Wpisy archiwalne w kategorii
kurierowo
Dystans całkowity: | 6989.91 km (w terenie 57.00 km; 0.82%) |
Czas w ruchu: | 356:03 |
Średnia prędkość: | 19.63 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.04 km/h |
Suma podjazdów: | 5350 m |
Suma kalorii: | 71578 kcal |
Liczba aktywności: | 131 |
Średnio na aktywność: | 53.36 km i 2h 43m |
Więcej statystyk |
Poniedziałek, 3 kwietnia 2023
Kategoria 50-100, kurierowo, Piaseczno/Ursynów
Wiatr dość silny, ale za to lodowaty
Pojechałem zabrać coś z lodówki od córki, a żeby droga mi się nie nudziła, wybrałem drogę przez Gassy. Jechało się bardzo dobrze, chwilami udawało się nawet 35 km/h osiągać, więc szybko i sprawnie dojechałem na miejsce. Niestety ostatni fragment był centralnie pod wiatr, ale jakoś udało się dotrzeć do domu.

Jeziorka w Obórkach © yurek55

Jeziorka w Piasecznie © yurek55

Wisła w Gassach © yurek55

Prom Konstancin © yurek55

Przystań nad Wisłą © yurek55
https://www.strava.com/activities/8824908702

Jeziorka w Obórkach © yurek55

Jeziorka w Piasecznie © yurek55

Wisła w Gassach © yurek55

Prom Konstancin © yurek55

Przystań nad Wisłą © yurek55
https://www.strava.com/activities/8824908702
-
- DST 64.67km
- Czas 03:07
- VAVG 20.75km/h
- VMAX 36.66km/h
- Temperatura 4.0°C
- Kalorie 1961kcal
- Podjazdy 142m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 20 marca 2023
Kategoria Piaseczno/Ursynów, kurierowo, 50-100
Pierwsza goła noga
Pogoda iście wiosenna nam się zrobiła w stolicy, a ja wyjeżdżając rankiem nie wziąłem tego pod uwagę i ubrałem się niezbyt stosownie. Dlatego też po kilkunastu kilometrach zawróciłem do domu, by bardziej stosowny przyodziewek na grzbiet przyoblec. A skoro już wróciłem, to postanowiłem zmienić kierunek, cel i charakter jazdy na bardziej użytkowy, czyli kurierski. W Piasecznie czekał na mnie w lodówce smakowity prezent od córki i nie mogłem pozwolić by zbyt długo tam leżał. :) Z powrotem jechałem więc z nieco obciążonym plecakiem, ale Gassy i tak musiały być zaliczone. Na zakończenie, już w mieście, ostatecznie zeszło powietrze z wielokrotnie łatanej tylnej dętki i tym razem wyrzuciłem ją ostatecznie do śmietnika. Już kilka dni się do tego zabierałem, bo przed każdą jazdę musiałem dopompowywać koło, ale odkładałem to na następny dzień. No to dziś się zemściło moje lenistwo.

Goła noga © yurek55

Jedziemy! © yurek55

Druty © yurek55

Jeziorka z mostu © yurek55

Ceny paliw Pb95-6,63; Pb98-7,38; ON-6,80; LPG-3,04 © yurek55
https://www.strava.com/activities/8746777054

Goła noga © yurek55

Jedziemy! © yurek55

Druty © yurek55

Jeziorka z mostu © yurek55

Ceny paliw Pb95-6,63; Pb98-7,38; ON-6,80; LPG-3,04 © yurek55
https://www.strava.com/activities/8746777054
-
- DST 80.54km
- Czas 04:18
- VAVG 18.73km/h
- VMAX 44.31km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 2316kcal
- Podjazdy 160m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Pech razy dwa!
Jak już trochę przeschły jezdnie postanowiłem zawieźć coś szwagierce na Bródno, czyli jazda typowo kurierska. Pierwszą gumę złapałem już na Placu Zawiszy, ale wymiana dętek idzie mi coraz lepiej i po niedługim czasie mogłem jechać dalej. Po drodze zajechałem jeszcze do Przychodni na Kopernika, zapisać wnuczkę do specjalisty, bo telefonicznie jest to "Mission imposible" i to taka, której nawet Tom Cruise by nie dał rady. Drugą gumę złapałem w drodze powrotnej, na wiadukcie Trasy Toruńskiej koło FSO. Zjechałem na dół i w przedsionku biura zabrałem się za kolejną wymianę. Tym razem nie mogłem zlokalizować w dętce dziury, bo powietrze szybciej uciekało niż pompowałem i już myślałem, że będę komunikacją miejską wracał. Ale na szczęście nie wyrzuciłem poprzedniej dętki i w niej udało się zlokalizować dziurkę i skutecznie nakleić łatkę. Pomimo tego sukcesu, do domu jechałem z duszą na ramieniu, bo w oponie nie znalazłem winowajcy. Na szczęście pech mnie chwilowo opuścił i dojechałem bez przygód.

Wisła © yurek55

Zawrót głowy © yurek55
https://www.strava.com/activities/8675565388

Wisła © yurek55

Zawrót głowy © yurek55
https://www.strava.com/activities/8675565388
-
- DST 30.36km
- Czas 01:57
- VAVG 15.57km/h
- VMAX 30.74km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 905kcal
- Podjazdy 117m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 marca 2023
Kategoria kurierowo, Piaseczno/Ursynów
Zawieje i zamiecie
Można powiedzieć, że prognoza pogody się sprawdziła, było wszystko: silny wiatr, opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu. W promocji, oprócz głębokiego nawilżenia cery, dostałem jeszcze piling twarzy, przy pomocy lodowych igiełek. Ale co najciekawsze, wcale nie uważałem tego za jakoś specjalnie dolegliwe, jechało mi się dobrze, a z Sękoccina do Kolonii Lesznowola nawet bardzo dobrze. Udało się zdobyć PR na segmencie Stravy z fajną średnią 30,5 km/h, a że z wiatrem w plecy? Mnie tam cieszy. :) Zdjęć nie robiłem, bo miałem plecak i do kieszonki nie dawało się sięgnąć w czasie jazdy, a stawać nie było po co. No chyba żeby pogodą się rozkoszować. :)
Ale za to mam ciekawy przypadek poprawności politycznej, inkluzywności i ... gwałtu na rozumie! Nowoczesność u bram.

https://www.strava.com/athletes/8970029
Ale za to mam ciekawy przypadek poprawności politycznej, inkluzywności i ... gwałtu na rozumie! Nowoczesność u bram.

https://www.strava.com/athletes/8970029
-
- DST 51.91km
- Czas 02:41
- VAVG 19.35km/h
- VMAX 36.21km/h
- Temperatura 1.0°C
- Kalorie 1522kcal
- Podjazdy 130m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Po zakup do Składnicy Harcerskiej
Od czasu wywrotki na rondzie na suchej nawierzchni, straciłem wiarę w swoje umiejętności jazdy na rowerze. No, może nie całkiem, ale na pewno na śniegu, błocie pośniegowym i przymarzniętym lodzie. Za każdym razem jak muszę taki fragment przejechać, robię to z duszą na ramieniu. Nie wiem jak długo to się będzie utrzymywać, w każdym razie teraz jest słabo. Staram się korzystać z jezdni, ale nie wszędzie jest to możliwe, czasem ddr wygląda na uprzątniętą i suchą, a po kilkudziesięciu metrach jest tak, jak na zdjęciu. Czekam na koniec tej pogody.

Wincentego Rzymowskiego © yurek55
https://www.strava.com/activities/8514685265

Wincentego Rzymowskiego © yurek55
https://www.strava.com/activities/8514685265
-
- DST 27.21km
- Czas 01:31
- VAVG 17.94km/h
- VMAX 28.33km/h
- Temperatura 0.0°C
- Kalorie 751kcal
- Podjazdy 42m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza stówa w 2023
Słoneczny dzień i wczesna pobudka dawały nadzieję na pierwszą setkę w tym roku. Wychodząc z domu nie traktowałem tego jako warunek konieczny, ale wybrałem trasę dającą szansę na różne warianty powrotu. Pomimo, że jazda szła mi ciężko, bo to i wiatr, i siły i napęd wydający potępieńcze dźwięki, nie skróciłem dystansu i przejechałem całe zaplanowane kółko. Na koniec, już w mieście, dopadła mnie zapowiadana śnieżyca, ale z Ursynowa na Ochotę nie jest daleko, co nie zmienia faktu, że rower uświniłem jak nieboskie stworzenie. Na dodatek drogę mogłem obserwować tylko znad okularów i całe szczęście w sumie, że jechałem drogami dla rowerów. Z pozytywów, nie wiem dlaczego nie zmarzły mi ręce i domu nie cierpiałem katuszy ich odmarzania.
PS.
Podstawowym celem wyjazdu były zakupy w Składnicy Harcerskiej na Ursynowie i to się udało. :)

Mostek na Górkach Szymona © yurek55

Jeziorka za jazem © yurek55

Jeziorka przed jazem © yurek55

Droga Gassy - Obórki wzdłuż Wisły © yurek55

Wędkarz nad Jeziorką © yurek55
https://www.strava.com/activities/8498366577
PS.
Podstawowym celem wyjazdu były zakupy w Składnicy Harcerskiej na Ursynowie i to się udało. :)

Mostek na Górkach Szymona © yurek55

Jeziorka za jazem © yurek55

Jeziorka przed jazem © yurek55

Droga Gassy - Obórki wzdłuż Wisły © yurek55

Wędkarz nad Jeziorką © yurek55
https://www.strava.com/activities/8498366577
-
- DST 105.03km
- Czas 05:46
- VAVG 18.21km/h
- VMAX 40.10km/h
- Temperatura 0.0°C
- Kalorie 2897kcal
- Podjazdy 312m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Pochwała baru "Przystań"
Z sylwestrowego wypadu nad morze, dzieci przywiozły nam gościniec, w postaci zupy rybnej. Rzecz jasna, jak ucha, to tylko z Baru "Przystań" w Sopocie, bo to niekwestionowany numer jeden na polskim Wybrzeżu. Pamiętam, gdy pierwszy raz jadłem u nich w 1995 roku zaprowadzony i już wtedy cieszyła się zasłużoną renomą wśród wtajemniczonych. A wtedy był to zwykły, mały pawilonik z kilkoma zaledwie stolikami, ale rybkę mieli pyszną. Teraz to już jest mały kombinat gastronomiczny, ale jedzenie nadal na najwyższym poziomie. Zawsze jak jesteśmy nad morzem, przynajmniej raz musimy być tam na obiedzie, nawet gdyby trzeba było dojechać ileś tam kilometrów. No a dziś przypomnieliśmy sobie smak "Przystani", i to w Warszawie.
Zanim jednak przywiozłem zupę do domu, pojechałem do przystani w Gassach zainaugurować kursy po drogach Republiki Rowerowej. Co rok asfalt robi się coraz gorszy, bardziej popękany, ale i tak lepszych tras dla rowerzystów w okolicy Warszawy nie ma. A jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się ma!

506 kilometr żeglownej Wisły © yurek55

Singiel na wale © yurek55

Rezerwat Wyspy Zawadowskie © yurek55

Jeziorka i Wisła © yurek55

Wisła na przystani w Gassach © yurek55

Star 66 pilnuje promu © yurek55

Pociąg towarowy w Kierszku © yurek55
https://www.strava.com/activities/8325715696
Zanim jednak przywiozłem zupę do domu, pojechałem do przystani w Gassach zainaugurować kursy po drogach Republiki Rowerowej. Co rok asfalt robi się coraz gorszy, bardziej popękany, ale i tak lepszych tras dla rowerzystów w okolicy Warszawy nie ma. A jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się ma!

506 kilometr żeglownej Wisły © yurek55

Singiel na wale © yurek55

Rezerwat Wyspy Zawadowskie © yurek55

Jeziorka i Wisła © yurek55

Wisła na przystani w Gassach © yurek55

Star 66 pilnuje promu © yurek55

Pociąg towarowy w Kierszku © yurek55
https://www.strava.com/activities/8325715696
-
- DST 60.57km
- Czas 03:13
- VAVG 18.83km/h
- VMAX 47.04km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 1673kcal
- Podjazdy 118m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieście, po książkę
Ostatnio jeździłem rowerem dwa tygodnie temu, ale warunki drogowe i zima za oknem nie zachęcały do podróżowania rowerem szosowym. Wprawdzie od trzech dni zimy już nie ma i śnieg się prawie wszędzie rozpuścił, ale jazda po kałużach też niezbyt mi się uśmiechała. Do tego trzeba było włączyć się w wir przedświątecznych obowiązków i tak jakoś się zeszło. Dziś wyjechałem tylko dlatego, że dostałem powiadomienie o odbiorze dawno zamówionej książki w wydawnictwie na Żoliborzu. Uznałem to za dobry pretekst żeby się wreszcie ruszyć, ale jazda ulicami miasta, wśród mniejszych i większych rozlewisk, nie sprawiła mi zbyt dużej przyjemności. Pewnie za miastem jest już dużo lepiej, niemniej sprawdzić tego przed świętami nie zdążę sprawdzić.

"Tresura" © yurek55

Mural dla profesora © yurek55
https://www.strava.com/activities/8277971231/segments/3040973789091485092

"Tresura" © yurek55

Mural dla profesora © yurek55
https://www.strava.com/activities/8277971231/segments/3040973789091485092
-
- DST 19.56km
- Czas 01:07
- VAVG 17.52km/h
- VMAX 32.76km/h
- Temperatura 4.0°C
- Kalorie 557kcal
- Podjazdy 52m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Kolory jesieni :)
Dziś kurierski kurs do Falenicy po odbiór zakupów, tym razem dla siebie. Lekki deszczyk niezbyt dawał się we znaki, ale za to rower usyfiony maksymalnie. Miałem co robić po powrocie.

Kolorowy zawrót głowy © yurek55

Nad Wisłą © yurek55

Most Łazienkowski © yurek55

Kolory jesieni © yurek55
https://www.strava.com/activities/8214433102

Kolorowy zawrót głowy © yurek55

Nad Wisłą © yurek55

Most Łazienkowski © yurek55

Kolory jesieni © yurek55
https://www.strava.com/activities/8214433102
-
- DST 51.04km
- Czas 02:36
- VAVG 19.63km/h
- VMAX 42.98km/h
- Temperatura 0.0°C
- Kalorie 1485kcal
- Podjazdy 117m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 23 listopada 2022
Kategoria 50-100, kurierowo, Piaseczno/Ursynów
Szaroburo i ponuro
Dobrze, że trafił się dobry powód do jazdy, czyli zawiezienie czegoś do Piaseczna, bo coraz trudniej znaleźć motywację do wychodzenia na mróz. Dziś miałem dwie pary skarpet i rękawiczek i też do komfortu termicznego było bardzo daleko. Dobrze, że mogłem w trakcie odpocząć, rozgrzać się i wypić kawę. Dzięki temu mróz miał mniejsze szanse dobrać się do moich palców.

Z wiaduktu na Poleczki © yurek55

Terminal cargo © yurek55
https://www.strava.com/athletes/8970029

Z wiaduktu na Poleczki © yurek55

Terminal cargo © yurek55
https://www.strava.com/athletes/8970029
-
- DST 61.20km
- Czas 03:10
- VAVG 19.33km/h
- VMAX 35.01km/h
- Temperatura -2.0°C
- Kalorie 1729kcal
- Podjazdy 128m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze