Wpisy archiwalne w kategorii
> 100
Dystans całkowity: | 47877.65 km (w terenie 738.00 km; 1.54%) |
Czas w ruchu: | 2305:03 |
Średnia prędkość: | 20.77 km/h |
Maksymalna prędkość: | 116.95 km/h |
Suma podjazdów: | 66020 m |
Suma kalorii: | 748979 kcal |
Liczba aktywności: | 421 |
Średnio na aktywność: | 113.72 km i 5h 28m |
Więcej statystyk |
Na południe od Piaseczna
Skoro zamieszkałem czasowo w Piasecznie i wziąłem tu swój rower, to wypadało wyruszyć gdzieś na południe. No i dziś nadszedł ten dzień. Trasa niemal wyłącznie szosowa, w tym kilka kilometrów drogami krajowymi 50 i 79 i kilkanaście po fatalnych asfaltach. Wiatr mocno przeszkadzał, prawie tak samo jak upał. Było ciężko.

Sanktuarium w Pieczyskach © yurek55

Kapliczka przy głazie © yurek55

Głaz narzutowy - Stópka Matki Boskiej, Pieczyska © yurek55
Słabe opady deszczu, 21°C, Odczuwalna temperatura 21°C, Wilgotność 83%, Wiatr 3m/s z PłdPłdW - Klimat.app

Sanktuarium w Pieczyskach © yurek55

Kapliczka przy głazie © yurek55

Głaz narzutowy - Stópka Matki Boskiej, Pieczyska © yurek55
Słabe opady deszczu, 21°C, Odczuwalna temperatura 21°C, Wilgotność 83%, Wiatr 3m/s z PłdPłdW - Klimat.app
- DST 118.08km
- Teren 8.00km
- Czas 06:02
- VAVG 19.57km/h
- VMAX 37.08km/h
- Temperatura 28.0°C
- Kalorie 3370kcal
- Podjazdy 302m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Promem przez Wisłę
Tym razem pociąg zawiózł mnie aż do Kołbieli i tam właśnie zacząłem swój dzisiejszy etap kolarski. Na dobry początek pierwsze (ale nie ostatnie) kilometry po drodze gruntowej przez las, aż do miejscowości o wesołej nazwie Ponurzyca.:)

Na dobry początek jazdy - Kołbiel © yurek55
Dalej tereny częściowo już znane, ale też i te przejeżdżane pierwszy raz. Na tym przecież polega zaliczanie nowych kwadratów i budowanie swojego najważniejszego, niebieskiego kwadratu. Mój, po dzisiejszym dniu, ma bok o długości trzydzieści pięć kratek.
Total tiles: 3654 (+22)
Max cluster: 1718 (+23)
Max square: 35x35 (+1)

Kościół w Osiecku © yurek55

Chomąto © yurek55

Dziewczyny - jest całowanie u Wieśka! © yurek55
Zaliczyłem też, jak co roku, przynajmniej jedną przeprawę promem, dziś w kierunku Karczew - Gassy. Nawet filmik nakręciłem, ale nie umiem wyciąć niepotrzebnych fragmentów i nie wstawię go dziś. Może jak się nauczę?

Przystań Karczew © yurek55

Plaża przy przystani promowej w Karczewie © yurek55
Lekkie zachmurzenie, 21°C, Odczuwalna temperatura 18°C, Wilgotność 52%, Wiatr 4m/s z Płn - Klimat.app

Na dobry początek jazdy - Kołbiel © yurek55
Dalej tereny częściowo już znane, ale też i te przejeżdżane pierwszy raz. Na tym przecież polega zaliczanie nowych kwadratów i budowanie swojego najważniejszego, niebieskiego kwadratu. Mój, po dzisiejszym dniu, ma bok o długości trzydzieści pięć kratek.
Total tiles: 3654 (+22)
Max cluster: 1718 (+23)
Max square: 35x35 (+1)

Kościół w Osiecku © yurek55

Chomąto © yurek55

Dziewczyny - jest całowanie u Wieśka! © yurek55
Zaliczyłem też, jak co roku, przynajmniej jedną przeprawę promem, dziś w kierunku Karczew - Gassy. Nawet filmik nakręciłem, ale nie umiem wyciąć niepotrzebnych fragmentów i nie wstawię go dziś. Może jak się nauczę?

Przystań Karczew © yurek55

Plaża przy przystani promowej w Karczewie © yurek55
Lekkie zachmurzenie, 21°C, Odczuwalna temperatura 18°C, Wilgotność 52%, Wiatr 4m/s z Płn - Klimat.app
- DST 100.30km
- Teren 9.00km
- Czas 05:13
- VAVG 19.23km/h
- VMAX 44.64km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 2835kcal
- Podjazdy 235m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Przez Radzymin do Tłuszcza
Kolejny raz nieprzyjemna trasa w strumieniu samochodów, najpierw jazda miejska: Al. Solidarności i Radzymińską, potem odcinek wylotowej drogi krajowej Marki - Radzymin. Za to reszta drogami lokalnymi, wśród łąk, pól i lasów. Oczywiści przy wybieraniu trasy brałem pod uwagę kierunek wiatru i dzięki temu jazda była jeszcze przyjemniejsza. A jeszcze na koniec, udało się w Tłuszczu co do minuty na pociąg zdążyć. Gdy wyniosłem rower po schodach na peron nadjechał pociąg. Wprawdzie nie znałem rozkładu, więc to nie moja zasługa, tylko szczęścia, ale tym bardziej się ucieszyłem. W Warszawie nieco dłuższą drogę do domu wybrałem, żeby w sumie setka wyszła.

Droga rowerowa Słupno - Radzymin...w budowie© yurek55

Krzyż w Radzyminie © yurek55

Inskrypcje © yurek55

Tablica informacyjna © yurek55

Cmentarz w Radzyminie © yurek55

Fontanna na Powiślu © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/5349665140/embed/5658bcd319ec4d6b0ebd594a0d8eb098c3c00251">
Lekkie zachmurzenie, 17°C, Odczuwalna temperatura 14°C, Wilgotność 63%, Wiatr 3m/s z PłdW - Klimat.app

Droga rowerowa Słupno - Radzymin...w budowie© yurek55

Krzyż w Radzyminie © yurek55

Inskrypcje © yurek55

Tablica informacyjna © yurek55

Cmentarz w Radzyminie © yurek55

Fontanna na Powiślu © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/5349665140/embed/5658bcd319ec4d6b0ebd594a0d8eb098c3c00251">
Lekkie zachmurzenie, 17°C, Odczuwalna temperatura 14°C, Wilgotność 63%, Wiatr 3m/s z PłdW - Klimat.app
- DST 101.00km
- Czas 04:44
- VAVG 21.34km/h
- VMAX 38.16km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 2717kcal
- Podjazdy 103m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Tłuszcz i okolice
Wykorzystałem kierunek wiatru i wybrałem się na północny - wschód, w okolice Tłuszcza. To dość ruchliwa stacja i na pociąg do Warszawy długo się nie czeka, ja dziś czekałem piętnaście minut. Tylko niestety pociągi z tego kierunku kończą bieg na Dworcu Wileńskim i w moim przypadku, trzeba jeszcze osiem kilometrów przez miasto przejechać. Niestety nie udało się zamazać wszystkich zaplanowanych białych plam i trzeba będzie jeszcze raz tam się wybrać. A nie jest to przyjemny kierunek, bo pierwsze trzydzieści pięć kilometrów jedzie się w w ruchu miejskim, praktycznie aż do Wołomina.
Mój stan zaliczonych kwadratów:

Moje kwadraty © yurek55

Cienka rzeka w Klembowie © yurek55

Bystry Baranek w Łysobykach © yurek55

Dzięcioł w drzewo pukał... © yurek55

Lokomotywa parowa w Tłuszczu © yurek55

Stacja Tłuszcz © yurek55

Most Świętokrzyski © yurek55

Kontrola czasu © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/5333631399/embed/8d4c5f19068f72f5e19c3e749fb38b237f4bc732"> Bezchmurnie, 15°C, Odczuwalna temperatura 12°C, Wilgotność 62%, Wiatr 3m/s z PłdZ - Klimat.app
Mój stan zaliczonych kwadratów:
- czerwonych - 3584, w ciągu ostatniej doby przybyło 21
- zielonych - 1628, w ciągu ostatniej doby przybyło 15
- niebieski kwadrat 34x34

Moje kwadraty © yurek55

Cienka rzeka w Klembowie © yurek55

Bystry Baranek w Łysobykach © yurek55

Dzięcioł w drzewo pukał... © yurek55

Lokomotywa parowa w Tłuszczu © yurek55

Stacja Tłuszcz © yurek55

Most Świętokrzyski © yurek55

Kontrola czasu © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/5333631399/embed/8d4c5f19068f72f5e19c3e749fb38b237f4bc732"> Bezchmurnie, 15°C, Odczuwalna temperatura 12°C, Wilgotność 62%, Wiatr 3m/s z PłdZ - Klimat.app
- DST 109.00km
- Teren 8.00km
- Czas 05:34
- VAVG 19.58km/h
- VMAX 33.12km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 3100kcal
- Podjazdy 126m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Uzupełnianie białych plam
Kolejny wyjazd na wschód i tym razem wysiadłem trochę bliżej, bo w Sulejówku. Dalej tory skręcają nieco na południe, a ja na wschód i północ miałem jechać. Jakoś niezbyt dobrze mi się jechało, ale miałem tyle wariantów skrócenia trasy, że wcale się tym nie przejmowałem. Wczoraj, rysując trasę, pierwszy raz wybrałem profil rower szosowy, a nie trekingowy, ale i tak zdarzały się odcinki terenowe, z tą różnicą, że nie musiałem pchać roweru. Kiedy już załatałem dziury w Radzyminie, poznając przy okazji nowe miejsca, dalej już został tylko jeden kwadracik przy drodze do Legionowa. Po jego zaliczeniu miałem zamiar dokończyć trasę i" dziurę" w Lasach Chotomowskich załatać, ale wyszło mi, że nie zdążę wtedy na pociąg. Uznałem więc, że wrócę na kołach i tym sposobem o mało co, znalazłbym się w środku burzy. Na szczęście nie dogoniła.

Mural w Woli Cygowskiej © yurek55

Wola Cygowska siedziba rodu Lelewelów © yurek55

Tablica w Woli Cygowskiej © yurek55

Miejsce pamięci w Radzyminie © yurek55

Hitlerowcy sk....syny © yurek55

Marina w Nieporęcie © yurek55

Marina w Nieporęcie 2 © yurek55

Nieporęt © yurek55

Burza idzie! © yurek55
Bezchmurnie, 16°C, Odczuwalna temperatura 16°C, Wilgotność 72%, Wiatr 2m/s z PłnZ - Klimat.app

Mural w Woli Cygowskiej © yurek55

Wola Cygowska siedziba rodu Lelewelów © yurek55

Tablica w Woli Cygowskiej © yurek55

Miejsce pamięci w Radzyminie © yurek55

Hitlerowcy sk....syny © yurek55

Marina w Nieporęcie © yurek55

Marina w Nieporęcie 2 © yurek55

Nieporęt © yurek55

Burza idzie! © yurek55
Bezchmurnie, 16°C, Odczuwalna temperatura 16°C, Wilgotność 72%, Wiatr 2m/s z PłnZ - Klimat.app
- DST 122.68km
- Teren 6.00km
- Czas 06:17
- VAVG 19.52km/h
- VMAX 34.56km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 3581kcal
- Podjazdy 203m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Test kurtki ultralight
Pogoda miała być mniej więcej taka jak wczoraj, więc chciałem zobaczyć jak sprawuje się nowa kurtka. Rano, pomimo tylko jedenastu stopni odnosiłem wrażenie, że jest cieplej niż przy wczorajszych piętnastu. W krótkim rękawku pod spodem chwilami robiło się gorąco, aż musiałem rozpinać suwak pod szyją. Z czasem zrobiło się chłodniej i kurteczka bardzo dobrze spełniała swoją rolę. Jak pisałem wczoraj, jest chyba nieco inaczej uszyta, bo zupełnie jej nie słychać na wietrze. :) Za to na deszczu, klei się do gołych rąk natychmiast, zapewniając dość ekstremalne doznania termiczne. Na szczęście droga z dworca zajmuje zaledwie kilka minut i nie zdążyłem popaść w hipotermię. Nie zdążyłem też sprawdzić, jak długo można mieć suche plecy. W każdym razie piętnaście minut na pewno.
A tak w ogóle, to dziś był mój bardzo szczęśliwy dzień. Na stację wŚwierczy Świerczach dotarłem cztery minuty przed odjazdem pociągu i nie chcę nawet myśleć, co by było gdybym nie zdążył. Właśnie zaczynało się na dobre rozpadywać, temperatura spadła, a kolejny był za godzinę. Czekanie na peronie, albo jazda do Nasielska - żadna z tych ewentualności mogłoby mi na zdrowie nie wyjść.

Most w Nowym Dworze © yurek55

Słońce w Wiśle © yurek55

Dookoła lotniska Modlin © yurek55

Dookoła lotniska Modlin © yurek55

Dookoła lotniska Modlin © yurek55

Wypożyczalnia "Niebieskie kajaki" © yurek55

Wypożyczalnia "Wiosełko" © yurek55

Wkra © yurek55

Drzewo mechaników © yurek55

Meta! Zdążyłem! © yurek55

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny... © yurek55
Bezchmurnie, 13°C, Odczuwalna temperatura 9°C, Wilgotność 62%, Wiatr 4m/s z PłdZ - Klimat.app
A tak w ogóle, to dziś był mój bardzo szczęśliwy dzień. Na stację w

Most w Nowym Dworze © yurek55

Słońce w Wiśle © yurek55

Dookoła lotniska Modlin © yurek55

Dookoła lotniska Modlin © yurek55

Dookoła lotniska Modlin © yurek55

Wypożyczalnia "Niebieskie kajaki" © yurek55

Wypożyczalnia "Wiosełko" © yurek55

Wkra © yurek55

Drzewo mechaników © yurek55

Meta! Zdążyłem! © yurek55

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny... © yurek55
Bezchmurnie, 13°C, Odczuwalna temperatura 9°C, Wilgotność 62%, Wiatr 4m/s z PłdZ - Klimat.app
- DST 105.25km
- Teren 2.00km
- Czas 05:09
- VAVG 20.44km/h
- VMAX 45.36km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 3202kcal
- Podjazdy 302m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Z wiatrem do Siedlec
Korzystając z zachodniego wiatru postanowiłem dziś do Siedlec się wybrać. Wyruszyłem wcześnie rano i dzięki temu szybko i sprawnie przejechałem miasto, a na peryferiach włączyłem nawigowanie po śladzie - a tu zonk! Garmin niby pokazywał na mapie moją pozycję, ale nie wyświetlał powiadomień o zmianie kierunku jazdy. Ale za to na trwałe wyświetlał komunikat "jedź w kierunku płd-wsch do Dorotowska". Dawał mi też sygnał, o zgubieniu trasy, gdy pojechałem nie po śladzie. Ale przecież nie da się non-stop patrzeć w wyświetlacz!
Próbowałem różnych rzeczy, włącznie z wyłączeniem, ale nic to nie pomagało. Dlatego mam dwa ślady. I raptem po pięćdziesięciu kilometrach wszystko się naprawiło, a ja nawet nie wiem, co właściwie zrobiłem. Od tej pory mogłem rozkoszować się rozwijaną prędkością, dość powiedzieć, że bywały momenty nawet grubo powyżej 30 km/h. No ale niestety bywały też kawałki takie, jak na zdjęciach i wtedy bywało trudno i przykro. Na szczęście zapas czasu miałem wystraczający, by się nie stresować. Wprawdzie spóźniłem się dwadzieścia minut na wcześniejszy pociąg, ale dzięki temu nie musiałem długo na następny czekać. :)
PS. Dopiero w pociągu zorientowałem się, że zgubiłem moją ulubioną kurtkę - trzepotkę z Deca. Pewnie wypadła przy wyciąganiu banana z tylnej kieszonki. :(

Żeby za łatwo nie było :) © yurek55

Ta droga jest na mapie © yurek55

Prowadzi tu, a to teren prywatny! © yurek55

Gamratka, to staropolska prostytutka © yurek55

Cmentarz parafialny w Oleksinie © yurek55

Baranek w Siedlcach © yurek55

Meta © yurek55

Bezchmurnie, 15°C, Odczuwalna temperatura 10°C, Wilgotność 62%, Wiatr 6m/s z Z - Klimat.app
Próbowałem różnych rzeczy, włącznie z wyłączeniem, ale nic to nie pomagało. Dlatego mam dwa ślady. I raptem po pięćdziesięciu kilometrach wszystko się naprawiło, a ja nawet nie wiem, co właściwie zrobiłem. Od tej pory mogłem rozkoszować się rozwijaną prędkością, dość powiedzieć, że bywały momenty nawet grubo powyżej 30 km/h. No ale niestety bywały też kawałki takie, jak na zdjęciach i wtedy bywało trudno i przykro. Na szczęście zapas czasu miałem wystraczający, by się nie stresować. Wprawdzie spóźniłem się dwadzieścia minut na wcześniejszy pociąg, ale dzięki temu nie musiałem długo na następny czekać. :)
PS. Dopiero w pociągu zorientowałem się, że zgubiłem moją ulubioną kurtkę - trzepotkę z Deca. Pewnie wypadła przy wyciąganiu banana z tylnej kieszonki. :(

Żeby za łatwo nie było :) © yurek55

Ta droga jest na mapie © yurek55

Prowadzi tu, a to teren prywatny! © yurek55

Gamratka, to staropolska prostytutka © yurek55

Cmentarz parafialny w Oleksinie © yurek55

Baranek w Siedlcach © yurek55

Meta © yurek55

Bezchmurnie, 15°C, Odczuwalna temperatura 10°C, Wilgotność 62%, Wiatr 6m/s z Z - Klimat.app
- DST 137.00km
- Teren 7.00km
- Czas 07:33
- VAVG 18.15km/h
- VMAX 45.36km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 4358kcal
- Podjazdy 366m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Pchamy przez piachy
Kierunek północno - wschodni był zawsze traktowany przeze mnie po macoszemu. Żeby znaleźć jakieś sensowne drogi, najpierw muszę przejechać przez całe miasto, a potem jeszcze jazda wylotówką na Wyszków i Białystok. Wprawdzie teraz, po oddaniu obwodnicy Radzymina, ruch na niej jest nieco mniejszy, ale przyjemnie nie jest. Dziś dopiero po dwudziestu trzech kilometrach mogłem opuścić tę trasę, gdy tymczasem na kierunku zachodnim, czy południowym, wystarcza mi siedem kilometrów i jestem na pustych drogach podmiejskich.
No ale kwadraty rządzą się swoimi prawami i trzeba jeździć tam, gdzie się nigdy nie było, a nie tylko tłuc te same trasy. Tak więc zwiedziłem nowe tereny, a nawet pospacerowałem sobie po lesie. Nie żebym chciał, ale trasa terenowa w dużych fragmentach okazała się dla mojego roweru nieprzejezdna. Dobrze, że było ciepło i słonecznie. Wracałem przez Ossów, Zielonkę i Ząbki jest to droga mocno zakorkowana i wąska. Czyli znowu nic przyjemnego. Lepiej będzie pociągiem jeździć z "Wileniaka" i wracać też pociągiem.

Piaskownica © yurek55

Pchamy... © yurek55

Pchamy... © yurek55

Nowe Grabie (stare też były) © yurek55

Plaża© yurek55

Z mostu© yurek55
Bezchmurnie, 8°C, Odczuwalna temperatura 3°C, Wilgotność 42%, Wiatr 4m/s z PłdW - Klimat.app
No ale kwadraty rządzą się swoimi prawami i trzeba jeździć tam, gdzie się nigdy nie było, a nie tylko tłuc te same trasy. Tak więc zwiedziłem nowe tereny, a nawet pospacerowałem sobie po lesie. Nie żebym chciał, ale trasa terenowa w dużych fragmentach okazała się dla mojego roweru nieprzejezdna. Dobrze, że było ciepło i słonecznie. Wracałem przez Ossów, Zielonkę i Ząbki jest to droga mocno zakorkowana i wąska. Czyli znowu nic przyjemnego. Lepiej będzie pociągiem jeździć z "Wileniaka" i wracać też pociągiem.

Piaskownica © yurek55

Pchamy... © yurek55

Pchamy... © yurek55

Nowe Grabie (stare też były) © yurek55

Plaża© yurek55

Z mostu© yurek55
Bezchmurnie, 8°C, Odczuwalna temperatura 3°C, Wilgotność 42%, Wiatr 4m/s z PłdW - Klimat.app
- DST 110.94km
- Teren 10.00km
- Czas 05:53
- VAVG 18.86km/h
- VMAX 34.56km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 3185kcal
- Podjazdy 154m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Kto rano wstaje...
Bezchmurnie, 6°C, Odczuwalna temperatura 3°C, Wilgotność 60%, Wiatr 1m/s z Płn - Klimat.app
No właśnie, trzeba wcześnie wstać, wtedy kilometry będą! A dziś nawet pogoda w miarę sprzyjająca, bez lodowatego wiatru, bez śniegu, bez deszczu - aż dziwne. Wprawdzie nadal temperatura nie rozpieszcza, ale już przynajmniej dłonie i stopy nie marzną. Jak to niewiele potrzeba do szczęścia. Gdybym jeszcze miał założone opony szersze o trzynaście milimetrów, albo choć siedem, to pewnie byłoby łatwiej na tych puszczańskich drogach. Najgorzej jest, gdy droga wydaje się twarda, a na wierzchu pojawi się warstwa piasku i rower zaczyna tańczyć. Prawie całą drogę jechałem z wypiętą jedna nogą, żeby móc się podeprzeć w razie czego. Kilka, albo kilkanaście razy uratowało mnie to od gleby, ale wygodnie się nie pedałuje.

Bystry Baranek w lesie nie jest bystry © yurek55

Droga... © yurek55

i droga.... © yurek55

i droga... © yurek55

Pomnik ufundował Wójt i Rada Gminy Leoncin w 2008 roku © yurek55
"Pamięci mieszkańców wsi Rybitew poległych, zamęczonych i straconych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych po pacyfikacji w dniu 14 września 1944" (50 nazwisk)
"Gdy ludzka pamięć gaśnie przemawiają kamienie".

Drogowskazy © yurek55

Utknął tu na dobre i stoi od lat© yurek55
No właśnie, trzeba wcześnie wstać, wtedy kilometry będą! A dziś nawet pogoda w miarę sprzyjająca, bez lodowatego wiatru, bez śniegu, bez deszczu - aż dziwne. Wprawdzie nadal temperatura nie rozpieszcza, ale już przynajmniej dłonie i stopy nie marzną. Jak to niewiele potrzeba do szczęścia. Gdybym jeszcze miał założone opony szersze o trzynaście milimetrów, albo choć siedem, to pewnie byłoby łatwiej na tych puszczańskich drogach. Najgorzej jest, gdy droga wydaje się twarda, a na wierzchu pojawi się warstwa piasku i rower zaczyna tańczyć. Prawie całą drogę jechałem z wypiętą jedna nogą, żeby móc się podeprzeć w razie czego. Kilka, albo kilkanaście razy uratowało mnie to od gleby, ale wygodnie się nie pedałuje.

Bystry Baranek w lesie nie jest bystry © yurek55

Droga... © yurek55

i droga.... © yurek55

i droga... © yurek55

Pomnik ufundował Wójt i Rada Gminy Leoncin w 2008 roku © yurek55
"Pamięci mieszkańców wsi Rybitew poległych, zamęczonych i straconych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych po pacyfikacji w dniu 14 września 1944" (50 nazwisk)
"Gdy ludzka pamięć gaśnie przemawiają kamienie".

Drogowskazy © yurek55

Utknął tu na dobre i stoi od lat© yurek55
- DST 102.42km
- Teren 15.00km
- Czas 05:15
- VAVG 19.51km/h
- VMAX 38.88km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 3035kcal
- Podjazdy 144m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Trochę słońce, trochę śnieg
"Pochmurno z przejaśnieniami, 4°C, Odczuwalna temperatura -1°C, Wilgotność 56%, Wiatr 5m/s z PłnZ - Klimat.app"
Kwiecień mamy najzimniejszy od dwudziestu czterech lat i wcale mnie to - w odróżnieniu od morsa - nie cieszy. Dziś na ten przykład, zmarzły mi dłonie, choć jeżdżę w długich rękawiczkach, a i stopy też swoje dostały. Spokojnie można jeździć w zimowym zestawie ubraniowym, choć do majówki już tylko kilak dni. Ja już wprawdzie kurtkę i spodnie schowałem do przyszłej zimy, bo mam nadzieję, że wiosna to zobaczy i przyjdzie. A ona nic! Pani zima nadal trzyma się mocno i nawet śniegiem sypnęła i wichrem lodowatym powiała. Dobrze chociaż, że w plecy. Gdy byłem niedaleko Warszawy znów słonko wyszło i zrobiłem sobie trochę dookolny przejazd przez miasto i pierwsza setka w tym roku wpadła. Wreszcie.

Komu, komu, bo idę do domu! © yurek55

Znajomy widok - rzeka Utrata © yurek55

Zanosi się na deszcz © yurek55

Parking leśny © yurek55

Drogowskazy puszczańskie © yurek55

Oczekująca trasa w Kampinosie © yurek55

Kampinos - skwer i kościół © yurek55

Wiatr i śnieg w plecy © yurek55
Kwiecień mamy najzimniejszy od dwudziestu czterech lat i wcale mnie to - w odróżnieniu od morsa - nie cieszy. Dziś na ten przykład, zmarzły mi dłonie, choć jeżdżę w długich rękawiczkach, a i stopy też swoje dostały. Spokojnie można jeździć w zimowym zestawie ubraniowym, choć do majówki już tylko kilak dni. Ja już wprawdzie kurtkę i spodnie schowałem do przyszłej zimy, bo mam nadzieję, że wiosna to zobaczy i przyjdzie. A ona nic! Pani zima nadal trzyma się mocno i nawet śniegiem sypnęła i wichrem lodowatym powiała. Dobrze chociaż, że w plecy. Gdy byłem niedaleko Warszawy znów słonko wyszło i zrobiłem sobie trochę dookolny przejazd przez miasto i pierwsza setka w tym roku wpadła. Wreszcie.

Komu, komu, bo idę do domu! © yurek55

Znajomy widok - rzeka Utrata © yurek55

Zanosi się na deszcz © yurek55

Parking leśny © yurek55

Drogowskazy puszczańskie © yurek55

Oczekująca trasa w Kampinosie © yurek55

Kampinos - skwer i kościół © yurek55

Wiatr i śnieg w plecy © yurek55
- DST 101.36km
- Teren 6.00km
- Czas 04:44
- VAVG 21.41km/h
- VMAX 38.16km/h
- Temperatura 7.0°C
- Kalorie 3163kcal
- Podjazdy 146m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze