Wpisy archiwalne w kategorii
ku pomocy
Dystans całkowity: | 6021.29 km (w terenie 46.58 km; 0.77%) |
Czas w ruchu: | 290:27 |
Średnia prędkość: | 20.73 km/h |
Maksymalna prędkość: | 47.47 km/h |
Suma podjazdów: | 6837 m |
Suma kalorii: | 89363 kcal |
Liczba aktywności: | 117 |
Średnio na aktywność: | 51.46 km i 2h 28m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 14 maja 2020
Kategoria 50-100, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów
Pomiędzy deszczami
W poniedziałek pisałem, że będę unikał jazdy na południe przez wiadukt w Dawidach, ale dziś zmieniłem zdanie, bo wymyśliłem sobie trasę i pasowało tamtędy własnie pojechać. A że w trakcie jazdy dostałem wiadomość i zmieniłem marszrutę, to już inna sprawa. W dawidach prace nad remontem jezdni wstrzymano na dobre, od tygodni nic się nie dzieje i nie wiadomo, czy to z powodu koronawirusa, czy tylko tak po naszemu - "rozgrzebać i zostawić". O korzystajacych z tego skrótu kierowców, nikt się przecież przejmował nie będzie, bez przesady!
U mnie pod oknem też zaczęli robić nowy plac zabaw dla dzieci i po pierwszym tygodniu naprawdę intensywnej pracy, w drugim tygodniu nikt nie przyjeżdża i nic nie robi.

Wiadukt w Dawidach © yurek55

Prace wstrzymane na dobre © yurek55
Chodnikiem widocznym po lewej przejechałem aż do świateł, a potem standardowo przez południowe wioski dojechałem do córki. Rozwiązanie problemu zaljęło mi dwie minuty i dzięki temu znowu mogłem zostać "bohaterem domu". Który to już raz? :)
Ale wróćmy do tytułu. Wyjechałem z domu bardzo późno, bo już wczoraj nastawiłem się, że będzie padać i będzie zimno. I choć za oknem świeciło słońce, to ja nadal czekałem na ten deszcz. Kiedy w końcu uznałem, że nie na co czekać i ubrany w kurtkę ruszyłem w drogę, szybko okazała sie niepotrzebnym balastem. Ale do Piaseczna już w niej dojechałem i dopiero tam schowałem do kieszonki, tylko po to, by pospiesznie wyciagać ją i to zaledwiepo paru minutach. Na szczęście deszcz szybko ustał, ale jak dojechałem do Konstancina, to kałuże i mokre jezdnie pokazywały, że lać tam musiało potężnie. Jako że słoneczko świeciło wesoło, poraz kolejny się rozebrałem, potem znów ubrałem, rozebrałem, ubrałem i już więcej się nie rozbierałem. Na szczęście zawsze opady sięgały mnie tylko bokiem i tak konkretnie nie przemokłem. Być może w innych miejscach było gorzej, ale tym razem miałem szczęście. Taki to już urok opadu konwekcyjnego.
Tu akurat w kurtce - trzepotce, którą zaraz zdejmę.

Zielona kurtka w żółtym kolorze © yurek55
Widziałęm wiezowce i kopułę Świątyni Optrzności, ale kamerka sportowa tego nie utrwaliła, dla niej za daleko.

Droga z wieżowcami w oddali :) © yurek55
U mnie pod oknem też zaczęli robić nowy plac zabaw dla dzieci i po pierwszym tygodniu naprawdę intensywnej pracy, w drugim tygodniu nikt nie przyjeżdża i nic nie robi.

Wiadukt w Dawidach © yurek55

Prace wstrzymane na dobre © yurek55
Chodnikiem widocznym po lewej przejechałem aż do świateł, a potem standardowo przez południowe wioski dojechałem do córki. Rozwiązanie problemu zaljęło mi dwie minuty i dzięki temu znowu mogłem zostać "bohaterem domu". Który to już raz? :)
Ale wróćmy do tytułu. Wyjechałem z domu bardzo późno, bo już wczoraj nastawiłem się, że będzie padać i będzie zimno. I choć za oknem świeciło słońce, to ja nadal czekałem na ten deszcz. Kiedy w końcu uznałem, że nie na co czekać i ubrany w kurtkę ruszyłem w drogę, szybko okazała sie niepotrzebnym balastem. Ale do Piaseczna już w niej dojechałem i dopiero tam schowałem do kieszonki, tylko po to, by pospiesznie wyciagać ją i to zaledwiepo paru minutach. Na szczęście deszcz szybko ustał, ale jak dojechałem do Konstancina, to kałuże i mokre jezdnie pokazywały, że lać tam musiało potężnie. Jako że słoneczko świeciło wesoło, poraz kolejny się rozebrałem, potem znów ubrałem, rozebrałem, ubrałem i już więcej się nie rozbierałem. Na szczęście zawsze opady sięgały mnie tylko bokiem i tak konkretnie nie przemokłem. Być może w innych miejscach było gorzej, ale tym razem miałem szczęście. Taki to już urok opadu konwekcyjnego.
Tu akurat w kurtce - trzepotce, którą zaraz zdejmę.

Zielona kurtka w żółtym kolorze © yurek55
Widziałęm wiezowce i kopułę Świątyni Optrzności, ale kamerka sportowa tego nie utrwaliła, dla niej za daleko.

Droga z wieżowcami w oddali :) © yurek55
- DST 63.34km
- Czas 02:49
- VAVG 22.49km/h
- VMAX 38.88km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 849kcal
- Podjazdy 116m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 kwietnia 2020
Kategoria Piaseczno/Ursynów, ku pomocy, 50-100
Ponownie do Piaseczna
Wczoraj za długo się zbierałem i w związku z tym niewiele zdążyłem zrobić. Za to dzisiaj, czasu wystarczyło nawet spacer z dziewczynkami i psem, po polach nad Perełką. Wczoraj im to obiecałem, więc nie mogłem złamac danego slowa. Oczywiście jak już pomalowałem.

Malujemy!
I mój lekarz pierwszego kontaktu, którego się muszę słuchać.:)


Malujemy!
I mój lekarz pierwszego kontaktu, którego się muszę słuchać.:)

- DST 50.61km
- Czas 02:23
- VAVG 21.23km/h
- VMAX 37.08km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 651kcal
- Podjazdy 124m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 27 kwietnia 2020
Kategoria Piaseczno/Ursynów, ku pomocy, > 100
Praca na świeżym powietrzu
Pomyślałem sobie, że skoro jest wiosna, to warto porobić troszkę jakiś prac wiosennych. Jak pomyślałem - tak zrobiłem!
W drodze powrotnej, na liczniku rowerzystów ponad tysiąc osób, czyli dwa razy więcej, niż w okresie rygorystycznych zakazów. No i jest już przekroczone sto tysięcy w tym roku!

A co najciekawsze w zeszłym roku w dniu 26 kwietnia było:

W drodze powrotnej, na liczniku rowerzystów ponad tysiąc osób, czyli dwa razy więcej, niż w okresie rygorystycznych zakazów. No i jest już przekroczone sto tysięcy w tym roku!

A co najciekawsze w zeszłym roku w dniu 26 kwietnia było:

- DST 55.21km
- Czas 02:26
- VAVG 22.69km/h
- VMAX 38.52km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 749kcal
- Podjazdy 117m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 13 marca 2020
Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów
Tam i z powrotem
Rano słoneczko świeciło, później był deszcz rzęsisty, więc powrót po mokrych asfaltach i kałużach. Trzeba będzie rowerem się zająć, czyszczenie i smarowanie łańcucha bardzo mu się przyda. Dla zainteresowanych umieszczam film z ustawki z Rafałem Majką, o której pisałem tutaj.
- DST 25.64km
- Czas 01:22
- VAVG 18.76km/h
- VMAX 36.72km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 170kcal
- Podjazdy 32m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 12 marca 2020
Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów
Ciemno, mokro i pod wiatr
Rano na sucho, powrót jak w tytule.
Inwokacja
Panie!
Daj moim rodakom mądrość...
bo ryż, makaron, kaszę i papier toaletowy...
Już mają!
Inwokacja
Panie!
Daj moim rodakom mądrość...
bo ryż, makaron, kaszę i papier toaletowy...
Już mają!
- DST 26.00km
- Czas 01:08
- VAVG 22.94km/h
- VMAX 30.24km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 340kcal
- Podjazdy 69m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 marca 2020
Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów
Ponownie tam i z powrotem
Rano deszcz mnie złapał w drodze i zdołał przemoczyć doszczętnie. Jak zwykle najbradziej dokuczliwe są mokre skarpety i przemoczone spodnie na tyłku. Na szczęście trasa krótka, a na miejscu przebrałem się w suche rzeczy, więc w sumie nic strasznego.
Zagadka fotograficzna.
Zagadka fotograficzna.

- DST 25.60km
- Czas 01:14
- VAVG 20.76km/h
- VMAX 35.28km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 375kcal
- Podjazdy 67m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 marca 2020
Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów
Tam i z powrotem
8 Marca Międzynarodowy Dzień Kobiet


- DST 25.60km
- Czas 01:10
- VAVG 21.94km/h
- VMAX 30.60km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 380kcal
- Podjazdy 65m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Na Taneczną i z powrotem
Inne dziś priotytety wzięły górę i rowerowe kilometry tylko dojazdowe. Czyli "do" i "z". Kiedyś ten staw, jeszcze jako całkiem "dziki", był świadkiem wielu studenckich imprez plenerowych. Słuchacze Organizacji i Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, mogą coś na ten temat powiedzieć. Budynek nie zmieścił się w kadrze, jest po lewej.

Staw Służewiecki

Staw Służewiecki


Staw Służewiecki

Staw Służewiecki

- DST 22.00km
- Czas 01:02
- VAVG 21.29km/h
- VMAX 31.32km/h
- Temperatura 1.0°C
- Kalorie 290kcal
- Podjazdy 53m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 stycznia 2020
Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów
Na Ursynów
Dziś rowerem tylko w jedną stronę, do domu wróciłem na czterech kółkach.
- DST 12.00km
- Czas 00:36
- VAVG 20.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 stycznia 2020
Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów
Na Ursynów i z powrotem
Powtórka z wczoraj, tylko dziś jechałem dokładnie tak samo w obie strony. Temperatura rano minus jeden, wieczorem plus cztery. Jutro tak samo.
- DST 25.40km
- Czas 01:08
- VAVG 22.41km/h
- Temperatura 4.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze