistą trasą przez Ursus-Gołąbki, do Konotopy i Pruszkowa, a stamtąd przez Pęcice i Michałowice do Warszawy. 

Kierunek wschodni
Kierunek wschodni © yurek55
Stawy w Michałowicach
Stawy w Michałowicach © yurek55
Łuk Unii Europejskiej
Łuk Unii Europejskiej © yurek55

https://www.strava.com/activities/11619041171

  • DST 41.03km
  • Czas 02:02
  • VAVG 20.18km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 1170kcal
  • Podjazdy 88m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 czerwca 2024 Kategoria 50-100, Gassy, przed śniadaniem

Trójkąt Gassy - Piaseczno - Warszawa

Kilka dni przerwy związane z krótkim wyjazdem na działkę - tak krótkim, że nie warto było brać roweru. No ale dziś już sobie odmówić nie mogłem i raniutko wybrałem się na Gassy. Ludzi na rowerach pomimo wczesnej pory już sporo, głównie w grupkach i na szosach. Nie na darmo okolica zyskała miano mekki warszawskich szosowców, zamiennie z Republiką Rowerową Gassy. O sprzęcie jadących nie będę się wypowiadał, gdyż wyprzedzali mnie zbyt szybko bym zdążył się przyjrzeć. :) Ale o machnięciu ręką, czy rzuceniu "cześć" nie zapominali, a przynajmniej bardzo znacząca ich większość. Niby niewiele, a jednak coś.

Poranek w drodze na Gassy
Poranek w drodze na Gassy © yurek55
Most w Obórkach
Most w Obórkach © yurek55
Niektórzy tu zaczynają żeby średniej nie zepsuć przejazdem przez miasto
Niektórzy tu zaczynają żeby średniej nie zepsuć przejazdem przez miasto © yurek55
Kolejny etap
Kolejny etap © yurek55
Pociąg mnie wyprzedził
Pociąg mnie wyprzedził © yurek55
Jasna, długa, prosta...
Jasna, długa, prosta... © yurek55
Podczas suszy, szosa sucha.... ale nie wszędzie! :)
Podczas suszy, szosa sucha.... ale nie wszędzie! :) © yurek55

https://www.strava.com/activities/11609407937

  • DST 60.84km
  • Czas 02:55
  • VAVG 20.86km/h
  • VMAX 35.59km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1691kcal
  • Podjazdy 101m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 czerwca 2024 Kategoria całe NIC

Na działce

Pojechałem najpierw do sklepu we wsi po chleb, a po śniadaniu sprawdzić, co warczy w okolicy. Warczał traktor ze spychem z przodu, wyrównujący teren na nieodległej działce za rzeczką. Ale zanim znalazłem to źródło hałasu zapuściłem się nieco dalej. Na dalszą jazdę ten rower zupełnie się dla mnie nie nadawał. Miejska damka w rozmiarze S, tylko jej wiklinowego koszyczka na kierownicy brakowało. Na wsi na wygląd roweru nikt uwagi nie zwraca - i słusznie, bo rower to tylko środek transportu, a nie coś dla szpanu. Niemniej pozycja do jazdy wybitnie mi nie odpowiadała: szerokie siodło, wysoko kierownica, do tego amortyzowana sztyca i widelec, ciężki jak nieszczęście i jeszcze za mały. Ale tych kilka kilometrów dało się zrobić bez bólu, a zresztą, skoro go przewiozłem córce z Warszawy na działkę, to mi się należało przejechać, prawda? ;)
Kilometry z licznika Sigma na kierownicy, czas na oko, ale więcej jak 15km/h to nie było raczej.
Roweru nie dopisuję, bo więcej już nim nie pojadę nigdzie. 
Mapy też nie ma, bo zapomniałem, że mogę zegarkiem rejestrować i przesyłać do Strava

Kross na działce
Kross na działce © yurek55



  • DST 7.00km
  • Teren 7.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 14.00km/h
  • Sprzęt Primus Historicus
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 czerwca 2024 Kategoria > 100, squadrathinos

Kawałkiem Kampinosu plus Rolnicza x2

Plan na dziś był nieco inny, ale zbyt długo zamarudziłem w Łomiankach zbierając kwadraciki i musiałem skrócić trasę. Najpierw jednak w lesie na Młocinach musiałem pokonać teren budowy Gazociągu Warszawskiego. 

Lasek na Młocinach
Lasek na Młocinach © yurek55

Ale za to w Łomiankach znalazłem ławeczkę Marii Kownackiej i bohatera jej najsłynniejszej książki

Plastusiowy pamiętnik
Plastusiowy pamiętnik © yurek55
Ławeczka Pani Marii w Łomiankach
Ławeczka Pani Marii w Łomiankach © yurek55

Przy cmentarzu w Wierszach zaczyna się biegnąca aż do kościoła Aleja Pamięci...

Aleja Pamięci Niepodległej Republiki Kampinoskiej w Wierszach
Aleja Pamięci Niepodległej Republiki Kampinoskiej w Wierszach © yurek55

...a na Młocinach pomnik tej samej Grupy Kampinos

Poległym 1-2 sierpnia 1944 w walkach o lotnisko bielańskie żołnierzom AK Grupy Kampinos
Poległym 1-2 sierpnia 1944 w walkach o lotnisko bielańskie żołnierzom AK Grupy Kampinos © yurek55

https://www.strava.com/activities/11579459088


  • DST 111.48km
  • Czas 05:45
  • VAVG 19.39km/h
  • VMAX 46.15km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 3018kcal
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 czerwca 2024 Kategoria 50-100, squadrathinos

Do trzech razy sztuka

Dwa razy pod rząd zmokłem na rowerze, a dziś udało się wrócić o suchym kole - czyli do trzech razy sztuka!  Widocznie poranny deszcz wyczerpał limit opadów na cały dzień. Wyjechałem dość późno i nie zastanawiając się zbyt długo wybrałem kierunek z grubsza południowy. Przejeżdżając koło Ptak Expo w Nadarzynie spontanicznie skręciłem na olbrzymi pusty parking przy halach i dodałem kilka kwadracików. To samo zrobiłem w Parolach, gdzie skręciłem w inną drogę i nieoczekiwanie dojechałem do Wólki Kosowskiej. Takie to moje "przygody" i nieoczekiwane zwroty akcji na trasie. :)

Stadion Walki Kosów w Wólce Kosowskiej
Stadion Walki Kosów w Wólce Kosowskiej © yurek55

https://www.strava.com/activities/11571380063

  • DST 72.69km
  • Czas 03:30
  • VAVG 20.77km/h
  • VMAX 37.08km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 2074kcal
  • Podjazdy 179m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 czerwca 2024 Kategoria <50, squadrathinos

Po mieście i po FSO

Zbyt świeże wspomnienie jazdy w ulewie i dzisiejsza niepewna pogoda sprawiły, że nie chciałem wybierać się gdzieś dalej i zadowoliłem się jazdą po mieście. Nie uchroniło mnie to jednak przed zmoknięciem, ale mniejszym niż w sobotę. Raz - że padało mniej, dwa - że chroniłem się w wiatach przystankowych, gdy zaczynało mocniej padać. Ale to dopiero w powrotnej drodze, pod koniec. 

Most Grota
Most Grota © yurek55
Brama Główna FSO
Brama Główna FSO © yurek55
Ostatnie miejsce z logotypem FSO
Ostatnie miejsce z logotypem FSO © yurek55
Cmentarz ofiar cholery 1872-73
Cmentarz ofiar cholery 1872-73 © yurek55
Cmentarz choleryczny
Cmentarz choleryczny © yurek55

Rys historyczny cmentarza cholerycznego
Rys historyczny cmentarza cholerycznego © yurek55

Męczennikom narodowej sprawy lat 1944-53, ul. Namysłowska
Męczennikom narodowej sprawy lat 1944-53, ul. Namysłowska © yurek55

Kładka Trzaskowskiego
Kładka Trzaskowskiego © yurek55
Kładka Trzaskowskigo2
Kładka Trzaskowskigo2 © yurek55
Wisła
Wisła © yurek55
Statek1
Statek1 © yurek55
Statek2
Statek2 © yurek55
Statek3
Statek3 © yurek55
Statek4
Statek4 © yurek55
Statek5
Statek5 © yurek55

https://www.strava.com/activities/11562146252


  • DST 43.87km
  • Czas 02:51
  • VAVG 15.39km/h
  • VMAX 32.02km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 1140kcal
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 czerwca 2024 Kategoria 50-100, squadrathinos

Squadrathinos, ulewa i przejażdżka tramwajem

Prognozy zapowiadały deszcz, a nawet burzę i w tej sytuacji nie chciałem oddalać się za bardzo od miasta. Uznałem więc, że zapoluję na kwadraciki po drugiej stronie Wisły i zamiar ten zrealizowałem. Jak zawsze przy takiej okazji, odkryłem nowe drogi i nowe miejsca na mapie Warszawy np. pomnik Sztafeta Pokoleń przed piekarnią Lubaszka na obrzeżach Żerania. 

Modelami dla rzeźbiarza byli najstarszy pracownik i syn właściciela, Piotra Lubaszki
Modelami dla rzeźbiarza byli najstarszy pracownik i syn właściciela, Piotra Lubaszki © yurek55
...by chleb był dla miłości nie miłość dla chleba... K. Baczyński
...by chleb był dla miłości nie miłość dla chleba... K. Baczyński © yurek55
Piekarz i piekarczyk - Sztafeta Pokoleń
Piekarz i piekarczyk - Sztafeta Pokoleń © yurek55

Również na dalekiej Białołęce natrafiłem na ciekawe miejsca

Park przy szkole na Hemara
Park przy szkole na Hemara © yurek55
Kanał Żerański z drugiego brzegu niż zwykle
Kanał Żerański z innego brzegu niż zwykle © yurek55

Wracając Trasą Toruńską, w okolicach Bródna usłyszałem pierwsze, odległe pomruki nadchodzącej burzy. Skręciłem w Jagiellońską w stronę centrum, by w razie czego mieć się gdzie schować i gdy spadły pierwsze grube krople deszczu, przycupnąłem pod daszkiem Galerii Nowa Praga. Deszcz szybko przeszedł w prawdziwą nawałnicę i to taką, że świata nie było widać. Zdjęcie tego nie oddaje w najmniejszym nawet stopniu. W pewnym momencie, gdy padało nieco mniej, postanowiłem dojechać do Ronda Starzyńskiego i wsiąść do tramwaju. Niestety wybrałem najgorszy z możliwych momentów, bo po chwili tak lunęło, że w ciągu sekundy przemoczyło mnie na wylot. W tej sytuacji było mi już wszystko jedno, a że tramwaj przyjechał od razu wsiadłem - i poczułem dojmujące zimno. Klimatyzacja w połączeniu z mokrymi ciuchami wychładzała ciało gorzej niż gdybym jechał rowerem.  Na szczęście tylko pięć przystanków musiałem wytrzymywać to zimno, bo przy Powązkowskiej przestało padać i z ulgą opuściłem tę chłodnię na kołach.  Po dwóch kilometrach wjechałem w zupełnie inną strefę klimatyczną, suchych jezdni i chodników oraz świecącego słońca. W tej części Warszawy, na Woli i Ochocie, nie spadła ani kropla deszczu. 


Przeczekać deszcz
Przeczekać deszcz © yurek55
Rowerzyści na wycieczce tramwajem
Rowerzyści na wycieczce tramwajem © yurek55

FSO zarasta lasem
FSO zarasta lasem © yurek55

https://www.strava.com/activities/11546402090




  • DST 61.11km
  • Czas 03:46
  • VAVG 16.22km/h
  • VMAX 42.60km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1410kcal
  • Podjazdy 67m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl