Poniedziałek, 26 października 2020
Kategoria 50-100, Gassy, Piaseczno/Ursynów
Wydłużony trójkąt gassowy
Sześć dni przerwy sprawiły, że znów poczułem przypływ energii i chęć do jazdy. Zapomniałem jak ciężko mi się wtedy kręciło i dobrze, bo dziś było całkiem dobrze. Może to wpływ krótkich spodni? Zetknąłem się gdzieś z teorią, że długie odbierają 10% mocy, może to i prawda.;)
Trójkąt wydłużony, bo tym razem dojechałem aż do Mostu Gdańskiego. O trasie niewiele da się napisać, może tyle, że przez budowę Puławskiej Bis, wywrotki wytwarzają na ulicy rzadkie błoto i musiałem rower czyścić. Kolejny też raz zmieniałem ustawienie kierownicy i siodełka, szukając optymalnej pozycji do jazdy i na pewno nie jest to moje ostatnie słowo. :) W Wiśle nadal wysoka woda, prom nie pływa, a zdezorientowani kierowcy, którzy nie zauważą informacji, stoją na drugim brzegu i trąbią.
Pogoda coraz lepsza, niebawem trzeba będzie krótki rękaw szykować.

Piktogram © yurek55

Budowa trwa © yurek55

Nie ma co błyskać i trąbić, prom nie pływa © yurek55

Most nad Jeziorką © yurek55

Rower szosowy na moście © yurek55

Most w Obórkach © yurek55

Mostek, a nawet dwa © yurek55

Gospodarstwo rolne, dzielnica Wilanów, ulica Syta © yurek55

Nad Wisłą © yurek55

Autor © yurek55
Bezchmurnie, 14°C, Odczuwalna temperatura 14°C, Wilgotność 83%, Wiatr 5m/s z PłdPłdW - Klimat.app
Trójkąt wydłużony, bo tym razem dojechałem aż do Mostu Gdańskiego. O trasie niewiele da się napisać, może tyle, że przez budowę Puławskiej Bis, wywrotki wytwarzają na ulicy rzadkie błoto i musiałem rower czyścić. Kolejny też raz zmieniałem ustawienie kierownicy i siodełka, szukając optymalnej pozycji do jazdy i na pewno nie jest to moje ostatnie słowo. :) W Wiśle nadal wysoka woda, prom nie pływa, a zdezorientowani kierowcy, którzy nie zauważą informacji, stoją na drugim brzegu i trąbią.
Pogoda coraz lepsza, niebawem trzeba będzie krótki rękaw szykować.

Piktogram © yurek55

Budowa trwa © yurek55

Nie ma co błyskać i trąbić, prom nie pływa © yurek55

Most nad Jeziorką © yurek55

Rower szosowy na moście © yurek55

Most w Obórkach © yurek55

Mostek, a nawet dwa © yurek55

Gospodarstwo rolne, dzielnica Wilanów, ulica Syta © yurek55

Nad Wisłą © yurek55

Autor © yurek55
Bezchmurnie, 14°C, Odczuwalna temperatura 14°C, Wilgotność 83%, Wiatr 5m/s z PłdPłdW - Klimat.app
- DST 76.70km
- Czas 03:31
- VAVG 21.81km/h
- VMAX 43.92km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 2403kcal
- Podjazdy 143m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 października 2020
Kategoria całe NIC
Po dzielni
Na piechotę, za daleko, na samochód, za blisko, czyli dystans w sam raz na rower. A ponieważ musiałem go zostawiać bez opieki i przypinać linką, to wsiadłem na najstarszy.
Nie ma zdjęć z wyjazdu, ale jest historyczne z głębin twardego dysku. Według danych exif zrobione 22.12.2011 roku.
Wspomnień czar...

Nie ma zdjęć z wyjazdu, ale jest historyczne z głębin twardego dysku. Według danych exif zrobione 22.12.2011 roku.
Wspomnień czar...

- DST 5.00km
- Czas 00:17
- VAVG 17.65km/h
- Sprzęt Primus Historicus
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 października 2020
Kategoria > 100
Wkra, Dębe i Metro Młociny
"Jak chcesz dziewczyno
miło spędzić czas
z chłopakiem płyń
niebieskim kajakiem"
Ten slogan reklamowy przy wypożyczalni w Borkowie zasługuje na uwiecznienie, choć prawdziwy jest nie do końca. Choć sezon już się skończył, to wspomnę tylko, że w tym roku pierwszy (i ostatni) raz w życiu, płynąłem w kajakowym korku Spływ zaczyna się w Jońcu, a kończy właśnie tu i nigdy nie jesteś sam na rzece. Przemysł kajakowy rozwinął się niesamowicie i po Wkrze w pogodny weekend płynie sześćset kajaków z dwóch wypożyczalni w Borkowie, a ile z Jońca i Goławic, to już nie wiem. miło spędzić czas
z chłopakiem płyń
niebieskim kajakiem"
Ale wróćmy do dnia dzisiejszego.
Wybrałem się na działkę sprawdzić dorobiony klucz od kłódki, bo każdy powód by przejechać sto plus jest dobry.

Wkra w Borkowie © yurek55

Niebieskie kajaki w Borkowie © yurek55
Już na początku spotkała mnie niemiła niespodzianka, gdy okazało się, że funkcjonariusz Straży Miejskiej pilnujący tymczasowej rury z gównem, każe zawrócić. W rozmowie wspomina coś o mandacie za pięćset za zignorowanie znaku zakazu (dobrze, że nie za brak maseczki) i choć przyznaje, że on też nie widzi sensu tego zakazu, to jednak wrócić się trzeba. Później zachciało mi się przejechać przez Park w Młocinach, a dalej to już wiadomo. Niedawno, w ubiegłą sobotę, też tamtędy jechałem i zdjęcia wstawiałem, więc nie ma co powielać.

Przejścia nie ma! Straż Miejska pilnuje © yurek55

Zdjęcie całkiem przypadkowe © yurek55

Most w Nowym Dworze © yurek55
Dopiero w Nasielsku zobaczyłem coś nowego, całkiem świeże, jeszcze ciepłe murale przy głównej wylotówce na Warszawę i Płońsk. Generałowie patrzą na Nasielsk.

Gen. Aleksander Osiński © yurek55

Murale na ul. Warszawskiej w Nasielsku © yurek55

Dowódca 5. Armii gen. Władysław Sikorski © yurek55
Z Nasielska innej drogi nie miałem, jak tylko przez most na Narwi w Dębem i przez Wieliszew. Nie lubię jej, ale jak się nie ma co się lubi.... Na dodatek strasznie ciężko mi się jechało i choć wiatr przeciwny nie był jakoś specjalnie silny, to skuteczni odbierał mi siły i osłabiał morale. Ale nawet najdłuższa podróż kiedyś się kończy. W końcu jakoś dojechałem do Warszawy i uznałem, że drogę przez miasto sobie odpuszczę. Wsiadłem do metra na "pętli" Młociny i za 1.7 PLN dojechałem aż do Politechniki. Stamtąd już tylko trzy kilometry i dziesięć minut.
Most pontonowy i awaryjny rurociąg rozebrany z uwagi na wysoką wodę. Gówna znów idą do Wisły.

Wisła przybrała © yurek55

height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/4220123156/embed/19d1ce095837d29387c196006618f380fc7fbfba"> Średnie zachmurzenie, 5°C, Odczuwalna temperatura 3°C, Wilgotność 96%, Wiatr 2m/s z Płd - Klimat.app
- DST 126.00km
- Czas 06:16
- VAVG 20.11km/h
- VMAX 49.68km/h
- Temperatura 7.0°C
- Kalorie 3777kcal
- Podjazdy 377m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 19 października 2020
Kategoria 50-100
Golgota
Tak mnie jakoś poprowadziły koła, że musiałem pojechać do Palmir. Niby wiedziałem co mnie czeka, ale wspomnienia nieco już zbladły i tylko dlatego pojechałem. Teraz znów mam kilka lat spokoju. Niby to tylko trzy i pół kilometra, ale przy wąskich oponach i ośmiu atmosferach w dętkach, daje ostro po... wszystkim! Ręce, tyłek, zęby, uszy, oczy - wszystko się trzęsie, świat rozmazany, rozedrgany, hałaśliwy. Do tego z góry i jeszcze hamować trzeba, żeby się nie wyglebić. Wydaje mi się, że te kawałki dróg przez Kampinos, celowo nie są remontowane, aby nie zwiększać ruchu samochodowego. Rzeczywiście, tylko najwięksi desperaci wybierają jazdę przez te bruki i wyboje. To jest zdecydowanie najgorszy odcinek drogi.

Szosowa katorga © yurek55

Palmiry - Truskaw po bruku © yurek55

Palmiry - Truskaw po dołach © yurek55

Droga © yurek55

Muzeum Cmentarz Palmiry © yurek55

Cmentarz w Palmirach © yurek55

Bystry Baranek © yurek55

Do cmentarza © yurek55

Parafia Rzymskokatolicka Matki Boskiej Królowej Rodzin w Dziekanowie Leśnym© yurek55

Kościół w Dziekanowie© yurek55

Wystawa Łomianki w fotografii mieszkańców© yurek55
Niewielkie zachmurzenie, 9°C, Odczuwalna temperatura 6°C, Wilgotność 74%, Wiatr 5m/s z PłdPłdZ - Klimat.app,

Szosowa katorga © yurek55

Palmiry - Truskaw po bruku © yurek55

Palmiry - Truskaw po dołach © yurek55

Droga © yurek55

Muzeum Cmentarz Palmiry © yurek55

Cmentarz w Palmirach © yurek55

Bystry Baranek © yurek55

Do cmentarza © yurek55

Parafia Rzymskokatolicka Matki Boskiej Królowej Rodzin w Dziekanowie Leśnym© yurek55

Kościół w Dziekanowie© yurek55

Wystawa Łomianki w fotografii mieszkańców© yurek55
Niewielkie zachmurzenie, 9°C, Odczuwalna temperatura 6°C, Wilgotność 74%, Wiatr 5m/s z PłdPłdZ - Klimat.app,
- DST 67.58km
- Czas 03:33
- VAVG 19.04km/h
- VMAX 37.44km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 2015kcal
- Podjazdy 106m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 października 2020
Kategoria 50-100
Regulacja ustawień, czyli auto-bikefitting
Z ciekawością, ale i z pewną obawą wyszedłem dziś na rower. Wczorajsze wieczorne kółko po osiedlu, nie dało pełnej odpowiedzi na pytanie, czy jest lepiej, czy tylko inaczej. Natomiast podskórna obawa dotyczyła dwóch rzeczy: czy nie jest gorzej i czy dobrze wszystko podokręcałem. Wprawdzie mam dynamometr w łokciu, ale dawno nie był kalibrowany i nie ma legalizacji.
Pierwszy trzask na jakimś drobnym wyboju usłyszałem już po niespełna kilometrze. Okazało się, że sztyca zjechała mi o kilka milimetrów, ale szybko poprawiłem i pojechałem dalej. Generalnie było jakoś dziwnie, inaczej, z tym krótszym mostkiem, ale także z krótszym siodełkiem. Na dodatek takim, które nie daje poślizgu pod tyłkiem. Długo się zastanawiałem nad tym, czy jest lepiej, czy gorzej i nie wiedziałem. A jak spojrzałem na przednią oś i ją zobaczyłem przed widelcem, to zacząłem uważać, że jest niedobrze. Podobno - tak wyczytałem - jeśli widzisz oś przed, to rower jest za mały, jeśli za widelcem, za duży. To taka podstawowa miara doboru wielkości roweru do wzrostu.
Ale do adremu, czyli tytułu. Po przejechaniu czterdziestu kilometrów zatrzymałem się na przystanku i zdjąłem błotnik, by uzyskać dostęp do śrub siodełka. Dzięki dziurze w środku, bez trudu poluzowałem od góry, potem od dołu i przesunąłem je do tyłu i trochę podniosłem nos. Od razu przestałem widzieć oś przednią i od razu poczułem różnicę. Wydaje mi się, że jest lepiej, a nawet całkiem dobrze. Na koniec swojej podróży zajechałem do Deca pokazać Adamowi mój skończony projekt i przy okazji zaopatrzyć się w nowe rękawiczki. Idąc za dobrą radą naszego forumowego kolegi wybrałem sugerowany model i do tego dokupiłem dwie dętki. Adam twierdzi, że to ostatnio u nich deficytowy towar i trzeba brać, jak jest.
PS. A może jednak odwrócić mostek na płasko, jak myślicie?

Bystry Baranek w nowej odsłonie © yurek55

Siodło RC90 240x143, dziura 110 © yurek55

Mostek 90 mm, kąt wzniosu 6° © yurek55

Widok z góry © yurek55

Borzęcin, kontrola czasu © yurek55
Średnie zachmurzenie, 6°C, Odczuwalna temperatura 5°C, Wilgotność 88%, Wiatr 2m/s z PłnW - Klimat.app
Pierwszy trzask na jakimś drobnym wyboju usłyszałem już po niespełna kilometrze. Okazało się, że sztyca zjechała mi o kilka milimetrów, ale szybko poprawiłem i pojechałem dalej. Generalnie było jakoś dziwnie, inaczej, z tym krótszym mostkiem, ale także z krótszym siodełkiem. Na dodatek takim, które nie daje poślizgu pod tyłkiem. Długo się zastanawiałem nad tym, czy jest lepiej, czy gorzej i nie wiedziałem. A jak spojrzałem na przednią oś i ją zobaczyłem przed widelcem, to zacząłem uważać, że jest niedobrze. Podobno - tak wyczytałem - jeśli widzisz oś przed, to rower jest za mały, jeśli za widelcem, za duży. To taka podstawowa miara doboru wielkości roweru do wzrostu.
Ale do adremu, czyli tytułu. Po przejechaniu czterdziestu kilometrów zatrzymałem się na przystanku i zdjąłem błotnik, by uzyskać dostęp do śrub siodełka. Dzięki dziurze w środku, bez trudu poluzowałem od góry, potem od dołu i przesunąłem je do tyłu i trochę podniosłem nos. Od razu przestałem widzieć oś przednią i od razu poczułem różnicę. Wydaje mi się, że jest lepiej, a nawet całkiem dobrze. Na koniec swojej podróży zajechałem do Deca pokazać Adamowi mój skończony projekt i przy okazji zaopatrzyć się w nowe rękawiczki. Idąc za dobrą radą naszego forumowego kolegi wybrałem sugerowany model i do tego dokupiłem dwie dętki. Adam twierdzi, że to ostatnio u nich deficytowy towar i trzeba brać, jak jest.
PS. A może jednak odwrócić mostek na płasko, jak myślicie?

Bystry Baranek w nowej odsłonie © yurek55

Siodło RC90 240x143, dziura 110 © yurek55

Mostek 90 mm, kąt wzniosu 6° © yurek55

Widok z góry © yurek55

Borzęcin, kontrola czasu © yurek55
Średnie zachmurzenie, 6°C, Odczuwalna temperatura 5°C, Wilgotność 88%, Wiatr 2m/s z PłnW - Klimat.app
- DST 55.68km
- Czas 02:42
- VAVG 20.62km/h
- VMAX 42.84km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 1663kcal
- Podjazdy 84m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 października 2020
Kategoria <50
Schowaj letnie rękawiczki! ;)
Podczas dzisiejszej przejażdżki uświadomiłem sobie dobitnie, że lato się skończyło. Wprawdzie już drugi dzień jeżdżę "na długo", ale rękawiczki jeszcze letnie i dziś ręce zmarzły. Druga obserwacja, to beznadziejny pampers w długich spodniach. Rogelli niezła firma, ale wszystko się zużywa i kończy. Trzeba będzie się rozejrzeć za czymś do jeżdżenia zimą. A po południu przyszły zamówione siodełko i mostek. Długo mi zeszło przy wymianie, bo jakieś chińskie patenty musiałem rozkminiać, ale wieczorkiem jeszcze krótką próbną jazdę zrobiłem. To te dwa kilometry różnicy od Stravy. Siodło wydaje się OK, krótszy o dwadzieścia milimetrów mostek zapewnia lepszą pozycję, bardziej wyprostowaną. Tylko za słabo śruby dokręciłem i kierownica mi opadła, ale ponownie dokręciłem, tym razem momentem 5 Nm* i powinno być dobrze. Jutro zobaczymy.
* Tak zaleca producent, dynamometr mam w łokciu. :)

Ulica 3 Maja w Izabelinie
Duże zachmurzenie, 7°C, Odczuwalna temperatura 7°C, Wilgotność 94%, Wiatr 1m/s z PłnPłnZ - Klimat.app
* Tak zaleca producent, dynamometr mam w łokciu. :)

Ulica 3 Maja w Izabelinie
Duże zachmurzenie, 7°C, Odczuwalna temperatura 7°C, Wilgotność 94%, Wiatr 1m/s z PłnPłnZ - Klimat.app
- DST 45.00km
- Czas 02:12
- VAVG 20.45km/h
- VMAX 30.96km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 1285kcal
- Podjazdy 55m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 października 2020
Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów
Do Piaseczna i z powrotem
Odebrałem książkę dla Dominiki i jej zawiozłem, a potem pomogłem usunąć skutki dwudniowych intensywnych deszczów, czyli małej powodzi w piwnicy. :)

Hagia Sofia na Puławskiej © yurek55

Cerkiew na Ursynowie © yurek55
Cerkiew św. Sofii Mądrości Bożej jest trzecią w stolicy. Dwie pozostałe wzniesiono jeszcze w czasach zaboru rosyjskiego - to sobór metropolitalny św. Marii Magdaleny na Pradze wybudowany w II połowie XIX w. i cerkiew św. Jana Klimaka na Woli, wzniesiona w 1905 r.

Figurki różniste © yurek55
Średnie zachmurzenie, 9°C, Odczuwalna temperatura 6°C, wilgotnośćność 78%, Wiatr 5m/s z PłdW - Klimat.app

Hagia Sofia na Puławskiej © yurek55

Cerkiew na Ursynowie © yurek55
Cerkiew św. Sofii Mądrości Bożej jest trzecią w stolicy. Dwie pozostałe wzniesiono jeszcze w czasach zaboru rosyjskiego - to sobór metropolitalny św. Marii Magdaleny na Pradze wybudowany w II połowie XIX w. i cerkiew św. Jana Klimaka na Woli, wzniesiona w 1905 r.

Figurki różniste © yurek55
Średnie zachmurzenie, 9°C, Odczuwalna temperatura 6°C, wilgotnośćność 78%, Wiatr 5m/s z PłdW - Klimat.app
- DST 41.21km
- Czas 01:54
- VAVG 21.69km/h
- VMAX 39.60km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 1280kcal
- Podjazdy 62m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 października 2020
Kategoria 50-100
Rowerem i koleją
Znów za długo zamarudziłem rano w domu i nie udało się pokonać dystansu sto kilometrów. To znaczy teoretycznie było to możliwe, ale postanowiłem na działkę pojechać, a w obie strony to jest około sto trzydzieści, a na tyle czasu by zabrakło. Dlatego z góry nastawiłem się na powrót pociągiem, tylko nie wiedziałem z której stacji.
Wyjazd z Warszawy tradycyjnie przez Łomianki i tradycyjnie ulicą Rolniczą, tak niesłusznie nielubianą przez wielu rowerzystów. Mnie ona nie przeszkadza. W Czosnowie tym razem chciałem coś sprawdzić i dlatego zjechałem ze swojej stałej trasy. Dzięki temu znalazłem się przed Urzędem Gminy i zobaczyłem ciekawie formowane iglaki. Ciekawe, czy to pracownik urzędu, czy firma ogrodnicza. Dalej, do mostu na Wiśle prowadzi droga rowerowa, ale kończy się tuż przed nim. Dziś, dla odmiany, postanowiłem jechać jezdnią i dlatego nie ma fotki z mostu, ale za to jest PR na Stravie. :) Zresztą nie jedyny. Wiatr, niby niezbyt mocny, ale pomagał i moja średnia prędkość dochodziła do 25 km/h. Dla mnie to wynik więcej niż satysfakcjonujący. W Nowym Dworze jazda z ronda do ulicy Mieszka I prowadzi po kostce, później też jest tak samo, a na dodatek stoi znak zakazu dla rowerów. To zupełnie niezrozumiałe, bo uliczka cicha i spokojna, a alternatywą jest jazda po chodniku. Dobrze, że to niedługi odcinek i przy drogowskazie na Bronisławkę można pożegnać się z tą niegościnną ulicą. Król Mieszko I powinien się wstydzić za nielubienie rowerzystów i tą nieszczęsną kostkę. Ale dalej już nie było niespodzianek i po dojechaniu boczkiem do z Pomiechówka i przejechaniu mostu na Wkrze, skręciłem w las na Goławice i potem na Borkowo i Cieksyn, gdzie był cel dzisiejszej podróży. Wymyśliłem sobie bowiem, że sprawdzę, czy dobrze klucze mi dorobił ślusarz do różnych działkowych kłódek i zamków. No i niestety jeden klucz, od drewnianej komórki, nie pasuje, będę musiał reklamację złożyć. Stamtąd pojechałem na stację w Nasielsku sprawdzić jak tam sytuacja z pociągami wygląda. Okazało się, że najbliższy jest za pięćdziesiąt minut i to ciut za długo na siedzenie i czekanie. Sprawdziłem, że w Pomiechówku ten pociąg będzie o 15.08, mapy google pokazały, że zdążę, więc pojechałem. Byłem na stacji kilka minut przed czasem, akurat by zdążyć kupić bilet, troszeczkę ochłonąć i zmienić zastosowanie chusty. Spod kasku trafiła na szyję i już mogłem przepisowo przebywać w przestrzeni publicznej. ;)

Straż Miejska na posterunku przy rurach ściekowych © yurek55

Formowane krzewy przed Urzędem Gminy Czosnów © yurek55

Do niebieskiego mostu w NDM © yurek55

Z górki na pazurki © yurek55

Borkowo © yurek55

Fotka z mostu - Wkra © yurek55

Na działce

Czerwono © yurek55

Chusta wielofunkcyjna © yurek55

W pociągu © yurek55
Duże zachmurzenie, 15°C, Odczuwalna temperatura 15°C, Wilgotność 84%, Wiatr 4m/s z Płd - Klimat.app
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/4175928776/embed/d61c0b8ab39ba634ce7a4835b59ff32994732a22">
Wyjazd z Warszawy tradycyjnie przez Łomianki i tradycyjnie ulicą Rolniczą, tak niesłusznie nielubianą przez wielu rowerzystów. Mnie ona nie przeszkadza. W Czosnowie tym razem chciałem coś sprawdzić i dlatego zjechałem ze swojej stałej trasy. Dzięki temu znalazłem się przed Urzędem Gminy i zobaczyłem ciekawie formowane iglaki. Ciekawe, czy to pracownik urzędu, czy firma ogrodnicza. Dalej, do mostu na Wiśle prowadzi droga rowerowa, ale kończy się tuż przed nim. Dziś, dla odmiany, postanowiłem jechać jezdnią i dlatego nie ma fotki z mostu, ale za to jest PR na Stravie. :) Zresztą nie jedyny. Wiatr, niby niezbyt mocny, ale pomagał i moja średnia prędkość dochodziła do 25 km/h. Dla mnie to wynik więcej niż satysfakcjonujący. W Nowym Dworze jazda z ronda do ulicy Mieszka I prowadzi po kostce, później też jest tak samo, a na dodatek stoi znak zakazu dla rowerów. To zupełnie niezrozumiałe, bo uliczka cicha i spokojna, a alternatywą jest jazda po chodniku. Dobrze, że to niedługi odcinek i przy drogowskazie na Bronisławkę można pożegnać się z tą niegościnną ulicą. Król Mieszko I powinien się wstydzić za nielubienie rowerzystów i tą nieszczęsną kostkę. Ale dalej już nie było niespodzianek i po dojechaniu boczkiem do z Pomiechówka i przejechaniu mostu na Wkrze, skręciłem w las na Goławice i potem na Borkowo i Cieksyn, gdzie był cel dzisiejszej podróży. Wymyśliłem sobie bowiem, że sprawdzę, czy dobrze klucze mi dorobił ślusarz do różnych działkowych kłódek i zamków. No i niestety jeden klucz, od drewnianej komórki, nie pasuje, będę musiał reklamację złożyć. Stamtąd pojechałem na stację w Nasielsku sprawdzić jak tam sytuacja z pociągami wygląda. Okazało się, że najbliższy jest za pięćdziesiąt minut i to ciut za długo na siedzenie i czekanie. Sprawdziłem, że w Pomiechówku ten pociąg będzie o 15.08, mapy google pokazały, że zdążę, więc pojechałem. Byłem na stacji kilka minut przed czasem, akurat by zdążyć kupić bilet, troszeczkę ochłonąć i zmienić zastosowanie chusty. Spod kasku trafiła na szyję i już mogłem przepisowo przebywać w przestrzeni publicznej. ;)

Straż Miejska na posterunku przy rurach ściekowych © yurek55

Formowane krzewy przed Urzędem Gminy Czosnów © yurek55

Do niebieskiego mostu w NDM © yurek55

Z górki na pazurki © yurek55

Borkowo © yurek55

Fotka z mostu - Wkra © yurek55

Na działce

Czerwono © yurek55

Chusta wielofunkcyjna © yurek55

W pociągu © yurek55
Duże zachmurzenie, 15°C, Odczuwalna temperatura 15°C, Wilgotność 84%, Wiatr 4m/s z Płd - Klimat.app
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/4175928776/embed/d61c0b8ab39ba634ce7a4835b59ff32994732a22">
- DST 90.00km
- Czas 03:48
- VAVG 23.68km/h
- VMAX 47.52km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 2847kcal
- Podjazdy 213m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 października 2020
Kategoria 50-100
Na zachód nieco inaczej
Tyle razy i z różnych kierunków przemierzam Pruszków, ale nadal nie opanowałem optymalnego przejazdu przez to miasto. Wszędzie zakaz dla rowerów, a na dodatek kierowcy z misją nauczania, trąbią jak się taki znak zignoruje. A przecież na ulicy zmieścimy się wszyscy i rower wcale ruchu nie spowalnia. Ale nie - muszą, bo się uduszą! Dzisiejszy przejazd wyprowadził mnie w okolice Centrum Handlowego Nowa Stacja i stamtąd wyjechałem z miasta drogą, w kierunku na Parzniew, Milęcin i Brwinów. W czasie jazdy przypomniałem sobie, że dawno temu już tamtędy jechałem. Kolejny odcinek, z Brwinowa, też wieki całe nie jeżdżony. Zawsze wybierałem drogę przez Rokitno do Błonia, a dziś pojechałem przez Kotowice. Chyba jest lepsza, a przynajmniej nie tak opatrzona. W Błoniu znów udało mi się pomylić drogę, bo wjechałem niepotrzebnie w osiedle, ale potem już bezbłędnie, przez Białutki, Witki, Radzików dotarłem do drogi na Umiastów i do domu.
Zdjęć dziś mało i wszystkie "z siodła", bo jakoś tak szybko mi się jechało, że nie chciałem stawać.
PS. Zapomniałem wczoraj napisać, że założyłem czujnik prędkości z Chin. Sparował się bez problemu i działa tak samo, jak droższy trzykrotnie oryginał.

Brwinów - Milęcin, wiadukt w Kotowicach © yurek55

W drodze © yurek55

Kolejową do Towarowej © yurek55

Kiedyś "Syberia", "Dziki Zachód" - a teraz... © yurek55
Zdjęć dziś mało i wszystkie "z siodła", bo jakoś tak szybko mi się jechało, że nie chciałem stawać.
PS. Zapomniałem wczoraj napisać, że założyłem czujnik prędkości z Chin. Sparował się bez problemu i działa tak samo, jak droższy trzykrotnie oryginał.

Brwinów - Milęcin, wiadukt w Kotowicach © yurek55

W drodze © yurek55

Kolejową do Towarowej © yurek55

Kiedyś "Syberia", "Dziki Zachód" - a teraz... © yurek55
- DST 75.60km
- Czas 03:09
- VAVG 24.00km/h
- VMAX 39.60km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 2464kcal
- Podjazdy 124m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piękne lato w październiku
Już wiele razy jadąc tamtędy zastanawiałem się dokąd prowadzi taka wypasiona droga rowerowa. Teraz już wiem. Donikąd, czyli do osiedla w Marysinie. Władze zadbały o rowerzystów bardziej niż o zmotoryzowanych, co jest bardzo wyjątkowym wydarzeniem.

Intrygująca ddr... © yurek55

...lepsza od ulicy :) © yurek55
Na końcu drogi jakiś wyjątkowy wielbiciel Rafała trzyma nadal jego plajkat wyborczy.

Prezydent w Marysinie © yurek55
Po zawróceniu, kolejna na trasie była Wólka Kosowska...

Chińskie centrum w Wólce Kosowskiej © yurek55
... a zaraz dalej, po przecięciu drogi na Kraków, Antoninów.

Drzewa parasolowe przy Cmentarzu Południowym © yurek55
Kolejny fotostop w Bobrowcu, mylnie podpisanym Wilcza Góra. Zaskoczyło mnie tempo budowy tego ronda, bo ostatnio nic nie zapowiadało tej inwestycji, a tu już prawie gotowe.

Nowe rondo w Wilczej Górze © yurek55
A tu już Piaseczno. W tym roku wodotryski chodnikowe nie działały, to nie zaglądałem na rynek.

Rynek w Piasecznie + kontrola czasu © yurek55
Nadrobiłem niedzielny niedojazd do Gassów...

Towarzysz podróży © yurek55

Przystań Gassy © yurek55
... i do domu!

Przeprawa mostowa © yurek55
Bezchmurnie, 15°C, Odczuwalna temperatura 15°C, Wilgotność 68%, Wiatr 5m/s z PłdPłdZ - Klimat.app

Intrygująca ddr... © yurek55

...lepsza od ulicy :) © yurek55
Na końcu drogi jakiś wyjątkowy wielbiciel Rafała trzyma nadal jego plajkat wyborczy.

Prezydent w Marysinie © yurek55
Po zawróceniu, kolejna na trasie była Wólka Kosowska...

Chińskie centrum w Wólce Kosowskiej © yurek55
... a zaraz dalej, po przecięciu drogi na Kraków, Antoninów.

Drzewa parasolowe przy Cmentarzu Południowym © yurek55
Kolejny fotostop w Bobrowcu, mylnie podpisanym Wilcza Góra. Zaskoczyło mnie tempo budowy tego ronda, bo ostatnio nic nie zapowiadało tej inwestycji, a tu już prawie gotowe.

Nowe rondo w Wilczej Górze © yurek55
A tu już Piaseczno. W tym roku wodotryski chodnikowe nie działały, to nie zaglądałem na rynek.

Rynek w Piasecznie + kontrola czasu © yurek55
Nadrobiłem niedzielny niedojazd do Gassów...

Towarzysz podróży © yurek55

Przystań Gassy © yurek55
... i do domu!

Przeprawa mostowa © yurek55
Bezchmurnie, 15°C, Odczuwalna temperatura 15°C, Wilgotność 68%, Wiatr 5m/s z PłdPłdZ - Klimat.app
- DST 87.84km
- Czas 04:06
- VAVG 21.42km/h
- VMAX 45.72km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 2766kcal
- Podjazdy 184m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze