Informacje

  • Wszystkie kilometry: 148814.00 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.79%)
  • Czas na rowerze: 317d 07h 19m
  • Prędkość średnia: 19.50 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2024 button stats 
bikestats.pl

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

przed śniadaniem

Dystans całkowity:11527.76 km (w terenie 194.78 km; 1.69%)
Czas w ruchu:550:05
Średnia prędkość:20.87 km/h
Maksymalna prędkość:49.54 km/h
Suma podjazdów:14798 m
Suma kalorii:114952 kcal
Liczba aktywności:239
Średnio na aktywność:48.23 km i 2h 18m
Więcej statystyk
Niedziela, 10 listopada 2019 Kategoria 50-100, Gassy, przed śniadaniem

Ranek - panek

Nie sądziłem, że tak szybko zbliżę się do dziesięciu tysięcy kilometrów. Dramatycznie słaby sierpień (407), niewiele lepszy czerwiec (753) i i wrzesień (808), czyli stracone miesiące bardzo rowerowe, nie wróżyły dobrze dla rocznego przebiegu. Teraz już wiem, że założone minimum osiągnę. 
Zdjęcia z przystani w Gassach, oczywiście.


  • DST 61.50km
  • Czas 02:53
  • VAVG 21.33km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 listopada 2019 Kategoria <50, przed śniadaniem

Za ciepło

...się ubrałem i musiałem skrócić poranną jazdę. 
  • DST 33.55km
  • Czas 01:35
  • VAVG 21.19km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 października 2019 Kategoria Gassy, przed śniadaniem

Ostatni dzień lata

Podobno już w tym roku nie da rady jeździć "na krótko", bo synoptycy zapowiedzieli już koniec lata. Dlatego bardzo się ucieszyłem gdy otoworzyłem oczy i zobaczyłem słońce za oknem, a na zegarze godzinę pozwalającą na trzygodzinną wycieczkę. Szybko wyskoczyłem z łóżka i po niedługim czasie byłem już w siodełku. Ubrałem się przewidująco w letni zestaw ubraniowy, dodałem tylko rękawki i kurtkę trzepotkę. Przy początkowych czternastu stopniach było okej, ale w Dawidach zrobiło mi sie na tyle ciepło, że kurtkę i rękawki mogłem schować do kieszonki i jechać dalej na letniaka. Wybrałem swoją stałą trasę po trójkącie, z powrotem po przeciwprostokątnej Gassy-Warszawa. Gdy ja już wracałem, z przeciwka mijały mnie dziesiątki grupek kolarskich od dwóch, do dwunastu osób, czyli klasyczne ustawki szosowe. Zapewne wielu z nich przesiądzie się zimą na trenażery, a dziś wszyscy korzystaliśmy z łaskawości Pani Jesieni, która nas tak hojnie obdarzyła ciepełkiem. 

Podwarszawska wioska o popranku, Nowa Wola
Podwarszawska wioska o popranku, Nowa Wola © yurek55
Ręka..., pola..., niebo...
Ręka..., pola..., niebo... © yurek55
Teraz dopiero zauważyłem, że tu też widać pociąg...kolarski
Nadjeżdża z przeciwka pociąg
Nadjeżdża z przeciwka pociąg © yurek55
Autoportret w słońcu
Autoportret w słońcu © yurek55
Na hotyzoncie Ursynów
Na hotyzoncie Ursynów © yurek55
Autoportret na tle nieba
Autoportret na tle nieba © yurek55
Aleje Niepodległości
Aleje Niepodległości © yurek55
Manhattan warszawski
Manhattan warszawski © yurek55

  • DST 61.66km
  • Czas 02:31
  • VAVG 24.50km/h
  • Temperatura 20.9°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 września 2019 Kategoria <50, Piaseczno/Ursynów, przed śniadaniem

Po klucze na Ursynów

Wyjechałem rano, ale później niz zazwyczaj w niedzielę, bo najpierw trzeba psa na spacer wyprowadzić. Trasa była więc krótsza, a na dodatek okazało się, że mam za mało powietrza. Poszukiwania sprawnej pompki na stacjach roweru miejskiego w dzielnicy Ursynów, nie zostały uwieńczone powodzeniem i musiałem użyć swojej. Zabrało mi to trochę czasu i żeby zdązyć przed śniadaniem zamiast jechać do Konstancina i Gassów, zawróciłem już w Powsinie i tyle było mojej jazdy.
Klucze są dobrym pretekstem do jazdy. :)

Widok na północ z kładki przy Polu Mokotowskim.

  • DST 37.40km
  • Czas 01:39
  • VAVG 22.67km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 lipca 2019 Kategoria 50-100, przed śniadaniem

Rankiem, przed śniadankiem

Wczesnym, niedzielnym rankiem można sobie przyjemnie pojeździć po pustych ulicach i tym razem wybrałem się Aleją Krakowską na południe, aż za Janki, do Sękocina. Droga do Nadarzyna też pusta, bo pozamykane centra handlowe nie generują ruchu samochodowego, więc jazda w takich warunkach to sama przyjemność. Ronda też już oddane i mozna wreszcie normalnie wjechać do miasta. Przejechałem obok kościoła kierując się w stronę Pruszkowa akurat w momencie, gdy dzwon wybił pół do dziewiątej. Gdy byłem W Pruszkowie dzwony kościoła na Żbikowie biły na dziewiątą, a obok kościoła w Borzęcinie przejechałem o pół do dziesiątej.
Następny kościół był w Babicach, ale tu już żadnej pełnej, ani pół godziny, nie było.
Bardzo przyjemna i nawet dość  szybka przejażdżka. Rano było 17°C, a jak wracałem 21°C - czyli optymalnie. Nie zakładałem dziś nic pod kask i wiatr swobodnie przez otwory wentylacyjne w kasku, odprowadzał ciepło z głowy więc nawet się nie spociłem.
Leśnictwo Sękocin, droga 721 Piaseczno - Nadarzyn
Leśnictwo Sękocin, droga 721 Piaseczno - Nadarzyn © yurek55

Borzęcin po mszy
Borzęcin po mszy © yurek55

DDr na Połczyńskiej
DDr na Połczyńskiej © yurek55
W locie
W locie © yurek55
Kokpit
Kokpit © yurek55
Ciasnota na Rondzie Daszyńskiego
Ciasnota na Rondzie Daszyńskiego © yurek55

  • DST 72.00km
  • Czas 02:51
  • VAVG 25.26km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 czerwca 2019 Kategoria 50-100, przed śniadaniem

Przejażdżka poranna

Nic nie uratuje żalosnego wyniku czerwca, niemniej wstałem rano i zrobiłem przed śniadaniem parę kilometrów. Tyle.

Więzienie na Rakowieckiej
Więzienie na Rakowieckiej © yurek55
Przystań promowa
Przystań promowa © yurek55
zakole przy przystani
zakole przy przystani © yurek55
Przystań o poranku
Przystań o poranku © yurek55
Gassy - Obory
Gassy - Obory © yurek55
PS. Palce w obiektywie wykadrowałem. :)

height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/2491817436/embed/c746051f32ee1dc4f691b2ebaa18b4e99dea8992">
  • DST 62.41km
  • Czas 02:41
  • VAVG 23.26km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 czerwca 2019 Kategoria <50, przed śniadaniem

Ranna jazda, dobra jazda

Obudziłem się dość wcześnie i tym razem nie próbowałem zasnąć ponownie, tylko po prostu wstałem i wyszedłem trochę pojeździć. Czasu było niewiele, to i dystans mizerny, ale coś tam przejechałem. No i rano temperatura całkiem znośna. A jedyna ciekawostka jaką spotkałem, to ta tabliczka.


Pracownicy z Ukrainy i NEPALU! Czujecie to? Szerpowie w Polsce? :)
A to zdjęcie z soboty

Widok z okna na płonący wieżowiec

  • DST 37.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 37.00km/h
  • VMAX 39.30km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 25 maja 2019 Kategoria 50-100, Gassy, przed śniadaniem

Kilometrówka

Weekend pod znakiem działki, a nie roweru, więc tylko wczesnym rankiem, przed śniadankiem, mogłem chwilę pojeździć. Tym razem testowałem śmieszkę po zachodniej stronie Puławskiej i z dwojga złego, wolę jednak tę drugą stronę. Tutaj jest więcej przecznic i bardziej uczęszczanych, czyli trzeba bardziej uważać przy przejeżdżaniu, bo przecież kierowcy patrzą na ulicę, a nie na jakąś głupią ścieżkę rowerową. Bez żalu opuściłem Puławską i jadąc ulicą Jagielską dotarłem do Jóżefosławia i Kierszka, a potem do Konstancina. Tam chwilkę pokręciłem się po alejkach Parku Zdrojowego, sprawdziłem, czy tężnie działają (dopiero od 10.00) i ile kosztują (12 zł, 6 ulg). Póżźniej już chciałem pojechać normalnym tempem, ale natknąłem się na blokadę ulicy przy targowisku konstancińskim. Widać, że w sobotę cieszy się ogromnym powodzeniem i nawet na rowerze trudno było przejechać. W końcu jednak pokonałem ten najgorszy kawałek i śmignąłem do Ciszycy, Obórek i Wilanowa, drogami Republiki Rowerowej Gassy.  Pomimo tego tłoku przy targowisku udało się pobić rekord na segmencie do Konstancin - Ciszyca. Niezbyt to wartościowy wynik, bo dopiero trzy razy jechałem ten odcinek, ale pochwalić sie zawsze można, nie? ;)  
Trujo nas!
Zakręcone chemitrailsy
Zakręcone chemitrailsy © yurek55
Te same z innego miejsca
Te same z innego miejsca © yurek55
Mural na służewieckim parkanie
Mural na służewieckim parkanie © yurek55
Ujście Jeziorki w Obórkach
Ujście Jeziorki w Obórkach © yurek55
Pola Mokotowskie
Pola Mokotowskie © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/2395089358/embed/5ad3471f15ac970c0a687ed52912eb2aca921f7c">
  • DST 61.00km
  • Czas 02:47
  • VAVG 21.92km/h
  • VMAX 40.40km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 maja 2019 Kategoria Gassy, przed śniadaniem

Jazda w grupie

Tym razem, o niedzielnym poranku, podobnie jak w Niedzielę Wielkanocną, zaatakowałem Gassy od strony Wilanowa. Na moście w Obórkach dołączyłem do czwórki kolarzy i przejechałem z nimi cztery kilometry do Gassów. Utrzymałem się za nimi na kole bez większego trudu, ale kładę to na karb ich spacerowego tempa, a nie swojego przyrostu mocy. Jechaliśmy 28 - 30 km/h i nie odpadłem. W Gassach grzecznie im podziękowałem za podholowanie i nasze drogi sie rozjechały. Wracałem przez Bielawę i Konstancin, a potem przez Powsin i Ursynów. Nawet fajny ślad się narysował. 
Zdjęć nie robiłem, bo cisnąłem ostry trening. ;)
Ale mam dla was wczorajszy mural z Paderewskim na Bródnie - widok z balkonu na dziewiątym piętrze.

Panorama ogólna

Zoom w telefonie
  • DST 55.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 24.81km/h
  • VMAX 43.40km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 kwietnia 2019 Kategoria 50-100, Gassy, przed śniadaniem

Alleluja i do przodu !!!

Udało się tym razem wstać rano i nie bez znaczenia były tu świąteczne dzwony i kanonada o szóstej rano. Wprawdzie od razu nie wstałem, ale spania już takiego prawdziwego nie było. A ponieważ wiedziałem, że kalorii dziś przyjmę parę tysięcy, to postanowiłem awansem ich nieco spalić, zanim usiądę do śniadania. Puste jak nigdy poranne ulice zachęcały do niezwracania uwagi na sygnalizację świetlną i praktycznie bez postojów znalazłem się na dalekim Wilanowie. Później, wiadomo - Konstancin i Gassy. Na drogach naszej Republiki Rowerowej naliczyłem jedenastu szoszonów i jednego rowerzystę. Pogoda rześka, wiaterek chłodny, ale miałem długi rękaw w koszulce i to był dobry wybór, taki w sam raz. Wolę troszkę się przechłodzić, niz jak pot leci po plecach. 
I to tyle.
Oczko na porannym liczniku
Oczko na porannym liczniku © yurek55
Rakowiecka w kierunku Puławskiej
Rakowiecka w kierunku Puławskiej © yurek55
Wiadomo gdzie
Wiadomo gdzie © yurek55
Boisko w Gassach
Boisko w Gassach © yurek55
Też wiadomo - Jeziorka i Wisła
Też wiadomo - Jeziorka i Wisła © yurek55

  • DST 58.55km
  • Czas 02:23
  • VAVG 24.57km/h
  • VMAX 45.80km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl