Piątek, 16 sierpnia 2024
Kategoria 50-100
Do Borzęcina sprawdzić zegar
Pojechałem kawałek na zachód zobaczyć co nowego w tamtych okolicach. Właściwie to dwie rzeczy godne wzmianki: można przejechać przez Las Bemowski i druga; nadal trwają prace drogowe w Wojcieszynie. Aha! Trzecią jest zegar nadal pokazujący czas z dupy.

Czas z dupy (10:32) © yurek55

Krzyż z XIX w i 600 lat wsi Blizna © yurek55

Majora Jacka Decowskigo, Kwirynów © yurek55

Wykopki Wojcieszyn © yurek55

Budowa domu wielorodzinnego we wsi Borzęcin © yurek55

Bodowa przedszkola z częścią senioralną (Centrum Dojrzałego Człowieka) we wsi Borzęcin © yurek55

Stacja Ursus - Gołąbki © yurek55

Czas z dupy (10:32) © yurek55

Krzyż z XIX w i 600 lat wsi Blizna © yurek55

Majora Jacka Decowskigo, Kwirynów © yurek55

Wykopki Wojcieszyn © yurek55

Budowa domu wielorodzinnego we wsi Borzęcin © yurek55

Bodowa przedszkola z częścią senioralną (Centrum Dojrzałego Człowieka) we wsi Borzęcin © yurek55

Stacja Ursus - Gołąbki © yurek55
- Temperatura 33.3°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 sierpnia 2024
Kategoria <50
Święto Wojska Polskiego
Miały być poranne kilometry gdzieś na zachodnich wioskach, czy Gassach, ale zwyciężyła ciekawość i pojechałem na Wisłostradę obejrzeć pojazdy przygotowane do defilady. A potem już było za późno i zrezygnowałem z kilometrów.

Święto Wojska Polskiego '24 (1) © yurek55

Święto Wojska Polskiego '24 (2) © yurek55

Święto Wojska Polskiego '24 (3) © yurek55

Święto Wojska Polskiego '24 (4) © yurek55

Święto Wojska Polskiego '24 (5) © yurek55

Święto Wojska Polskiego '24 (6) © yurek55

Święto Wojska Polskiego '24 (7) © yurek55

Święto Wojska Polskiego '24 (8) © yurek55

Park Fontann © yurek55

Święto Wojska Polskiego '24 (1) © yurek55

Święto Wojska Polskiego '24 (2) © yurek55

Święto Wojska Polskiego '24 (3) © yurek55

Święto Wojska Polskiego '24 (4) © yurek55

Święto Wojska Polskiego '24 (5) © yurek55

Święto Wojska Polskiego '24 (6) © yurek55

Święto Wojska Polskiego '24 (7) © yurek55

Święto Wojska Polskiego '24 (8) © yurek55

Park Fontann © yurek55
- DST 25.22km
- Czas 01:22
- VAVG 18.45km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 sierpnia 2024
Kategoria Pływanie
Basen / 34
3'09'' / 100m
- DST 1.50km
- Czas 00:47
- VAVG 1.91km/h
- Aktywność Pływanie
Kolejne kwadraty
Wykorzystuję pobyt na działce do zaliczania kwadratów. Stąd jest zdecydowanie bliżej i łatwiej dojechać rowerem trekingowym.

Droga przez las © yurek55

tablica pamiątkowa Wyrzykowskich herbu Lubicz © yurek55

Zasłużeni mieszkańcy tej ziemi © yurek55

Pieta ludowa © yurek55

Droga przez las © yurek55

tablica pamiątkowa Wyrzykowskich herbu Lubicz © yurek55

Zasłużeni mieszkańcy tej ziemi © yurek55

Pieta ludowa © yurek55
- DST 54.11km
- Teren 35.00km
- Czas 03:22
- VAVG 16.07km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Wheeler Deore XT
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 sierpnia 2024
Kategoria <50, squadrathinos
Po wsi
Pojechałem rano po te małe kwadraciki wczoraj ominięte.
PS. W domu był dał tytuł po mieście. :)
PS. W domu był dał tytuł po mieście. :)
- DST 8.00km
- Czas 00:42
- VAVG 11.43km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Wheeler Deore XT
- Aktywność Jazda na rowerze
Przez pola i lasy
Jako że moja baza wypadowa przeniosła się sześćdziesiąt kilometrów na północ od Warszawy, łatwiej jest o północne kwadraty. Korzystam tez z szerokich opon i wygody amortyzatora w działkowym rowerze, choć amortyzowana sztyca, to już nieco za dużo dla mnie. Ale nie ma co wybrzydzać, tym bardziej że tylu kilometrów lasem i polami nie przejechałem na raz nigdy. W planowaniu trasy mam ustawiony profil trekingowy, więc taką trasę mi wyrysował i taką trzeba było przejechać. Myślę, że nawet na oponach 32 mm w mojej szosówce miałbym kolosalne problemy na niektórych fragmentach.
Tym razem do statystyk dodaję prawdziwe kwadraty
Max square: 53x53
Max cluster: 3313 (+21)
All cluster: 3454 (+19)
Total tiles: 6292 (+12)

Wkra w Jońcu © yurek55

Tata kocha swoje pociechy, Joniec-Kolonia © yurek55

Droga wśród pól © yurek55

Brama cmentarna © yurek55

Cmentarz © yurek55

Sowiecki bojec © yurek55

Cmentarz żołnierzy radzieckich przy DW 632 w Bolęcinie © yurek55
Tym razem do statystyk dodaję prawdziwe kwadraty
Max square: 53x53
Max cluster: 3313 (+21)
All cluster: 3454 (+19)
Total tiles: 6292 (+12)

Wkra w Jońcu © yurek55

Tata kocha swoje pociechy, Joniec-Kolonia © yurek55

Droga wśród pól © yurek55

Brama cmentarna © yurek55

Cmentarz © yurek55

Sowiecki bojec © yurek55

Cmentarz żołnierzy radzieckich przy DW 632 w Bolęcinie © yurek55
- DST 66.36km
- Teren 44.00km
- Czas 04:07
- VAVG 16.12km/h
- Temperatura 23.0°C
- Kalorie 1537kcal
- Podjazdy 209m
- Sprzęt Wheeler Deore XT
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 sierpnia 2024
Kategoria <50, squadrathinos
Na działce
Kolejne leśne kwadraciki.

Kucyk © yurek55

Wkra © yurek55

Tory © yurek55

Kucyk © yurek55

Wkra © yurek55

Tory © yurek55
- DST 16.00km
- Teren 15.00km
- Czas 01:22
- VAVG 11.71km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Wheeler Deore XT
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 sierpnia 2024
Kategoria <50, squadrathinos
Kwadraciki działkowe
Na działce jest rower, to trzeba go wykorzystać, a zbieranie kwadracików daje impuls do jeżdżenia. Pokręciłem się w tę i z powrotem po leśnych dróżkach i zawsze coś tam wpadło.
A siatkarze przegrali z Francuzami. :(
A siatkarze przegrali z Francuzami. :(
- DST 13.00km
- Teren 13.00km
- Czas 01:12
- VAVG 10.83km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Wheeler Deore XT
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 sierpnia 2024
Kategoria 50-100, Gassy, kurierowo, Piaseczno/Ursynów
Na Gassach nie tylko rowery są wyścigowe
Rano dostałem informację, że w Piasecznie jest do odebrania boczek wędzony i kaszanka własnej roboty, od Mańka ze Starych Polaszek. To miejscowość na Kaszubach, gdzie spędzały urlop moje dzieci i odkryły tego mistrza wędliniarskiego. No i teraz, gdy tylko praca rzuci mojego zięcia w tamtym kierunku, wracając zbacza z trasy i robi zaopatrzenie. Jako że czekała mnie jazda z plecakiem, nie nastawiałem się raczej na długi dystans, tylko typową jazdę kurierską. Ale żeby nie było, nie wybrałem najkrótszej trasy tam i z powrotem, tylko pojechałem na Gassy. jak zwykle po drodze mijali mnie wszyscy, również ci na rowerach górskich i to bez względu na płeć. Mnie jednak to wcale nie deprymuje, bo znam swój pesel oraz inne ograniczenia.
W Gassach ekipa TVN Turbo z Adamem Kornackim nagrywała film prezentujący to cacko - Lotus S1 Elise Sport 1,8. Najmłodsze egzemplarze tego modelu z końcówki ubiegłego stulecia, a więc mające dwadzieścia pięć lat, znalazłem na brytyjskim portalu aukcyjnym za dwadzieścia dwa tysiące funciaków. Na polskie wychodzi około sto dziesięć tysięcy złociszy. Chyba bym umiał lepiej wydać takie pieniądze. :)

Lotus S1 Elise Sport Vmax 202km/h; 5,9 do setki © yurek55

Królowa polskich rzek © yurek55

Przystań promowa © yurek55

Jeziorka w Obórkach © yurek55

Jeziorka w Piasecznie © yurek55

Lotus w Gassach © yurek55
W Gassach ekipa TVN Turbo z Adamem Kornackim nagrywała film prezentujący to cacko - Lotus S1 Elise Sport 1,8. Najmłodsze egzemplarze tego modelu z końcówki ubiegłego stulecia, a więc mające dwadzieścia pięć lat, znalazłem na brytyjskim portalu aukcyjnym za dwadzieścia dwa tysiące funciaków. Na polskie wychodzi około sto dziesięć tysięcy złociszy. Chyba bym umiał lepiej wydać takie pieniądze. :)

Lotus S1 Elise Sport Vmax 202km/h; 5,9 do setki © yurek55

Królowa polskich rzek © yurek55

Przystań promowa © yurek55

Jeziorka w Obórkach © yurek55

Jeziorka w Piasecznie © yurek55

Lotus w Gassach © yurek55
-
- DST 66.57km
- Czas 03:23
- VAVG 19.68km/h
- VMAX 47.89km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 1828kcal
- Podjazdy 114m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 sierpnia 2024
Kategoria > 100
Sprawdzić przejezdność S7 w budowie i odwiedzić kotka na Gassach Północy
Na budowie (przebudowie?, rozbudowie?) trasy szybkiego ruchu S7 ciągle coś nowego, ciągle jakieś zmiany dla kierowców, więc postanowiłem sprawdzić, co zmieniło się dla rowerzystów. Chodzi oczywiście o kluczowy fragment Dębina - Kazuń Nowy, bo to najlepszy dojazd do niebieskiego mostu w Nowym Dworze i tam koncentruje się ruch rowerowy.
Początek jazdy tradycyjnie nad Wisłą, bo ten wariant dojazdu do Łomianek, dużo bardziej mi pasuje niż alternatywny, przez Radiowo i Mościska. Przy Moście Północnym zaskoczył mnie "dziki" przejazd, bo już chyba z trzy lata ten fragment był zupełnie nieprzejezdny i ruch rowerowy odbywał się objazdem drugą stroną.

Wiślane delfinki © yurek55
Pomimo drobnego deszczyku jechało się bardzo dobrze i droga do Czosnowa minęła szybko i przyjemnie. Po dojechaniu do zamkniętego fragmentu trasy trzeba zjechać na drogę gruntową, potem jeszcze dwa niewielkie kawałki bez asfaltu i już można wjeżdżać na drogę rowerową prowadzącą do samego mostu.

Przejezdność jakaś jest © yurek55

Przejezdność bardzo dobra © yurek55

Przejechałem! © yurek55

Powrót na drogę rowerową © yurek55
Ja jednak tym razem nie zamierzałem jeszcze wracać i skręciłem w kierunku miejscowości Grochale, no bo jednak nie dawało mi spokoju to, że ostatnio przeoczyłem kota na Gassach Północy w miejscowości Secymin. Po drodze czekała na mnie miejscowość...

Wiadomo gdzie © yurek55
... a w Gniewniewicach przy sklepie pożegnałem drogę wojewódzką numer 575 i skierowałem się w stronę wału przeciwpowodziowego i tytułowych Gassów Północy.

Krówka się załapała na fotkę © yurek55

9 km Gassy Północy © yurek55

Co to jest? © yurek55

Tytułowy kitku © yurek55
Po dojechaniu do końca tej doskonałej drogi, w Secyminie Polskim skręciłem w lewo, w Nowinach ponownie w lewo i zacząłem powrót do domu. Rzecz jasna nie mogłem odmówić sobie przyjemności przejechania urokliwej drogi przez Kampinos, z Nowego Wilkowa do Górek.

Skręcam na Górki © yurek55
Niestety drugi kawałek przez puszczę, z Górek do Sowiej Woli już dużo gorszy, asfalt dziurawy co rok bardziej, rower trzęsie na wy bojach, ale za to jest sklep prowadzony przez przemiłe starsze małżeństwo. Zawsze się w nim zatrzymuję. Tym razem nic słodkiego nie mieli, ale posilony Prince Polo XXL i Oshee ruszyłem na ostatni odcinek. Wojewódzka do Leszna/Błonia jak zawsze nieprzyjemna i z dużym ruchem, ale potem już droga przez zachodnie wioski, a ona zawsze przyjemna.
Jechało się dobrze, drobny deszczyk niezbyt dokuczliwy, ale ubranie do prania a rower do czyszczenia. No i to tyle.
PS. dziś nie dałem się kwadracikom złapać w pułapkę. :)

Ostatni (i pierwszy) postój w Starej Dąbrowie © yurek55
Początek jazdy tradycyjnie nad Wisłą, bo ten wariant dojazdu do Łomianek, dużo bardziej mi pasuje niż alternatywny, przez Radiowo i Mościska. Przy Moście Północnym zaskoczył mnie "dziki" przejazd, bo już chyba z trzy lata ten fragment był zupełnie nieprzejezdny i ruch rowerowy odbywał się objazdem drugą stroną.

Wiślane delfinki © yurek55
Pomimo drobnego deszczyku jechało się bardzo dobrze i droga do Czosnowa minęła szybko i przyjemnie. Po dojechaniu do zamkniętego fragmentu trasy trzeba zjechać na drogę gruntową, potem jeszcze dwa niewielkie kawałki bez asfaltu i już można wjeżdżać na drogę rowerową prowadzącą do samego mostu.

Przejezdność jakaś jest © yurek55

Przejezdność bardzo dobra © yurek55

Przejechałem! © yurek55

Powrót na drogę rowerową © yurek55
Ja jednak tym razem nie zamierzałem jeszcze wracać i skręciłem w kierunku miejscowości Grochale, no bo jednak nie dawało mi spokoju to, że ostatnio przeoczyłem kota na Gassach Północy w miejscowości Secymin. Po drodze czekała na mnie miejscowość...

Wiadomo gdzie © yurek55
... a w Gniewniewicach przy sklepie pożegnałem drogę wojewódzką numer 575 i skierowałem się w stronę wału przeciwpowodziowego i tytułowych Gassów Północy.

Krówka się załapała na fotkę © yurek55

9 km Gassy Północy © yurek55

Co to jest? © yurek55

Tytułowy kitku © yurek55
Po dojechaniu do końca tej doskonałej drogi, w Secyminie Polskim skręciłem w lewo, w Nowinach ponownie w lewo i zacząłem powrót do domu. Rzecz jasna nie mogłem odmówić sobie przyjemności przejechania urokliwej drogi przez Kampinos, z Nowego Wilkowa do Górek.

Skręcam na Górki © yurek55
Niestety drugi kawałek przez puszczę, z Górek do Sowiej Woli już dużo gorszy, asfalt dziurawy co rok bardziej, rower trzęsie na wy bojach, ale za to jest sklep prowadzony przez przemiłe starsze małżeństwo. Zawsze się w nim zatrzymuję. Tym razem nic słodkiego nie mieli, ale posilony Prince Polo XXL i Oshee ruszyłem na ostatni odcinek. Wojewódzka do Leszna/Błonia jak zawsze nieprzyjemna i z dużym ruchem, ale potem już droga przez zachodnie wioski, a ona zawsze przyjemna.
Jechało się dobrze, drobny deszczyk niezbyt dokuczliwy, ale ubranie do prania a rower do czyszczenia. No i to tyle.
PS. dziś nie dałem się kwadracikom złapać w pułapkę. :)

Ostatni (i pierwszy) postój w Starej Dąbrowie © yurek55
-
- DST 126.42km
- Czas 05:57
- VAVG 21.25km/h
- VMAX 47.35km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 3582kcal
- Podjazdy 154m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze