Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146721.86 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 09h 29m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 13 listopada 2013 Kategoria Naprawy

Zimno, mokro i strach na moście

Schody kręcone © yurek55

Dziś kurs na Bródno, a w drodze powrotnej wizyta w warsztacie na Powstańców, żeby tę urwaną szprychę wymienić. Zawiozłem na Askenazego, to co zabrałem z Piaseczna, a że byłem blisko zajrzałem też na cmentarz.

Wieczny odpoczynek(...) © yurek55

Kolory jesieni na cmentarzu © yurek55

Ten dom specjalnie dla morsa, który nieustannie się dziwi widząc drewniane budownictwo warszawskie. Na Ziemiach Odzyskanych ostatnie takie domy widziano przed wojną. Pierwszą.

Drewniak na Bródnie Ogińskiego 11 © yurek55

Potem pojechałem jeszcze na Wyszogrodzką, ale nie zastałem nikogo w domu (będzie okazja jeszcze raz pojechać) i ruszyłem w drogę powrotną. Tymczasem zaczął siąpić deszczyk, co przy temperaturze 5°C i wiejącym wietrze, wytworzyło u mnie wyrazisty dyskomfort termiczny. Oczywiście nie miałem kurtki, tylko cienką bluzę założoną na koszulkę rowerowa i podkoszulkę. Najkrótsza droga wypadała przez remontowany Most Grota i to była moja najgorsza jazda ever*. Jedna połowa zamknięta, na drugiej ruch w obu kierunkach, wąsko, ręce zdrętwiałe z zimna i zaciskania kurczowo na kierownicy, przez zachlapane okulary niewiele widać, woda kapie z kasku, zimno, mokro i setki samochodów.Do tego huk maszyn kruszących i demolujących drugą nitkę jezdni, ziejąca po prawej stronie dziura, no horror! W końcu jednak mój przejazd tą "drogą śmierci" dobiegł kresu i dusza z ramienia wróciła na swoje normalne miejsce. Dalsza jazda przebiegała już bez takich emocji, nawet do deszczu zacząłem się przyzwyczajać, a ręce mogłem wreszcie ogrzać pod pachami.

W warsztacie na Powstańców właściciel pan Jerzy Ceranka, bez zbędnej zwłoki zajął się wymianą szprychy. Zdjął koło, odkręcił wielotryb, dobrał odpowiednią długość szprychy, na koniec wycentrował koło i wyregulował hamulec. To wszystko za 22 złote. Kupiłem jeszcze smar do łańcucha w aerozolu na mokre dni, na miejscu przesmarowaliśmy i do domu. Niestety deszcz nie przestał padać, ale do domu miałem tylko 9 kilometrów i naprawiony rower, więc ten fragment minął szybko i miło. A jeszcze milej zrobiło się, jak już siedziałem w domu w suchym ubraniu, nad kubkiem gorącej, parującej kawy.
PS.
Telefon złapał sygnał dopiero przy Placu Zawiszy stąd różnica w kilometrach.
* ever - bardziej pasuje niż polskie tłumaczenie "kiedykolwiek". Tak mi się wydaje.
.
  • DST 42.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 18.26km/h
  • Temperatura 5.3°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
"Dla mnie "ever" brzmi paskudnie. Zamiast "kiedykolwiek" mógłbyś napisać "w życiu" i byłoby równie dramatycznie."

albo "w historii".
kwiatuszrk - 06:39 czwartek, 14 listopada 2013 | linkuj
Przejazd przez most w tych okolicznościach na dodatek bez trzymanki , grzejąc ręce pod pachami zasługuje na "ever" z plusem . ;-)
Jurek57
- 22:11 środa, 13 listopada 2013 | linkuj
"W życiu" jest określeniem nieco zdewaluowanym, za przyczyną komedii romantycznej "Nigdy w życiu!" i ma przez to mniejszy ładunek emocjonalny. Dlatego go nie użyłem
yurek55
- 20:41 środa, 13 listopada 2013 | linkuj
Dla mnie "ever" brzmi paskudnie. Zamiast "kiedykolwiek" mógłbyś napisać "w życiu" i byłoby równie dramatycznie.
Hipek
- 20:22 środa, 13 listopada 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wacys
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl