Informacje

  • Wszystkie kilometry: 152046.67 km
  • Km w terenie: 2822.65 km (1.86%)
  • Czas na rowerze: 324d 21h 34m
  • Prędkość średnia: 19.46 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2024 button stats 
bikestats.pl

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Gassy

Dystans całkowity:17213.44 km (w terenie 63.00 km; 0.37%)
Czas w ruchu:828:13
Średnia prędkość:20.78 km/h
Maksymalna prędkość:54.40 km/h
Suma podjazdów:21422 m
Suma kalorii:299645 kcal
Liczba aktywności:222
Średnio na aktywność:77.54 km i 3h 43m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 19 sierpnia 2024 Kategoria 50-100, Gassy, squadrathinos

Trochę deszczu ale bez burzy

Dziś do Góry Kalwarii pojechałem nieco dalszą drogą, ale nie na tyle by przekroczyć setkę. Rysując trasę zależało mi na raczej na nowych drogach, czytaj: "kwadracikach" i nawet nieźle mi to wyszło. Asfalty dobre, drogi puste, pogoda niezła, więc droga do Góry Kalwarii minęła nie wiadomo kiedy. Znów nie miałem na tyle czasu by się rozsiadać w kawiarni, ale odwiedziłem kontrolę antydopingową, przywitałem się z Maćkiem, który dziś zamiast stać za ladą, prowadził rozmowę biznesową, zatankowałem bidony i pojechałem. Przed Gassami odebrałem telefon od żony z zapytaniem, czy jadę w tę burzę. W Piasecznie lało, waliło i błyskało, a ja zupełnie nieświadom cieszyłem się doskonałą pogodą. Dopiero w Konstancinie usłyszałem pierwszy i jedyny grzmot, ale bez żadnych innych oznak burzy, a po kolejnych kilku kilometrach, w Chylicach, wjechałem w strefę deszczu. Było jednak tak gorąco, że niewiele sobie z niego robiąc, radośnie pedałowałem do celu. Piętnaście minut wystarczyło by zaczęła mi chlupać woda w butach, ale to był już koniec deszczu. Właściwie jedyną niedogodnością dzisiejszej jazdy były zachlapane okulary i ograniczone widzenie. 

Rowerownia 45 km, Coniew
Rowerownia 45 km, Coniew © yurek55
Do Czerska
Do Czerska © yurek55
Zamek Czersk
Zamek Czersk © yurek55
Góra Kawiarnia
Góra Kawiarnia © yurek55
Góra Kawiarnia
Góra Kawiarnia © yurek55
Góra Kawiarnia
Góra Kawiarnia © yurek55


Kontrola antydopingowa :)
Kontrola antydopingowa :) © yurek55



  • mapa trasy mini
  • DST 92.54km
  • Czas 04:21
  • VAVG 21.27km/h
  • VMAX 47.10km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 2639kcal
  • Podjazdy 205m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 17 sierpnia 2024 Kategoria 50-100, Gassy

Góra Kalwaria

Z Piasecznia do Góry Kalwarii jest bliżej i jedzie się ciekawszą drogą, o ile nie wybiera się drogi wojewódzkiej 79 :). Ja jechałem przez Wagrodno, Julianów i Sobików. Zatrzymałem się w Górze Kawiarni uzupełnić bidony, bo upał dziś niemiłosierny, ale zapomniałem zrobić zdjęcia, więc zamieszczam pustostan z porannego spaceru z psem. Przynajmniej od czterech lat ten budynek stoi pusty. 
Powrót przez Gassy.










  • DST 56.78km
  • Czas 02:37
  • VAVG 21.70km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 sierpnia 2024 Kategoria 50-100, Gassy, kurierowo, Piaseczno/Ursynów

Na Gassach nie tylko rowery są wyścigowe

Rano dostałem informację, że w Piasecznie jest do odebrania boczek wędzony i kaszanka własnej roboty, od Mańka ze Starych Polaszek. To miejscowość na Kaszubach, gdzie spędzały urlop moje dzieci i odkryły tego mistrza wędliniarskiego. No i teraz, gdy tylko praca rzuci mojego zięcia w tamtym kierunku, wracając zbacza z trasy i robi zaopatrzenie. Jako że czekała mnie jazda z plecakiem, nie nastawiałem się raczej na długi dystans, tylko typową jazdę kurierską. Ale żeby nie było, nie wybrałem najkrótszej trasy tam i z powrotem, tylko pojechałem na Gassy. jak zwykle po drodze mijali mnie wszyscy, również ci na rowerach górskich i to bez względu na płeć.  Mnie jednak to wcale nie deprymuje, bo znam swój pesel oraz inne ograniczenia.  
W Gassach ekipa TVN Turbo z Adamem Kornackim nagrywała film prezentujący to cacko - Lotus S1 Elise Sport 1,8. Najmłodsze egzemplarze tego modelu z końcówki ubiegłego stulecia, a więc mające dwadzieścia pięć lat, znalazłem na brytyjskim portalu aukcyjnym za dwadzieścia dwa tysiące funciaków. Na polskie wychodzi około sto dziesięć tysięcy złociszy. Chyba bym umiał lepiej wydać takie pieniądze. :)

Lotus S1 Elise Sport Vmax 202km/h; 5,9 do setki
Lotus S1 Elise Sport Vmax 202km/h; 5,9 do setki © yurek55
Królowa polskich rzek
Królowa polskich rzek © yurek55
Przystań promowa
Przystań promowa © yurek55
Jeziorka w Obórkach
Jeziorka w Obórkach © yurek55
Jeziorka w Piasecznie
Jeziorka w Piasecznie © yurek55
Lotus w Gassach
Lotus w Gassach © yurek55


  • mapa trasy mini
  • DST 66.57km
  • Czas 03:23
  • VAVG 19.68km/h
  • VMAX 47.89km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1828kcal
  • Podjazdy 114m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 27 lipca 2024 Kategoria 50-100, Gassy, squadrathinos

Góra K. + 108 sq

Z trudem i bólem przybywa kilometrów w lipcu i pod znakiem zapytania stoi zaplanowane piętnaście tysięcy w tym roku. Pod WIELKIM znakiem zapytania. Nie dość, że dwa tygodnie wypadło z powodu niewytłumaczalnego bólu pleców, to jeszcze bawię się w kwadraciki zamiast robić kilometry. Dziś po drodze do Góry Kalwarii też zawracałem wiele razy likwidując białe plamy w Zalesiu Górnym, Ustanówku i samej Górze Kalwwarii. Dorzuciłem ich do kolekcji sto osiem i poznałem wiele nowych ulic i dróg, szczególnie w Zalesiu. Na szczęście większość była asfaltowa. W kolarskiej kawiarni dziś tłumy, jak to w weekend, więc tylko wodę do bidonów nalałem i szybko wróciłem do Piaseczna. Na tym odcinku już nic nie zbierałem. 

Góra Kawiarnia, kolejka do kontroli antydopingowej
Góra Kawiarnia, kolejka do kontroli antydopingowej © yurek55
Góra Kawiarnia
Góra Kawiarnia © yurek55
Góra Kawiarnia, kolejka do baru
Góra Kawiarnia, kolejka do baru © yurek55
Góra Kawiarnia
Góra Kawiarnia © yurek55
Legia w Zalesiu Grn plus pajęczyna drutów w promocji
Legia w Zalesiu Grn plus pajęczyna drutów w promocji © yurek55
Krzaki Czaplinkowskie
Krzaki Czaplinkowskie © yurek55
Amerykański policjant i kawalerzysta Unii bez nogi
Amerykański policjant i kawalerzysta Unii bez nogi © yurek55
Mostek na Jeziorce w Żabieńcu
Mostek na Jeziorce w Żabieńcu © yurek55
Fotka z mostku
Fotka z mostku © yurek55


  • mapa trasy mini
  • DST 75.90km
  • Czas 04:01
  • VAVG 18.90km/h
  • VMAX 49.81km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 2020kcal
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 lipca 2024 Kategoria > 100, Gassy

Tarczyn - Góra K. + szeryf na Wiertniczej w gratisie.

Postanowiłem odwiedzić kolarską kawiarnię, ale że z domu wyjechałem późno, a do Góry Kalwarii jechałem przez Tarczyn, to na miejscu nie miałem nawet czasu posiedzieć i wypić kawy. Uzupełniłem tylko bidon wodą, cyknąłem kilka fotek, na dowód, że byłem i ruszyłem żwawo wzdłuż Wisły do domu. W Wilanowie, gdy pomykałem ulicą Wiertniczą, jadący za mną szeryf z ciężarówki należącej do Zakładu Oczyszczania Miasta, postanowił w osobliwy sposób dać wyraz swojemu oburzeniu. Jechał za mną z włączonym na stałe klaksonem myśląc zapewne, że się przestraszę i zjadę na chodnik. Gdyby trafił na słabszego psychicznie rowerzystę zapewne tak by się stało. Ja jednak zjechałem tylko bliżej środka pasa, by nawet nie pomyślał o wyprzedzaniu moim pasem i tak sobie jechaliśmy chyba przez cztery skrzyżowania. Od czasu do czasu pozdrawiałem go międzynarodowym znakiem pokoju, do czego, jak wiadomo, służy środkowy palec. Wyprzedził mnie dopiero przed TVN na Augustówce i stanął na światłach. Muszę przyznać, że gdy go omijałem, czułem się niepewnie, bo nagle otwarte drzwi ciężarówki mogły by mi przefasonować twarz. Na szczęście szofer był tylko chamem, nie bandytą. Za skrzyżowaniem już za mną nie jechał, skręcił w prawo. a ja po krótkiej chwili też mogłem wjechać na drogę rowerową. Ulicę Gagarina podjechałem też po ddr, ale tylko do Belwederskiej. dalej zmuszony byłem jechać po jedynym pasie jezdni, ale tu kierowcom nie przeszkadzałem. Ulica Spacerowa nadal jest jakby w budowie, na Goworka stoi długi korek do Puławskiej, więc jeżdżą tamtędy tylko ci, którzy naprawdę muszą. 

Trąbalski - WOT 91027 Służba Oczyszczania Miasta
Trąbalski - WOT 91027 Służba Oczyszczania Miasta © yurek55
Nerwowy szeryf z Zakładu Oczyszczania
Nerwowy szeryf z Zakładu Oczyszczania © yurek55
Spacerowa pod górę były dwa pasy, jest jeden #tramwajdowilanowa
Spacerowa pod górę były dwa pasy, jest jeden #tramwajdowilanowa © yurek55
Jeziorka, Obórki
Jeziorka, Obórki © yurek55
Kawiarnia4
Kawiarnia4 © yurek55
Kawiarnia3
Kawiarnia3 © yurek55
Kawiarnia2
Kawiarnia2 © yurek55
Kawiarnia1
Kawiarnia1 © yurek55
Fontanna, Tarczyn
Fontanna, Tarczyn © yurek55



  • DST 110.57km
  • Czas 05:06
  • VAVG 21.68km/h
  • VMAX 46.32km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 3233kcal
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 czerwca 2024 Kategoria 50-100, Gassy, przed śniadaniem

Pali się!

Obudziłem się na tyle wcześnie, że czasu przed śniadaniem wystarczyło na dłuższą trasę niż zwykle w niedzielny poranek. Wybrałem znów trasę na Gassy, bo nie warto wyważać otwartych drzwi, no i człowiek choć otrze się o wielki, kolarski świat. ;) Pomimo wczesnej godziny kolarzy było nadspodziewanie wielu, no i rzecz jasna wszyscy jechali szybciej niż ja. :) Ale o tym to już wszyscy wiedzą. Z Gassów odbiłem na Piaseczno, a potem przez Lesznowolę, Laszczki i Janki przedostałem się na drogę techniczną wzdłuż ekspresowej E67. Tam też z daleka zobaczyłem czarny dym i kilkoro gapiów na rowerach. Palił się kawałek dachu na budynku, który wziąłem za magazyn, ale TVN Warszawa napisał, że to warsztat. Być może, ale godzinę zdarzenia (10:20) i liczbę jednostek straży pożarnej (8) podali nieprawdziwą, więc nie wiem...



OSP Gassy
OSP Gassy © yurek55
Kolejny poranek na Gassach
Kolejny poranek na Gassach © yurek55
Mostek
Mostek © yurek55
Rzeczka
Rzeczka © yurek55

https://www.strava.com/activities/11663643555


  • DST 76.68km
  • Czas 03:30
  • VAVG 21.91km/h
  • VMAX 35.87km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 2239kcal
  • Podjazdy 152m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 czerwca 2024 Kategoria 50-100, Gassy, przed śniadaniem

Trójkąt Gassy - Piaseczno - Warszawa

Kilka dni przerwy związane z krótkim wyjazdem na działkę - tak krótkim, że nie warto było brać roweru. No ale dziś już sobie odmówić nie mogłem i raniutko wybrałem się na Gassy. Ludzi na rowerach pomimo wczesnej pory już sporo, głównie w grupkach i na szosach. Nie na darmo okolica zyskała miano mekki warszawskich szosowców, zamiennie z Republiką Rowerową Gassy. O sprzęcie jadących nie będę się wypowiadał, gdyż wyprzedzali mnie zbyt szybko bym zdążył się przyjrzeć. :) Ale o machnięciu ręką, czy rzuceniu "cześć" nie zapominali, a przynajmniej bardzo znacząca ich większość. Niby niewiele, a jednak coś.

Poranek w drodze na Gassy
Poranek w drodze na Gassy © yurek55
Most w Obórkach
Most w Obórkach © yurek55
Niektórzy tu zaczynają żeby średniej nie zepsuć przejazdem przez miasto
Niektórzy tu zaczynają żeby średniej nie zepsuć przejazdem przez miasto © yurek55
Kolejny etap
Kolejny etap © yurek55
Pociąg mnie wyprzedził
Pociąg mnie wyprzedził © yurek55
Jasna, długa, prosta...
Jasna, długa, prosta... © yurek55
Podczas suszy, szosa sucha.... ale nie wszędzie! :)
Podczas suszy, szosa sucha.... ale nie wszędzie! :) © yurek55

https://www.strava.com/activities/11609407937

  • DST 60.84km
  • Czas 02:55
  • VAVG 20.86km/h
  • VMAX 35.59km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1691kcal
  • Podjazdy 101m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 30 maja 2024 Kategoria 50-100, Gassy

Gassy poranne

O dzisiejszej jeździe niewiele mogę napisać oprócz tego, że to ostatnia jazda majowa, a chciałem koniecznie dystans kwietnia poprawić. Ostatnia, bo jutro wyjazd na działkę, więc sobie nie pojeżdżę. Nie chciałem myśleć i zastanawiać się nad trasą, więc pojechałem na Gassy i do Piaseczna, a potem jeszcze do Michałowic, żeby dodać nieco kilometrów.
Pogoda idealna, ranek dość rześki i choć temperatura rosła z godziny na godzinę, to wróciłem nawet nie spocony.
Teraz zdjęcia. 

Na pierwszym i drugim ulica Czerniakowska, na której po obu stronach drogowcy mają zamiar położyć nowy asfalt przez te cztery dni wolne. Sądząc po ilości sił i środków może im się to udać.

Zamknięty fragment Czerniakowskiej od Gagarina
Zamknięty fragment Czerniakowskiej od Gagarina © yurek55
Zamknięty fragment Czerniakowskiej do Doliny Służewieckiej
Zamknięty fragment Czerniakowskiej do Doliny Służewieckiej © yurek55

Teraz trzy zdjęcia z Republiki Rowerowej


Droga do mostu na Jeziorce
Droga do mostu na Jeziorce © yurek55
Jeziorka i Wisła
Jeziorka i Wisła © yurek55
Przystań w Gassach
Przystań w Gassach © yurek55

Dalej było Piaseczno i przerwa na zmoczenie czapki i obmycie twarzy

Piaseczno, fontanny
Piaseczno, fontanny © yurek55
Piaseczno, Rynek
Piaseczno, Rynek © yurek55

Kolejny punkt trasy, czyli droga rowerowa przy stawach w Michałowicach oraz rzeczka. której nie widać.

Zarośnięte brzegi rzeczki Raszynki w Michałowicach
Zarośnięte brzegi rzeczki Raszynki w Michałowicach © yurek55

Jako że dziś kościół katolicki obchodzi święto

Procesja na Ochocie
Procesja na Ochocie © yurek55


https://www.strava.com/activities/11531271987

  • DST 83.76km
  • Czas 03:58
  • VAVG 21.12km/h
  • VMAX 40.52km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 2379kcal
  • Podjazdy 161m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 maja 2024 Kategoria 50-100, Gassy, przed śniadaniem

Niedzielne Gassy poranne

Niedzielna przejażdżka poranna po pustych ulicach warszawskich, a potem po drogach republiki rowerowej. Na tych drugich spotkałem więcej rowerów niż w mieści samochodów. :) Jechało się dobrze, a śniadanie smakowało wyśmienicie. Więcej nie ma co pisać, bo o czym? Że mnie wszyscy jak jeden mąż - i jedna żona - wyprzedzali? Standard. Przywykłem. 
No i dla odmiany nie ma dziś zdjęcia z mostku na Jeziorce, ani przystani promowej. 

Maki
Maki © yurek55
Szybszy (jeden z wielu) ;)
Szybszy (jeden z wielu) ;) © yurek55
Dużo szybszy (jak wszyscy na Gassach) :)
Dużo szybszy (jak wszyscy na Gassach) :) © yurek55

https://www.strava.com/activities/11499299116



  • DST 56.05km
  • Czas 02:31
  • VAVG 22.27km/h
  • VMAX 36.09km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1627kcal
  • Podjazdy 81m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 21 maja 2024 Kategoria > 100, Gassy, kwadraty

Rozbudowa kwadratu od wschodu

Po przerwie od roweru spowodowanej krótkim wyjazdem do Piaseczna by zaopiekować się inwentarzem żywym, dziś pojechałem po kwadraty. Trasa bardzo interesująca, nieco kombinowana, bo i prom, i pociąg się trafił, no i najważniejsze - kilometrów też wpadło sporo. Minusy były dwa: trzeba było aż trzydzieści pięć kilometrów jechać wojewódzką "pięćdziesiątką", i drugi - zbyt wiele kilometrów po szutrach i piaszczystych drogach leśnych. Teraz, gdy jeżdżę na oponach szosowych, każdy kamyk wydaje mi się być potencjalnym sprawcą rozcięcia opony i poważnych kłopotów. To jest jazda z duszą na ramieniu, a do tego piaszczyste i pyliste drogi polne i leśne wymagają dużej uwagi i większego wysiłku. Dobrze chociaż, że nie musiałem prowadzić roweru. Udało się też zrealizować jeszcze jedno zamierzenie, czyli wizytę w Górze Kawiarni. Dojechałem z wystarczającym zapasem czasowym i spokojnie mogłem wypić kawę, zanim wsiadłem do pociągu. 
Aha! Pozytywem była też zablokowana 50 po wypadku, bo nic mnie nie wyprzedzało. Co widać na moście. :)

Republika rowerowa Gassy
Republika rowerowa Gassy © yurek55
Most na Jeziorce
Most na Jeziorce © yurek55
Autor na promie
Autor na promie © yurek55
Prom na Wiśle
Prom na Wiśle © yurek55
Rzeka Świder
Rzeka Świder © yurek55
Wieś Głupianka
Wieś Głupianka © yurek55
Kolizja na 50
Kolizja na 50 © yurek55
Kolizja na drodze wojewódzkiej 50
Kolizja na drodze wojewódzkiej 50 © yurek55
Ciepło!
Ciepło! © yurek55
Most w Górze Kalwarii1
Most w Górze Kalwarii1 © yurek55
Most w Górze Kalwarii2
Most w Górze Kalwarii2 © yurek55
Ściana płaczu1
Ściana płaczu1 © yurek55
Ściana płaczu2
Ściana płaczu2 © yurek55
Kontrola antydopingowa
Kontrola antydopingowa © yurek55
Gdzie można sprzedać nerkę?
Gdzie można sprzedać nerkę? © yurek55
Luuuuuzik
Luuuuuzik © yurek55

https://www.strava.com/activities/11462901224



  • DST 115.00km
  • Czas 05:42
  • VAVG 20.18km/h
  • VMAX 41.11km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 3169kcal
  • Podjazdy 266m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl