Wtorek, 4 czerwca 2024
Kategoria 50-100, squadrathinos
Do trzech razy sztuka
Dwa razy pod rząd zmokłem na rowerze, a dziś udało się wrócić o suchym kole - czyli do trzech razy sztuka! Widocznie poranny deszcz wyczerpał limit opadów na cały dzień. Wyjechałem dość późno i nie zastanawiając się zbyt długo wybrałem kierunek z grubsza południowy. Przejeżdżając koło Ptak Expo w Nadarzynie spontanicznie skręciłem na olbrzymi pusty parking przy halach i dodałem kilka kwadracików. To samo zrobiłem w Parolach, gdzie skręciłem w inną drogę i nieoczekiwanie dojechałem do Wólki Kosowskiej. Takie to moje "przygody" i nieoczekiwane zwroty akcji na trasie. :)

Stadion Walki Kosów w Wólce Kosowskiej © yurek55
https://www.strava.com/activities/11571380063

Stadion Walki Kosów w Wólce Kosowskiej © yurek55
https://www.strava.com/activities/11571380063
- DST 72.69km
- Czas 03:30
- VAVG 20.77km/h
- VMAX 37.08km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 2074kcal
- Podjazdy 179m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj